тише едешь..........

 GDAŃSK-OPOLE  -  Rok IX  -  Nr 72 (1245)

---

тише едешь, дальше будешь
/ciszej jedziesz dalej będziesz/.

              Tą znaną wschodnią maksymę biorą do siebie i opacznie do serca nasi kochani rządzący pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/. Dziś na pierwszym planie nowy rząd PIS i Ziobro, Gowin co nazwałem w tytule poprzedniej notki „Teatrum dla gawiedzi”.
            W tle, na drugim planie lub jeszcze dalszym kwitnie życie parlamentarne i podejmowanie są ustawy, uchwały których skutki niewiele interesują naszych dziennikarzy i nie jestem pewien, że szum informacyjny dot. zmian w rządzie nie jest przykrywką dla spraw o wiele ważniejszych dla naszej państwowości.
Oto kroi się projekt ustawy a mało znany opinii publicznej a dotyczący ciągu dalszego wskakiwania w zadek naszemu najlepszemu przyjacielowi zza Wielkiej Wody.

                  Jak kania dżdżu pragniemy mieć w kraju wojska USA bo jakoś nie możemy się obejść u nas bez obcych wojsk. Oczywistością nr 1 jest wysłuchiwanie o naszym bezpieczeństwie, które zapewni nam kilka tysięcy amerykańskich marines. Oczywistością nr 2 jest przyjęcie wojsk amerykańskich płacąc naszym dobrostanem /dziś bardzo modne słowo/ a w skład którego wchodzi cała infrastruktura oraz eksterytorialność całej bazy USA oraz gotowość wielu obiektów do służenia naszym przyjaciołom.
Cytat: W ramach Umowy Rzeczpospolita Polska zobowiązuje się do nieodpłatnego zapewnienia wojskom amerykańskim odpowiedniej infrastruktury w uzgodnionych lokalizacjach oraz wsparcia logistycznego w ustalonym przez obie strony zakresie. Źródłem finansowania tych zobowiązań będą wydatki z budżetu państwa, w ramach limitu wydatków obronnych ustalanego corocznie w ustawach budżetowych.
Infrastruktura to nie wszystko a właściwie fragment bo:
Cytat: Wspomniana umowa, zwana Enhanced Defence Cooperation Agreement - EDCA (ang. umowa o rozszerzonej współpracy obronnej) zakłada m.in. ponoszenie przez stronę polską części kosztów bieżącego utrzymania wojsk amerykańskich (m.in. żywność, zakwaterowanie, corocznie określana ilość paliwa oraz wsparcie w magazynowaniu sprzętu i obsłudze wykorzystywanej infrastruktury) w kwocie około 500 mln zł rocznie. Z kolei władze USA cały czas będą ponosiły koszty m.in. transportu, wynagrodzenia czy wreszcie wyposażenia żołnierzy.


                       Wcześniej napisałem, że marzeniem strony polskiej jest gościć na naszej ziemi żołnierzy Wuja Sama ale........... czytam z pewnym zdumieniem że:
Cytat: Z inicjatywą zawarcia przedmiotowej Umowy wystąpiła strona amerykańska a kilka akapitów dalej że /.../ podkreślając gotowość Rzeczypospolitej Polskiej do rozwijania wydajnej współpracy obronnej, służącej interesom bezpieczeństwa obu Stron /wytłuszczenie moje/.
Refleksja historyczna: Skoro interes bezpieczeństwa jest obustronny to strona polska winna wysłać do USA kontyngent Wojska Polskiego i wtedy jest pewnośc, że nikt naszemu sojuszowi nie podskoczy !.
Kończąc poważnie Polska zobowiązała się ponosić spore konsekwencje pobytu żołnierzy USA a ponadto być w pełnej gotowości logistycznej na życzenie strony amerykańskiej.
W załączeniu pierwszy fragment obiektów niekoniecznie wojskowy które mogą być w każdej chwili do dyspozycji obcego wojska:

Bardzo mi się taka sytuacja nie podobna i dlatego nie dziwota, że nikt nie chwali się dwustronnymi ustalenia, bo тише едешь, дальше будешь.

Pełny tekst ustawy można sobie tu przeczytać i wyciągać swoje wnioski:

http://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/0/04B20FEBA58B0D11C12585D00030C43A/%24File/573.pdf

            Refleksja ogólna: Każdy znaczny Amerykanin w tym także prezydent USA odwiedzając nasz piękny kraj pieje z zachwytu, komplementuje nasz naród, chwali osiągnięcia przymykając oko na PIS-owskich bandytów gwałcących państwo prawa.
Sprawa jest prosta i zamyka się w dwóch sprawach:
1. Amerykanie zrobią wszystko i na wszystko przymkną oko byle podejść bliżej Rosji,
2. Jesteśmy fajni/frajerami, który kupuje sprzęt wojskowy który nam zaproponują i po cenach których nikt inny nie zaakceptuje /aż dziwne, że nam nie sprzedali wahadłowców/. 

 

 

P.S. Zapraszamy wszystkich komentatorów, których prowokujemy do zabrania głosu w formie obszerniejszej niż komentarz, do publikowania swoich przemyśleń w zakładce "INNI PISZĄ". Wystarczy za pomocą formularza kontaktowego powiadomić któregokolwiek z nas o takim zamiarze i podać swój adres mailowy. Nawiążemy kontakt i uzgodnimy sposób i warunki publikowania.

---