Uprzejmie donoszę, że nie jestem zadowolony z wydawania pieniędzy z moich podatków na powrót wczasowiczów z urlopów w ciepłych krajach. Nikt z wycieczkowiczów mnie nie pytał przy wyjeździe a więc nie ponoszę za ich wypoczynek żadnej odpowiedzialności.
Uprzejmie donoszę, że od wielu lat wiem że Polskie Stronnictwo Ludowe jest partią-prostytutką. Daje temu kto obdarzy ją stanowiskami i przymyka oczy na korupcję, kolesiostwo, złodziejstwo i nepotyzm. Wiem także, że ta partia jest zupełnie wyprana z jakichkolwiek idei i dlatego dla wszystkich może być koalicjantem od skrajnych lewaków do faszystów.
Uprzejmie donoszę, że jestem średnio zainteresowany pomocą i wypłacaniem pieniędzy tym którzy w wyniku trąb powietrznych stracili swój majątek. Jak podała przykładowo TVN za 170 zł rocznie można ubezpieczyć dom np. na 100.000.- a nie czekać później na kilka tysięcy zapomogi i to z mojej kieszeni.
Uprzejmie donoszę, Janusz Korwin Mikke chamem jest. Pytanie mam Do Ruchu Palikota a w szczególności do jego inteligentnego /ponoć/ przywódcy. Czy wystawianie na pierwszą linię niemal wyłącznie pary posłów Brodzka, Biedroń nie jest celową prowokacją – kto sieje wiatr........
Uprzejmie donoszę, że coraz bardziej mi żal sytuacji w której przed laty PO nie weszła w koalicję z SLD pod wodza Olejniczaka. Gdyby tak się stało nie byłoby później jabłuszkowatego Napieralskiego ani powrotu starej komuny w osobach Milera czy Oleksego. Brakuje jeszcze tylko „Dydka”, Janika i Jaskierni a w rezerwie od zawsze jest Czarzasty a i Urban dobrze się trzyma.
Tyle donosów na dzień dzisiejszy – amen !!!.
Ku pamięci:
Piotr*:).
OdpowiedzUsuńTo nie donosy,
lecz oddźwięk działań pokłosy.
To odezwa i żądanie,
że nie po myśli nas jest rządu działanie.
Współczuć i wspomagać można z własnej kieszeni,
Jest po to chrytatywność wszelkiej maści i odcieni.
Pozdrawiam obu autorów.***:)))
Zolu - nie potrafie sie zalogować ani komentować na Twoim blogu.
UsuńPodaj nowe /właściwe/ miejsce bloga.
Pozdro
Dzień dobry* Nic prostszego.Mówisz i masz:)))
Usuńhttp://wiersze-zoli.blogspot.be/
Miłego dnia Piotr***
Nie rozumię tego - ale raz jest taki adres, a za następnym razem :
Usuńhttp://wiersze-zoli.blogspot.com/
I bądź tu mądry człowieku.
Buziaki. Ale w linkach Piotr - już figuruje nowy adres u Ciebie.
Zapraszam do grona obserwatorów.:)))
Z nie wszystkimi Twoimi "donosami" się zgadzam, co zresztą wiesz :), ale tak dla przypomnienia:
OdpowiedzUsuńBiedroń i Grodzka, choćby nie wiem jak Ci się kojarzyli, a kojarzą Ci się tylko z jednym :P, są inteligentnymi, świadomymi politykami i zwykłym marnotrawstwem byłoby nie pokazywać ich.
Nie ubezpieczam swojego "domu" w stawce odtworzeniowej, czyli na zwrot wszystkich szkód, które mógłby ponieść na skutek kataklizmu, bo mnie na to nie stać. A Ty? Gdyby się jednak tak zdarzyło, że zabrakło by mi go, nie z mojej winy przecież, nigdy już nie miałabym innego. I co wtedy? Napisałbyś: idź Wera spać pod most?
Wiem, że się zgadzasz ze wszystkim donosami ale myślę że możemy z tym żyć.
OdpowiedzUsuńZ ubezpieczeniem może nie do końca napisałem wyraźnie - mam ubezpieczone mieszkanie. Jeżeli by mi sie kompletnie sfajfczyło to kwoty 100% za mieszkanie nie odzyskam bo mam ubezpiueczenie na za małą kwotę. Jednak to co bym otrzymał byłoby wielokrotnościa tego co mógłby mi dać np. samorząd czy opieka społeczna, czyli wydatek 170.- na ubezpieczenie domu w razie jego całkowitego zniszczenia spowoduje odszkodowanie większe niż 6.000.-, 10.000.- czy 20.000.-.
Wero - nikomu nie zycze takiego nieszczęścia jak spotkało tych o których pisze, twierdzę tylko, że czasami małym wysiłkiem finansowym mozna się zabezpieczyć.
Pozdrawiam
U nas na wsi, to gdy ktoś się spalił, to każdy z sąsiadów nie tylko ratował co się dało, ale później dawał ze swojego co miał (wcale nie symbolicznie), tak żeby pogorzelcowi pomóc z sensem i żeby do nowych zbiorów jakoś przetrwał. Ubezpieczenie ubezpieczeniem, ale przeżyć trzeba i zanim się odkuł i odbudował to trzeba było pomóc - bo tak trzeba. Wybacz Piotrze, ale to są jakieś grosze w skali naszych włodarzy - wszak byle prezesina zgarnia miesięcznie 30 tysięcy złotych i jeszcze narzeka że go jakieś ustawy ograniczają. Jaka jest użyteczność takiego prezesa, to na ogół wiesz, a użyteczność pracującej na swoje rodziny to zupełnie inna sprawa. A co do tych groszy na ubezpieczenie - mnie nie dziwi, że może brakować - taki kraj.
OdpowiedzUsuń