Co powiedziała to powiedziała. Na
pewno niezbyt delikatnie ale dosadnie i gdzie miało dotrzeć to
dotarło. Czy ma rację, niewielu wie ale rządzący zrobili wszystko
aby jej wypowiedź była uzasadniona.
Ad rem.
Co oznacza niedopuszczenie dziennikarzy w strefę zabronioną. Niewielu albo jest tchórzami albo nie potrafi wysnuć wniosku z pytania. Moim zdaniem odpowiedź jest naiwnie prosta. Rządzący nie chcą aby ktoś niepodlegających rygorom rozkazów /czytaj partyjnych/ patrzał im na ręce. Pytanie dodatkowe ale zasadnicze – Dlaczego władza nie życzy sobie aby jej zaglądać w „gary” ? Moja odpowiedź brzmi – trzeba ukryć wszystkie świństwa i niegodziwości jakie mogą wyrządzić emigrantom polscy mundurowi za co można stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze.
Niedługo trzeba było czekać na potwierdzenie. Kilku żołdaków napadło na dziennikarzy i to poza strefą wyłączoną. Dziennikarze nagrali zdarzenie które ma się nijak do tłumaczenia gen. Piotrowskiego. Musi paść pytanie: albo generał łże jak pies albo nie jest zorientowany o czym mówi. Obojętne jaka była przyczyna jego kariera w wojsku winna być zakończona.
Wobec takiego zachowania wobec polskich dziennikarzy wyobraźmy sobie /a może lepiej nie/ zachowanie wobec emigrantów. Podejrzewam, że jest kwestią czasu weryfikacja naszych chłopców w mundurach. Już dziś przebąkuje się o 70 ofiarach śmiertelnych a wójt Miechowa podnosi przypuszczalną ilość do 200.
Szereg organizacji poza rządowych składa powiadomienia o popełnionych przestępstwach strony polskiej do wszelakich stowarzyszeń międzynarodowych. Mit o moralnych, uczciwych czy ludzkich zachowania można włożyć między bajki typu „Timur i jego drużyna”. Wiem, że ocena nie jest sprawiedliwa ale np. Wojska Obrony Terytorialnej to nie wojsko a dziadostwo jak jej poprzednik OTK /Obrona Terytorialna Kraju/ i nie podlegają Ministerstwu Obrony Narodowej.
Rezultatem tajnych poczynań na wschodniej granicy jest przekonanie części społeczeństwa o wzorowym, wzorcowym zachowaniu wobec emigrantów, czyli tych którzy wg Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/ roznoszą choroby, zarazki, ameby i np. gwałcą nasze białogłowy.
Ku zaskoczeniu PIS-owskich przestępców ludzie w swojej większości połapali się kto tu jest łajdakiem i stąd bierze się wściekłość na słowa proste i jasne.
Refleksja ogólna::
Wolę tych którzy głośno wykrzyczą swój sprzeciw nawet w wulgarny sposób niż cichych, skromnych i zajadłych skurwysynków PIS-owskich mających pełne gęby frazesów.
Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.
https://www.youtube.com/watch?v=l2dJqTyO1us
OdpowiedzUsuńBy uzupełnić i przypomnieć
Co za glupi i haniebny wpis.Koniecznie wez leki!!!!!
OdpowiedzUsuńhttps://oko.press/mustafa-szuka-w-polsce-corki-ograbiony-pobity-7-push-backow-aktywisci-znalezli-go-umierajacego/?utm_source=Lista+Podstawowa&utm_campaign=e218912a7c-EMAIL_CAMPAIGN_2021_11_17_dawno_sie_nie_logow&utm_medium=email&utm_term=0_3c81d4ef34-e218912a7c-138851790
UsuńAnonimowy
UsuńPoczątkowo chciałem napisać, że to Ty jesteś głupi. Jednak teraz przepraszam za to posądzenie. Nie jesteś tak do końca głupi, skoro wiesz, że wypisujesz głupoty i dlatego musisz ukrywać się jako anonim.
Wieki miną, jak pisał Tuwim, a my wciąż tacy sami
OdpowiedzUsuńKarma to czy "narodowa tradycja"
"O film, panie ministrze,
Obrazili się wachmistrze;
O wiersz, panie generale,
Obrazili się kaprale;
O artykuł w tygodniku -
Ordynansi, panie pułkowniku;
O piosenkę, panie majorze,
Żony sierżantów w Samborze;
W radio była audycja:
Obraziła się policja.
Dalej - studenci
Są do żywego dotknięci;
Dalej, księża z Płockiego
Dotknięci są do żywego.
Następnie - związek akuszerek
Ma ciężkich zarzutów szereg:
Że to swawolność, frywolność,
Bezczelność, moralna trucizna,
Że w ten sposób ginie ojczyzna!...
...A po za tym - jest w Polsce wolność."
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSytuacja staje się tak klarowna, że właściwie nie ma co komentować. Ale równocześnie trwają akcje indoktrynacji pierwszaków: w ramach wychowania plastycznego mają rysować i wysyłać kartki z podziękowaniami dla "bohaterskich obrońców naszych granic". Czy istnieją granice hipokryzji?
OdpowiedzUsuńJak zwykle masz rację ale ja jestem bardziej wściekły na bezdenna głupotę rządzących. Komu po co szlaban dla dziennikarzy ?. Oni byliby świadectwem i orężem przeciw "Baćce". W temacie widać działania Macrona i Merkel i zamiest "Dziękujemy" .....nie damy sobą manipulować nad naszymi głowami..........
UsuńĆwoki do kwadratu.
Pozdrawiam.
Dzień dobry
UsuńStary już jestem i pamiętam z dzieciństwa TAKIE SAME akcje ku czci naszego ludowego, socjalistycznego, wojska polskiego...
Do tej pory pamiętam wierszyk ku czci LWP, którego dzieci, takie jak ja, uczyły się w szkole... Dla przypomnienia, było to wkrótce po krwawym stłumieniu, przez TO WOJSKO protestów na Wybrzeżu...
W ten sposób historia zatoczyła koło i komuna wróciła w całej okazałości...
Następnym etapem indoktrynacji będzie pewnie akcja pisania wierszy ku czci ZOMOwców (wróć, obecnie ta formacja się nazywa chyba inaczej) bijących nasze żony i matki a potem akcja wysyłania laurek i wierszyki dla naszego drogiego przywódcy... czyli Lenin wiecznie żywy!
Pozdrawiam
Krzysztof z Gdańska