poniedziałek, 24 listopada 2014

3 x NIE !!












1.
      Nie jest do utrzymania w naszym porządku prawnym w tej formie i zakresie Państwowa Komisja Wyborcza, której formalny skład jest reliktem czasów słusznie minionych. Dlaczego oprócz jednego wszyscy członkowie PKW są sędziami ?. Wyznaczanie przez rożne, nawet najpoważniejsze gremia i prezydenta RP członków PKW powoduje rozmycie się odpowiedzialności a sama Państwowa Komisja Wyborcza posiada funkcje decyzyjne o których nie ma bladego pojęcia będąc jedynie stroną wykonawczą ustaw. Moim zdaniem każda instytucja państwowa musi mieć swojego i jedynego odpowiedzialnego głową za jej działanie od strony formalnej i merytorycznej. Oczywiście nie może to być żadna władza polityczna bądź rządowa ani prezydent RP. Czy dobrym rozwiązaniem byłby Naczelny Sąd Administracyjny, albo Trybunał Konstytucyjny lub Sąd Najwyższy ale nie wszyscy na raz. 
Czy na pewno Nie wiem !!




2.
      Kontrowersje wywołało moje powołanie się w poprzedniej notce na słowa red. Lisa o głupocie Polaków. Może krytycy i mają rację ale jak i gdzie znaleźć sposób aby dotrzeć do ogółu obywateli, że wybory samorządowe są nawet ważniejsze niż wybory do sejmu. Jak nam się będzie żyło w dzielnicy, mieście, powiecie czy nawet województwie nie mogą decydować obelgi w kierunku rządu bądź jego wychwalanie. Czy przeciwstawimy się zarówno w potępianie w czambuł wszystkiego co plecie Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ jak i będziemy nieczuli na przypisywanie sobie przez rząd nienależnych zasług w terenie. Jak nauczyć wyborców aby byli ten jeden jedyny raz „za” regionalnymi spryciulkami i aby pomyśleli kto może i ma możliwości zadbać o nas i właściwie kierować instytucjami samorządowymi a także stawać w naszej obronie przed organami administracji państwa. Jak widzę, że większość mieszkańców mojego miasta głosuje za facetem który ponoć opchnął na lewo działkę i komisja rewizyjna złożyła doniesienie do prokuratury to majtki opadają wraz z rękami. Jak doprowadzić do świadomości wyborców aby zadbali samolubnie o siebie i o swój interes. Czy jest sposób aby ukrócić niemerytoryczne wypowiedzi polityków i czy takie sprawy nadają się do rozpatrzenia przez sądy w trybie wyborczym.
Nie wiem i obawiam się, że nikt nie wie.


............i pomysleć, że ten filmik ma juz 4 lata a końca sprawy pana Małkowskiego nie widać.


3.
      Nie może być zgody na sprawowanie urzędów przez osoby pozostające pod zarzutami prokuratorskimi. Gdzieś na północnych krańcach Polski na czele gminy stoi wójt , który ma sądowy zakaz wchodzenia do Urzędu Gminy. Wystartował w wyborach na ten sam urząd i prowadzi. Co będzie jak w drugiej turze wygra ?. Mieszkańcy traktują sprawę tak jak bym chciał w pierwszym punkcie i mówią – co nas obchodzi prokurator. Gmina była biedna a on się postarał, wybudował świetlicę, chodniki i tak w ogóle dobry człowiek i się stara. Pamiętamy także że pewien burmistrz kierował miastem z pierdla !.


      Na tych przykładach widać, że sprawa wymaga natychmiastowego uregulowania i tu jest rola PKW która z mocy /zmienionego/ prawa nie może zarejestrować kandydata na jakiekolwiek funkcję samorządową i sejmową. Pozostaje pytanie kto ma wydać decyzje i na jakim etapie.


      Jestem za zakazem rejestrowania kandydatów pozostających pod zarzutami prokuratorskim. Podobnie ma się rzecz z pełniącymi funkcje w organach samorządu. Na jakimś etapie zarzutów, śledztwa, wyroku mandat samorządowy i sejmowy winien ulec wygaszeniu.
Na jakim Nie wiem.


Ciekawostka:
      Oprócz jednego członka PKW wszystkich innych mianowali dwaj prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Lech Kaczyński czyli prezydenci dzisiejszym koalicji antywyborczej.

Z ostatniej chwili: 
Pis wygrało wybory /komentarz video/.




51 komentarzy:

  1. Ciekawostka:
    Prezydent nie mianuje członków PKW a powołuje.
    A to wydaje mi się zasadnicza różnica.
    AA,

    OdpowiedzUsuń
  2. Klik dobry:)

    Ad 1. Wobec niesamowitej podejrzliwości wobec wszystkiego, co się rusza, NIKT i NIC nie będzie słuszne. Niech więc chociaż nie będzie nieudolne, a sędziowie są jednak zbyt staroświeccy, jak na dzisiejsze menadżerko-informatyczne czasy.

    Ad 2. Odpolitycznienie wyborów samorządowych może by zadziałało? Polityka robi ludziom mętlik w głowie, bo politycy "uświadamiają". Od uświadamiania mogłyby być media publiczne?

    Ad 3. I tak i nie, i nie wiem! Biorąc pod uwagę znane wpadki wymiaru sprawiedliwości, to nawet mordercę można zrobić z niewinnego człowieka.


    Podsumowanie: tylko NORMALNA NORMALNOŚĆ, ale na to musimy popracować jeszcze kilkadziesiąt lat, Nie doczekamy Piotrze. Możemy jednak zadbać o dzieci, wnuki i prawnuki i tu bym skupiła uwagę.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ad.2 - media sa jeszcze gorsze bo dla nich liczy sensacja np. czy w ostatnich dniach słyszałaś coś o Ukrainie ?.
      ad.3. Kiedyś coś tam pisałem. Jeżeli morderca zostaje uniewinnony to konsekwencje /także personalne i finansowe/ ponosi prokuratura, jeżeli niewinny siedział to sędzia który skazał nie nadaje się do tego zawodu itd, itd. Podobny tryb winna mięc Rada odwokacka, pan mecenas po przegranych kilku sprawach winien zmienić zawód. Przeorania do podstaw wymagają komornicy ktorzy w swojej wiekszości sa normalnymi złodziejami w majestacie prawa.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Co do tego z północnej Polski Piotrze, to nie byłbym taki szybki w uniemożliwianiu kandydowania komuś, kto ma prokuratorskie zarzuty. zarzuty postawić jest bardzo łatwo, a jeszcze łatwiej przeciągać procedury sądowe z nieskończoność. Jestem ostatnim który chciałby tego typa bronić, ale sprawa jest bardzo skomplikowana, a to może (powtarzam: może, ale rzecz jasna nie musi), że cała ta afera jest mocno naciągana.
    Gdyby tak takie zarzuty rozpracowywała prokuratua zaprzyjaźniona z jedną partią w pewnym mieście, która uznała, ze w sprawie zabójstwa pewnej pani ukrycie i zatarcie WSZYSTKICH dowodów rzeczowych nie miało wpływu na przebieg śledztwa i je umorzyła, ten gość mógłby mieć spaprane życie nawet na lat kilkanaście, i co z tego, dyby na końcu ewentualnie okazało się, ze jest niewinny. Mało tego - jako niebezpieczny dla otaczającej płci pięknej mógłby te lata przesiedzieć w areszcie wydobywczym, w celu "wydobycia" zeznań.
    Co nie znaczy, że nie trzeba popracować nad uniemożliwieniem rządzenia spod celi, w przypadku skazania.

    Przed chwilą słuchałem Rzeplińskiego z TK. Mówił, a właściwie bełkotał jakby za trzy minuty miał umrzeć, albo przechodził właśnie udar mózgu, a gość ma 65 lat. Czy w naszym kraju naprawdę nie ma już "normalnych" sędziów?
    Ja mówię tak jak on dzisiaj po dwutygodniowym, morderczym przepiciu. mam nadzieję, ze nic mu nie jest, tylko psychicznie nie wytrzymał swojego prostackiego chamstwa adresowanego do wyborców.
    Pozdrawiam.
    Te cyferki mnie naprawdę wkurwiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też stawiasz same pytania i masz wątpliwości. Jak z tego wyjść ?.
      Moim zdaniem to jest wszystko pomieszanie i ulepszanie prawa jeszcze PRL-owskiego i dostosowywanie go do dzisiejszych, zupełnie nieprzystających czasów.
      Zapomniałem o jeszcze jednym waznym pytaniu - co w czasie wyborów robili mężowie zaufania ?.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Nareszcie wspólna słit focia na górze, z lewej oczywiście Piotr :))

      Usuń
    3. Ja też nigdy wąsów nie nosiłem. To jest jakaś insynuacja. Ciekawe, kto za tym stoi? kto nam chce rzucać kłody pod nogi? Jakie wraże siły dały tu o sobie znać? :-))

      Piotrze w ostatnim zdaniu trafiłeś w sedno.
      Chyba wczoraj w tv Arciszewska-Mielewczyk zapytana ile protestów ze strony członków komisji, mężów zaufania i obserwatorów delegowanych przez PiS do gdyńskich komisji wyborczych wpłynęło do sądu - odpowiedziała, że nie wie. Że to nie jej sprawa! A więc partia deleguje ludzi by pilnowali i potem absolutnie się nimi nie interesuje?
      Dziwne? Absolutnie nie. Ci ludzie zostali tam delegowani nie po to, by pilnować rzetelności i w razie czego reagować. Oni zostało powołani jeszcze przed wyborami po to - by tworzyć atmosferę przekrętów i fałszerstw. By potem prezesowi w tak stworzonej atmosferze łatwiej było pieprzyć trzy po trzy.

      Usuń
  4. Dzień dobry


    ad 1. Z pierwszą sprawą proponuję poczekać i nie podejmować decyzji pochopnie. Wydaje się, że PKW "dało ciała" koncertowo ale najpierw przedyskutujmy temat a potem zmieniajmy instytucję. Na szczęście to się nie spieszy tak bardzo.
    ad 2. Tutaj pełna zgoda chociaż (ze wstydem) przyznaję, że dopiero od niedawna dotarła do mnie ta prosta prawda, że rada mista, wójt/burmistrz są dla mnie dużo ważniejsi niż "jakiś" sejm czy "prezydent". Bowiem o równych chodnikach, ulicy osiedlowej bez dziur, częstych patrolach straży miejskiej/policji decydują WŁADZE LOKALNE! Ergo, to co mnie najbardziej dotyczy na codzień dzieje się TU, w Radzie Miasta i pokojach Prezydenta Miasta.
    Teraz trzeba "tylko" uświadomić o tym poaostałych mieszkańców naszej/waszej gminy!
    ad 3. Sprawa kandydowania przez osoby pozostające pod zarzutami prokuratorskimi jest bardzo delikatna (wbrew pozorom). Intuicyjnie drażni nas sytuacja gdy kto, mający zarzuty prokuratorskie kandyduje w wyborach. Bardzo słusznie, ale nie do końca :))) Potrafię sobie bowiem wyobrazić sytuację, gdy rządząca partia (mniejsza o nazwę) będzie profilaktycznie nasyłać prokuratorów na popularnych kandydatów opozycji aby uniemożliwić im kandydaowanie (casus Białoruś się kłania).

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie całkowita zgoda tylko mało "wyjściuf" i w tym problem. Wyobraźnię mam także........... co zrobic w Opolu ?
      W-ce przydent kandydujący /prawdopodobnie wygra/ został onegdaj wywalony z PO. Twierdzi, że sam odszedł. Sprzdał działkę komus tam i Komisja rewizyjna stwierdziła, że niezgodnie z prawem /komisja rewizyjna w wiekszości z PO/ i złozyła doniesienie do prokuratury. W rewanzu w-ce prezydent także złozył doniesienie o podważanie jego autorytetu i w razie wygrania zapowiada pozew o odszkodowanie od każdego członka komisji rewizyjnej rady miasta po 25.000.- PLN. Czy to nie paranoja ? /ale cholera wie z czyjej strony/.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Piotrze
      Pomimo wszystko* uważam, że prawo uregulowało podobne sytuacje.
      Po prawomocnym skazaniu za przestępstwo mandat prezydenta (radnego) po prostu wygasa. Fakt, że może to trwać przez lata. Jest to jednak efekt zupełnie innej patologii (przewlekłość postępowań sądowych) więc nie leczmy "dżumy" "cholerą".

      Pozdrawiam
      Krzysztof z Gdańska

      * ostatnio zetknąłem się z ewidentną wpadką "wymiaru sprawiedliwości", która kazała mi poważnie przemyśleć prawidłowość moich przekonań o uczciwym sądzie i racjonalnych przepisach... Ale ciągle jeszcze wierzę w prawo i w sprawiedliwość (bez cudzysłowia)

      Usuń
    3. No to może ustanowić, że sprawy osób sprawujących funkcje publiczne są rozpatrywane w trybie przyspieszonym ?!.
      Poprawka do odpowiednich ustaw ?!.
      Pozdrawiam
      ps.
      temat jest b.trudny sądząc chociażby po ilości stosowanych znaków interpunkcyjnych "",?,!,(,),.... .

      Usuń
  5. Jakiś głębszy lifting w "kodeksie wyborczym" jest potrzebny, ale pamiętajmy, że "co nagle to po diable", więc z namysłem i po dyskusjach, a nie "natenrychmiast". Moim zdaniem wystarczyło by wprowadzenie kadencyjności w PKW, aby "leśnych dziadków" na stołkach nie trzymać. Demencja i starcza nieporadność różnych ludzi bowiem w różnym wieku dotyka. Z innych zmian prawnych należało by rozważyć wprowadzenie na kartach "okienka" do wyraźnego zaznaczenia "głosuję przeciw wszystkim", lub "świadomie oddaję głos nieważny". Od razu by było wiadomo ilu wyborców pokazało faka określonej władzy (partiom politycznym), a ilu po prostu intelektualnie się pogubiło. Twierdzę, że aktualny wzrost ilości głosów nieważnych bardziej z tego pierwszego wynika (także głosowanie na "tego trzeciego" czyli PSL, mogło być tego wyrazem). Rozważyła bym także formę karty wyborczej. Przyznam, że urzekła mnie propozycja rozkładanej książeczki. Jak te dla małych dzieci. Pomysł jest doskonały w swojej prostocie. Nakładki brailowskie bez problemu dało by się stosować, a każdy wyborca po rozłożeniu (druk byłby tylko z jednej strony) miał by przed oczyma pas papieru i widział jednocześnie wypisane obok siebie wszystkie listy, wszystkich komitetów wyborczych. Nie było by wątpliwości, że na owej "płachcie" należy tylko jeden krzyżyk postawić.
    Co zaś do Opola, to Jakiego (wyobrażasz go sobie na stołku wiceprezydenta?) Wiśniewskiemu nie darujemy i dlatego mobilizujemy się z mężem i idziemy głosować na Ociepę.:-)))
    Panprezes zaś podał wyznawcom do wierzenia, swoją własną definicję demokracji.:-)))
    "Te wyniki, które zostały już ogłoszone, są całkowicie niewiarygodne (...) Demokracja jest tam, gdzie opozycja może przejąć władzę. A jeśli opozycja faktycznie nie może przejąć władzy, tam demokracji nie ma" - mówi Jarosław Kaczyński" http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17017387,Kaczynski_we__Wprost___Kopacz_to_Urban_w_spodnicy_.html?lokale=wroclaw#BoxWiadTxt
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ikko133 - zawsze wierzyłem że do moich wypocin ktoś może dorzucić dobrą myśl.
      ".......należało by rozważyć wprowadzenie na kartach "okienka" do wyraźnego zaznaczenia "głosuję przeciw wszystkim", lub "świadomie oddaję głos nieważny". Od razu by było wiadomo ilu wyborców pokazało faka określonej władzy /..../.
      Należy Ci się Nobel.
      Ja Ci dam "lesnych dziedków" - ty wstretny babsztylu, a powaznie dlaczego sędziowie i dlaczego w tym wieku. Nie mozna wyznaczyc /juz niech będzie/ sędziów ale np. do 40 lat, ktorzy sa oblatani nie tylko w prawie ale także w informatyce, chociazby amatorsko ale na dobrym poziomie. Można by ich urlopować z sądów i dac odpowiednie wynagrodzenie. Mysle, że jest wyjśc duzo tylko trzeba pogłówkować.
      Pozdrawiam /odwołuję "babsztylu"/

      Usuń
    2. Przede wszystkim, należy zrównać w traktowaniu przez prawo, komisje wyborcze każdego szczebla, z instytucjami państwowymi, a wszelkie próby zakłócenia pracy lub wpłynięcia na decyzje komisji wyborczych potraktować jak próbę zamachu stanu.
      Wszelkie udowodnione przed sądem oszustwa wyborcze powinny skutkować powtórką wyborów lub powtórnym, komisyjnym (w rozszerzonym składzie) przeliczeniem głosów.
      Kary za świadome oszustwa wyborcze powinny być surowe i powinny skutkować zakazem pełnienia funkcji publicznych.
      Nie mam nic przeciwko "leśnym dziadkom", a to z tego prostego powodu, że nie mam zielonego pojęcia o pracy PKW i KBW, jednak awaria, a w zasadzie brak systemu informatycznego jest jednym wielkim skandalem i nigdy nie powinno to się zdarzyć.
      Twierdzenia o oszustwach wyborczych, które nie są zgłoszone w formie protestu wyborczego i nie są potwierdzone przez sąd, powinny być karane podobnie jak każde bezpodstawne szkalowanie, czyli przed sądem - kary powinny dyskwalifikować polityków do pełnienia funkcji publicznych, czyli np. roli posła, senatora, ministra czy wójta - rzucasz oskarżenie, to musisz wiedzieć, że mówisz prawdę i masz podstawy.

      Usuń
    3. Jestem za dodatkowym okienkiem zgodnie z propozycją Ikki - powinno być prawo do wyrażenia braku akceptacji dla wszystkich kandydujących.
      Jestem za oddelegowywaniem sędziów do pracy w komisjach wyborczych np na stanowiskach przewodniczących komisji powiatowych wojewódzkich i krajowym, nawet gdyby to miało być w losowaniu. Natomiast w Krajowym Biurze Wyborczym powinni być między innymi fachowcy od statystyki i informatyki.

      Usuń
    4. Kneziu - jak najbardziej. Nie zgadzam się z Tobą jak mówisz, że pójdziesz i wrzucisz albo wszystkie albo żadne skreślenia ale to jest Twoja decyzja i masz do niej prawo. Wiesz także ile jest na świecie ćwoków i jak nie rozumie, nie chce, nie wie na kogo głosować to wstawia krzyzyk w rubryce "mam was gdzieś" i sprawa jasna.
      Jak pomysł Ikki rozpropagować ?.
      Równie pełna zgoda w kwestii delegowaniem sędziów, nie wiem w czym jest bardziej pryncypialny sędzia w wieku 60 i lat i w wieku 35 lat ?.
      Pozdro z opo

      Usuń
    5. Piotrze, co za delikatna aluzja! Uśmiałem się setnie! :)))))

      Usuń
    6. Słusznie zauważasz Kneziu, że czym innym jest PKW, a czym innym KBW. Niewielu wyborców, a nawet wybieranych) to zauważa, a jeszcze mniej odróżnia. Co do wieku się nie wypowiadam, bo to faktycznie różnie bywa (predyspozycje genetyczne, tryb życia). Dlatego postuluje kadencyjność z możliwością wyboru na kolejną kadencję. Byłby to bowiem najprostszy sposób weryfikacji osób, które już nie są w stanie podołać dalszemu wykonywaniu obowiązków. Jeżeli jednak miała bym postulować młodszych, to raczej w KBW. To tam potrzebni są sprawni, obeznani z najnowszymi technikami i sposobami zarządzania, menedżerowie. PKW ma być gwarancją rzetelności i uczciwości, a więc długoletnie sędziowskie doświadczenie zawodowe (w różnych sądach i na różnych tam stanowiskach), powinno być wymagane.
      Okienko dla głosujących "przeciw" jest stosowane w wielu innych krajach i się sprawdziło. Pomysł karty wyborczej w postaci "rozkładanej książeczki", zamiast jak teraz "zszytego zeszytu", rzucił ktoś w TV. Słuchałam "jednym uchem", więc nie pamiętam kto i kiedy. Mnie bardzo przypadł do gustu, ze ściśle praktycznych względów (mam małe wnuki, to wiem w czym różnica).
      Pomyślności.
      Pomyślności.

      Usuń
    7. Jak nie rozumiem, nie chcę i mi się nikt nie podoba to jestem ćwok??? A może to ci na tych listach są ćwoki? Jak zapewne zauważyłeś, nigdy mi się nie zdarzyło nazwać wyborcy ćwokiem, głupkiem, tępakiem i nieukiem - może konkretny Kowalski i jest taki, że zasługuje, ale nie wtedy gdy występuje jako podmiot polityczny - wtedy nikt nie ma prawa tak go nazwać.

      Usuń
    8. ........no to ja takiego ćwoka spotkałem w czasie głosowania który pytał:
      1. czy może zakreslić własnym długopisem ?
      2. jak widziałem skreślał jak wchodziliśmy i skreślał jak wychodzilśmy.
      Cofam ćwok, proponuję inteligentny inaczej !.

      Usuń
    9. Opisz więc sytuację i przyjmij za pewnik, że ten człowiek wybrał zgodnie ze swoim sumieniem i możliwościami, ale nie obrażaj go, bo właśnie korzystał ze swego niezbywalnego prawa i na pewno był to uczciwy wyborca, nawet gdyby się pomylił.

      Usuń
    10. Piotrze, jakakolwiek dyskusja na jakikolwiek temat nie ma sensu, jeśli nazywa się ludzi "ćwokami" tylko dlatego, że o długopis pytają lub robią coś powoli. Nie muszą to też być osoby "inteligentne inaczej" a mogą być np. fizycznie sprawne inaczej. Choćby ja. Czytam szybko i dużo, ale kartkę w książce czy gazecie przewracam nieraz baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo długo. A raz w banku palec zatrzasnął mi się na długopisie i nie mogłam odejść od okienka skoro pani nie pozwoliła mi zabrać długopis. W końcu inna pani przyszła, widząc ogromną kolejkę, która się utworzyła i poleciła odejście od okienka razem z długopisem. Całe szczęście, że tego nie widziałeś, bo mógłbyś ogłosić, że ćwokiem jestem, a jeszcze może złodziejem, hi, hi... Nie wszystko jest takie, Piotrze, na jakie wygląda Twoimi oczami, o! Równie dobrze ów "ćwok", co długo dokonywał aktu głosowania mógłby to samo powiedzieć o Tobie, gdyby np. Ciebie zobaczył, jak masz kłopoty ze skasowaniem biletu w autobusie, bo do otworu trafić nie możesz. ;)

      Abo... a może...
      ów "ćwok" bardzo dokładnie sprawdzał, czy karty, które otrzymał są poprawne, a jak zobaczył Ciebie szybkiego, powiedział: widziałem takiego "ćwoka", co nawet kart nie sprawdził, tylko migiem walnął krzyżyk i poleciał? Tak przykłady można mnożyć... Tylko... Po kij???!!!

      Poza tym...tak, jak jest różna sprawność fizyczna, tak i różna jest osobowość i podejście do wszystkiego. Jeden działa szybko ale niedokładnie, inny szybko i dokładnie, a trzeci bardzo długo się zastanawia, zanim cokolwiek zrobi. Świat jest pełen różnych ludzi. Nie żyją w nim tylko "Piotry Opolskie", których wzorzec znajduje się w Sevres pod Paryżem.

      Łącze się w temacie "ćwoka wyborczego" z Kneziem, ale też nie do końca, ponieważ opis sytuacji także może być fałszywy. Wystarczy, aby przy tym samym oknie usiadło kilka osób i każdy napisał, co widzi za oknem. W zależności od tego, które opowiadanie przeczytam, taki będę miała obraz.

      Nagadałam, się, jak najęta, ale naprawdę i zawsze mnie boli, gdy człowieka, a w szczególności nieznajomego, się "nazywa".

      Świat byłby lepszy, a dyskusje przynosiły owoce, jeśli by nie było "nazewnictwa", o!

      Człowiek i świat niekoniecznie jest taki, jakim się jawi w moich/Twoich oczach.

      Serdeczności dla Wszystkich Dyskutantów. :)

      Usuń
    11. Przepraszam za "ćwoka" ale przynajmniej zostałem zrozumiany. Mógłbym zdefiniować ćwoka ale chyba nie ma co dalej iść w tym kierunku a tylko dodałbym "ustawiony ćwok".

      Usuń
  6. Wszystko co dzieje się wokół wyborów, chyba zbytnio nam zamieszało w głowach.
    Ja nie uważam, aby była potrzeba zmiany zasad powoływania PKW. PKW ma stać na straży "czystości" aktu wyborczego. Sędziowie nominowani przez trzy najważniejsze Trybunały są gwarantem uczciwości.

    Natomiast wszystkie zastrzeżenia moje dotyczą Krajowego Biura Wyborczego. Tam powinni być zatrudnieni przez PKW specjaliści od informatyki, statystyki czy jaszcze innej ...tyki. Oni to powinni zgłaszać do PKW potrzebę na przetarg w takiej czy innej sprawie. Poprawność tych przetargów jak i wydatkowanie pieniędzy na nie może podlegać jakiejś komisji sejmowej. Chyba odpowiednia się znajdzie. Jeżeli stać nas na to by istniały takie zespoły parlamentarne jak Macierewicza cy do przeciwdziałania ateizacji kraju - to i do nadzoru nad finansami PKW też się znajdzie.
    Komisja ta zatwierdzałaby również spoty reklamujące wybory i wzory kart do głosowania.
    To wszystko chyba nie wymaga zmiany ordynacji wyborczej. Bo w tej ordynacji wg mnie, nic nie trzeba zmieniać.
    Co prawda Kaczor coś bredził o zmianie sposoby liczenia - ale nie wiem co tu można zmienić. Najpierw jest 1, potem 2 itd. Może on chce zaczynać od 100 lub liczyć od 1000 do tyłu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No toś mnie trochę zjeżył Leszek. "Sędziowie nominowani przez trzy najważniejsze Trybunały są gwarantem uczciwości" - Romaszewski, fizyk z wykształcenia był sędzią Trybunału Stanu. Jak on był gwarantem uczciwości, to ja jestem wyznawcą Rydzyka i Kaczyńskiego razem wziętych do kwadratu.

      Usuń
    2. Andy - po krótkim przemyśleniu - chyba masz rację. Co lepsze czy stary pryk sędzia z zyciorysem czy młody nawet asesor na dorobku. Komu będzie bardziej zależało ?. Odpowiedź chyba prosta.
      Leszko - siadaj, pała !!!!

      Usuń
    3. Sorry, Andy. Źle zrozumiałeś, albo raczej ja źle napisałem. Pisząc "Trybunały" miałem na myśli Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny oraz Trybunał Konstytucyjny. W tychże trybunałach pracować mogą jedynie sędziowie zawodowi. W Trybunale stanu mogą zasiadać nawet Romaszewscy.
      Ale ponieważ sądziłem, iż jasne jest kto desygnuje sędziów oraz, że muszą to być sędziowie zawodowi - nie uważałem za stosowne szerzej tego wyjaśniać. A jednak trzeba była.
      Co do gwarancji uczciwości + to jak z gwarancją na trzewiki. Nie przewiduje ona chodzenia podczas deszczu.
      Nie ma żadnej gwarancji. Nie stworzymy żadnych kryteriów "gwarantujących nam tą gwarancję". :-)
      Jednak za uczciwość nominatów odpowiedzialność biorą prezesi tych "trybunałów".
      I teraz pomyśl - jeżeli wybrani z trzech sądów sędziowie nie mogą nam zagwarantować uczciwości - to gdzie my żyjemy? Na Dzikim Zachodzie? Nie dajmy się zwariować. Komuś trzeba zaufać. Stary sędzia, który już zakończył karierę zawodową, który już nigdzie nie będzie awansował, który nie ma już pokus - daje nam największą gwarancję.
      Prawda, pozostaje jeszcze kwestia mentalna. I w tym przypadku dobrze by było wprowadzić kadencyjność, jak już ktoś tu sugerował. Nie sprawdza się mentalnie - kończy kadencję i na jego miejsce przychodzi nowy. Sprawdza się, dostaje nominację na następną. W tym wypadku rola prezydenta kraju wzrasta. Bowiem to on zatwierdza te nominacje. Jeżeli sa skargi ludzi, a nawet polityków - on może nie przedłużyć kadencji.

      I to mniej więcej chciałem zasygnalizować tak w skrócie.

      Piotrze - chyba nie przejdziesz do następnej klasy!
      Członkom PKW nie może "ZALEŻEĆ". Gdyby im miało zależeć, to kto wie, co chcieliby sobie załatwić i u kogo - pełniąc tą funkcję. Przecież nie dożywotnią.
      Ci którym zależy, którzy chcą dobrze pracować, którzy są młodzi - powinni znaleźć się w KBW (Krajowe Biuro Wyborcze - wyjaśniam skrót, by się nie kojarzyło).

      Usuń
  7. Piotrze, pomysł z rubryką "mam was gdzieś" jest już rozpropagowany. Wałkuje go telewizja - ustami róznych ekspertów i polityków - od kilku dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Propagacja" a realne okienko na karcie do głosowania to dwie rózne sprawy. Może np. do okienka wstawic dwa półdupki a ich nieprzekreślenie oznacza głos nieważny bo oznacza .... tam gdzie pan może pana majstra pocałować. Może w ten sposób zmusić do samodzielnego myślenia wszystkich ćwo...... przepraszam, inteligentnych inaczej.
      Opcja niemiecka pozdrawia ścianę wschodnią.

      Usuń
    2. Ściana wschodnia wypina się na "szwabska armatę" :D :D :D

      Usuń
    3. a ja jestem szwabska armata, czy ściana wschodnia , bo ja ducha mam od wschodu a resztę od zachodu ???????? a może hybryda ?.
      Podobno okienko do oddawania nieważnych głosów TO BARDZO DOBRY POMYSŁ. Jestem absolutnie ZA . a pomysł z rozkładaną książeczką też jest świetny.
      Nie rozumiem natomiast dlaczego się w tv tłucze, że karty czyste to te od protestujących a zakreślone to błąd, przecież ktoś, kto chciał świadomie oddać nieważny głos mógł świadomie pozakreślać błędnie wszystkie strony karty, nikt nie jest w stanie tego dociec bo niby jak ?
      ---------------------
      Stwierdzanie, że wybory są sfałszowane bo ludzie się mylili (rozumiem cudownym trafem tylko wyborcy pisu i sld) to jest niestety policzek dla tych właśnie wyborców. Dlaczego pis i sld swoich obraża to nie wiem. Za czorta nie rozumiem dlaczego ci z po i psl mieli się nie myli a z pis i sld się mylili ? To niby różne kasty intelektualne, czy jak ?
      Nie rozumiem też tego wystąpienia w PE, Żeby latać i oficjalnie skarżyć się do całej Europy, że nasi informatycy to durnie, co systemu wdrożyć nie potrafią a nasi wyborcy to tumany, co instrukcji w książeczce przeczytać nie umieją to trzeba rzeczywiście być wyjątkowym patriotą ... a potem pewnie będą jęki, że Polacy do gorszych prac w Europie - no jak tak samych siebie zachwalamy

      Usuń
    4. Ty Malinko to niezła lufa raczej jesteś i przytulimy Cię zarówno od wschodu jak i od zachodu! :D :D :D

      Usuń
  8. Okazuje się, że tysiące rzekomych rolników Gdyni, to po prostu kibice piłki nożnej (raczej starszego pokolenia, więc nie piszę kibole). Co mi się bardzo podoba, bo jest dowodem, że życie jest ciekawsze od bajek (o rzekomych fałszerstwach).:-)))))
    http://www.tvn24.pl/rekordowe-poparcie-kandydata-psl-w-gdyni-byly-pilkarz-dostal-ponad-5-tys-glosow,491870,s.html
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ikko - "Gdyński Cud" z bliska wygląda zupełnie inaczej niż maluje go PiS.
      Janusz Kupcewicz, sprawca całego zamieszania nie jest nowicjuszem. Cztery lata temu startując do sejmiku też z listy PSL zebrał prawie 4.000 głosów. W tym roku zebrał ponad 8.000.
      Skąd więc ten ponad 1000% wzrost, z taką lubością powtarzany przez różnej maści idiotów?
      Pochodzi on z porównania wyników wyborów do Europarlamentu sprzed roku i dzisiejszych samorządowych.
      A to jest kompletna paranoja. To tak jak bym zapytał, kto jest większym żarłokiem - ten co zjadł 20 pączków, czy ten co zjadł 5 schabowych z kapustą?
      Ale dla idiotów nie ma problemu, przecież 20 jest większe od 5! Prawda?!!!!

      Jeszcze jeden pomysł do poprawek Ordynacji Wyborczej. Cały obecny "kryzys" został wywołany tym, że sondażownie co chwilę podawały swoje prognozy, PKW cząstkowe wyniki, na dodatek każdy chciał ostateczne wyniki znać już w poniedziałek.
      I tu mamy przyczynę - sondaże nie zgadzały się z cząstkowymi wynikami, system sumowania i drukowania nawalił, politycy zaczęli gęgać, że sondażownia podaje wyniki takie jakie są, a PKW nie publikuje ostatecznych, bo coś kombinuje.
      Lekarstwem na to jest zakaz publikowania cząstkowych wyników przez PKW. PKW powinna podawać ostateczne. Ponadto powinna wiedzieć kiedy je poda. Lepiej w takiej sytuacji poczekać dzień, niż potem tłumaczyć dlaczego wczoraj obraz był inny.
      Na podstawie wyników cząstkowych, można co najwyżej prognozować ostateczne. Tak jak pogodę. Ale nie mogą one być podstawą do wyrabiania przeświadczenia, że wygrał A, a B w ogóle się nie liczy.

      Usuń
    2. Leszko !
      W uzupełnieniu. Dotychczas przed wyborami swoje wyniki podawało mnóstwo sondażowni i chyba doszły do wniosku że wychodzący z głosować robia z nich idiotów i dały sobie spokój np. CBOS milczał - dlaczego ??.
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Bo to publicznie ci ankieterzy człowieka przepytują Piotrze. Nadziałam się onegdaj na taki stoliczek przed wejściem do lokalu wyborczego. No to jak tu się przyznać, że się głosowało na PSL, gdy obok dwie sąsiadki, nawiedzone wyznawczynie PiS podsłuchują? To się mówi, że na PiS. Wybory co cztery lata, a sąsiadki na co dzień.:-))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    4. Co do zakazu publikowania cząstkowych wyników, to panika PiS i SLD zaczęła się od ogłoszenia przez portale informacyjne, że prawie we wszystkich województwach (bez uwzględnienia wyników z miast) zwycięża PSL:-)))))
      http://demotywatory.pl/4421300/Jaki-kraj-takie-wojewodztwa
      Pomyślności.

      Usuń
  9. Nie będę, Piotrze, komentował tego wrednego magla wokół PKW. Ręce i badki opadają! Spieszę jednak donieść, że w mym rodzinnym Chorzowie radnymi zostali kandydaci właściwie spoza klucza partyjnego, chociaż popierani przez PO. Wszyscy "zawodowcy" zasiedziali przez paręnaście lat na rajcowskich stołkach paszli won! Czarna rozpacz z ich strony, białe szaleństwo z mojej!
    patrz tam jako!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzimom sie gelyndra !!
      Pyrsk !

      Usuń
    2. Ino niy lyj sie żurym i niy rób sie yntóm. Kiej to Ci sie bez cufal przidarzy, to udowej, co jysz kreple!

      Usuń
    3. O kurczątko!! Jakaś ukryta opcja zaczęła się szyfrem komunikować na moim blogu!
      A potem będzie wszystko na mnie!!!
      :-D

      Usuń
    4. Dżistek - krepli niy lybia skuli marmelady !!!

      Usuń
    5. Привет, привет, Москва! Они начали говорить в коде, и я не понимаю. С уважением, ваш корреспондент.

      Usuń
    6. Tłumaczenie z naszego na polski:
      Klater do Piotra - patrz tam jako, kontekstowo -trzymaj się prosto, nie daj sie,
      Piotr Do Klatera - Trzimom sie gelyndra !!, Pyrsk !. Trzymam się poręczy schodowej, kontekstowo, trzymam sie mocno.
      Pyrsk - cześć.
      Klater do Piotra - Kontekstowo - /lać się żurem/ udawać idiotę, /niy rób sie yntom/, nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi./ Kiej to Ci sie bez cufal przidarzy, to udowej, co jysz kreple!nie/. Jak coś cię przypadkowego spotka to udawaj, że jesz pączki.
      Piotr do Klatera - Dżistek - krepli niy lybia skuli marmelady !!! - Andrzejku, nie lubie pczków bo nie lubie marmolady.
      Klaterku, mam nadzieję, że zgodzisz się z moim tłumaczeniem coby nom sam nie wyjyżdżali z kacapskom gotkom.
      Pyrsk ludkowie roztomili /pozdrawiam wszystkich miłych ludzi /gości?!/

      Usuń
    7. Dobra, dobra. A my i tak swoje wiemy, prawda Ellu?
      I nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!

      Usuń
  10. ad. 2. W moim mieście tak się porobiło, że będzie dogrywka prezydentów. Wszystko wskazuje na to, że wygra trzecią kadencję kandydat bezpartyjny. Cztery lata temu wygrał z kandydatem PO i miał za swoje. PO blokowała mu przez ten czas wszystko co mogła, w mieście i w powiecie (ulice powiatowe). Przy tych wyborach, przereklamowana PO robiła nagonkę i czarny PR na zasadzie, "nic nie zrobił", chociaż wbrew PO zrobił sporo. Efektem jest to, że do rady nie załapał się nikt z tamtej strony. Powiat i miasto zawładnęły PSL, PiS i stowarzyszenia obywatelskie, teraz popierające byłego. Na szczęście, wybory samorządowe zaczęły się chyba rządzić własnymi prawami i lokalnymi interesami. Partyjki, stają się tu coraz słabsze. Animozje z "góry" zaczynają mieć coraz mniejsze znaczenie "na dole". I o to chodzi. Dociera. Nawet PiS w wydaniu lokalnym (znam ludzi i ich nienachalny stosunek do prezesa i Smoleńska), nie budzi w tej sytuacji mojej odrazy.:) Sie porobiło! :) No, idzie to powoli. I ...zostały jeszcze wybory w niedzielę. Zobaczymy. Jurek.

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>