Trzeci raz popełniam tekst na ten sam temat - nękającej nas pandemii w kolejnych mutacjach Covida-19. Przed chwilką Malta jako pierwszy kraj Unii Europejskiej zamknęła swoje granice przed nieszczepionkowcami.
Niemcy, Czesi i inni planują obostrzenia.
Wizyta mojej rodziny z Holandii znów staje pod znakiem zapytania bo moja wnusia nie jest zaszczepiona i w tym roku nie będzie.
SMRODEK DYDAKTYCZNY
Jestem blisko tezy, że nic się nie dzieje bez przyczyny a my jako ludzie tej planety nie jesteśmy gromowładni. Wytrącamy z równowagi nasz ekosystem w którym żyjemy i potrzeba było dwóch wieków industrializacji aby to zrozumieć. Z jednej strony wojny światowe a z drugiej geniusz ludzkiego umysł zwalczał choroby pozostawając obojętnymi wobec chorób cywilizacji. Dziś Ziemia wystawia nam słony rachunek do zapłacenia.
SZCZEPIENIOM NIE - I CO NAM ZROBICIE
Wśród moich najbliższych znajomych i w rodzinie są 3 osoby które postanowiły się nie szczepić. Ciekawe, że to są same kobiety. Pierwsza pracuje w Domu Dziecka w kuchni i przy sprawach kwatermistrzowskich. Druga jest nauczycielką najmłodszych klas szkoły podstawowej. Trzecia jest lekarzem. Nie próbowałem nawet naciskać z pytaniami - dlaczego - bo to jest ich wola i mają do tego prawo. Nie jestem jednak zdziwiony, że zaczyna się segregowanie ludzi wg faktu zaszczepienia bądź nie bo:
JESTEŚMY ZASZCZEPIENI - I CO NAM ZROBICIE
Dziś jesteśmy podzieleni na pół i aby osiągnąć zbiorową odporność potrzeba około (a najlepiej ponad) 70 % zaszczepionej populacji. Obawiam się, że tego poziomu nigdy nie osiągniemy gdyż jest zbyt dużo ludzi przeciw szczepieniom a niektórzy prawo do nieszczepienia się przekuwają w chamskie zachowania wobec innych oraz blokowania przedsięwzięć służby zdrowia.
MOJE CREDO
1. Wierzę w naukę.
2. Ryzyka szczepień są pikusiem wobec możliwych powikłań przy okazji „złapania” różnych odmian covida.
3. Wśród antyszczepionkowców znaczna część opowiada takie dyrdymały, że patrz pkt 1. /przeważa zdanie, że jedna pani drugiej pani, a ja słyszam, mama mojej koleżanki, ktoś tam pracuje w szpitalu, czy czytałeś prof. X, Y, Z ?/.
REFLEKSJA
Mam lat 78 i wiele chorób towarzyszących związanych z wiekiem lub życiem np. niewielkie otłuszczenie wątroby. Nie wiem czy Bóg mnie wypatrzył i planu mu nie będę psuł, abym żył wiecznie lub jak Matuzalem.
Sytuacja wpędziła mnie do kąta z następującymi dylematami:
1. Czy uznać za bezpieczne wyłącznie kontakty z ludźmi zaszczepionymi ?
2. Czy nie zwracać uwagi na fakt zaszczepienia bądź nie i ponosić być może maleńkie ale ryzyko ?
3. Czy bawić się w kulturtregera i namawiać do szczepień skoro nie są obowiązkowe.
4. Podejrzewam, że życie wymusi na nas pewne nieznane dziś zachowania, które sporej części obywateli mogą się nie spodobać czyli:
JAK ŻYĆ ???
STAN NA DZIŚ /10.07.2021/
Są profesorowie, którzy zaprzeczają sami sobie i innym profesorom też, z czego korzystają rządzący słuchając tych bardziej spolegliwych i mniej upierdliwych. Nikt nie przypuszczał, że może nastąpić podział społeczeństwa wobec szczepień. Naturalnym jest, że to zaszczepieni bronią się przed nieszczepionymi co powoduje w niektórych kręgach eliminowanie nieszczepionych np. w restauracjach, środkach komunikacji, kinach, wycieczkach, ośrodkach wspólnego pobytu. Przyznaję, że ja chętniej przebywałbym w towarzystwie zaszczepionych.
EUROPA SIĘ ZAMYKA.
Wielka Brytania – nowych zakażeń na dzień 10.07. -35.200 /trzydzieści pięć tysięcy dwieście/ - ¾ zakażeń Covid-Delta.
Chorwacja, Czechy, Bułgaria, Rumunia, Hiszpania, Portugalia przywracają cofnięte obostrzenia.
Rozważają to - Polska, Francja, Niemcy. Malta poszła najdalej i zatrzasnęła drzwi dla nie zaszczepionych – odsyłają do kraju skąd przybyły.
Holandia – skok o 70% w ilości zakażonych – w tym Covid-Delta 65%..
Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.
Pandemia jest sytuacją szczególną, w wielu osobach budzącą lęk, a w innych (np. u mnie) złość (zwłaszcza mętlikiem informacyjnym). Zwrócę jednak uwagę na jedną istotną rzecz: Przybywa zakażań w Wielkiej Brytanii, która chyba jako pierwsza w Europie otworzyła puby. A tam największy odsetek niezaszczepionych na pełnym kontakcie. To już nawet nie skrócenie dystansu socjalnego, a obściskiwanie się, pocałunki z nowo poznanymi kandydatkami/kandydatami na partnerki/partnerów. Czego się zatem spodziewać? Jednocześnie Polska udaje, że nad Wisłą akurat nic się nie dzieje. Świetnie to skomentował ktoś na blogu obserwowanym przez moją małżonkę (cytat niedosłowny, oryginału nie potrafię odnaleźć): "Mieszkam w UK, ale nie znam osobiście nikogo, kto by w ostatnich tygodniach zachorował, a w Polsce przydarzyło się to mojej rodzinie i kilku znajomym. To o tyle dziwne, że oficjalnie liczba nowych zakażeń w Wielkiej Brytanii wielokrotnie przewyższa ich liczbę w Polsce".
OdpowiedzUsuńWirus mutuje, bo tak się zachowuje każdy wirus. Dominuje ten, który przetrwa i się rozmnoży z powodu swych indywidualnych cech. Tak było i będzie. Nasz system odpornościowy również się usprawnia, najszybciej dzieje się to za sprawą szczepień. To też nic nowego. Sztuczne przyspieszenie produkcji przeciwciał.
Jak napisałeś, czas pokaże jakie decyzje przyjdzie nam podejmować, jeśli chodzi o nasze zachowania.
P.S. Największy odsetek niezaszczepionych w pubach wynika oczywiście z ich młodego wieku, w pierwszej kolejności szczepione były osoby starsze.
UsuńUproszczenia...uproszczenia...uproszczenia... Znam takich, którzy "ledwo skończyli zawodówkę" i świadomi niebezpieczeństwa zaszczepili się oraz takich, którzy przed nazwiskiem pysznią się skrótem mgr, dr lub prof. [często poprzedzonym skrótem ks.],a zwyczajnie bredzą o nieistnieniu covida, produkcji szczepionek z embrionów ludzkich, groźbie wyrośnięcia po 7 latach trzeciego oka [!!!], negatywnym wpływem na rozum, chęcią wytrucia populacji ludzkiejlub świadomej manipulacji ludzkością przez "wiadome siły".
OdpowiedzUsuńZgadza się. Powiem więcej, uważam że jest to całkiem spory odsetek. Choć jednocześnie zaznaczę, że rzadko pomiędzy antyszczepionkowcami znajdziemy lekarzy, zwłaszcza ciężko ich znaleźć wśród immunologów, podobnie jak rzadko znajdziemy ich między farmaceutami. Zazwyczaj, to sfrustrowani inteligenci innych specjalności, którzy chcieliby, żeby skrót przed nazwiskiem był potwierdzeniem wiedzy na każdy temat. To trochę jak z księżmi..., lubią wydawać ostre sądy, najchętniej w tematach, które są im obce. Tym niemniej, brak wykształcenia nie pomaga.
UsuńJ KN - nie do końca się zgadzam.
UsuńWszyscy jesteśmy leniami a co za tym idzie łatwo akceptujemy rozwiązania proste.
Tusk złodziej - wszystko jasne.
Ksiądz - pedofil,
Morawiecki kłamca,
policja - bandyci,
itd.
Nie ma rzeczy prostych i jasnych ale jak dobrze w nie woerzyć do końca i szre komórki się nie zagrzeją.
Jeśli Ci się nie grzeją - bądź szczęśliwy i z siebie rad... Tylko Twoje "argumenty" są ni z gruszki ni z pietruszki.
UsuńPodam Ci więc ZASDADNICZY ARGUMET PRZECIWKO szczepieniom antykowidowyym:
https://www.youtube.com/watch?v=x8eL9RmGXWc
-------------------------------------------
P.S. Rozumiem, że stereotypowe zaszeregowanie "tych po zawodówce" jako bezmyślnych półgłówków nie jest według Twojej skali rozumowania "rozwiązaniem prostym"...
Nie sądzę, że uda się zaszczepić 70% społeczeństwa. Ludzie łatwiej wierzą w spiski, gusła i zabobony, niż w naukę. A jeszcze jeśli te mądrości płyną z ambony? Przegrana sprawa.
UsuńZgoda. Wszyscy bierzemy udział w wielkim eksperymencie. Szczepimy się i nie jesteśmy pewni skutków ubocznych. Nie wiemy, co z nami będzie za dwa lata. Ale przeżyjmy najpierw te dwa lata!!! Czy istnieje jakaś alternatywa, o której nie wiemy??
I jeszcze jedno. Proszę, znajdźcie sobie jakieś inne ofiary. Dlaczego, z uporem godnym lepszej sprawy, powielacie coś, co ktoś kiedyś wymyślił, Bóg jeden wie, dlaczego. Może leczył swoje kompleksy? Czym Wam zawinili Grażyny i Janusze?
Mam na imię Grażyna. Wykształcenie wyżej, niż średnie. Przyjęłam już dwa miesiące temu dwie dawki szczepionki i namawiam do tego wszystkich. Acha, nie ma mnie na facebooku.
Pozdrawiam.
Grażyna
Jak się to porówna do własnej sytuacji życiowej To ma sie racje.Ma się samochod,ma się komputer,komórkę a także swego lekarza.I wszystko jakoś tak zdalnie załatwić można Nawet szczepienie odbyć, czekając w samochodzie .
OdpowiedzUsuńAle gdy się pomyśli iz Prawie 3 tys. miejscowości w Polsce nie ma zasięgu sieci komórkowej.
A wiec odpadają, te wszystkie konsultacje, umawianie się na terminy szczepień, te przychodzące smsy.
A i dostać się do większego miasta nie ma jak i ryzyko gdzie iść i czy się zostanie przyjęty.
A przecież i tych ludzi zapiszą do "nie zaszczepionych" lub co gorsza okrzykną anty.Taka to jest statystyka
W 539 spośród 704 miasteczek liczących poniżej 20 tys. mieszkańców w ciągu ostatniej dekady nastąpiło tzw. ujemne saldo migracyjne (dane za GUS). To oznacza, że więcej osób z nich wyjeżdża, niż przyjeżdża. W wielu przypadkach – o wiele więcej.
I oni tez sie nie zaszczepią bo nie maja gdzie bo ich zostawili samych sobie !
Ani jeden mobilny punkt szczepień tam nie dojedzie. Bo nie.
W najmniejszych miastach żyje ok. 5 mln Polaków, doliczanych do statystyki
Tylko w roku 2019 nasz kraj w celach zarobkowych opuściło ok. 2,4 mln osób.Ich tez doliczają do niezaszczepionych albowiem nasz biurokracja jeszcze nie zdążyła się o nich dowiedzieć a oni często za granicami pracują na czarno.Dla urzędu sa w Polsce Ich tez zaliczmy do nie zaszczepionych
w roku 2020 Polska miała jeden z najwyższych przyrostów nadmiarowych zgonów w UE. Wyniósł on aż 14,4 proc.
A oni w wiekszosci wypadków dalej istnieją w rejestrach mieszkańców.Bo ich nikt nie wykreślił
Moja sąsiadka nieżyjąca od lat 6 ciągle figuruje w spisie wyborców!
Co wybory zgłaszam komisji że "ta pani nie żyje"i za każdym razem widzę jej nazwisko na liście
Wiele, zbyt wielu, jest po zasięgiem naszej służby zdrowia i ma wymierne kłopoty z nią się skontaktować lub do niej dotrzeć.
Wiec nie sa za a nawet przeciw,mając trudności które nikt im nie likwiduje.
Wielu tez "ks Walenty"co jest w każdej gminie zalecił "wstrzemięźliwość" od szczepień, które są grzechem.
I to tez trzeba dodać do statystycznej liczby.Niezaszczepionych.
Nigdy wiec nie będzie 100 % zaszczepionych.Nawet 70 %
Pytanie !
Czy ci co nie z własnej winy sa na życiowych kwarantannach,zachowują dystans społeczny, tez muszą?
Odpuszczę sobie wykształcenie.
OdpowiedzUsuńAle zestawcie sobie mapę najmniejszego procentu zaszczepionych z mapą głosujących na PiS.
"Przypadek?".
I z mapą najwyższej niedzielo-mszo-komuniopobieralności...
Usuń