piątek, 28 września 2018

A PISOWI ROŚNIE....

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VII  -  Nr 64 (1059)










Czy wierzyć sondażom?


     Już przez dłuższy czas różne sondaże (nie wszystkie) wskazują na wzrost poparcia dla partii podłej zmiany. Czyżby w Polsce było tak wielu sympatyków "podłości"?


     Dla wszystkich jest oczywistą oczywistością, że w każdej populacji ludzi wybitnych jest mniej niż meneli. Mniej jest też ludzi prawych niż "prawo-sprawiedliwych". I w tym upatruję "sukcesu" kaczystów, że całą swoją narrację kieruję w stronę elektoratu bezrozumnego, bez wymagań i bez zasad. W stronę Karguli i Pawlaków.

     Takim typom wystarczy podrzucić parę bogoojczyźnianych sloganów, zabełtać w głowie "patriotyzmem żołnierzy przeklętych", pomachać przed oczami jakimś "pińset" - i sondaże rosną. Ponoć te sondaże przeprowadzane są na "reprezentatywnej próbce" społeczeństwa. Do mnie trzy razy dzwoniły jakieś sondażownie - ale nie miałem okazji wyrazić swego zdania, gdyż miały już komplet ludzi w moim przedziale wiekowym. A teraz UWAGA - wszystkie trzy telefony były na mój numer stacjonarny. Jakoś z rozpędu ostał się na ścianie, chyba na zasadzie - zawsze był, więc niech wisi. Kończę z tym "przeżytkiem" (wspomniany Pawlak się kłania) w grudniu.

     Teraz pytanie dla dociekliwych - w jakiej grupie wiekowej i wśród mieszkańców jakich regionów kraju dominują telefony stacjonarne? I to jest chyba cała tajemnica wiary, wiary w sondaże.

     Niestety, w tej całej beczce dziegciu musi być jakaś łyżka miodu. Wszystkie obserwacje - łącznie z teorią ewolucji - wskazują, że wraz z wzrostem wieku rośnie i "tumiwisizm". Ten "tumiwisizm" większy jest też wśród ludzi ograniczonych w swojej aktywności do kilku powtarzalnych czynności. Teoretycznie więc ludzie młodsi, bardziej aktywni powinni nadawać ton w życiu społecznym - a szczególnie w polityce. Ale...

- Z tym ostatnim stwierdzeniem odnośnie polityki, nie do końca się zgadzam. U nas "politycznie" można realizować się jedynie na partyjnej płaszczyźnie - a partie są swego rodzaju korporacjami i nie tak łatwo tam być aktywnym. Trzeba być wiernym i lojalnym. Aktywność samorządowa, obywatelska dopiero kiełkuje.
- Jest jeszcze coś, czego nie uwzględniłem w mojej "teorii aktywności". Jest to fanatyzm porównywalny do zachowań członków skrajnych sekt religijnych.

     Wystarczy podatnym ludziom wdrukować do ich niewielkiego rozumku (sorry, Puchatku - to nie do ciebie) kilka kalek typu - bóg, honor, ojczyzna, patriotyzm i już można robić wszystko. Można bezczelnie kłamać w żywe oczy, można obrażać i poniżać innych, można samemu zachowywać się wyjątkowo chamsko (tu z premedytacją nie przepraszam Krystyny P.) - a i tak "suweren" wpada w zachwyt graniczący z ekstazą.

     W jakim kraju, prezydent występujący w tv i mówiący - "przepraszam, że z premedytacją kłamałem" może spokojnie powrócić do "sprawowania władzy"? Zakłamanie i hipokryzja osiągnęły u nas taki poziom, że "suweren" nie będzie zastanawiał się na podłym kłamstwem pierwszego ministra ale zachwyci się jego przeprosinami - "jaki to uczciwy człowiek, skłamał - ale zaraz przeprosił".

     Jest w tym jednak jakaś doza mistrzostwa. Tak ogłupić znaczną część społeczeństwa?!!!! To trzeba umieć! Trzeba też mieć narzędzie. Właściwie to narzędzie jest ogólnodostępne. Trzeba je tylko sprytnie używać. Tym narzędziem jest język. Język polski, narodowy. Mile widziane są też wtręty z greki czy łaciny. One mają za zadanie zrobić "z szamba perfumerię".

     Już wielokrotnie na tych łamach wyrażałem swój sprzeciw dla zawłaszczania przez kaczą zgraję słowa "patriotyzm". Zgraja ta tak zohydziła to piękne słowo, że dzisiaj za nazwanie mnie patriotą "leję w mordę". Drugim zawłaszczonym słowem i równie zohydzonym jest słowo "Ojczyzna". Ktoś mówi ojczyzna a ja słyszę - Polska dla Polaków.

     Co w tym wszystkim jest najgorsze? To, że oczywistą oczywistością jest iż kłamstwo pokonać może jedynie jeszcze większe kłamstwo. Mówią, że prawda broni się sama. Też w to wierzę - ale zwycięstwo takiej samoobrony często widoczne jest dopiero w badaniach historyków. A tymczasem podłość szerzy się jak pożar w stepie. Nadzieja w tym, że i największy step gdzieś ma swój kres.

     Bardziej racjonalnej nadziei upatruję w tym, że wbrew sondażom, rację miał Czesław Niemen - "ludzi dobrej woli jest więcej". 








47 komentarzy:

  1. Leszku jak Cie czytam ,to nawet się nie zastanawiam co czytasz, co oglądasz, czego słuchasz.
    Twoje trafne stwierdzenie.
    "Tak ogłupić znaczną część społeczeństwa?!!!! To trzeba umieć! Trzeba też mieć narzędzie. Właściwie to narzędzie jest ogólnodostępne. Trzeba je tylko sprytnie używać. Tym narzędziem jest język. Język polski, narodowy"
    Uzupełnię jeszcze A gdzie oni to słyszą? Gdzie czytają?
    Ano w "narodowej" w" Radio co ma" "Trwam" i od ołtarzy wraz z "narodowymi "gazetami Bo inne na prowincji są chowane pod ladę z obawy przed proboszczem czy działaczami!!Spróbuj tam dostać np"Newsweeka"
    Gdy Ty TVN i to 24 lub czasami Polsat a z gazet.....te co pozwalają myśleć.No i u Ciebie Internet w robocie/gdzie wieści ze świata/ Tam rzadko "bo dzieci zawłaszczyły.Lub tłumaczenie ze się nie potrafi go używać."
    "Panie a kto tam ma czas na takie głupoty"Albo "szkoda pieniędzy by go zainstalować"lub co często i to bardzo często"brak możliwości podłączenia ,bo "zasięg"
    I tak się podtyka i wpycha go głowy ludziom papkę przeżutą, odpowiednio przystrojoną i przygotowaną +paski w "narodowej"
    /Ostatnio w TVN reportaż o "realizacji zapowiedzi wyborczych PIS.Pada pytanie do starszej /widać ze ze wsi/pani.A na kogo będzie pani głosować? A na PIS !!
    A dlaczego to ?Bo mnie się podoba jak ten pan Piotrowicz mówi o sędziach, ze u nich dalej "komuna"
    A przecież pan Piotrowicz to były prokurator PRL./odpowiada dziennikarz/Tak, a to nie wiedziałam !!
    Teraz juz wiesz komu i dla czego potrzebna jest"repolonizacja mediów"
    Jeden naród,jeden wódz i jedna myśl"Ma być,mać !!I jak to działa Nawet na sondaże
    PS
    Telefon stacjonarny tez mam Jako "dodatek" do internetu" Trzymam mimo licznych i rozlicznych "zaproszeń do darmowych badań"gdzie będą losowane "garnki do gotowania na gazie, bez gazu, czy inne atrakcje
    Trzymam !A to z dwóch powodów.
    Bo jak mi się "zawiesi komórka" często na niego dzwonią rodzina i znajomi Bo nie możemy się dodzwonić !!
    Bo mam cichą nadzieję, ze w razie czego "nie będzie telewizji nie będzie komórek" lub "zapchane wiadomościami zawiodą"Jak było "po Smoleńsku"A ten na drucie będzie działał O ile będzie "prąd?"
    Łudzę się ? Być może tak, ale 5 zł mies za złudzenia, to nie wiele.
    Co do przemyslenia polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak jeszcze uzupełnić to co napisałeś o przemyslenia Prof.Mikołejko
    https://wiadomo.co/prof-zbigniew-mikolejko-przerazajace-rozlewisko-klamstwa/
    obraz mamy pełny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz wszyscy się oburzają na kłamstwo. A to ono właśnie stało na czele propagandy w walce z PRL (a miało być inaczej). Nieustająco. Najgorsze, ze już po jej upadku. I brały w tym udział wszystkie siły partyjne, dzisiaj "oburzone". No może oprócz SLD. Kilka lat temu nie kto inny, tylko dzisiejszy "oburzony opozycjonista", Komorowski (prezydent), wmawiał tym właśnie "kargulom...", że PRL, to były ruiny. Wspomagał go utworzony tez przez niego specjalny oddział do mieszania w głowach, czyli IPN. I poszło. Cała najnowsza historia, już od lat wbijana do głów najmłodszych, przyzwyczajanych do kłamstwa, to jedna wielka ściema. I teraz jeszcze się dziwisz i oburzasz? Brałeś w tym udział popierając oszustów i kłamców. Przynajmniej wtedy nie protestowałeś. Teraz, to już musztarda po obiedzie, liczenie na młodzież, że naprawdę się wkurwi. Ze dwa pokolenia mamy stracone dla prawdy prawdziwej. Dla nich prawda, to dzisiejsze kłamstwa. Oni tego nie odróżniają. Mamy to na własne życzenie. Ale nawet się nie dziwię, bo obłuda, to nasz polski stan permanentny.

      Usuń
    2. Jerzy O. ! Masz rację - dlatego napisałem - "A prof.Mikołejko - "mądry Polak, po szkodzie". Gdzie on był dotąd ??? Każde kłamstwo w końcu wyjdzie na wierzch - jak te przysłowiowe "szydło z worka" - tylko kto spłaci długi "transformacji" - to prawie 1 bilion złotych. Jeszcze nigdy w swoich dziejach Polska nie była tak beznadziejnie zadłużona.

      Usuń
  3. Dodaj do swoich codziennych lektur.
    https://www.liiil.pl/
    bo warto

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym państwem rządzi Episkopat - bogaci się i za nic nie odpowiada. Czy wszystko jasne ??? A prof.Mikołejko - "mądry Polak, po szkodzie". Gdzie on był dotąd ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, tym państwem nie rządzi epidiaskop. Tym państwem rządzi ciemnota, która zgadza się na panoszenie kleru, wybiera do rządu kłamców, cwanych idiotów i chorych nienawistników.

      Usuń
    2. Leszek - ale "epidiaskop" to wybitna ciemnota - od 2000 lat wierzą w bajki, ale rzadzić się nauczyli !

      Usuń
    3. Oto "Słowo na niedzielę"
      https://img5.dmty.pl//uploads/201809/1536585404_wwmuig_600.jpg

      Usuń
  5. Anonimowy29 września 2018 10:19
    A prof.Mikołejko - "mądry Polak, po szkodzie". Gdzie on był dotąd ???
    O przepraszam masz "mózg i wolną wolę"Potrafisz odróżnić ziarno od plew,przyczyny od skutków.Cieszy Cie jak ktoś ci zwraca uwagę /oprócz księdza/Musisz ale to musisz mieć kogoś kto Ci wskaże i pokażę Ten a ten to oszust i nie zawieraj z nim umowy nie rób interesów.Nie wchodź w żadne alianse nawet polityczne.Nie widzisz jak cie robią w bambuko i mamią nie spełnionymi obietnicami.Nie potrafisz nawet wyłapać kłamstwa padającego,z trybun wiecowych cz z ambon?Nic Ci nie mówi,powiedzenie "Po czynach ich poznaliśmy" ect
    Pewno chciałbyś by dobry Bog obdarzył Cię kolejnym Aniołem Stróżem ,który by Cie strzegł
    od "nieszczęść w życiu świeckim"No i złych wyborów.Jak i gdzie nie należy inwestować własne pieniądze.Bron Boze w "Amber Gold"Np
    Był!Zapewniam Cie ze pisał i przestrzegał.Rzucał te swoje"perły przed wieprze" Ale kto by tam słuchał i czytał wykształciucha z kasty "uczonych"co wiedzą lepiej widzą dalej.
    Suweren ma takich w doopie bo suweren widzi tylko te "pincet" i nie na kazde i bez rewaloryzacji które mu wrzucono do "złoconej klatki" i w doopie ma przykłady jakie co chwila mu pod oczy podsuwają.
    Ile wyciągnąłeś i jakie wnioski z rządowych nagród "co to im sie należały?"
    Ile wyciągnąłeś i przemyślałeś fakty z zatrzymań i przeszukań w mieszkaniach tych co pomnik ubrali w koszulkę z zakazanym słowem "Konstytucja"
    Jakie wyciągasz wnioski gdy słyszysz, że sędziowie stawiani sa przed Komisje Dyscyplinarne bo ośmielili sie złożyć zapytanie do UE /do czego maja prawo/ a sędzia który po pijanemu spowodował wypadek przed ta Komisje nie jest wzywany i to od miesiąca od wypadku.I dalej orzeka.
    Jakie wyciągnąłeś wnioski z faktu iz prokuratura prowadząca dochodzenie w stosunku do ludzi którzy podpadli rządzącym przy okazji" sprawdza oświadczenia majątkowe ich samych oraz członków ich rodzin.I przegląda dokumentacje lekarska do 11 lat wstecz z ich praktyk lekarskich.
    No jakie Mysl to nie boli i Mikołejko w tym akurat nie jest Ci potrzebny.Bo "sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało"

    OdpowiedzUsuń
  6. No dobrze - zgadzam się - Ty też jesteś taki "mundry", co "wiesz wszystko". To już jest was dwóch - Ty i prof.Mikołejko - reszta to ciemnota !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy29 września 2018 13:07
      Nie nie jestem "mundry" tylko widzę pamiętam i wyciągam odpowiednie wnioski.Bo widziały oczy moje i zapamiętały co tez "szeryf Ziobro"wyprawiał z lekarzami,Blidą czy z Lepperem.Jakich metod się chwytano i jakich prowokacji.Judzenia i zanęty.Pamiętam tez to co sędzia powiadał "o stosowanych"metodach.I za co dostali i jakie wyroki.I dosłownie "po czynach ich poznałem"I wiedziałem, ba, byłem pewien iz gdy dojdą do władzy będzie "powtórka z rozrywki"Tyle że, po cichu i bez głośnych konferencji prasowych.
      Bo dla mnie, gdy widzę iz "grupa budowlana w maskach" zaczyna robić wykopy przy ścianie banku to nie po to by dokonać "izolacji fundamentów"tylko robią zwyczajny podkop.Choćby i dyr banku zapewniał.
      Nie nie jestem "mudry" bo widziałem i słyszałem co robią co mówią "kadry" i ks proboszcz i jakie i u kogo znajdują posłuch.
      Nie nie jestem "mudry"bo znam historie "tego kraju" zbyt dobrze i wiem dlaczego i dla kogo nie przechodzą przez usta słowa potępienia i udziału"rodaków" w zagładzie Żydów.Co gorzej wiem i znam z wiarygodnych ust przekazy jak to zwalczali i jak walczyli "z rodakami" szmalcownikami czy donoszących na Gestapo.masowo.
      Nie nie jestem "mudry" ale widziałem i widzę tych co przebierali nogami by w tym celowo robionym zamęcie moc zrobić kariery,wreszcie się dorwać do koryta,stanowiska i zachapać majątki,I słyszę tych co codziennie śpiewają "Lojczyznę dojną racz zachować panie"
      Moze jestem "mudry" bo wstydziłbym się usprawiedliwiać słowami"Mądry Polak po szkodzie""Całe życie człek się uczy"Lub nie wiedziałem"Nikt mi nie powiedział" stojąc samochodem na przejeździe kolejowym

      Usuń
  7. No widzisz - wszystko widziałeś, we wszystkim brałeś udział, zawsze byłeś przeciwny, zawsze wyciągałeś odpowiednie wnioski, zawsze piętnowałeś, zawsze karciłeś - przeczytaj sobie sam "jaki byleś - od zawsze. I jak tu nie nazwać Cie "mundrym" ??? To prawie jak "Matousz" - mówi nieprawdę, ale nie kłamie, jak głoszą media.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Anonimie.
      Najbardziej nie znoszę i nie toleruję głupoty.
      Ale jest jeszcze kilka zachowań, które znajdują się w mym notesiku pt. "Nie lubię".
      Jest tam między innymi - "małpia złośliwość". Zdaje się, że dużymi krokami zdążasz do tej kategorii.

      Nie masz nic do powiedzenia? Nie szkodzi. Ja czasami też nie wiem co powiedzieć. Ale nikt Cię nie zmusza do zabierania głosu.

      "Lepiej milczeć i uchodzić za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości".

      Usuń
    2. Masz rację - "Lepiej milczeć i uchodzić za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości"

      Usuń
    3. I to jest właśnie ten "elektorat" Leszku, który cholernie lubi być prowadzone za rękę,i daje procenty w sondażach.
      Nie może egzystować bez wskazań kto jest dobrym Polakiem a kto katolikiem Gdzie wróg i z którego kierunku uderzy i dlaczego.No i na kogo koniecznie, ale to koniecznie należy oddać głos.Tym co się dzieje w kraju i po za nim albo interesuje się dorywczo uznając iż nie ma czasu na głupoty.No i do wszystkich pretensje "dlaczego wcześniej nie byłeś taki mądry/by mnie ostrzec/I "gdzie wtedy byłeś gdy ja...
      Ostrzeżesz powątpiewają No bo skąd to znasz ?
      O drugiej wersji "elektoratu" Ktorą opisywał dawno temu pan Tuwim aż strach myśleć Z małpia złośliwością wiec przypomnę.Fragment
      "Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
      Że deszcz, że drogo, że to, że tamto.
      Trochę pochodzą, trochę posiedzą,
      I wszystko widmo. I wszystko fantom.

      Sprawdzą godzinę, sprawdzą kieszenie,
      Krawacik musną, klapy obciągną
      I godnym krokiem z mieszkań - na ziemię,
      Taką wiadomą, taką okrągłą.

      I oto idą, zapięci szczelnie,
      Patrzą na prawo, patrzą na lewo.
      A patrząc - widzą wszystko oddzielnie
      Że dom... że Stasiek... że koń... że drzewo...

      Jak ciasto biorą gazety w palce
      I żują, żują na papkę pulchną,
      Aż papierowym wzdęte zakalcem,
      Wypchane głowy grubo im puchną.

      I znowu mówią, że Ford... że kino...
      Że Bóg... że Rosja... radio, sport, wojna...
      Warstwami rośnie brednia potworna,
      I w dżungli zdarzeń widmami płyną.

      Głowę rozdętą i coraz cięższą
      Ku wieczorowi ślepo zwieszają.
      Pod łóżka włażą, złodzieja węszą,
      Łbem o nocniki chłodne trącając.

      I znowu sprawdzą kieszonki, kwitki,
      Spodnie na tyłkach zacerowane,
      Własność wielebną, święte nabytki,
      Swoje, wyłączne, zapracowane.

      Potem się modlą: "od nagłej śmierci...
      ...od wojny... głodu... odpoczywanie"
      I zasypiają z mordą na piersi
      W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie."
      To tez jest "świadomy elektorat"
      No jak nie jak tak !!
      Chyba ze jest to "rodak z dalekiego kraju" gdzie nie wszystko wiadome i widome? A to przepraszam?

      Usuń
  8. Z cytowaniem poety J.Tuwima należy być bardzo ostrożnym, bo łatwo można się "nadziać" i ośmieszyć. Poeta znany był z mistrzowskiego posługiwania się językiem polskim - co nie każdy potrafi oraz z satyry i ciętych ripost słownych. Napisał - m.innymi tak : "Błogosławiony ten, kto nie mając nic do powiedzenia - nie obleka tego faktu w słowa". Albo "toasty" J.Tuwima i A.Nowaczyńskiego o Jankielu i cymbałach - było to tak:
    Na jednym z przyjęć literackich (przed II wojną)- przypadkiem spotkali się J.Tuwim i Adolf Nowaczyński - znany pisarz, publicysta i "wybitny antysemita". Ten ostatni wzniósł toast: "....nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez "Pana Tadeusza", nie ma "Pana Tadeusza" bez Jankiela - niech żyje Julian Tuwim..." A na to Julian Tuwim - "...nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez "pana Tadeusza", nie ma "Pana Tadeusza" bez Jankiela, nie ma Jankiela - bez cymbałów - niech żyje Adolf Nowaczyński..."

    OdpowiedzUsuń
  9. Jola30 września 2018 11:26
    Popieram, bo kto jak nie my "w ta pora"musimy mądrości książkowe przypominać.
    W czasach gdy jak powiada/mądry po szkodzie/
    Michał STRZELECKI – historyk, politolog, profesor na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Skupia się na badaniach naukowych najnowszych dziejów Polski i współczesnej myśli i kultury politycznej.

    „Coraz częściej słyszymy i czytamy o wtórnym analfabetyzmie intelektualnym. On nie oznacza formalnego braku wykształcenia, ale zawężenie jego obszarów do dziedzin życia zbiorowego ściśle użytecznych dla danej osoby.
    W tym kontekście państwo czy prawo pojmowane są jako coś bardzo odległego, czym nie warto się zajmować.
    I w tym widzę przyczynę braku zainteresowania sprawami ogólnie określanymi jako polityczne, czego przykładem chociażby niska frekwencja wyborcza.
    W 2016 r. były badania, które wskazywały, że blisko 25 proc. osób nie było w stanie wskazać sąsiadów Polski.
    Aż około 50 nie było w stanie powiedzieć, z ilu izb składa się polski parlament”.
    A 80 % rodaków nie sięga po książkę
    Ponieważ Twoj"klik" u mnie nie działa,pozwalam sie ku zgorszeniu podać inny "klik" /staroświecko i po staremu/
    https://holtei.files.wordpress.com/2018/09/doul8frw0aar32k.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ranyjulek - trzymasz chyba "ta książka" do "góry nogami" !

      Usuń
    2. Jola ! To nie książka - to "ściąga", czyli coś w rodzaju "plagiatu". Zajrzyj sobie na: https://tabloidonlineblog - jest tam felieton pt. "POWIEDZIELI: Michał STRZELECKI". Zaczyna się od słów: ..."Michał STRZELECKI - historyk, politolog, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu....." i dalej - słowo w słowo..... jak powyżej. Ot, i cała tajemnica "rozleglej" wiedzy i "oczytania".

      Usuń
    3. Czyli - jak ten "Matousz", co to nie skłamał z tymi "mostami".....

      Usuń
    4. Krzysztof - blisko....blisko..... co raz bli zej !!!!!

      Usuń
    5. Anonimie

      Byłbym ostrożny z szafowaniem "plagiatami".
      Na blogu którego adres podajesz dosyć niechlujnie (ten podany się nie otwiera) widnieje co prawda wspomniany tekst. Jednak stosując Twoje kryteria to też jest plagiat. Na tym blogu nie ma żadnej informacji do kogo i w jakich okolicznościach zostały wypowiedziane te słowa.
      A właśnie te ważne informacje podał
      Wiesiek (sprawdź klikając) już na początku dyskusji.
      Ów "oprotestowany" przez Ciebie fragment ja powtórzyłem w postaci odnośnika do tekstu źródłowego.
      A tekstem źródłowym nie jest żadna "książka" lecz portal "Wiadomo.co" na którym ukazał się wywiad z profesorem Strzeleckim przeprowadzony przez Justynę Koć.
      Dla jasności podaję adres tego portalu: https://wiadomo.co/
      lub dla wygodnych Wiadomo.co

      Tak więc proszę - odłóż swą małpią złośliwość na bok i najpierw sprawdź to i owo w internecie.

      Usuń
    6. Leszek - oj tam....oj tam !!!!

      Usuń
    7. Leszek !!! Aby zakończyć ten jałowy spór w sprawie PLAGIATU - pozwalam sobie przytoczyć DEFINICJĘ tego słowa z dwóch słowników:
      1). Mały Słownik języka polskiego, pod red.Stanisława Skorupki, Heleny Auderskiej i Zofii Łempińskiej, Wydawnictwo PWN Warszawa - 1968 str.561:
      PLAGIAT - kradzież literacka,artystyczna,naukowa - przywłaszczenie cudzego utworu, pomysłu twórczego, dosłowne zapożyczenie z cudzych dzieł i podanie jako oryginału i własne.

      2). Słownik Wyrazów Obcych, pod red.Stanisława Skorupki - Wyd.Państwowy Instytut Wydawniczy, W-wa 1955, str.560:
      PLAGIAT (od łac. plagiatus-skradziony), kradzież literacka , przywłaszczenie cudzego utworu, wydanie cudzego utworu pod własnym nazwiskiem.

      Natomiast WIKIPEDIA - https://pl.wikipedia.org/wiki/Plagiat - podaje definicję tego słowa następująco:

      Plagiat (łac.plagiun - kradzież) - pojęcie z zakresu prawa autorskiego, oznaczające skopiowanie cudzego utworu (lub jego części) wraz z przypisaniem sobie prawa do autorstwa poprzez ukrycie pochodzenia splagiatowanego utworu. Może nim być obraz,grafika,fotografia,piosenka,wiersz,praca magisterska,praca doktorska,publikacja naukowa, jak również.......... - itd.itd.
      Takich DEFINICJI i ich objaśnień znajdziesz w Internecie o wiele więcej jeżeli klikniesz sobie słowo PLAGIAT. Nie należy go tez mylić i utożsamiać ze słowem CYTAT.
      A teraz co do podanego przez Ciebie linka pt. "Wiadomo.co" - otóż przejrzałem aż 40 stron wstecz i nie znalazłem opisywanego przez Ciebie wywiadu. To co skopiował sobie w.i.e.s.i.e.k. pochodzi słowo w słowo z bloga TABLOID ONLINE - porównaj zresztą sobie sam.W ten sposób także popełnia się PLAGIAT.
      I na koniec - nie chce mi się dalej "młócić siana" na ten temat. Ty wiesz swoje a ja swoje i niech tak już pozostanie ! Dużo zdrowia życzę i pisania ciekawych felietonów w przyszłosci !

      Usuń
  10. Anonimowy30 września 2018 18:12
    Jola ! To nie książka - to "ściąga", czyli coś w rodzaju "plagiatu"
    No tak to "ściąga" a co gorsza" plagiat" szczególny, z powołaniem się na autora.
    "W czasach gdy jak powiada/mądry po szkodzie/
    Michał STRZELECKI – historyk, politolog, profesor na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Skupia się na badaniach naukowych najnowszych dziejów Polski i współczesnej myśli i kultury politycznej."

    Jak widzę "anonimie" to nie pierwszy tekst który nie potrafisz, czytać ze zrozumieniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że nie prawda ! Matousz !!!

      Usuń
    2. W.i.e.s.i.e.k. - nie potępiaj - bo będziesz potępiony ! To jest jednak klasyczny plagiat - przepisałeś cudzy tekst z innego blogu (TABLOID ONLINE), nie podając źródła tego cytatu. Z twojego tekstu wynika, że ty sam czytałeś książkę prof.Michała STRZELECKIEGO i sam napisałeś ten tekst komentarza - a to jest - jak się okazuje - nieprawda. Po prostu "zerżnąłeś" cudzy tekst. To jest plagiat z innego blogu, a nie z ksiażki - rozumi osoba ???

      Usuń
  11. Drogi Leszku !
    Pozwolisz, że użyję tej samej formy grzecznościowej, co Ty - w notce z dnia 29 września 2918r - godz.16.49.
    Wszystkiemu winne są "dyferencje" a nawet "dyferencjacje" (zob.Wikipedia) i jakiś "dyferencjał" - czyli "mechanizm różnicowy". Ten "dyferencjał" - to Ob. w.i.e.s.i.e.k., od którego wszystko się zaczęło. No bo Waszą wolą i decyzją było, aby na tym blogu dyskutować (albo i nie) tylko i wyłącznie na tematy "zadane" w Waszych felietonach "wiodących" i Waszych decyzjach "właścicielskich". A ten Ob. w.i.e.s.i.e.k. wykręcił się od tego obowiązku i zaczął kręcić po swojemu a nawet jeszcze gorzej - zaczął cytować profesorów i poetów - jak równy z równym.
    Spójrzmy zatem faktom w oczy - ten felieton zatytułowałeś: " A PISOWI ROŚNIE - czy wierzyć sondażom ?"
    A teraz przeczytaj sobie sam o czym pisze (obszernie) Ob. w.i.e.s.i.e.k. - prawie nic - na zadany temat, tylko jakieś "dyferencje" i co gorsza - "dyferencjacje". A WY co ? A WY nic ! I jeszcze piszesz "Drogi Leszku" o "małpiej złośliwości" - dopisz tam jeszcze o "małpim rozumie". No bo tak to jakoś wyszło - tak jak z tymi cytatami z mądrych książek - cytuje, ale nie czytał. Poucza innych - a sam powinien być pouczony. A WY co ??? A WY nic !!!! No to jak to z WAMI jest - są równi i równiejsi.
    A co do tematu "głównego" - "PISOWI" wcale nie rośnie - wprost przeciwnie - MALEJE. Dlatego robią tyle propagandowej wrzawy, aby zagluszyć własny strach !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. errata: ma być: "...z dnia 29 września 2018r."

      Usuń
  12. Dobre nawet bardzo dobre!!
    Ja bym jeszcze dopisał! O czym uprzejmie donoszę, w trosce o właściwe wypowiedzi, zaniepokojony rozwijająca się dyskusją.Prawdziwy i szczery Polak !!I jeszcze lepszy, katolik.
    I podpis zamienił na "modniejszy"Np."sygnalista"
    A Twoja troska wyrażona w zdaniu
    "A ten Ob. w.i.e.s.i.e.k. wykręcił się od tego obowiązku i zaczął kręcić po swojemu a nawet jeszcze gorzej - zaczął cytować profesorów i poetów - jak równy z równym."
    Rozczuliła mnie do łez.No bo jak można cytować profesorów i co gorsza poetów?
    Zbrodnia to niesłychana/pomijając brak pisemnej zgody cytowanych/ bo zmuszająca czytającego do wysiłku umysłowego.A co gorsza tych co skończyli szkołę, do przypomnienia sobie /zaznaczam dodatkowo/sylwetki znienawidzonych nauczycieli"od polaka" co to biednym uczniom zadawali trudne pytanie "Co autor miał na myśli pisząc ten wiersz"
    Bo jak tu pojąc jak porównać ? Jak odpowiedzieć na pytanie? Jak wiersz takiego Tuwima ma się , do dzisiejszego elektoratu? Przecież dzis to jest tu i teraz A tamto to było wtedy ,dawno i nie wiadomo czy prawda.
    To ma być dyskusja?Czy teleturniej z wiedzy i to bez wyznaczonych nagród.
    Dyskusja to dyskusja !! Tak, lub nie, a nie latanie jakieś tam, po opłotkach historii i literatury i cytowanie nikomu już nie znanych poetów.A co gorsza Żydów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiek ! Dawniej nazywano to pieniactwem. Sąd sąqdem - ale racja musi być po mojej stronie !!!

      Usuń
    2. Talkative water - rozmowna woda !

      Usuń
    3. Jarosław Językoznawca1 października 2018 13:19

      w.i.e.s.i.e.k. - piszesz "....znienawidzonych nauczycieli "od polaka"......" - !!! Co -miałeś chyba "na pieńku" z tymi nauczycielami - to widać, jak się czyta !!!

      Usuń
  13. Drogi Leszku ! Wprawdzie ludziska powiadają, że milczenie jest złotem, a mowa tylko srebrem - ale warto by pogadać. No bo przecież po tej "burzy w spodniach" (to tytuł wiersza W.Majakowskiego !), coś trzeba robić, aby nadal się życie "blogowało". Tematów zbiera się sporo - bo jak piszą w Onecie - pan Mateusz też chadzał na "ośmiorniczki" w wiadomej knajpce - tylko im się te "taśmy" gdzieś zawieruszyły. Wszystko zaś przebija najnowszy "news", że ojciec dyrektor dostawał dotacje - na walkę z przestępczością i to od samego......najważniejszego szeryfa !!!! A ten - zamiast "walczyć" - urządzał sobie koncerty. Trzeba by to jakoś skomentować, bo "vox populi - vox Dei", jak powiada najważniejszy prezes spośród wszystkich prezesów.
    Na Twoim miejscu - Drogi Leszku, skrzyknął bym wszystkich komentatorów, którzy tu kiedyś pisywali - a było ich sporo, oj było i....zaprosił bym ich do roboty. Co Ty na to ?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. i o budżecie trzeba by coś napisać - koniecznie. Mimo gigantycznych osiągnięc finansowych i ciągłego uszczelniania dziur - nadal się "nie domyka" i jest deficytowy. W przyszłym roku zabraknie w kasie ponad 25 miliardów zeta - jeżeli nie więcej ! A Rzad skupuje złoto - 9 ton, czyżby nasz obiegowy "zloty" miał być tłoczony teraz w zlocie ????

      Usuń
    2. Anonimie - chociaż ten komentarz "podpada" pod to co napisałeś - ...aby na tym blogu dyskutować (albo i nie) tylko i wyłącznie na tematy "zadane" w Waszych felietonach "wiodących", nie mam do niego żadnych zastrzeżeń, gdyż nie omija a rozszerza on materię mojej notki.
      Tak samo jest z komentarzami Wieśka.
      Ja w notce wyrażam zdziwienie, że ludzie nabierają się i łykają takie wierutne bzdury, bezczelne kłamstwa i chamskie zachowanie. Wiesiek w komentarzach próbuje dojść do przyczyny takiej postawy "suwerena". To nie jest zboczenie z tematu.

      Odnośnie Twojego apelu do mnie - ależ proszę bardzo!!!!
      Masz coś ciekawego do powiedzenia w tej sprawie - pisz!
      A kłamstwa o finansach państwa, "nieskazitelnej" przeszłości premiera Kłamczuszka czy przekręty "biednego" Ryzakonnika ( patrz "zwykły poseł Kwak") - to również doskonałe poszerzenie tematu notki.
      Więc przestańcie sobie drodzy komentatorzy dogryzać - i "do roboty", jak głosiła ongiś popularna pieśń masowa.

      Usuń
    3. Leszek - hmmmm.....hmmmmmm.....

      Usuń
    4. Anonimowy2 października 2018 11:54
      Nie bym się tu wyzłośliwiał, ale gwoli poszerzenia wiedzy, po Twoim
      "po tej "burzy w spodniach" (to tytuł wiersza W.Majakowskiego !), coś trzeba robić"
      prosiłbym o podanie bibliografii.
      Dalibóg znam jako tako Majakowskiego/ot tumanili nauka daremną/
      Znam i to w oryginale wiersz miłosny Włodzimierza Majakowskiego pod tytułem "Obłok w spodniach"
      oto (fragment)
      "Sądzicie może, że to bredzi malaria?
      To było.
      Było w Odessie.
      "Przyjdę o czwartej" — powiedziała Maria."
      Ale tego o "Burzy"i to w spodniach "nie.
      A przyznasz, iż to brzmi "ciekawie i głośno" i tak swojsko się kojarzy/obłok tez !/
      Wiec prośba, chyba zasadna Wstyd nie znać? Nieprawdaż?

      Usuń
    5. Leszek ! Ja nadal hmmmmm.....hmmmmmm.......i nic nie komentuję !!!! Natomiast z wielka uwaga obserwuję PIERWSZY W DZIEJACH "WOLNEJ POLSKI" strajk Policji i Służb mundurowych oraz nie bardzo mundurowych. Takiego "coś" to chyba jeszcze w Polsce nie było !!!!! Poruta na całą Europę i nawet dalej !

      Usuń
  14. w.i.e.s.i.e.k. !!!! A pewnie, że mi wstyd - jak cholera , a może jeszcze bardziej. Tak się pomylić, a wszystko "bez to", że obłoki jakoś mi się skojarzyły z burzą. Przeważnie tak bywa - burzy towarzyszą obłoki. NO WIĘC PROSTUJĘ - ma być - O B L O K W S P O D N I A C H (ros. OBŁAKO SZŁANACH). Ja tam za poezją nie przepadam, wolę życie prozaiczne, ale tak tragicznie nie wolno się mylić - wiadomo Majakowski....chociaż ...... z biegiem lat mu to przeszło, co go tak za młodu podniecało !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I znów się pomyliłem - ach ten Majakowski !!!!Wierszyk ma oczywiście tytuł (w oryginale) - (OBŁAKO W SZTANACH !!!

      Usuń
    2. Matko moja Czy ja tak niezrozumiale pisze czy ty "nie kumasz"
      Jeśli piszę
      "Dalibóg znam jako tako Majakowskiego
      Znam i to w oryginale wiersz miłosny Włodzimierza Majakowskiego pod tytułem "Obłok w spodniach" i proszę o "podanie bibliografii" bo wstyd nie znać To ten "wstyd"dotyczy kogo? Ciebie?
      A poeci są ponad czasowi ,choc może i im przeszło?
      Choćby i to
      " Oto fragment wiersza „O plugastwie”

      Z wszystkich nieobjętych rosyjskich wyrajów,
      z dniem, gdy radziecka zrodziła się władza,
      spłynęli,piórka na prędce zmieniając,
      aby się na wszystkie urzędy powsadzać.
      Pięć lat cierpliwie siedzeniem gniotąc
      tyłki, jak potężne bidety,
      cicho jak trusia,
      żyją i dotąd.
      Uwili przytulne sypialnie i gabinety.
      (przekład zbiorowy)"
      Natura "plugastwa" jest ponadczasowa
      Zmien tylko na
      "Z wszystkich nieobjętych polskich wyrajów,
      z dniem, gdy Pis-owska zrodziła się władza"





      Usuń
    3. Prawdziwa "poezja" - ta "poezja" W.Majakowskiego. Napawaj się !!!!!

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>