środa, 4 lipca 2018

SPRAWA MAŁKIEWICZA

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VII  -  Nr 43 (1038)










HANIEBNE PRÓBY ODWOŁANIA I PREZES SN


     Kto oglądał "Czterdziestolatka" wie co to "Sprawa Małkiewicza".
     Wokół uczciwego i przedsiębiorczego człowieka zaczęto tworzyć atmosferę podejrzliwości i sugerowano jakieś działania przestępcze. Bowiem nawet ówczesne prawo nie mogło mu zabronić realizacji własnego pomysłu racjonalizatorskiego.
     Sięgnięto więc do arsenału pomówień i oszczerstw.
     Czy to nam czegoś nie przypomina?



     Niezależnie od moich poglądów rozumiem ludzi, którzy dzisiaj zastanawiają się czy pani profesor Małgorzata Gersdorf jest nadal, czy może już nie I Prezesem Sądy Najwyższego.

     Te ich wątpliwości są uzasadnione sposobem rządzenia i stanowienia prawa przez stowarzyszenie T(eraz)K(..wa)M(y). Tworzą "wspaniałą ustawę", która zapewni "narodowi godność". Przepychają ją na siłę nie dopuszczając do głosu opozycję. Pięć miesięcy trwa rujnowanie dobrego imienia Polski na arenie międzynarodowej. Pięć miesięcy trwa zapewnianie: "...nie oddamy ani guzika...".
     Potem następuje coś co trafnie skomentował Jan Wróbel: "Dobrze, że premier doprowadził do usunięcia kontrowersyjnych zapisów w tej ustawie. Szkoda tylko, że nie był to premier Polski a premier Izraela".

     Więc jak tu "być mądrym" pośród radosnej tfurczości pisowskich (p)osłów pod wodzą chorego (podobno na kolano, na którym napisano już zbyt wiele bubli prawnych - więc nie dziwota, że nie wytrzymało), śmiesznego dyktatorka z Żoliborza.

     Nie ma sensu zastanawiać się, czy ustawa o przechodzeniu sędziów w stan spoczynku jest zgodna z Konstytucją, czy nie. Oczywiście, KAŻDA ustawa płodzona przez pisowską czeredę w sejmie powinna być zgodna z Konstytucją. Jednak dla dylematu poruszonego w tym felietonie nie ma to żadnego znaczenia. Uzasadnienie poniżej.

     1. - Pierwszy prezes SN jest na tę funkcję powoływany przez prezydenta RP. Czy więc ustawa sejmowa może unieważniać podpis prezydenta?

     2. - Stanowisko sędziego SN nie jest tożsame z funkcją I prezesa. Bowiem z liczby kilkudziesięciu sędziów, tylko jeden dostępuje tej godności. Więc przepis który może obowiązywać "zwykłych" sędziów może nie być obowiązujący dla pierwszego prezesa.

     3. - Już słyszę, że ktoś kto osiągnął wiek emerytalny i przeszedł w stan spoczynku nie może być prezesem sądu. Ale przecież sędziowie w wieku powyżej emerytalnego mogą dalej orzekać. Wystarczy, że poproszą o to prezydenta, a ten się zgodzi. Otóż drodzy czytelnicy - w przypadku prezesa Sądu Najwyższego nie ma potrzeby pytać o zgodę prezydenta. Bowiem ta zgoda jest zapisana w Konstytucji!!! Czyż konstytucyjny zapis ma mniejszą moc od woli prezydenta?

     Z powyższego wynika, że nie ma żadnych wątpliwości, czy pani profesor Gersdorf pełni nadal funkcję I prezesa SN.

     Potwierdził to również prezydent nie wręczając pani prezes dokumentu odwołującego ją z tej funkcji. Nie wręczył również żadnego dokumentu zastępcy (na czas urlopu) wyznaczonemu przez panią prezes, który miałby świadczyć, że nie jest on ZASTĘPCĄ a jest mianowany na NASTĘPCĘ.

     Ja więc nie mam żadnych wątpliwości. Bowiem jeżeli ustawa o przeniesieniu sędziów SN w stan spoczynku jest niekonstytucyjna - to nie ma co dyskutować. A jeżeli jakimś sposobem okaże się zgodna z Konstytucją - patrz wyżej.




18 komentarzy:

  1. Wydawać by się mgło, że to logiczne, ale rządzi PiS - więc logika nie ma tu zastosowania. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego napisałem,że nie ma znaczenia czy ustawa jest zgodna z konstytucja czy nie. Dzisiaj cały dzień pisowscy aparatczycy nieprzerwanym potokiem słów próbowali wmówić ogłupiałemu "suwerenowi", że wszystko jest lege artis. I na tej płaszczyźnie nie ma co prowadzić dyskusji z oczadziałymi pisowcami.
      Spróbowałem więc "na chłopski rozum". Wiem, że rząd pisu ma w dudzie "chłopski rozum" (no, może za wyjątkiem Suskiego - on innego nie posiada), wiem, że w dudzie mają w ogóle jakikolwiek rozum - ale mam nadzieję, że taka argumentacja dotrze do tych, którzy dali się zwieść taniemu pisowskiemu populizmowi.

      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. marzatela - niestety.....N I E S T E T Y !!!!!!!!

      Usuń
    3. Leszku - nie był bym takim optymistą, że "ludzie się ogarną i dadzą odpór". Sam widzisz, co się dzieje w "totalnej opozycji" - każdy sobie rzepkę skrobie a w sumie nie dzieje się nic lub prawie nic, co mogło by poderwać Polaków.Mimo, że i PiS i Pankaczyński dają sami argumenty do ręki. Przecież niemal każdego dnia następuje jakaś "wtopa" lub skandal. Tego nie potrafię zrozumieć !!!

      Usuń
  2. Wybacz ale po wysłuchaniu Morawieckiego "przemawiającego" w PE naszło mnie takie podejrzenie On chyba tez jest pasjonatem Stiriltza a co lepsze ma taki sam tok myślenia
    Dla przykładu
    "Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
    - Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
    Zszokowany Mueller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
    - Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta.
    Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy."
    No bo jak w tym samym przemówieniu zawrzeć dwie tezy To że Polacy, to bohaterski dumny naród, by za chwile pochwalić się "uszczelnieniem systemu VAT".Czyli ze co?Ze kradną i oszukują, ci dumni i bohaterscy rodacy?
    Z reakcji rodaków widzę, iż Stirlizt miał racje !!
    A juz ubaw miałem setny gdy Brytyjczyk Batten zwrócił się do Morawieckiego o pomoc i by jak on walczył o jak najlepszy Brexit, a i Morawiecki zaangażował się w Polexit.
    Jako argumentu użył odwzajemnienie się Polaków za pomoc Anglii w 1939 r
    No i ja tu się nie śmiać gdy obaj są siebie warci w interpretacji historii.Dom wariatów i to międzynarodowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłosław Reczek4 lipca 2018 22:27

    PAD coś poczuł w spodniach. Jak zdrowie szanownego Prezesa? Pozdrawiam też serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już doprawdy nie wiem, co jeszcze moźe próbować zawłaszczyć PiS przy silnym wsparciu Episkopatu?! Można by się pokusić o stworzenie nowych przepisów kuchni polskiej! Wymaga to jednak uchwalenia i to w trybie nocnym oraz błyskawicznym nowych, bezprzecznie narodowych zasad... koszerności!!!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  5. Mysle Leszku/a to już duży sukces w tym kraju/ iz odpowiedz na nasze dylematy daje Jerzy Surdykowski.
    Warto to przeczytać
    http://studioopinii.pl/archiwa/186977
    Moim zdaniem winno to być czytane we wszystkich szkołach i na każdym rogu, polskiej ulicy!!
    Choć to niebezpieczne, bo od "prawdziwego Polaka,jeszcze bardziej prawdziwego patrioty" można dostać po ryju.
    I to nie dlatego że zrozumieją, tylko wtedy jak im ktoś wytłumaczy!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wieśku - WIELKA CI CHWAŁA, że odnalazłeś w czeluści internetu i opublikowałeś w linku artykuł Jerzego Surdykowskiego pt. "SARMATIA NOVA". Zgadzam się także z Tobą, że artykuł ten powinien przeczytać każdy POLAK- przynajmniej 3 razy dziennie i to choćby do czasu najbliższych wyborów - może by coś w zakutych łbach pozostało !!! N I E S T E T Y - jak głoszą statystki - prawie 80% Polaków nic nie czyta, a pozostałe 20% rożne rzeczy czyta - nie zawsze coś takiego , jak wspomniany artykuł. Prędzej też wielbłąd i to dwugarbny, przejdzie przez "ucho igielne", niż ktoś odważy się to przeczytać publicznie - w szkole czy na uczelni ! Według "histeryków" IPN-u było by to "kalanie świętości narodowych" i temu podobne dyrdymały.
    Pisałem tu niedawno, że do zmiany mentalności narodów potrzeba 3-4 pokoleń a w Polsce ze dwa pokolenia dodatkowo bowiem Polska od stuleci była (i jest) krainą analfabetów. Prze stulecia - 94% populacji było analfabetami i TO JEST FAKT HISTORYCZNY , ktorego nikt i nic nie zmieni. Weź sobie kartkę papieru i długopis i wypisz wszystkich znanych Ci "luminarzy oświaty" i polskich uczonych, których wynalazki i dzieła naukowe "wstrząsnęły" Europą lub światem. Nawet Mikołaj Kopernik studiował we Włoszech a nie na "polskich uniwersytetach". Tak było i tak jest nadal - nasze "wyższe uczelnie" liczone są w światowym rankingu, daleko....daleko.... w "ogonie". Wymień mi jakiś wynalazek - czysto polski, który rozpowszechnił się na świecie i rozsławił polskich uczonych lub producentów - może znajdziesz kilka, ale do "wstrząsania światem" bardzo im daleko. To może dlatego z takim uporem głosi się z ambon oraz "mównic publicznych i politycznych", że Polska i Polacy to "naród wybrany" i "natchniony duchem", aby "broń Boże" ten naród się nie zmienił. Ma tak TRWAĆ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. - Całkiem nie tak dawno - pewien "uczony politolog" wynalazł był, że Budapeszt leży nad Dunajcem, to pewnie i Warszawa leży nad Wisłokiem. Ręce opadają !!!!

      Usuń
    2. errata - chyba nad Wisłoką a nie nad Wisłokiem !!!! Geografia jest jednak "trudnym" przedmiotem do nauki !

      Usuń
  7. Sobiepan Sobiepan5 lipca 2018 11:01
    Dlatego tez do NAS należy to co poprzednicy zawalili Iść w lud i mówić,tłumaczyć wyjaśniać !! I to w "prostych a żołnierskich"posługując się przykładem "z życia"Ich życia.
    I ne łudźcie się ze powszechność internetu za nas to załatwi.Moze i w domu jest internet ale "nie mam czasu na głupoty""dzieciska nie dopuszczają ect.I tym to wykrętami usprawiedliwiana jest nieumiejętność obsługi takowego.No bo kto miał nauczyć i kiedy??
    Dzieci??Kiedy im zależy na tym by rodzic do tego kompa sie nie zbliżał Bo ono akurat gra "wespół w zespół"
    Tak to przynajmniej wygląda na wsi Podhalańskiej i to tam gdzie "mają zasięg" Bo sa i takie ze "komórka nie łapie"
    Pozostaje rozmowa, najczęściej przy wodzie rozmownej, dla niepoznaki wlewanej do herbaty.
    Nazywa się to"góralska"I nikt nie pyta czy to"monopolowa" czy bimber.Byle obaliło a i języki rozwiązało a po "smaku" sam powinieneś zgadnąć.Nie zgadłeś toś dupa ci powiedzą.
    Więc "hej kto Polak" ruszyć w lud i gadać i prostować zawiłe ścieżki rozumowania i poglądu na "trójwładzę"
    Jak wiem to i zony dają na to rozgrzeszenie Bo to przecież dla Polski i demokracji A one przecież "od wieków ,Ojczyźnie się poświęcały !!"
    Ma ktoś zdanie przeciwne a i choćby odrębne "w tem temacie??"

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesiek !!!! Nie kupuje Twojego pomysłu !!! Po tej "herbatce góralskiej" można stać się w krótkim czasie NAŁOGOWYM opozycjonistą. Leczenie nałogu też kosztuje. Wymyśl inne metody !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko moja To Ty dla Ojczyzny sie nie poświecisz? To po pierwsze primo
    Bo jak mawiają sąsiedzi "bez wodki nie rozbieriosz"
    Po drugie primo Tylko od Ciebie zależy ile w tej herbatce jest ...herbatki.
    Po trzecie primo
    Jak ustalili naukowcy "dla chłopa trza 6 lat chlania ciągłego" by wpadł nałóg./Dla kobiet uznali, tylko 3/
    Po czwarte primo. Wszyscy dotychczasowi etosowcy i ze styropianu chlali i to dużo i namiętnie.Nawet sam Lech a Nobla dostał.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesiek - :-)))))) A jednak jest we mnie jakaś "oporność", by nie powiedzieć "opozycja" przeciwko ! Wprawdzie w Dekalogu nie ma wyraźnych przeciw wskazań, bo nigdzie tam nie pisze - "Nie chlaj" albo bardziej poprawnie - "nie pij od siebie samego - wódki bliźniego swego", ale już w Piśmie opisana jest "okoliczność" jak córki Noego spoiły proroka ku powszechnemu zgorszeniu. Noooo....... na dobre piwo to się jeszcze mogę zgodzić - pan Nawałka tak szczerze reklamował przed Mundialem - to chyba wolno. Przemyślę to i dam Ci znać ! Ten przepis z Dekalogu - "i nie wódź nas na pokuszenie..." to chyba "browaru" nie dotyczy - co ???

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Leszku !!! Mundial - chcąc nie chcąc - zdominował nasze "życie powszednie", bo gdzie się rozejrzysz, ktoś kogoś stale "kopie". Kopią się "sportowcy", kopią się "politycy", nawet tacy się "kopią", których byś o to nigdy nie podejrzewał. Analogii pomiędzy "sportem kopanym" a "polityką wykopywania" jest sporo - wystarczy popatrzeć. A wszystko zmierza ku pewnemu nieuchronnemu końcowi - zwycięzca będzie tylko jeden - reszta zostanie "wykopana". I tu mamy ten "dreszczyk" - któż to...ach , któż to będzie. Nawet w "sporcie" już trudno coś przewidzieć, bo odpadają w eliminacjach, największe dotąd "potęgi". Per analogiam - w polityce też tak pewnie będzie - jak jest "skutek" - musi być i przyczyna.Punkt widzenia, zależy od miejsca siedzenia.Ostatnio, coś jak gdyby pan Mateusz nie ma "fartu" w tych rozgrywkach - gdzie "kopnie", tam "pudło" i gwizdy na widowni. Ale "widownia" jest tu zawsze bezlitosna - jak "piłkarz" udaje tylko, ze "gra" - natychmiast jest wygwizdywany i nie tylko to - ludzie zaczynają się "wyrażać" - czasami dość paskudnie ! Jest taki jeden brazylijski piłkarz, który bez przerwy udaje, że został "kopnięty"aby wymusić w ten sposób "rzut karny". To tak jak niektórzy "nasi" politycy - twierdzą, że "cala Europa" fauluje Polskę - chcą w ten sposób wymusić poparcie dla siebie. A na widowni gwizdy - ludziska znają się na "tym sporcie". Nawet ostatnio pan Boniek potępił takie zagrywki i nazwał je haniebnymi - nooo....nooooo....kto by sie spodziewał !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. - coś musi byc "na rzeczy" w tym powiedzeniu - "w zdrowym ciele - zdrowy duch" - no jak nie - jak tak !

      Usuń
  12. Leszku !!!! :-))))) Chorwacja : Rosja, to był mecz !!! Gdyby tak nasze "orły" kiedyś zawalczyły ???? No cóz - pomarzyć sobie wolno !!!!

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>