wtorek, 28 listopada 2017

LUBNAUER I CO DALEJ ??

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 108 (987)







               Przyznaję, że od początku powstania Nowoczesnej nie śledziłem z zapartych tchem poczynań nowej partii politycznej. Dostała swoją premię za nowość i w sondażach poszybowała i to aż tak wysoko, że niektórym za przeproszeniem w dupach się poprzewracało.

              W grudniu ub. r. dał ciała jej guru i już było jasnym, że czeka ich los Palikota. Rożnica pomiędzy Palikotem a Petru nie była tak oczywista – pierwszy miał szmal a drugi jak na działalność polityczną miał mniej szmalu ale więcej doświadczenia.



Po pierwsze - moim zdaniem im dłużej Nowoczesna istniała tym bardziej była w sobie zakochana i czasami ze zdumieniem czytałem wypowiedzi typu – to my jesteśmy wiodąca opozycją czy głupie zachowania np. bieganie na spotkania z PIS-owcami co tylko legitymizowało ich działania.

Po drugie – moim zdaniem zupa się wylała po wyborze Katarzyny Lubnauer, która swoją działalność rozpoczęła na kwestionowaniu decyzji poprzednika i wyciąganiu żebraczej ręki po nawet 10.-.



Po trzecie – moim zdaniem Pani Lubnauer od 1998 roku ma wszystkie cechy prącej wyłącznie do „wadzy” i startowała już 8 razy z różnych ugrupowań do różnych władz i jak dotychczas jeden raz została radną i jakoś udało się jej, z referencjami Petru zostać posłanką.

Po czwarte – moim zdaniem pani nowa przewodnicząca mówi dużo ale niewiele konkretnie i cały jej przekaż polega na mitycznym powrocie do korzeni oraz do żebrania o pieniądze nawet o 10.- zł.

               Jako doktor teorii prawdopodobieństwa domniemywam, że prawdopodobnie o polityce i ekonomi niewiele wie. Mam nadzieję, że Ryszard Petru nie okaże się mściwym człowiekiem i wesprze nową przewodniczącą. Z Ryszardem Petru liczyło się kilku na wysokich stanowiskach w ekonomii państwa a pani Kasia będzie tylko szefem niezbyt liczącej się partii.


Po piąte – moim zdaniem do pani Lubnauer musi dotrzeć, że darcie kotów z Platforma obywatelską skończy się katastrofa przynajmniej dla niej a ku chwale Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/. Platforma ma doświadczenie, szmal, struktury terenowe a Nowoczesna....?.

Jestem ciekawy zdania tych którzy głosowali na Nowoczesną. Czy dalej są z tego zadowoleni ?.


             Mój wybór trwa od lat – pomimo wad, nieudolności i odpuszczeniu w różnych dyscyplinach brak mi dziś ciepłej wody w kranie. Myślę, że i w PO wiedzą gdzie spieprzyli sprawę bo to za ich przyczyną dziś u władzy jest zorganizowana grupa przestępczo-mafijna.
ps.
Trochę mi żal Gasiuk-Pihowicz ale czy ona dała by sobie radę na politycznych salonach ?
Zdjęcia:
Demotywatory,

Facebook

Uwaga techniczna.
Ograniczono dostęp dla komentatorów anonimowych.





24 komentarze:

  1. ..."prawdopodobnie o polityce i ekonomi niewiele wie"... Myślę jednak, że o e-k-o-n-o-m-i-i wiedzą coś jej "wspołprzyboczni"... O czym uprzejmie sygnalizuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystarczy, gdy o ekonomii wiedzą ekonomi. O czym nie sygnalizuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest właśnie ta prawica w skołowanej RP. Nie zmieniam zdania w sprawie totalnego przewietrzenia sceny politycznej. Ale możemy też kisić się nadal w tym sosie absmaku, bezideowości i braku honoru. Ale cóż? Najważniejsza jest "wadza" i profity z niej płynące. Karnawał trwa w najlepsze, pomimo adwentu. Ale to też nie ma żadnego znaczenia. Robisz zarzut p. Lubanauer, że skacze po partiach? Toć to standard, bo czymże ich programy się różnią? No czym? Historię też mają wspólną. AWS. Po przegranych wyborach z 2001 część dawnych polityków AWS przeszła do Platformy Obywatelskiej, wielu związało się także z Prawem i Sprawiedliwością.

    Antoni Mężydło - W wyborach w 2001 uzyskał mandat poselski jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości w okręgu toruńskim. Po wyborach w 2005 ponownie został posłem. W latach 1996–1997 należał do Ruchu Odbudowy Polski, a od 2001 był członkiem PiS. 5 września 2007 złożył rezygnację z członkostwa w tym ugrupowaniu]. 8 września 2007 zadeklarował, że w przedterminowych wyborach parlamentarnych w 2007 wystartuje z list Platformy Obywatelskiej.

    Joanna Kluzik Rostkowska - szefowa kampanii wyborczej J. Kaczyńskiego. Członek PiS, Polska Jest Najważniejsza, PO.

    Bogdan Borusewicz - członek Unii Wolności, udzielił poparcia Lechowi Kaczyńskiemu. Głosami senatorów Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej został wybrany na marszałka Senatu VI kadencji. W wyborach parlamentarnych w 2007 zdecydował się wystartować do Senatu jako kandydat Platformy Obywatelskiej. Udzielił poparcia Bronisławowi Komorowskiemu. W 2011 wstąpił do PO.

    Paweł Zalewski - był wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości. W 1990 współtworzył Forum Prawicy Demokratycznej, z którym w 1991 przystąpił do Unii Demokratycznej. W 1991 z listy UD został posłem. Od 1992 należał do Partii Konserwatywnej, z której wystąpił w 1993, współtworząc w 1994 Koalicję Konserwatywną (wspólnie z Kazimierzem Michałem Ujazdowskim), która w 1999 weszła w skład Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Paweł Zalewski był wiceszefem rady politycznej tej partii. W 2001 współtworzył partię Przymierze Prawicy, z którą w 2002 przystąpił do Prawa i Sprawiedliwości, zostając członkiem zarządu głównego tej partii. 11 maja 2007 rada polityczna PiS wybrała go na wiceprezesa ugrupowania. W 2009 został kandydatem Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu warszawskim. W maju tego samego roku przystąpił do klubu parlamentarnego PO, a następnie został członkiem partii. Ufff.

    Marian Krzaklewski - były lider AWS wystartował z pierwszego miejsca na liście PO na Podkarpaciu. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 bez powodzenia ubiegał się o mandat posła z listy Platformy Obywatelskiej. I dobrze, ze bez powodzenia.

    Stefan Niesiołowski - były poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, do którego należała cała czołówka późniejszego Prawa i Sprawiedliwości. Poza tym ZChN i Porozumienie Centrum ściśle współpracowały tworząc rząd Jana Olszewskiego w 1991 roku. Był posłem trzech kadencji – w latach 1989–1991 z ramienia Komitetu Obywatelskiego, 1991–1993 z ramienia Wyborczej Akcji Katolickiej i 1997–2001 z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność, kiedy przewodniczył zespołowi chrześcijańsko-narodowemu w ramach klubu parlamentarnego AWS, który skupiał posłów i senatorów ZChN. W 2001 kandydował ponownie na posła z poparciem Ruchu Społecznego AWS, jednak Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy nie uzyskała mandatów w Sejmie. W 2005 został senatorem z rekomendacji Platformy Obywatelskiej, We wrześniu 2016 wystąpił z PO, wchodząc do koła poselskiego Europejscy Demokraci. Ufffffff.

    Radosław Sikorski - minister obrony w rządach PiS. Później zaczął "dożynać watahy", stając w szeregach PO.

    Michał Kamiński - był wszędzie i kadził wszystkim. Teraz przytulony do PO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałeś o Leszku Milerze ?.
      O pani Ogórek też ?.
      Uffffff

      Usuń
    2. Miller już "wywietrzony". Zrobiła to sama lewica. Miało to związek również z panią Ogórek.

      Usuń
  4. Tylko znany antykomunista prokurator Piotrowicz trwały "w zasadach" jak Kaczyński we "własnej" willi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piotrze, kilka uwag.

    Po pierwsze:
    - Różnica między Petru a Palikotem jest znacznie większa, niż to wypunktowałeś. Palikot samodzielną karierę polityczną rozpoczął jako czynny poseł. Petru był człowiekiem spoza parlamentu. Palikot wyciągał członków z innych partii, Petru zebrał członków nie będącychaktywnymi człokami partii zasiadający w sejmie.
    - Palikot wychodząc z PO obrał kurs zdecydowanie na lewo. Petru wchodząc do polityki z zewnątrz, wybrał sobie miejsce, w którym już zagnieździła się PO.

    Po drugie:
    - Szanując Twoje prawo do indywidualnej oceny .Nowoczesnej jak i jej nowej przewodniczącej, wolałbym byś dla zilustrowania swej oceny nie używał "prawackich" memów. Sądzę że o wiele ciekawsze od nich mogą być Twoje osobiste wąpliwości.

    Po trzecie:
    - Zgadzam się z Tobą, że "darcie kotów z Platformą" może skończyć się źle dla Nowoczesznej. Ja dodam od siebie, że dla PO również. Jednak weź pod uwagę to, w jakim kontekście zostały wypowiedziane słowa dotyczące wspólnego kandydata na prezydenta Warszawy.
    Jeżeli decyzja oddania tego stołka Platformie (co osobiście uważam za zasadne) została podjęta przez poprzedniego szefa partii bez "konsultacji" - to co nowa szefowa miała powiedzieć? Że będzie kontynuowała politykę Petru? To po co wybory!??
    Mam nadzieję że jej dalsze rozmowy wtym temacie doprowadzą do "zaklepania tego porozumienia". W ten sposób nowa szefowa "zachowa twarz" a polityka partii zachowa ciągłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z memami kieruję sie ich celnościa, złośliwością lub dowcipem.
      Przyznaję, że dziś Nowoczesna stała sie kluczowym zawodnikiem o tyle, że padając sama pociąga innych. Wierzę, że ambicje K.L zejda na drugi plan a zakocham sie niej jeżeli dogada sie z prostytutka polityczna czyli z PSL.

      Usuń
    2. W memie jest mowa o "partiach lewicowych". Potem wymienia się "Unię Demokratyczną", "Unię Wolności", stawiając te partie w jednym rzędzie z "LiD" i panią Ogórek. To jest język skrajnej prawicy. Dla mnie nie jest on dowcipny - co najwyżej złośliwy. A celność zależy od tego co uznamy za tarczę. Dla mnie tarczą do której należy strzelać jest zupełnie co innego niż dla np. faszystów. Więc i z tą celnością mema też nie jest najlepiej.

      Usuń
    3. "W memie jest mowa o "partiach lewicowych"....". Noż k..., ale granda. Jak tak można? To niedopuszczalne, aby takie cóś (a fuj) porównywać z UD, UW a w konsekwencji PO. Prawica, nawet nie rozmawia z takim czymś. Walić lewicę (od serca) J.Kuronia, K. Modzelewskiego! Brawo lewica też PZPR (dla konfitur) Balcerowicz, Rosati! O to chodzi? Dla pocieszenia dodam, że w PiS jest ich też od groma. Gardzenie lewicą, ustawiając ją na równi z PZPR, albo "komuchami", świadczy co najmniej o złej woli. I robią to ludzie, którzy chwalą się działalnością w dawnej Solidarności. Dzisiaj widać, że było to nieporozumienie. Wyraźnie widać.

      Usuń
  6. Jurek O.

    Wprowadziłeś mnie w zakłopotanie. Nie wiem czy kpisz, czy o drogę pytasz.
    Mnie chodziło o to, że środowisko okołopisowskie wprowadza uproszczony (dla niekumatych) ogląd świata. Wszysto co nas nie popiera to lewactwo.
    Sam dobrze wiesz, że podział partii politycznych na lewicę, prawicę i centrum już dawno w Polsce nie istnieje. Ja moim komentarzem oprotestowałem taki punkt widzenia.
    Jeżeli Ty również uważasz, że UD, UW, PO to partie lewicowe - nic na to nie poradzę. Uznam po prostu, że również na świat patrzysz oczami typowego pisowca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leszek
      Odwracając kota ogonem, chcesz mnie przekonać, że zrozumiałeś mój wpis? Napisałeś wcześniej o lewicy, a nie lewactwie. Dla Ciebie bez różnicy? A do tego potwierdziłeś niejako, że ci którzy mącą nam i nami od lat, niczym się nie różnią. Ostała sie ino bezideowa "prawica". I tyle zostało z idei Solidarności. Przykre.

      Usuń
    2. Nie pisałem o lewicy. Cytowałem tylko słowa z mema. A czy jest różnica? Oczywiście, ale nie dla pisowskich oszołomów. Oni mianem lewaków obdarzają nie tylko partie stricte lewicowe, ale wszystkich będących w opozycji do nich. Więc jak czytam, że UD czy UW to partie lewicowe to natychmiast kojarzę to z wymyślonym przez nich "lewactwem". "Lewactwo", oczywiście to określenie pejoratywne. A tymczasem to właśnie w pisie jest najwięcej tego "lewactwa".

      Usuń
    3. Teraz już lepiej. Bo bez epitetów, jak wyżej. A to raczej domena pisowców. ;)

      Usuń
  7. "Lewak, lewactwo".. oczywiste pejoratywy. I nie napiszę, co sądzę o użytkownikach. Tak się jednak dziwnie składa, że ilekroć poprosiłem używającego tych terminów o podanie [choćby przybliżonej] definicji - otrzymywałem wyzwiska, epitety z których najdelikatniejszy brzmiał - "ty, lewaku". Idem per idem albo ignotum per ignotum.
    - Więc... Kto mi poda definicję terminu "lewak" i zakres znaczeniowy terminu "lewactwo"?

    OdpowiedzUsuń
  8. Lewak. Jednym z pierwszych, którzy używali tego pojęcia, był Stalin. Dyskredytował w ten sposób lewicową opozycję, m.in. anarchistów czy trockistów. A dalej, to już poszło. Samo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym konkretnym momencie i w tej konkretnej kwestii nie interesują mnie - prof. Czapliński,tow. Stalin i warszawski debil chcący uczyć Profesora jak być "dumnym Polakiem"... Interesuje mnie definicja [treść i zakres znaczeniowy] terminów "L-E-W-A-K oraz L-E-W-A-C-T-W-O". Tylko tyle i aż tyle.
      Kłaniam.

      Usuń
    2. "to musiał być wyjątkowy lewak, bo jeszcze narobił p. hrabiemu w spodnie" " ;)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Posłuchaj, prymitywie. Tu chodzi o problem nie o mnie. Jak prostak nie wie - niech grubianin się nie wypowiada i niech burak cudzego bloga nie zapaskudza... Czy cham to rozumie?

      Usuń
    5. Czy jaśnie pan hrabia zechce sprecyzować do kogo kierował te słowa? Poruszanie się w internecie ma tez swój kodeks, który obowiązuje też chamów i prostaków. A pytam dlatego, aby nie pomylić.

      Usuń
  9. Dla mnie definicja jest prosta. Są skrajne poglądy zarówno po lewej jak i prawej strony. Lewak i Prawak są tożsame ze skrajną lewicą i skrajną prawicą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest definicja. To b. nieprecyzyjna i uogólniona próba opisu [przykłady najprostszych definicji: 1. Monarchista to zwolennik władzy królewskiej. 2. Demokrata to zwolennik władzy ludu(lub jego części) reprezentowanej i wykonywanej przez wybranych przedstawicieli.
      Czy powiesz, że tożsamymi są "skrajny monarchista" ze "skrajnym demokratą"? Jeśli te terminy cokolwiek znaczą...

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>