piątek, 3 czerwca 2016

Edek wracaj.....








Edek wracaj.....
Podejrzewam, że większość bywalców na tym blogu pamięta słynne zawołanie Polaków po wprowadzeniu przez gen. Jaruzelskiego stanu wojennego – Edek wracaj do koryta, lepszy złodziej niż bandyta !!.
            Refleksja po pierwsze primo – zawsze władza wstępująca poprzedników ma za złodziei, łapówkarzy, zawłaszczających państwo i stosujących szeroko nepotyzm.
            Refleksja po drugie primo, jeżeli przyjąć, że poprzednicy byli be to jacy są lepsi u władzy złodzieje czy bandyci ?.
Jeżeli przyjąć jako prawdziwe pierwsze primo tzn. rządzili nami złodzieje to rozróżnienie postępowania bandyckiego jest często trudne.

Oto przykład 1.

Pan minister od zdrowia o pięknym nazwisku chlapnął sobie, że NFZ może dać podwyżkę pielęgniarkom z Centrum Zdrowia Dziecka. Coś mi w tym nie sztimowało i pobuszowałem po sieci. Okazje się, że organem założycielskim CZD jest minister zdrowia i na ten cel ma zarezerwowana działkę w budżecie państwa. Jeżeli więc NFZ ma dać podwyżkę ze swoich zasobów to z pewną nieśmiałością pytam – komu zabiorą ?.
Dziennikarzom to jakoś do głowy nie przyjdzie za to inni „fachowcy” pieprzą, jak mawiał mój teść, trzy po trzy para piętnaście. Fachowcem owym okazał się być pisarz który leczył swoje dziecko w CZD i odwalił taki tekst; Zygmunt Miłoszewski o proteście w CZD: "Polskę stać na autostrady, a pielęgniarkom oferujemy nędzę".
Cały tekst:
http://wyborcza.pl/
można stworzyć wiele tekstów tego typu np. stać nas na Świątynię Opatrzności Bożej, na Pendolino, na udział w wojska w stawianiu np. pomnika a nie stać na .....przepraszam dlaczego na pielęgniarki, może na policję, nauczycieli, samotne matki, domy opieki itd.
Edek wracaj.....
       
           Po cichutku bez rozgłosu Pan Zbyszek dobiera się do naszych pieniędzy a szczególnie tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą.

Pod płaszczykiem konfiskaty nielegalnych majątków władze trudniące się poszukiwaniem przestępców skasują majątek każdej firmy. Komu chce się czytać to podaję link
http://www.money.pl
a kto nie to podam przykład. Firma rodzinna produkująca gwoździe i zatrudniająca 1 pracownika. Pracownik jest na etacie dyrektora gwoździowego i popełnia przestępstwo np. kradnie gwoździe. Wymiar sprawiedliwości zajmuje firmę celem stwierdzenia, że ich zarobiony majątek jest legalny a wykazanie niewinności będzie przerzucone na podejrzanego. Złodziej czy malwersant który popełnia przestępstwo nie musi być właścicielem tegoż majątku czyli nieważne czy jemu ukradli czy on ukradł a po prostu jest zamieszany w kradzież. Ustawa wprowadza domniemanie nielegalnego pochodzenia majątku przestępcy a o innych czy ich rodziny nikt się nie martwi.
Edek wracaj.....
          
           Cichuteńko także i bez rozgłosu PIS przepycha kolejna ustawę paraliżującą wymiar sprawiedliwości proponując utworzenie super-sądu podległego Panu Zbyszkowi. Już dziś, choć niezgodnie z prawem Pan Zbyszek może upupić każde śledztwo przenosząc je do dowolnej prokuratury, czytaj – gdzie ma sobie oddanych prokuratorów lub nakazać jego prowadzenie, czytaj – gdzie ma sobie oddanych prokuratorów. Teraz czas na sądy bo ważne aby sprawiedliwość była po stronie PIS.

Jak na razie sędziowie się nie poddają i to na dziś jest dobry objaw ale wystarczy przypomnieć sobie kilka kretyńskich orzeczeń sądowych aby.................. . Może lepiej naprawiać sądy a nie je glajszachtować.
Edek wracaj.....

            Dziś wybuchła nowa sprawa pod hasłem „Mieszkanie+”. Przyznać muszę, że propagandowo PIS jest przygotowany bardzo dobrze ale tylko w stosunku do ludzi słabo używających szarych komórek. Bez analizy teksu propozycji na „dzień dobry” mam dwie wątpliwości.
1. Któryś bardzo ważny minister lub wice pokazywał obszerny dokument w którym wszystko jest zawarte i policzone ale do sejmu trafi ......... pod koniec roku. Skąd ta zwłoka bo przecież pamiętamy jak PIS załatwia ustawy.
2. Pani Straszydło ogłosiła, że całe przedsięwzięcie nie będzie finansowane z budżetu państwa ??!!......... przepraszam to z jakiego ?.
Dać ziemię skarbu państwa to nie wszystko bo trzeba ja uzbroić. Za czyje pieniądze pytam ?.
Myślę, że te pieniądze trzeba najpierw ukraść społeczeństwu i do tego jest potrzebny paraliż Trybunału Konstytucyjnego i Sądów /chciałbym się mylić/.

Edek wracaj.....












82 komentarze:

  1. W "Tak jest", przed chwilą bardzo słusznie zwrócił uwagę Morozowski na to, że są takie (wielkie) regiony w kraju, gdzie państwowej ziemi w ogóle nie ma, czyli te mieszkania+ będą dostępne tylko na niektórych obszarach. A druga sprawa: pierwsze mieszkania z tego programu mają być w 2018 czyli w rok wyborów samorządowych. PiS ma w samorządach za mało swoich i miasta i gminy się stawiają jeszcze, a na to nie mają pomysłu. Więc liczą na to, że obdarowani 500+ plus mieszkanie+ "ładnie" zagłosują.
    I jeszcze Piotrze mam pytanie: wszyscy baliśmy się rządów PiS, ale czy podejrzewałeś, że to będzie AŻ tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłem, że granice skurwysyństwa mozna tak przesunąc !!
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Tak w sumie to się cieszę, że nie tylko ja wyobraźnią tego nie ogarnęłam. Również pozdrawiam

      Usuń
    3. No jak to tak Edek wracaj ? Bolesne to i niesprawiedliwe!
      Trzeba słuchać, a nie tylko słyszeć, to co powiadają nasi ukochani przywódcy z 1 szym Sekretarzem Jarosławem Kaczyńskim na czele....Tu oklaski
      A przecież padało już tyle mądrych słów
      "W ciągu ostatnich lat nagromadziło się w życiu Polski wiele zła, wiele nieprawości i bolesnych rozczarowań"
      "Ciężki trud klasy robotniczej i całego narodu nie dawał nam oczekiwanych owoców"
      "Wierzę obywatele głęboko, że te lata minęły bezpowrotnie". Plenum naszej partii PIS dokonało historycznego zwrotu. Otworzyło nowy okres naszej pracy, nowy okres w dziejach Polski.
      "Kierownictwo partii powiedziało narodowi polskiemu pełną prawdę, bez osłonek i niedomówień o naszej sytuacji gospodarczej i politycznej, o trudnościach, które trzeba przezwyciężyć, by pójść naprzód i dobić się trwałej poprawy życia ludzi pracy w Polsce. Stad słynne "Polska w ruinie"
      Kierownictwo partii nie chce i nie będzie rzucać narodowi pustych obietnic.
      Nie stać nas teraz na żadne zwyżki płac, gdyż struna została tak naciągnięta, że grozi jej pęknięcie. Produkować więcej, lepiej i taniej: oto jedyna droga wiodąca do dźwignięcia stopy życiowej
      Nie pozwalajcie różnym podżegaczom i różnym chuliganom z KOD stawać w poprzek naszej drogi.
      Wara im od czystego nurtu walki patriotycznych sił narodu.
      Pędźcie precz prowokatorów i reakcyjnych krzykaczy
      Władze państwowe ani na chwilę nie będą tolerować jakiejkolwiek akcji,.....Parlamentu Europejskiego ........wymierzonej w polską rację stanu".
      Jak to historia lubi zataczać koło.Wystarczy tylko wybrać cytaty, słynnego przemówienia w 1956 roku Władysława Gomółki i dać "Beci" do przeczytania bo Jarosław "jedzie z głowy" stare "kawałki
      Pisałem Wam ,ze ci z PIS "jadą cytatami" ze znanych przemówień,A nie dawaliscie mi wiary.No to macie czarno na białym"
      PS
      Ponieważ tekst "stać nas na Świątynię Opatrzności Bożej, na udział w wojska w stawianiu np. pomnika a nie stać na.... sobie przypisuje,chciałbym wyjaśnić iz dla mnie w "gospodarce państwa" tak jak w gospodarce domowej, istnieją wydatki ważne ważniejsze i naj ważniejsze potrzebne do życia wg "gradacji potrzeb"
      Jesli "nie mamy na chleb" nie pchamy pieniędzy "na sprawy ducha" Obojętnym jest czy to będzie "wyciskaczka cytryn "zwana świątynią, czy meczet.
      Modlitwa mas nie nakarmisz?Niestety

      Usuń
    4. zante3 czerwca 2016 18:46
      No nie żartuj !
      Nie podejrzewałeś tego co było "oczywista oczywistością"
      Jeśli masz dom i do tego wyposażony bogato.Którego strzegą dwa groźne psy i zmyślny nowoczesny system alarmowy.I nagle "ktoś" ci wytruł psy a centrala systemu "mruga"uszkodzenie.
      Mówisz to przypadek Widać psy coś zjadły a elektronika jak to elektronika sama od siebie padła.
      Czy czekasz "na gości" nabiwszy kaczym śrutem, co tam masz?
      A przecież nam skrycie bez uprzedzenia /w czasie kampanii wyborczej/ podrzucono "suwerenowi" fachowców by nam psy wytruli i demontowali, cichaczem, system alarmowy.
      Robiąc to nocą cichaczem z wykorzystaniem kruczków prawnych i "poselskich" projektów.
      I to co zrobili, robią bez uprzedzenia winno już uruchomić dzwonek alarmu We mnie uruchomiło
      Pozdrawiam

      Usuń
    5. zante !!! Tak - masz rację, powoli zaczyna brakować gruntów pod zabudowę mieszkaniową i komunalną, ale na razie jeszcze coś tam idzie wyskrobać i moim zdaniem nie to jest głównym hamulcem w rozwoju budownictwa mieszkaniowego. |Sa też jeszcze pewne rezerwy w istniejącym obszarze zabudowanym. Nadszedł bowiem czas, aby zacząć burzyć stare rozpadające się "kamienice" - rodem z XIX wieku i starsze, które są już tylko slamsami nie nadającymi się do niczego. Co raz większym hamulcem w budownictwie stają się CENY GRUNTÓW. kAŻDY BOWIEM CHCE ZAROBIĆ NA TYM, CO MA. Podam przykład - kiedy kupowałem w 1993 roku grunt pod budowę domku letniskowego (grunt VI kategorii rolniczej- nie przydatny praktycznie do żadnych upraw) to tamtejsza gmina wyceniła go na 3,20 zł za metr kwadratowy. Stać mnie było na działkę 3.000 metrów kwadratowych. Dzisiaj - ta sama gmina - w tej samej miejscowości (kompletne zadupie) wycenia grunty pod zabudowę letniskową na 45-50 zł za metr kwadratowy. Od kilku lat nie ma już chętnych do kupna. Podobnie jest z gruntami pod zabudowę mieszkaniową - ceny poszły szalenie w górę, poszła w gorę cała ta biurokracja związana z legalnym nabyciem gruntu, ileż to trzeba dzisiaj "papierków" i "ekspertyz aby coś kupić. O uzbrojeniu terenów w podstawowe media energetyczne i komunalne - nawet nie wspominam. Mamy ziemię dla bogatych, biedota nawet nie ma co marzyć aby sobie dzisiaj kupić choćby skromną działkę. To wszystko przekłada się na koszty wszelkiego budownictwa - także tego, które służy celom komunalnym, lub pod budowę "autostrad" - temat od lat modny i co raz droższy. A Pankaczyński żyje jeszcze w połowie XX wieku i fantazjuje na temat "mieszkanie dla każdego". Głupota, to jednak nieuleczalna choroba !!!! Pozdrawiam !

      Usuń
    6. Wiesiek, w kampani to już bez złudzeń byłam, tylko w gogantycznym strachu. Ja mówię o czasach, gdy rządziła PO i co jakiś czas mówiła; "Oj, oj! Zobaczycie co Jarek potrafi". I myslę sobie, że PO też nie zdawała sobie sprawy ze "zdolności" Jarka oraz nastroju w społeczeństwie też nie ogarniała.

      Usuń
    7. zante3 czerwca 2016 18:46 napisał:
      "W "Tak jest", przed chwilą bardzo słusznie zwrócił uwagę Morozowski na to, że są takie (wielkie) regiony w kraju, gdzie państwowej ziemi w ogóle nie ma, czyli te mieszkania+ będą dostępne tylko na niektórych obszarach." To pan Morozowski jest takim specjalistą od zasobów zieskich, że w ciagu kilku chwil potrafi ocenić nie dość, że zasobność, to także i lokalizację nieruchomości Skarbu Państwa? Ale tym razem na ten zarzut odpowiada Wiesław 4 czerwca 2016 10:55, z którym się wyjątkowo muszę zgodzić: "Tak, kolej, tak wojsko, tak polikwidowane państwowe zakłady przemysłowe, tak, poszczególne działki nawet i w centrach dużych miast.
      Dziwi mnie, Szanowni Państwo, ze jeszcze nikt z Was, nawet z daleka nie widział projektu prawa w sprawie budowy miszkań "na wynajem", a juz znajdujecie setne argumenty, aby mieć za złe.
      A moje zdanie w tej sprawie jest takie - może nie wybudują 3 mln mieszkań, może nie wybudują nawet miliona, niech wybudują tylko 100 tys., to też będzie wartość dodana.

      adam

      Usuń
    8. Adam - jasne, jasne. Ludzie średnio zarabiający, z którymi bank nie chce gadać, ale zarabiają za dużo na przydział mieszkań komunalnych na pewno z radością zamieszkają w pobliżu torów kolejowych, na terenach po fabrykach, wśród innych przedsiębiorst, które od dawna państwowe nie są i prosperują oraz na terenach dawnych koszar. Na pewno będzie tłum chętnych tam mieszkać, a po 30 latach przejąć te mieszkania na własność. Poza tym te tereny powojskowe, od PKP czy spod dawnych fabryk na pewno są w pełnni uzbrojone, bo jak nie są i trzeba robić kanalizację, doprowadzić gaz, to jakim cudem metr mieszkania ma powstać za 2500 zł? A co z drogami i dojazdami do tych bloków, połozonych na peryferiach? Za co ta infrastruktura powstanie? Wszak ci ludzie muszą jakoś dojeżdżać do pracy, by zarobić na ten czynsz, prawda? Stałe dochody to warunek wynajmu mieszkań.

      Usuń
    9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  2. Piotrze !!! :-)))))) dotknąłeś "bolawego" miejsca w naszej rzeczywistości - budownictwa mieszkaniowego. A to na skutek dzisiejszych obietnic pani Szydłowej i "Narodowego Programu Budownictwa Mieszkaniowego" - Mieszkanie +. Też się zdenerwowałem, bo od dawna nie słyszałem takich bredni i pustosłowia.Jeszcze teraz zastanawiam się czy warto w ogóle coś pisać na ten temat, czy też powiedzieć sobie - no to budujcie - zamki na lodzie. Onegdaj Pankaczyński obiecywał z całą powagą, ze wybuduje 3 miliony mieszkań i "stworzy" milion nowych miejsc pracy. No to powodzenia, niech wybuduje i niech "stworzy". Kto naiwny - niech wierzy - kto potrafi liczyć, niech liczy. Wyjdzie mu "ucho od śledzia". Przypomnę - po II wojnie światowej, odbudowano w Polsce gdzieś tam około 2,5 miliona mieszkań w budynkach częściowo zniszczonych przez wojnę, drugie tyle wyburzono, bo nie nadawały sie już do odbudowy. Materiały z tych rozbiórek wędrowały przeważnie na odbudowę Warszawy, lub większych miast "wojewódzkich". Od czasów "Gomułki" do czasów "Gierka" wybudowano około 4,6 miliona nowych mieszkań - w tym większość z "wielkiej płyty" w czasie "dekady Gierkowskiej". Około 1 milion mieszkań wybudowano w ramach "budownictwa zakładowego" i budownictwa "rad narodowych". Mniej więcej tyle samo wybudowano mieszkań w ramach "budownictwa indywidualnego" w postaci "domków jednorodzinnych" i budynków mieszkalnych na wsi (tzw. budownictwo przyzagrodowe). Mogę się tu mylić o te 100 tysięcy mieszkań "w te lub wewte" bo powyższe liczby cytuję "z głowy". - po prostu - przez 37 lat mojej pracy zawodowej tym się zajmowałem w moim zakładzie pracy i w przyzakładowej spółdzielni mieszkaniowej.Budowałem także ośrodki wypoczynkowe i sanatoryjne - jeden z nich nie tak dawno oglądałeś, będąc "u wód". Mogę więc powiedzieć o sobie, że mam trochę pojęcia w tym temacie. To całe powojenne budowanie mieszkań zajęło około 70 lat i kosztowało bajońskie pieniądze oraz wysiłek CAŁEGO NARODU. Dlatego mogę dzisiaj ze spokojem powiedzieć - Pankaczyński i jego Szydło nigdy nie wybudują owych legendarnych 3 miliony mieszkań. Baaa.... nie wybudują nawet 1 miliona mieszkań - nawet gdyby zwyciężyli ponownie w wyborach w następnej kadencji. Braknie pieniędzy i....materiałów budowlanych. Pozbyliśmy się hut, cementowni, wytwórni prefabrykatów budowlanych, Wielkich kombinatów budowlanych typu "Fabud", zlikwidowano prawie całe szkolnictwo zawodowe - budowlane. To kto to będzie budował ?? Nadto - kto będzie płacił czynsz 20 zł za metr kwadratowy mieszkania + opłaty za media, zarabiając u Panakaczyńskiego 1900 zł na miesiąc - czysta fikcja. I żadna łaska !!!. Dzisiaj nikt nie ma środków finansowych na to aby przeprowadzić remonty kapitalne "starego budownictwa" i przedwojennych starych kamienic (vide - centrum Krakowa). No więc jest problem i narasta on od 25 lat - bo NIKT się tym nie zajmował. Doktryna była taka, ze o wlasne mieszkanie ma się starać każdy obywatel Najjaśniejszej a "Państwu" nic do tego. No i mamy to co mamy - Panią Szydło i Panakaczyńskiego !!!! Powodzenia !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobiepanku !!!
      Twoja pisanina nie ma sensu gdyz to co proponuje PIS nie jest propozycja dla człowieka myślącego logicznie tylko jest skierowane do PIS-owskiego prymitywu, ktory juz sie cieszy bo znów będa dawać teraz mieszkania. Co z tego, że nie ma z czego i że to jest PIS-owski Ambergold. Zadłuża nas na dziesięciolecia i III Świat w Europie mamy zapewniony.
      Przyjdzie Adam to Ci to wytłumaczy.
      ........a propos historycznie ws mieszkań. Dzis każda młoda para chce mieć swoje mieszkanie a z drugiej strony narzekamy na zerwanie więzi pokoleniowych. Ja wychowywałem sie w domu z matką, dziadkami i wujkami i nie przypominam sobie aby moja babcia narzekała, że nigdy nie pracowała a w rubryce zawód wpisywała - przy mężu. Dziś brak rodzin wielopokoleniowych mieszkających wspólnie. Nie odpowiem na pytanie czy to dobre bo świat gna do przodu ale nie zawsze w dobrym kierunku.
      Pisać mozna wiele...........
      Byłem ostanio w lubelskim a konkretnie w Nałęczowie. W drodze do i z podziwiałem ta część Polski która nazywano Polską "B". Byłem zszokowany ile tam jest pieknych domów i ile sie buduje co wiąże się z autentyczna zamożmością ludzi na terenie przysłowiowo biednym.
      Byłem w tych rejonach przed kilkudziesięciu laty /żona pochodzi z Bełżca/ i zmiana jest ogromna i /pardon/ kurwa, komu to przeszkadzało żeby tych dzięciołów dopuścic do władzy.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Piotrze - są różne modele życia i współżycia rodzinnego - jedni wolą żyć "w kupie rodzinnej", zaś inni osobno. Ja preferuję - aby osobno. Zmusza to człowieka, a może lepiej będzie powiedzieć - skłania, do samodzielności, do decydowania o sobie, tak na co dzień. Co jakiś czas - przy okazji różnych świąt lub rodzinnych rocznic - zbiera się cała "familia" aby "umocnić" rodzinne więzi. I nikt mi nie przeszkadza - jak po własnym mieszkaniu paraduję w piżamie albo za przeproszeniem w "gatkach". Jestem u siebie - wolno mi. Nigdy nie miałem żadnych konfliktów rodzinnych, moi teściowie byli bardzo zacnymi ludźmi - ale tak już mam - wolę na swoim. Zjawisko, o którym piszesz, rozpowszechnione jest we Włoszech - tam czasami 2-3 pokolenia bytują razem i.....kłócą się o byle co, od rana do wieczora, co słychać i widać. Ale tak u nich jest od stuleci a jedną z przyczyn była zwyczajna bieda.

      Usuń
    3. Modele życia są rózne ale mój model opiera sie nie tylko na własnej rodzinie ale trzy pietra w oficynie i 2 razy p[o 3 pietra we frontowym domu cioć, wujków, straszych o młodszych kuzynów, kuzynek, paru przyszywanych dziadków i babc. To była w pewnym sensie wspólnotaplemienna w której nikt sie nie zagubil lub pozostał sam /chyba, że był PIS-owcem/.
      Każdy miał swój kącik aby nawiać od familii ale .......to se ne wrati.
      Pozdro

      Usuń
  3. No i proszę, do czego doprowadziły rządy Platformy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. (Napisałem dupny komentarz i mi stronę "przewróciło" z powrotem na liiil - i d*pa!) wrrrrr! ale to moja wina.

    Co do mieszkań Piotrze,
    Pewien dziennikarz zapytał mądrego ministra, co to ma wszystko wyliczone co do grosza w papierach, co będzie z tymi, którzy dziś płacą za swoje mieszkania ogromne pieniądze i na skutek programu mieszkanie+, z oczywistych powodów znacznie stracą na wartości. Czyli dzisiejsi nabywcy zostaną nabywcami swoich starych mieszkań za lichwę. Ów minister powiedział, że rzeczywiście mieszkań przybędzie i rzeczywiście stracą, ale dzisiejsi nabywcy muszą zdawać sobie sprawę, że takie jest życie i ze czasy (i koniunktura) się zmieniają, zmienia się sytuacja.
    A ja natychmiast pomyślałem sobie o frankowiczach! Ich z jakiegoś powodu "takie jest życie" i koniunktura najwyraźniej nie obowiązuje, bo pół kraju pochyla się nad ich biednym losem i ubóstwem.
    Pewien fachowiec wspominał też, że same mieszkania w blokach niskokondygnacyjnych (do 4 pięter) dało by się może za takie pieniądze wybudować na darmowym gruncie, ale trzeba teren uzbroić i zurbanizować - ulice, chodniki, parkingi, place zabaw, i.t.p. A to dodatkowe, spore koszty.

    Co zaś do pielęgniarek..., mam trochę mieszane uczucia.
    Jeśli prawdą jest, o czym mówił Radziwiłł, że niemal połowa z pielęgniarek w CZD zarabia 5 tys. brutto i więcej, to "powiadam wam", to nie jest mało w polskich realiach. One mówią, że chodzi im o podstawę wynagrodzeń, a nie z dodatkami i premią. To ja się pytam qźwa, a dodatki i premie to co(?) "napis na prezerwatywie", jak to mawiało niegdyś towarzystwo bardzo podłego sortu? To z dodatków i premii nie odciąga się podatku PIT? To one są, ale to się nie liczy, bo to tak, jakby ich nie było? Zarobek to zarobek, i zeznania podatkowe nie wykazują, czy to z dodatkiem i premią, czy bez, jest takim samym składnikiem zarobku, jak podstawa wynagrodzenia. Ja całe życie zarabiałem z dodatkami i premią i nie narzekałem. Tym bardziej, że nikt im tych dodatków zabrać nie może, a premii, mimo kosmicznego zadłużenia szpitala nie zabiera. W przeciwieństwie do lat 90, początku gospodarki rynkowej, gdzie premie były bardzo niepewną sprawą i szefowie urządzali istne konkursy na pomysły naodbieranie premii. Można było nie dostać jej np. za niepowiedzenie (z roztargnienia np.) szefowi dzień dobry, kiedy wszedł do klasy robotniczej.
    Inną sprawą jest fakt, że rozwarstwienie płac między lekarzami a pielęgniarką jest kompletnie debilne, chore i absolutnie niedopuszczalne. Jeśli byle jaki lekarzyna z bożej łaski, lekarz bez talentu i umiejętności za jeden dyżur dostaje tyle, co pielęgniarka przez cały miesiąc a tak bywa w istocie), no to to jest czysty rozwój i pogarda okazywana współpracownikowi. Naszym lekarzom (patrząc na tę grupę zawodową jako całość) podniesiono płace do kompletnie absurdalnych, w naszych realiach wymiarów.
    W szpitaliku w jakiejś Koziej Wólce lekarzy, którzy po studiach nie dotknął skalpela, bo jest tam oddział interny, dermatologii, i w ogóle szpitalik jest od wszystkiego (wstępnie zdjagnozować, wypisac leki, wyleczyć zapalenie płuc, albo wypisać do domu, lub przesłać do specjalistycznego), zarabia 17 tys. miesięcznie, to to normalne nie jest. Tym bardziej, że ten sam lekarz pracuje też w miasteczkowej przychodni, gdzie zarabia kolejne 8 tys.

    Nędza (wg Miłoszewskiego, którego organicznie nie znoszę - jego uśmieszek a'la "uśmieszek Gmyza" sporo o nim mówi, jako o typie człowieka), to bardzo rozciągliwe pojęcie. Analogicznie do "godnego życia". Emerytom do godnego życia wystarczy 1,20 podwyżki, bo przecież nie potrzebują tyle jeść, nie kupują ubrań, a przede wszystkim nic nie robią i spacerują po parku cały dzień, a pielęgniarkom żyjącym w 5-tysięcznej nędzy trzeba dać podwyżkę, bo mają prawo do godnego życia. Wkurwić się, to mało!

    I jeszcze bym tak mógł długo, ale mi się nie chce Piotrze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Można by pisać, pisać i pisać.
      Mnie osobiście zdumiewa, że ja fachowiec od wszystkiego tzn. od niczego potrafi na wstępie wyłapać bzdury, które opowiadają nam rządzący. Po zadaniu sobie pytania czy ja jestem taki mądry czy oni tacy durni jestem pewien, że ta gadka nie do mnie, do Ciebie, do nas blogowiczów i w ogóle do ludzi myslących. To jest gadka do własnego elektoratu u których rozum srednio nie przekracza wielkości fistaszka. Stąd wniosek, że wystarczy logiczne spojrzenie i to wcale nie analityczne aby wykazywac idiotyzmy.
      Kończę aby i mi "nie wcięło" tekstu.
      Pozdrawiam
      ps
      ....no to jedziemy do Rio !!

      Usuń
    2. "...no to jedziemy do Rio....""" - koniecznie w tym "ryjo" chcesz się spotkać z naszymi "politykami". Ileż tam "prezydentów" bedzie uprawiało "dyplomację" !

      Usuń
    3. Piotr Opolski4 czerwca 2016 07:58
      W "samo sedno"Piotrze w samo sedno.
      My gorszy sort , inaczej"rozumujemy".I nie dla nas przeznaczona jest łaska,pojmowania świata,zdarzeń,rządów i ekonomii ect.wg ewangelii PIS
      I nie wejdziemy do ich królestwa, z otwartym sercem i uśmiechem entuzjazmu, na twarzach.
      Bylebyśmy nie mącili nie przeszkadzali w "uszczęśliwianiu suwerena",ale o to już zaczynają dbać wszyscy, którzy porządkują trybunały,resorty i inne "amty" nagrywająco -podsłuchujace,w naszym oczywista oczywistość, interesie

      Usuń
    4. @andy_lighter - problem w tym, że min. Radziwiłł minął się z prawdą. Na FB powstało kilka stron, w których pielęgniarki załączają zdjęcia i scany swoich odcinków płacowych. 5 tyś to pojedyncze wypadki. Większość przez pierwszych kilka lat dostaje najniższą krajową pensję. Więc co sie dziwić, że po szkole nie chcą pracować w szpitalach - a to jeden z głównych argumentów pielęgniarek z CZD, że nie ma i nie będzie nowych, młodych pielęgniarek, a o te, które pracują od lat, mają doświadczenie, którym mogłyby się dzielić z nowymi, nie dba się. Kończące szkołę, świeżo upieczone panie magister, z pocałowaniem ręki przyjmują wyrastające jak grzyby po deszczu prywatne przychodnie i szpitale, nie mówiąc o zagranicy. Dojdzie do tego, że w szpitalach będą się nami opiekować ukraińskie i białoruskie pielęgniarki.

      Usuń
  5. Zante pisze:
    „W "Tak jest", przed chwilą bardzo słusznie zwrócił uwagę Morozowski na to, że są takie (wielkie) regiony w kraju, gdzie państwowej ziemi w ogóle nie ma, czyli te mieszkania+ będą dostępne tylko na niektórych obszarach.”
    Jest na to prosta rada:
    Kościół ma ogromne ilości ziemi w całej Polsce, więc na cele słuszne i społeczne można tą ziemię odkupić od kościoła za 1% wartości!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. andy_lighter3 czerwca 2016 23:23
    No i widzisz .Ciebie tez "dosięgła cichym a mściwym lotem" CELOWO podawana PIS -owska prawda.
    Oni doskonale wiedza,podając "swoje prawdy" co rodaka wkurzy !!!.
    Przy Trybunale Konstytucyjnym szczególny akcent i pierwsze co "głosili" bez przerwy, to zarobki sędziów.
    Siedzą pierdzą w stołki i przy kawce i ciasteczkach wydaja oświadczenia i na rękę biorą 25 tysięcy.
    A ty rodaku ile,zarabiasz?
    Ten "sam numer cyrkowy" wykonali przy pielęgniarkach,podając ich max zarobki
    A one mówią a już krzyczą a Ty nie usłyszales!
    "Tu nie chodzi tylko o pieniądze, MAMY ZA MAŁO PERSONELU
    A to znaczy, ze one zmuszone, sa do pracy w nadgodzinach wręcz, waląc się z nóg są zapędzane do roboty
    I za tą NIEWOLNICZA prace dostają TE PIENIĄDZE które ministry im wytykają.
    One mówią specjaliści tez brakuje tam około 70 pielęgniarek.Co to znaczy wie dobrze ten który miał przyjemność" choć raz szpital "odwiedzić jako pacjent"
    cdn

    OdpowiedzUsuń
  7. cd
    Po drugie
    Z jednej strony usiłuje się „pacyfikować” te pielęgniarki, mówiąc, że Centrum Zdrowia Dziecka ma straszny deficyt i straszny dług i w ogóle tak nie powinno być. Ale przecież CZD nie miał na to, żeby robić np. imprezy masowe. Te pieniądze są wydawane na to, żeby leczyć ludzi.
    Tzn. że ten deficyt wziął się przede wszystkim z tego, że źle wyceniono usługę, która tam jest realizowana i ktoś prawdopodobnie tak „cisnął” na koszty, że ta usługa nie została wyceniona poprawnie.
    Trzeba pamiętać, że CZD jest dość specyficzną placówką. To nie jest taki sam szpital, jak setki innych w Polsce. To jest placówka, która przyjmuje najcięższe, najtrudniejsze przypadki. Jeżeli jakiemuś negocjatorowi, który negocjuje fundusze na działanie takiej placówki, udało się je zgrabnie „zbić”, to później okazuje się, że ten deficyt rośnie.
    Bo w naszym słonecznym kraju.NEGOCJUJE SIE KOSZTY LECZENIA i OSZCZĘDZA NA KOSZTACH,a potem zdziwienie, umarł na stole pacjent bo mu nie zrobiono przed operacja specjalistycznych badan jak ostatnio mówi sie w telewizji.
    Ano nie zrobiono bo tomograf komputerowy pracuje w dni powszednie a nie w niedziele i święta/kasa misiu kasa/ a pacjent wymaga natychmiastowej operacji wg diagnozy lekarza.No to co ? Ryzyk fizyk"rosyjska ruletka"
    Czyżbyś tez nie wiedział ze szpitalom "opłaca się" wypuszczać leczone przypadki po 3 - 4 dniach i podrzucić to kukułcze jajo, rodzinie, lekarzom w ambulatoriach.? /popytaj lekarzy szpitalnych, jaka to jest, opłacalna, ilość dni i co można, zachachmęcić w kosztach/
    Kolejne co Panowie nie dosłyszeli
    Jakie to ziemie chce oddać pod zabudowę mieszkaniową, ojczyzna nasza biedna a uciśnioną, przez Unie
    PAŃSTWOWE ZIEMIE, PANOWIE I PANIE.
    Cześć z niej przekazano kościołowi darmo w ramach "rekompensaty" lub "sprzedano" z 98 % bonifikatą
    Któż jeszcze w państwie ma jeszcze "wolne tereny" Czasami i w centrum miasta ?.
    Kolej, Panie i Panowie, kolej !!.
    Ma tego tysiące hektarów.Do tej pory niektóre nie zinwentaryzowane i nawet nie zapisane w księgach wieczystych.
    Bo wiadomo "ziemię pod kolej"różni, od zaborców, pod kolejne rządy brały jak chciały wywłaszczając a potem zapomniano to"urzędowo zatwierdzić"
    Nie wierzycie, to rozejrzyjcie się po okolicy by stwierdzić O tam była stacja,tu bocznica kolejowa z dworcem towarowym a tu dawny,nasyp kolejowy, do dziś nie zabudowany, zarasta.
    To "kolejowe" dawniej PKP dziś rożnych spółek.
    Prawnie to uporządkować "Stajnia Augiasza".Zabrac dekretami,tyle ze co po tem ? Jak to sprzedać"chętnym" lokatorom.
    Czy sa jeszcze takie luki w miastach i miasteczkach ? Rozejrzyjcie się czy tam można i bez szkody coś stawiać z pożytkiem dla sąsiadów i nowych lokatorów
    PS
    Skąd takie wiadomości ,czy skąd taki mądry jestem? Ano stad bo jakaś gadająca głowa /ministerialna oczywiście/ powiadała o tym w TVP.
    Dziwi mnie tylko, iż nie dobierają się do ziemi zajętej przez wojsko a tej po zlikwidowanych garnizonach u nas ci dostatek I "w dobrych miejscach" Dlaczego "nie dobierają się" Oto tajemnica wiary?
    Czy te Pis owskie "pomysla" wypalą ? Myślę ze wątpię? Kolejny gniot propagandowy przesunięty w czasie.
    Ja oczekuje raczej "pomysla" sprzedaży, jakichś "obligacji mieszkaniowych" które to "procentują" i będą stanowić podstawę.....
    Bo na nowe a stare "książeczki mieszkaniowe" chyba się, ideologicznie, nie zdecydują
    Jesli to "po pincet na kazde z tym, ze nie bardzo, na każde" ma być płacone "papierami" to czemu nie mieszkania.
    Byle tylko umocnić sie u władzy,byle nie nastąpił krach na rynku czy galopująca inflacja.Bo wtedy"suweren" zasadzi kopa Co daj Boże Amen
    PS
    Wszystkich przepraszam za dłużyzny.Ale temat jest zbyt "frapujący",by go jednym zdaniem określić
    Żołnierskim "w buca, nas chcą zrobić! W buca,jak zwykle !A tamto poprzednie to tylko "przypisy"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomału, pomału Wieśku.
      Nie twierdzę, że tym pielęgniarkom nie należą się podwyżki, ale nie godzę się na "odchodzenie od łóżek, bo za mało zarabiamy, a musimy utrzymać rodziny". Bo to bzdura jest z "tą ichnią biedą". Od 5 tys. nikt nie jest biedny. Nie sądzę, żeby minister kłamał o 5 tys. One zresztą temu nie zaprzeczają, idzie im o to, żeby podwyższyć im PENSJE PODSTAWOWĄ. Z powodów oczywistych: myślisz, że jak dostaną podwyżki pensji podstawowej to przestaną brać nadgodziny, albo innych etatów. Jeśli tak myślisz, to jesteś frajer, bo to już przerabialiśmy z lekarzami. "Musimy po 400 godzin pracować, żeby wyżywić rodziny, bo byśmy żyli w nędzy!" - krzyczeli. I co? Dostali po 1000% podwyżek i co? I dalej pracują na pięciu etatach i ośmiu dyżurach (nieraz jednocześnie zresztą), tyle, ze zarabiają osiem razy więcej niż kiedyś. Z pielęgniarkami będzie dokładnie tak samo, to pewne. Już widzę oczami wyobraźni kolejki i puszczanie oka do oddzialowej o przyznanie dyżuru w niedzielę, bo to jest podwójnie płatne, stąd ten bój o podwyżkę podstawowej, a nie z biedy.

      Co zaś do braku w obsadzie... Skąd oni mają niby brać tych nowych pielęgniarek? Za ich rządów wyjechały dziesiątki tysięcy do Norwegii (nawet kursy językowe miały w pakiecie), Niemiec i UK. A Miller (jak się nie mylę), polikwidował wcześniej licea pielęgniarskie i policealne "studiumy" pielęgniarskie. Kadr jeśli przybywa po studiach to jeszcze przed ich podjęciem panie wiedzą, że dadzą nogę na zachód i żadne 600 podwyżki ich od tego nie odwiedzie.

      Pewne jest też to, że jeśli dostaną pielęgniarki z CZD, to rusza pozostałe, bo czemu by nie. Z tą wyjątkowością CZD, to trochę tak, jak z jedynym wysokim blondynem na dyskotece - niby jest tylko jeden, ale tak naprawdę jest ich kilkunastu, tylko ten jeden najgłośniej pokrzykuje i wydziwia w tańcu, najskuteczniej puszcza oko do zebranych wokół dziewczyn, budząc ich podziw i zainteresowanie. Chętnie dadzą mu du**, bo bardzo przekonujący jest. Tymczasem słyszałeś Wieśku o takim dajmy na to Prokocimiu dziecięcym, Dziecięcej Onkologii Wrocławskiej, Kardiologii w Poznaniu, itp., którym CZD nie dorasta do...
      I to by było na tyle.

      Usuń
    2. Zgoda ale:
      nie można tolerować, że na oddziale rehabilitacyjnym pięćdziesięciorgiem dzieci opiekują się dwie siostry. Pielęgniarki chcą więc w Centrum 70 dodatkowych etatów.
      Szpitale dziecięce to specjalna specyfika Bo najczęściej z dziećmi przebywają tez rodzice i pewno "derekcja" oszczędzając, wzięła to, po uwagę.
      Nie ma pielęgniarki, no niech to zrobi rodzic.
      Tak to oszczędza się na wyżywieniu bo...dożywi rodzina.
      W epoce wszechobecnych komputerów i zapisów w nich czy to tak trudno dowiedzieć się kto z pielęgniarek, czy lekarzy, dorabia sobie na 2 czy 3 etatach.I dopilnować by dobrze wykonywała "obowiązki u mnie"
      A ministrowi "księciu" nie wierze jak wściekłemu psu Gdy stał po przeciwnej stronie barykady oburzał się i gromił pracodawców, tak jak dziś gromi pielęgniarki.
      Gdyby to nie była ściema służby ministra już dawno by wymieniły i pokazały, ich listy płac, a znalazłem tylko to
      http://biznes.onet.pl/wiadomosci/medycyna/ile-naprawde-zarabiaja-pielegniarki/rlg4s8
      PS
      Zdziwisz się ale "Prokocim"znam
      Budowa szpitala w krakowskim Prokocimiu trwała od 1961 do 1965 r. Zainicjowała ją Polonia amerykańska, a dalsze finansowanie przejął rząd amerykański, dlatego przez lata funkcjonował on jako Polsko-Amerykański Instytut Pediatrii..
      Dzis jest on Uniwersytecki z pełna "komercja" badan i zabiegów dla dorosłych i dla dzieci.
      Gdybyś miał tam "cos do załatwienia" to juz bo:
      Uprzejmie informujemy, iż w dniach od 26 – 29 (31) lipca 2016 roku z uwagi na Światowe Dni Młodzieży korzystanie z świadczeń Działu Usług Odpłatnych Uniwersyteckiego Szpitala w Krakowie może być utrudnione.
      Pozdrawiam




      Usuń
  8. W buca cie robią drogi "suwerenie "w buca.Choćby ogłaszając
    "Związki zawodowe i organizacje pracodawców porozumiały się w sprawie minimalnej stawki godzinowej w wysokości 12 zł. To sukces, choć z ostatnich informacji wynika, że projekt mimo to się opóźni i wejdzie w życie najwcześniej w listopadzie".
    Sukces ?
    To 12 zł. można by jeszcze uznać w ostateczności za jakąś podwyżkę,gdyby spryciule nie dodali słowo – brutto.I to rozwala cały mit o podwyżce.
    Rozwala ? No to sobie policzmy
    Obecne wynagrodzenie minimalne wynosi w Polsce 1850 zł. brutto.
    Zakładając 40 godzinny tydzień pracy, daje to 168 – 176 godzin w miesiącu.
    Czyli dokonując prostego dzielenia, stawka godzinowa brutto wynosi 10,51 – 11,01. Wynika z tego, że dobrodziejstwo PiSu wyniesie więc .....od 99 groszy do 1,49 zł. brutto.
    Teraz juz wiemy skąd takie poparcie PIS wśród emerytów Dostali znacznie większe "podwyżki" No jak nie jak tak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Ściema goni ściemę. To żerowanie na lenistwie Polaków, polegającym na tym, że nie chce się jednemu z drugim, np wstać od telewizora po kalkulator i policzyć czy to, co słyszą ma w ogóle sens i jest realne. Dotyczy to absolutnie wszystkich społecznych "dobrych zmian".

      Usuń
  9. Właśnie oglądam transmisję z marszu KOD'u. Oszacowałem liczbę zebranych na placu Bankowym na 25000. Ciekaw jestem ile zaśpiewają organizatorzy. Jaki tym razem zastosują mnożnik.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też oglądam i bardzo mi się podobają plakaty ! ;)

      Usuń
    2. Panie Adamie - udzielam Panu urlopu bezterminowego.
      Resztę pańskich wypowiedzi wykasowałem.

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda (żartuję!), Piotrze, bo znalazłam dla niego odpowiedni transparent

      Usuń
  12. Leszku K cóżeś Ty narobił??
    Jedna Twoja wzmianka o kosach i juz szuja się tu produkująca doniosła prezesowi,a ten z wrodzoną sobie inteligencją i wdziękiem oznajmił swoim hoplitom
    "Otóż wybuchła rebelia. Rebelia, tak, rebelia, nie zwykła działalność opozycji".
    I słusznie albowiem w tym kraju małe dzidzi nawet widzi,ze symbolem rebelii były zawsze, kosy na sztorc.
    No i to odkrycie kart dotąd "trzymanych przy orderach"
    " Państwo prawa nie musi być państwem demokratycznym u nas suwerenem jest lud".
    Mówi Wam to coś? Przypomina kogoś?

    OdpowiedzUsuń
  13. Po południu w Krakowie zebrała się grupka rebeliantów...

    OdpowiedzUsuń
  14. Pisałem o "mieszkanie +" czując problem, szelkami."Miło mi", ze tak samo sadzi i opisuje fachowiec"budowlaniec"
    http://www.liiil.pl/1465110685,Mieszkanie-minus.htm
    Dyskutowaliśmy o "dobrej zmianie" pincet + na kazde /z tym ze nie na kazde/ i oto mamy czarno na białym jak to "suweren z Włocławka" wykorzystuje to "pincet"
    /no tak ale Włocławek podobno był "czerwony" co zapamiętałem z "Pamiątki z Celulozy"Igora Newerlego ale to juz dla ułatwienia niektórym "oczywista oczywistej", riposty/Komuna tam panie, komuna psuje, dobra zmianę torpedujac i rzuca kłody pod nogi naszemu marszowi A premier Szydło osobiscie.
    Były "warchoły w Radomiu" przeszło na Włocławek

    OdpowiedzUsuń
  15. http://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomorskie/wloclawek-ciemna-strona-500-plus-pijanstwo-i-libacje/6x4ryd jako "suplement" dodaję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiek !!! Bo to widzisz - z tym osiedlaniem "suwerena" w komunistycznych blokach mieszkalnych bywało różniście - zależnie od tego skąd pochodził ów "suweren". W moim zakładzie pracy, jeździliśmy na "łowy" zakładowymi autokarami w okolice Sanoka i Ustrzyk Górnych oraz Dolnych. Facowo nazywano to "werbunkiem klasy robotniczej" do pracy w hutnictwie. Zwerbowanego "suwerena" najpierw kwaterowało się w jednym z 4 hoteli robotniczych, aby się "ździebko" ucywilizowali - znaczy się , aby nie chadzali "za stodołę", aby korzystali codziennie z pryszniców i umywalek i takich tam różności. Po 2-3 latach, kiedy "suweren" już się jako tako dostosował do otoczenia, przychodziła pora na "przydział mieszkania" i samodzielny byt na "robotniczym osiedlu". Też zdarzały się "ekscesy" - np. jeden z lokatorów wepchnął po świętach choinkę do zsypu na śmieci. Ambarasu było co nie miara - zsyp "udrażniano" 2 dni. No ale skąd ten "suweren" miał wiedzieć, że "tak nie nada". Bywało z tym "tak nie nada" jeszcze śmieszniej. Otóż w czasie ostatniej wojny zdarzył się taki przypadek, ze oddział wyzwolicieli zakwaterowano w poniemieckiej kamienicy - wyposażonej w wodociąg i kanalizację oraz oczywiście w klop. Pewien "Sasza", który dostał w ramach armijnego kateringu - paczkę solonych śledzi postanowił je umyć z soli i wsypał wszystkie do owego klopa. Nastepnie - wodząc oczami za kranem - zauważył ów niezbędny łańcuszek, no to pociągnął za niego. Śledzie poleciały tam gdzie zazwyczaj leci zawartość klopa, a Sasza klął cały dzień - wot kakaja durnaja technika - jeszcze nie pokuszał a uże pomył. Dzisiaj powiada się, że frak pasuje dopiero w trzecim pokoleniu ( i wcale nie nabijam się tutaj z pana A.Dudy) - trzeba być wyrozumiałym. Wczoraj Pankaczyński powiedział, że nigdzie nie jest napisane, ze obowiązują DEMOKRATYCZNE zasady prawa, tylko, ze obowiązuje prawo ustanowione przez suwerena i jego partię. Niby drobna różnica, ale......skutki mogą być opłakane.

      Usuń
  16. Sobiepan5 czerwca 2016 11:40
    "Pewien "Sasza", który dostał w ramach armijnego kateringu - paczkę solonych śledzi"
    Stary kawał I od kogo juz go nie słyszałem.Nawet od tych co to w "kamienicy" mieszkali,ustęp mając wspólny tzw królewski "z góry na dól" i bez wody.Ale dla nich "Sasza" zawsze był durniem i obowiązkowo "karabin nosił na sznurku"
    A bron panie, mieli marniutką bo ruską.Pytasz takiego jednego z drugim "a widziałeś ty, w rekach tych z Wermachtu "ruskie pepesze" masowo używane czy działa p.panc "tyz ruskie" to gębusie rozdziawia bo i kronik niemieckich nie oglądał, gdzie znajdziesz takie"przebitki" To jedno
    A drugie
    Nigdy i chyba nigdzie "robotnik i kmieć " nie dostał takiej szansy na wyjście z biedy i zacofania.
    To im 'cholerna komuna" rozdała "pańska ziemie" założyła szkoły,doprowadziła prąd i drogi Wyleczyła z chorób społecznych od gruźlicy zaczynając i przymusowo, tak przymusowo, posłała do szkół by zlikwidować analfabetyzm, powszechny wtedy./czego rezultatem był wzrost anonimów/
    Po raz pierwszy kmieć z PGR dostał mieszkanie w bloku,urlopy i jechał na wczasy,darmowe.
    A robotników dając prace budując tanie mieszkania wyprowadzono z mieszkań w suterenach i piwnicach,Mieszkania w tak dziś obśmianych blokach/nota bene wynalazek francuskich architektów/
    Dzieciom dano możliwość awansu poprzez darmowe internaty,akademiki z wyżywieniem czy dodatkowe punkty za pochodzenie
    A to wszystko na kark wziął sobie naród, który naprawdę był, w powojennej ruinie.
    Czy ktoś dziś to pamięta.Czy ktoś własnemu dziadowi, ojcu, matce, powie dziękuję?
    / Ja to cholera pamiętam i "doceniam" mimo żem potomek "zaplutego karła reakcji" który własnego ojca zobaczył dopiero w 56 r a "zdobycze socjalizmu" nie wszystkie,były mu dane./
    To pokolenie jak widać tez by tak chciało.Do rączki, bez wysiłku i "pomoc" ze strony państwa.A pankaczynski trafił akurat w lukę "myślowego chciejstwa"
    Jak napisał bloger http://www.liiil.pl/1465110685,Mieszkanie-minus.htm
    mieszkania stoją czekają i nie ma chętnych !
    Czekaja by ich zrobiono w konia oferując "obligacje mieszkaniowe" do realizacji od 2018 lub dalej Lub "na święty nigdy"
    Tak to toczy się, ten nasz grajdołek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - :-)))))))) Pamiętam....pamiętam, żyłem w tamtych czasach i dzisiaj żadna "duda" mi nie wytłumaczy - jak to było lub nie było. Ale ludzie byli dla seibie jak gdyby bardziej przyjaźni i uczynni - tak "w ogólności". Bo byli tu i ówdzie i "żołnierze wyklęci" i napady "szabrowników" i "wsiakoj swołoczy mnogo" - jak to po wojnie.Niektórym się marzyła III wojna światowa i że Anders na białym koniu do Warszawy wjedzie. Niektórzy straszyli "ruskimi kołchozami" i wspólnymi żonami - jakoś nie spotkałem. Dzisiaj piszą naszą historię młodziaki z IPN i wmawiają różne nieprawdopodobne banialuki, poczynając od tego, ze cała Polska była po wojnie w podziemiu i cięgiem walczyła o tą swoją "sanację". Moze by waro było zacząć pisać jakieś pamiętniki - czy co.

      Usuń
    2. P.S. - Wieśku - "kmiecie" już trzecie pokolenie dzierż ziemię z "reformy rolnej" to i zapomnieli młodzi "skąd nasz ród" i że ta ziemia od Piasta Kołodzieja była "pańska" na której ich rodziciele - z dziada pradziada" "pańszczyznę" odrabiali. Ech...czasy !!!

      Usuń
  17. Sobiepan5 czerwca 2016 13:29
    Ty wiesz jak oni cierpią jak spać nie mogą przez wyrzuty sumienia "ze wzięli nie swoje"
    No cóż, ale ta komuna pod groźba lufy pepeszy, tak groziła tak groziła" nie weźmiesz to my cie do kołchozu" ze my wzieli a przy okazji zabezpieczylim meble z pańskiego dworu,jakieś ze dwie świnki a i krowę coby dzieciaki "mliko mialy" a krowa tak prosiła mucząc "wez mie" Bezpańskie przecież to było, bo pan się gdzieś zawieruszył a samej"pani" tyle dobra, już nie było potrzebne.
    No i nocą przyszli ci z lasu /co dziś wyklętymi nazywają/ Dali w łeb miastowemu geodecie co parcelował ,nas spędzili do stodoły kazali "żreć akta nadania" i wyciorami przez dupę, wbijać do głowy przykazanie pańskie "nie kradnij"
    No jakże to, kiedy kazali brać a i tak by się zmarniało ?
    To my cichaczem, za nimi,by podpatrzeć gdzie kwaterują i kiedy przychodzą
    .A jak uwidzieli to szwagier na rowerze, do miasta, by UB powiadomić, co i jak .No i przyjechali ci wojskowi, strzelanina była, żaden żywy, nie wyszedł No i dobrze, za naszą krzywdę wielka.
    Dzis my sie dowiedzieli ze to byli "Żołnierze Wykleci" od proboszcza i pana z PIS i należy im bohaterom pomnik stosowny z tablicą postawić.No to my postawilim i co rocznica świętujemy.
    Nie powiem ładnie wyglądają te dzieciska ze szkoły i my w mundurach strażackich ze sztandarem.Bo trzeba przecież uczcić bohaterów co z bolszewikami walczyli o nasze dobro.No jak nie jak tak.
    PS
    Tych Żydów co się w stodole spalili to nie my, jak nam zarzucają.Sami cholera ogień zaprószyli choć my "jak komu dobremu"mówili "nie palić w stodole, bo tam siano"
    I Gross kłamcą jest i oszczercą.I należy go medali pozbawić a i obywatelstwa naszego tez.
    Jak myślisz Sobiepanie, czy ta krotka opowieść, współgra z nowa polityką historyczną, gdy głoszą dookoła "prawda nas wyzwoli"


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku !!! My tu sobie tak "historycznie "gadu-gadu" i różne śmichy-chichy robimy a pan Antoś działa. Jak donosi "Polityka" w ostatnim numerze (nr 23(3062) na stronie 31 w artykule "Dzieje jednego karabinu", młodziankowie utworzyli już pod wiadomym patronatem Pomorski Oddział Obrony Terytorialnej w liczbie bodaj 16 osób. Mają już "panterki" w ciapki a nawet 6 hełmów. To by jeszcze można im darować, ale właśnie zakupili ze składek własnych i darowizn różnych sympatyków karabin maszynowy typu ZK868 . To taka "ciężka" wersja karabinu Kałasznikowa z podpórką na lufie i prostokątną wersją magazynku na amunicję. Strzela z wydajnością 300 pocisków na sekundę. Zresztą obejrzyj sobie sam w "Polityce". A podobno w Polsce posiadanie broni wojskowej jest ustawowo zabronione. Putinowi tym wielkiej krzywdy nie zrobią, ale jak tak wyruszą na wieś - szlakiem bojowym "żołnierzy wyklętych" to mogą narobić niezłego bajzlu. Teraz w modzie są różne "rekonstrukcje historyczne" gdzie to co roku biją się "pod Grunwaldem" i robią "powstanie warszawskie". Nawet jakiś "mundrala" zrobił "rekonstrukcję ślubu" rotmistrza Pileckiego - a jakże, w kościele i z sakramentami. Mnie to tam specjalnie nie przeszkadza, ale jestem ciekaw, czy "noc poślubną" też "rekonstruowali" - czy też odbyło się to "na niby". Jak już jestem przy "ślubach" i pewnie związanej z tym "prokreacji" to ja się zapytowywuję - a gdzie są kadry położnicze. Od zaraz potrzebny nam jest Legion Położniczy, bo kto to będzie "odbierał" te masowe porody. Państwo ładuje ostatnie miliardy złotych z budżetu aby się "suweren" nam mnożył a reszta podśmiechujki sobie robi. W Centrum Zdrowia Dziecka strajkują, książę - minister Radziwiłł twierdzi, że wynagradza ponad miarę i nie da ani grosza, szkoły pielęgniarskie polikwidowano, szkoły tysiąclecia - także. Czarno to widzę. To znaczy, widzę to jasno i po "polsku" - pieniądz wyrzucony za okna ("Domu Dziecka"). Byle nadażyli z chrzcinami, bo to dziecka nieochrzczone - skaranie boskie.

      Usuń
    2. errata : chyba powinno być, że ten Kałasznikow strzela z szybkością 300 pocisków na minutę a nie na sekundę. Ja tam nie znam się na "wojskowości". To i tak szybko !!!!

      Usuń
  18. Sobiepan5 czerwca 2016 17:00
    Jakie "śmichy chichy"
    Toz ja słowem przystępnym a rozwlekłym. najnowszą historię "suwerenowi" pokazuje. By "suweren "wiedział z kim mu przyjdzie, gdyby co, stawać ramie, w ramie.
    Bo młodziankom zabawiających się parę godzin w wojsko /a potem na obiadek do mamusi/
    wmawiane jest "cały naród walczył z okupantem hitlerowskim" gdy wg wiarygodnych źródeł ,ten cały naród to 10 % a reszta starała się przeżyć.
    Przeszło to i na PIS bo tez "większość na nich glosowała" twierdza A rzeczywistość skrzeczy
    Jeszcze jakieś "wątpliwości"

    OdpowiedzUsuń
  19. Wieśku - no i popatrz, co nam zrobił Pankaczyński - awansował nas. Od wczoraj jesteśmy REBELIANTAMI. Już nie cykliści i wegetarianie, już nie złodzieje i komuniści - teraz MY SOM REBELIANTY. Nie ma dymu bez ognia - a coś tu kopci. No pomysl sobie sam - jak na ulicy czy innym Placu Bankowym Służby Specjalne spotkają wegetarianina lub cyklistę, to mu mogą najwyżej nadmuchać, albo zawołać Straż Miejską co by mandatem ukarała. Zupełnie inaczej będą reagowały wiADOME SŁUżBY PANA ZBYSZKA - KIEDY TRAFIĄ NA TAKIEGO, ZA PRZEPROSZENIEM - REBELIANTA. Od razu za pludry i do radiowozu i pędem do aresztu. No bo REBELIANT, to według słownika wyrazów obcych - osoba zbrojnie występująca przeciwko "suwerennej władzy" a ponadto wyraz ten ma aż 60 synonimów w języku polskim, bo rebeliantem może być - partyzant,powstaniec,bojownik, destruktor,intrygant,mąciciel,wichrzyciel, ateista, satanista, rewolucjonista, tajna opcja obcego państwa i co by tam jeszcze można znaleźć w tym słowniku wyrazów obcych. I po to forsują tą ustawę antyterrorystyczną. Jak tu nie napłyną terroryści-islamiści, to znajdzie się robota wśród "samych swoich". Ponadto - chmmmm....rebeliant to jakoś tak ładniej brzmi niż cyklista czy pedałowiec. Czy wszystko jasne ????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobiepan6 czerwca 2016 08:26
      No jak myslisz po co jest ta akcja Macierewicza skierowana do "nadobnej szczero- polskiej młodzieży " karabin +
      By pomagały wszelkiej maści służbom tajnym jawnym, obupłciowym, w likwidowaniu rebelii i rebeliantów.
      Tak Ty oglądnij jakieś filmy instruktażowe z Wietnamu i na swojej "Panderozie" a to rychtuj okopy,wilcze doły i skryte tunele.
      Gdyby co, to na łuki i strzały nie musisz mieć "pozwoleństwa"/na kusze juz tak/ benzyny skolko ugodno a butelek po wizycie przyjaciół będziesz miał dostatek.Fugasy bardzo łatwo się robi,a "cocktaile" co je Mołotowa zwą, zrobią nawet nieletnie dzieci Użyją ! Trochę starsze, jak niegdyś w Warszawie
      Przepis, na takie samozapalające, kiedyś postaram sie Ci/ w częściach dla konspiracji/ podrzucić.
      Recepta sprawdzona w Powstaniu Warszawskim.
      Jak rebelia to rebelia, a nie to tamto.

      Usuń
    2. Ech...Wiesiek....Wiesiek - do "dudy" z taką konspiracją. Jakieś tam koktajle Mołotowa wymyślasz
      - jak gdyby nie szło po ludzku napisać "flaszki Głodzia" - wiadomo, też ze szkła i bardziej poręczne, bo pękate od dołu i z dłuższą "szyjką", gdyby chciał ktoś tym "ciepać". Albo te "kusze" - broń boże kusze - wiesz ile się trzeba nakręcić taką "korblą" aby napiąć strunę - zbyt powolne to to. Pismo powiada, że taki jeden co się nazywał Dawid przygrzał takiemu osiłkowi Goliatowi z procy, a kamieni na skalniaku mam sporo. A i proca poręczniejsza do schowania w rękawie. Jest inny problem ! Zauważ, że ci wszyscy tajni i supertajni a także "kombatanci" i wszyscy co o "naszą i waszą" wolność walczyli noszą brody i wyroby brodopodobne - czyli takie zwyczajne "pipcie". Do tego mnie nikt nie namówi - nie znoszę brody i ludzi z brodami albo "pipciami". Jak z takimi klakami latać po dworze, jak zamróz chwyci, jak się pochylić nad miską kapuśniaku - ani chybi, utaplasz się.To ja będę jednak rozpoznawalny - "to ten, co brody nie nosi". Tu coś doradź, tu sięgnij do worka z Twoimi doświadczeniami.

      Usuń
    3. P.S. - w zupełnej konfidencji "donaszam" Ci, że my działkowcy mamy inną straszliwą broń na wszelkich intruzów. Niewinnie nazywa się to "gnojówka z pokrzyw" - cuchnie straszliwie, dwa i pół raza bardziej niż zawartość szamba. Używa się tej substancji do odstraszania rożnych robali i takich tam podgryzaczy szlachetnych roślin. Gorzej z dystrybucją i "ciepaniem" - nawet przy dużej ostrożności i przy użyciu podgumowanych rękawic można się "opryskać". Wtedy tylko absolutna izolacja od otoczenia pozwala się "wyśmierdzieć". Gdyby służby specjalne znały sekreta produkcji - rozpędzą każdą manifestację rebeliantów, dlatego nie będę się rozpisywał. Jakaś "tajność" musi być w konspiracji.

      Usuń
  20. Sobiepan6 czerwca 2016 19:32
    Wiesz tak miedzy nami, to waham się czy zostać, rebeliantem.
    Bo rebeliant, pali morduje, na pal wsadza i pohańbia białogłowy.
    I taka mnie "mysl najszla" Jak by mi tak przyszło pohańbić taka "Becię" albo Beatkę lub co nie daj Boże Pawłowicz to i dla Ojczyzny Nie da rady.To ja już wolę przed pluton egzekucyjny, rebelii.Albo jako "zywa torpeda" czy "cus takiego"
    Ludzie, ja rozumiem co to rozkaz,ja rozumiem co to poświecenie, ale to już by było za wiele.Nawet poczwórna porcja viagry mnie nie skusicie.Nie i już

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, Wieśku ... ale Ty jesteś wybredny ... :)))))

      Usuń
    2. Wieśku, a nie słyszałeś o metodzie pohańbienia przez pominięcie?

      Usuń
    3. Tetryk566 czerwca 2016 20:53
      No jak nie, jak tak.
      A co to za "pominiecie",bez publicznego ogłoszenia, "wszem ,wobec i każdemu z osobna".
      LB6 czerwca 2016 20:21
      To ja Ci Wyspiańskim !A co !Po narodowemu
      "Ptok ptakowi nie jednaki,
      człek człekowi nie dorówna,
      dusa dusy zajrzy w oczy,
      nie polezie orzeł w gówna"

      Usuń
    4. ...a to Ci się WESELAzachciewa, Wieśku ...?
      ... w takich trudnych czasach...?

      Usuń
    5. Przypomniał mi się kawał z czasów PRL-u :
      Szydlak (mój ziomal) oblał spóźnioną maturę. Zapytany o ciało lotne, odpowiedział: „Ptok”.

      Usuń
    6. Wiesiek !!!! Tego się po Tobie nie spodziewałem, że wystrachasz się białogłów Panakaczyńskiego i zrejterujesz z szeregów rebeliantów. Wprawdzie srogie to niewiasty i pyskate, ale bierz przykład z wodza narodu - ten ci nie zawahał się tych Walkirii i skutecznie używa ich w najcięższych bojach. To jest taka "tajna broń" panaprezesa....gdzie diabeł nie może.....
      W polityce - nie gładkie lico jest potrzebne ale właśnie ta "pyskatość". Gdybyś ten fraucymer Panakaczyńskiego ujarzmił - zyskał byś wiekopomną chwałę, tak jak pan Babinicz, który kolubrynę rozsadził, mimo że boki miał przypieczone przez zdrajcę Kuklinowskiego. Zresztą - nikt Cię nie posyła tam, abyś jakiś raptus puellae czynił i vis armata działał. Ja bym Ci powierzył wojskowość i ujarzmienie pana Antoniego - bo wstyd Ojczyźnie czyni. przebierając się za hetmana polnego wojsk i pospolitego ruszenia. Tu konieczne jest użycie krótkich żołnierskich słów - a w tym celujesz, wzbudzając invidię samego pana naczelnika i komendanta. Ergo - przemyśl pochopną decyzję i przez "umyślnego" daj znać, bo na pocztach królewskich listy są już pod kontrolą antyterrorystyczną.

      Usuń
  21. Sobiepan7 czerwca 2016 07:18
    Wiec biegnę światłowodem gdy na "pocztach królewskich"....by Ci odpowiedzieć
    "Nikt cie nie posyła"
    A skąd wiesz ? "Na wojnie jak na wojnie" jak żabojady powiadają.
    Pana Antoniego ujarzmić może jedynie kaftan bezpieczeństwa i dom bez klamek + personel medyczny wpierw go wykąpawszy.Boc ten "bohater z pod Smoleńska" na wieść ze.... ani chybi sfajdać się może.
    No i ostatnie "invidia bonorum noverca"


    OdpowiedzUsuń
  22. Mówisz Macierewicz ? Ten to dopiero wprowadza "dobra zmianę"
    http://wyborcza.pl/1,75398,20197332,posady-w-mon-i-skw-dla-adwokatow-antoniego-macierewicza-niejasne.html#BoxGWImg

    OdpowiedzUsuń
  23. Szanowni Państwo, oto obszerne fragmenty artykułu pana Tomasza Wróblwskiego, zamieszczonego dziś na portalu WP. Rozprawia się on z szerzonymi i na niniejszym blogu poglądami.

    "Swoje największe sukcesy lewica zawdzięcza frazeologii. Zmieniając znaczenie słów wymusza głębokie zmiany systemowo-społeczne. Dyskryminacja z uwagi na płeć może być równouprawnieniem, jeżeli dotyczy obowiązkowych kwot kobiet w zarządach czy na listach wyborczych. Ochrona granic przed szturmującymi imigrantami staje się rasizmem. A teraz, narastający sentyment do idei narodowych nazywany jest faszyzmem."

    "Po prostu, kolejne kryzysy: bankowy, kredytowy, budżetowy, krymski, imigracyjny, boleśnie pokazały, jak bezsilne są te wszystkie dostojne urzędy wielkich ponadnarodowych instytucji. Bezrobocie wśród hiszpańskiej młodzieży wciąż przekracza 50 proc., Grecja dalej stacza się w stronę Trzeciego Świata, małe miasteczka w Austrii terroryzowane są przez uchodźców, Paryż sparaliżowany jest przez zdemoralizowanych związkowców, a kobiety na niemieckich ulicach wciąż nękane są przez gangi seksualnych drapieżników. To zwykły ludzki strach każe wyborcom szukać alternatywy dla chaosu i stagnacji gospodarczej odziedziczonej po beztroskich rządach socjaldemokratów."

    "Utożsamianie tego z faszyzmem to największa manipulacja jakiej lewica dopuściła się w ostatnich latach. Można to wytłumaczyć poczuciem zagrożenia, żalem za utraconym światem... ...Nie zmienia to faktu, że sam przymiotnik "narodowy" nie czyni z narodowej demokracji faszyzmu, a z szukających ratunku w wyraźnie zdefiniowanym interesie narodowym - faszystów. Więcej, faszyzm jest zaprzeczeniem narodowej demokracji. Tak, jak komunizm jest zaprzeczeniem równości społecznej."

    "To właśnie kształtowaniu się świadomości narodowej zawdzięczamy współczesne prawa i wolności obywatelskie. To nie internacjonalizm ani socjalizm obaliły pierwsze naprawdę ponadnarodowe instytucje, czyli imperia monarchiczne. Prawo do samostanowienia, prawo głosu, to wszystko są zdobycze kolejnych zrywów narodowych. Polscy, tak jak węgierscy, włoscy, hiszpańscy narodowcy, walczyli o te wszystkie wolności, które dziś przypisują sobie globalne instytucje."

    "Komisja Europejska z całą swoją retoryką obrony wolności i praw obywatelskich, w rzeczywistości stoi na straży instytucji, a nie jednostek czy praw jednostki do kształtowania ustroju politycznego. Instytucje unijne, konsekwentnie wyjmowane spod kontroli wyborców, są dziś przyczyną większości politycznych i gospodarczych kryzysów w Europie."

    " W dyskusji o kolejnej nitce gazociągu Nord Streem czy rygorach klimatycznych krytycy odwołują się właśnie do poszanowania narodowych interesów. Pełne podporządkowanie się unijnym wymogom klimatycznym oznaczałoby dla przeciętnego Polaka wzrost kosztów energii z 7 proc. przeciętnego dochodu do 12 proc. przy 5 proc. kosztów w Niemczech. Czy bunt przeciwko unijnym rygorom to faszyzm, czy wręcz przeciwnie - obrona interesów narodowych? "

    Zachęcam do zapoznania sie z całym artykułem.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry
      Pozwólcie, że ja też "rozprawię" się z szerzonymi na niniejszym blogu poglądami prezentowanymi przez niejakiego "adama"

      Zacznijmy od tego, że artykuł, który prezentuje teksty oparte na przemyśleniach i fantazjach autora nie może być traktowany jako źródło jakiejkolwiek wiedzy o świecie, jest on jedynie zbiorem wyobrażeń autora i (niestety) czytelników z nim się identyfikujących.
      Pozwolę sobie więc ocenić jak wygląda ustrój wprowadzany obecnie przez "narodowych socjalistów" z pis.

      Zapożyczenia z tekstu poprzednika są celowe...

      ...Swoje największe sukcesy pis zawdzięcza frazeologii. Zmieniając znaczenie słów wymusza głębokie zmiany systemowo-społeczne. – KOLESIOSTWO i NEPOTYZM nazwano „dobrą zmianą”, ordynarną łapówkę wyborczą nazwano „wsparciem rodzin 500+” niszczenie państwa i prawa nazwano „powstawaniem z kolan” bandy kiboli z pałami napadających przechodniów na ulicach nazwano „patriotyczną młodzieżą” itp.
      Największym kłamstwem pis jest nazwanie politycznego bolszewizmu – ideologii na wskroś komunistycznej „prawicą” i odwoływanie się w propagowaniu ideałów komunistycznych do hipotetycznego "narodu".
      W efekcie dało to mieszankę piorunującą - ideały radykalnego socjalizmu (komunizmu) z otoczką narodowo - katolicką. Bolszewickie zabieranie własności prywatnej i przypisanie chłopa do ziemi z łopotaniem flag państwowych i błogosławieństwem kleru. Ustrój znany z lat 30-tych w Niemczech, zwany „narodowym socjalizmem” dla niepoznaki nazwany u nas „prawicą”. Nie jest to niczym dziwnym – narodowi socjaliści w Niemczech lat 30-tych też tak się określali. Zadziwia mnie jednak JAK w Polsce, w której narodowi socjaliści wymordowali w latach 40-tych 6 MILIONÓW ludzi znajdują się jej apologeci jak w/w adam?
      Tym bardziej, że nasi narodowi socjaliści przestali już ukrywać, że mają dokładnie takie same plany dla „niesłusznej części narodu” jak ich niemieccy poprzednicy - ot, choćby dzisiejsza zapowiedź ministra 0 o wprowadzaniu zarządców komisarycznych czyli "Treudhandlerów" do prywatnych przedsiębiorstw to czysty "narodowy socjalizm"!

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    2. Dzień dobry Panie Krzysztofie ! Zgadzam się z Panem, co do treści, które Pan krytykuje w komentarzu "adama". Tam jest kompletne "pomieszanie z poplątaniem" i dziwię się, że Piotr to przepuścił na blog - mimo, że uprzednio odesłał "autora" na bezterminowy urlop.
      Zgadzam się z Panem, co do metod stosowanych przez PiS i Panakaczyńskiego aby wtłoczyć Polakom do głowy propagandową "dobra zmianę" używając konglomeratu słów z kilku ustrojów, co miało dawać efekt "ciężaru gatunkowego" wystąpieniom Panakaczyńskiego. Nazwał bym to swoistym "koktajlem Kaczora". Widać, że facet się pieni, bo "dobra zmiana" mu nie wychodzi i co chwila wychodzi mu zamiast tego "szydło z worka". To jeszcze potrwa jakiś czas, bo tzw.efekt domina tez zaczyna się powoli - nim wszystko się przewróci.
      Pozwolę sobie zwrócić uwagę Pana na wyraz, którego Pan użył w swoim komentarzu TREUDHANDLER". Wystąpił tu jakiś błąd i chyba miał Pan na myśli wyraz TREUHANDER, co po niemiecku znaczy tyle, co "powiernik" lub "zarządca" - także "zarządca przymusowy". W czasie II wojny światowej - Niemcy - na terenach okupowanych często ustanawiali takie stanowiska dla przejmowanych fabryk lub majątków. We współczesnej polszczyźnie pasowało by "zarządca komisaryczny", chociaż nie jest to całkiem to samo. Taki "treuhander" pozbawił moich Rodziców ich gospodarstwa rolnego, po 1939 roku - zwyczajnie - z dnia na dzień i z godziny na godzinę. Stąd mam to zakodowane w pamięci. Wyraz jest typowo niemiecki, bo zupełnie nie odpowiada mu angielska nazwa "Thread Handler" - co dało by się przetłumnaczyć (????) na developer (???). Przepraszam, że dorzuciłem tu swoje 5 groszy. Pozdrawiam !!!

      Usuń
  24. Tia i dlatego trzeba powrócić do "dobrych metod wczesnego Bieruta"nacjonalizacji przeprowadzanej pod innym pretekstem i innymi środkami
    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-wyborcza-nowy-pomysl-rzadu-na-walke-z-nieuczciwymi-przedsiebiorcami/39jjdy
    A o tym kto jest przestępcą będzie decydował niezależny prokurator, który dostanie smsa od ministra sprawiedliwości
    Dla ciebie mam propozycje, inny pomysł: sąsiad ma fajną firmę. Zazdrościsz mu, ale masz znajomych urzędników. Składacie donosik, sąsiad do paki, przejmujecie jego firmę - dokładnie tak się robi w Rosji Putina, prawo tam jest bardzo podobne.
    Niedawno był wywiad z Kaczyńskim, w którym mówił, że trzeba sprawdzić "skąd oni mają pieniądze" - to o przedsiębiorcach. Skąd mają pieniądze?
    Wiesz kto tak mówił? Tak mówił aktor grający Naczelnika skarbówki, w filmie Układ Zamknięty. Identycznie mówił. To był jeden z szajki próbujących przejąć firmę. I Kaczyński używa tych samych tekstów - to jest absolutnie szokujące i KAŻDY polski i zagraniczny przedsiębiorca powinien się 100x zastanowić czy chce inwestować w takim kraju.
    Ale co to ciebie obchodzi ,ty jesteś zadowolony "dobra zmiana" no jak nie jak tak. Tyle ze dla ciebie

    OdpowiedzUsuń
  25. "Dobra zmiana" do czasu dla zwolenników tejże,minie trochę czasu i tak mniej więcej za trzy lata wszyscy,niezależnie od opcji poczujemy kryzys.Złoty jeszcze trochę,a może i więcej poleci w dół.W tym roku ,a mo,że jeszcze w przyszłym(2017) budżet Państwa jakoś wytrzyma "dobrą zmianę",ale w roku 2018 już tego nie wytrzyma.A wtedy typki jak w/w adam zobaczą jak to słodko jest żyć w państwie pisowskim. Pozdrawiam,kocica,MK

    OdpowiedzUsuń
  26. Serdeczne pozdrowienia od sadowników co to zyskali na "dobrej zmianie" i 500 +
    http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20202549,skutki-programu-rodzina-500-plus-brakuje-rak-do-pracy.html#BoxLokKrajLink
    Drugie serdeczne od "kmiecia polskiego"uszczęśliwianego przez PIS
    http://www.tvagro.pl/PL-H23/3/3230/negatywne-skutki-ustawy-o-obrocie-ziemia-nie-tylko-dla-rolnikow.html
    Maluczko maluczko a "kosynierzy"będą w Warszawie wtedy to /Katynjski-Kaczyński zobaczy co znaczy słowo"rebelia" i jak wyglądają "rebelianci"
    By "słowo stało się ciałem"Amen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesławie, ty mieszkasz chyba w Warszawie? To pilnuj głowy, jak ci kosynierzy przyjdą.

      adam

      Usuń
    2. Cieszę się z Państwa tak gwałtownej reakcji, to dowodzi, że tamat jest istotny. Także i styl pierszej w kolejności repliki pana Krzysztofa, styl polegający na odwracaniu kota ogonem, przy braku jakichkolwiek argumentów dowodzi, że artykuł, który zreferowałem, trafia w sedno.
      Pozdrawiam Państwa,

      adam

      Usuń
  27. No i wylazło szydło z worka A to się przebiera nóżkami aby wyrównać rachunki, ze zdrajcami
    A to postawmy szubienice,a to przywrócić kare smierci a to stały motyw kałacha, alba pilnuj głowy bo kosynierzy.
    No i kto to ma zrobić? "Sztafety Ochronne" Macierewicza co im dajecie "pincet + karabin" czy dorodna młodzież wszechpolska z kastetem.
    Moze tak nowa Bereze założycie Boc przecież wg Zielińskiego "Wymaga osobnej analizy jak sa rekrutowani sympatycy KOD A w takim obozie spokojnie można to wyjaśniać.No jak nie jak tak.A może tak Szeryf Zbysio jednym sms naśle świtem, tych co drzwi wyważają.By sprawdzili czy to nie terrorysta i zapas kos nie wykupił
    A ja ci powiem wpierw łeb ci urwie miejscowy proboszcz który jest największym beneficjentem dotacji z Unii a poprze go miejscowy kmieć któremu miesiąc w miesiąc Unijne marności płyną szerokim strumieniem.Urwie ci łeb miejscowy przedsiębiorca eksportujący do Unii swoje wyroby bez cła
    Ale co cie to obchodzi ty przecież nie masz dopłat z Unii do twojej kieszeni nie płyną przecież Eurasy Tym łatwiej ci mówić o bezbożnej wykorzystującej nas Unii.
    Przyłącz się wiec, do radiowej urody, pyskatej Pawłowicz co to 'wespół w zespól sejmowy ustala straty finansowe jakie ponieśliśmy należąc do Unii
    I to juz warto bo czas upływa i du..da blada.Jakos nie mogą wykazać strat

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiesławie, ale to zdaje się, ty, a nie ja, wzywałem tych kosynierów.

    "Przyłącz się wiec, do radiowej urody, pyskatej Pawłowicz co to 'wespół w zespól sejmowy ustala straty finansowe jakie ponieśliśmy należąc do Unii
    I to juz warto bo czas upływa i du..da blada.Jakos nie mogą wykazać strat"

    Straty wykazali, już poszło do prokuratury pewnie ze 30 zawiadomień o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa. Będą nastepne.

    Ale mamy hit dnia. W Wiadomościach TV powiedzieli, że pan Soros kupił 11 % akcji Agory. Teraz już wiemy, jaką ideologię będą głosić i czyich interesów bronić. Z pewnością nie polskich.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Straty wykazali, już poszło do prokuratury pewnie ze 30 zawiadomień o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa. Będą nastepne." Przepraszam, to moje zdanie dotyczyło strart spowodowanych przez rządy PO/PSL. Ale straty z powodu aneksji Polski przez UE będą trudniejsze do dokładnego policzenia, ale oszacowane powinny zostać.

      adam

      Usuń
    2. adaśku - zrób im "audyt" na wzór pani Szydło. Tam też "szacowali" straty. Jest podobno coś takiego jak "płaskostopie", czyli popularnie "platfus". Z tego powodu nie biorą do wojska. Ty masz "płaskomózgowie" - daj sobie spokój z "polityką" - wychodzisz na kompletnego głupca !!!!!

      Usuń
    3. Jureczku, podrzucę ci słowo, którego ci zabrakło. Nie ma czegoś takiego jak "płaskomózgowie", raczej używa się w takim przypadku słowa "demencja". Ale skąd ty mógłbyś znać takie trudne słowa?

      Mam dla ciebie propozycję. A może pogadałbys o meritum, a nie o adamie? Potrafiłbyś?

      adam

      Usuń
    4. adaśku - obstaję przy swoim - masz "płaskomózgowie" w dodatku prawoskrętne.

      Usuń
  29. adaśku - bałwanie - piszesz: ..."W Wiadomościach TV powiedzieli, że pan Soros kupił 11% akcji Agory. Teraz już wiemy jaką ideologię będą głosić i czyich interesów bronić. Z pewnością nie polskich". To według twojego rachunku - ten Soros ma teraz "większość" akcji Agory i może nią rządzić jak chce - co???? To jest mniej więcej taki sam rachunek - jak w przypadku PiS-u. W wyborach głosowało na nich 18% wyborców a im się wydaje, że 100% i mogą się "szarogęsić" w Polsce oraz głosić swoją "ideologię". Ty lepiej nie oglądaj tych "Wiadomości TV" - zgłupiejesz do reszty. Na darmowe leki z PiS-u też już się kwalifikujesz - nie wydolisz finansowo. Leczenie chorób psychicznych jest bardzo kosztowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jureczku, gratuluję, wygrałeś uścisk dłoni z potrząśnięciem! Rozróżniasz pojęcia "większy" i "mniejszy".

      Ja sobie doskonale zdaje sprawę, że 11 % to nie pakiet większościowy. A pamiętasz spółkę EuroPolGaz, która była właścicielem tylko 4 % akcji polskiego odcinka rurociągu jamalskiego? Kto tam rozgrywał swoje sprawy?

      Podobnie jest z PiS'em i wyborami. Rzeczywiście nie uzyskali wiekszości absolutnej, ale uzyskali większość oddanych głosów. I będą rządzić. Oby jak najdłużej!

      adam

      Usuń
    2. adaśku - pierdzielisz - jak zwykle !!!

      Usuń
  30. "adaśku" - Piotr wysłal cię na urlop. Wez sobie skierowanie do sanatorium - moczenie w borowinie i zimne prysznice czasami pomagają , aby podreperować zdrowie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale skąd !!! On ma "stwardnienie rozsiane" - praktycznie nieuleczalne. Oprócz tego zaawansowana demencja starcza. To gorzej niż "choroba Parkinsona".

      Usuń
    2. Dodał bym codzienną lewatywę. Szwejkowi to pomogło.

      Usuń
    3. też anonimowy9 czerwca 2016 00:57

      ....i coś na "pisowską" sraczkę. Toi taka "kaczyyńska" choroba.

      Usuń
  31. Oj tam choroba Toc przecież "dobra zmiana"
    http://bi.gazeta.pl/im/4f/45/13/z20207951Q,Budzet.jpg

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>