Wg dostępnych danych przez NCS oraz inne przekaziory przedstawiam obiektywny przekaz usterki, która miała miejsce w dniu 6 maja br. na Stadionie narodowym w Warszawie;
ktoś /niestety nie wiem kto/ zauważył, że przy wejściu na sektory D14-15 została naderwana część sufitu podwieszanego. Wezwano wykonawcę do usunięcia usterki, oczywiście na własny koszt oraz dokonania przeglądu pozostałych montowań sufitów podwieszanych nad wszystkimi wejściami.
Prawdopodobnie przyczyną usterki był wadliwy montaż sufitu podwieszanego.
Prace naprawcze rozpoczęły się w poniedziałek po południu i zakończyły się w środę z jednoczesną pracą zespołu Narodowego Centrum Sportu i generalnego wykonawcy polegającą na sprawdzeniu wszystkich sufitów podwieszanych przy wejściach na sektory.
Komentarz:
Dane dotyczące usterki na Stadionie narodowym oparłem na oświadczeniu rzecznika prasowego NCS Darii Kuklińskiej oraz niektórych, będących w mniejszości artykułach prasowych.
Dla niezorientowanych – różnica pomiędzy sufitem a sufitem podwieszanym jest podobna jak pomiędzy krzesłem a krzesłem elektrycznym.
W mojej ocenie usterka niewielka i przytrafiająca sie na każdej najbardziej porządnej budowie czy przy remoncie.
Oczywiście do roboty ruszyły tabuny dziennikarskich hien – Hurra – znów można przywalić;
Rzeczypospolita;
Zarwał się sufit nad jednym z wejść. Nasze dobre przygotowanie do Euro 2012 po raz kolejny stanęło pod znakiem zapytania. Rzeczpospolita.
Komentarz:
Użycie słowa „zarwał” nie jest przypadkiem bo napisanie „oderwał” czy „naderwał” spowodowałoby. że drugie zdanie jest po prostu głupie. Nie dodanie do sufitu jego charakterystycznej cechy „podwieszany” jest dziennikarskim łajdactwem. Finałem jest kopniak zadany nam, Polakom, że nie potrafimy niczego zrobić porządnie.
ps. czy ktoś kiedyś zdecyduje sie odebrać tej gadzinówce tytuł – przecież to obraza rzeczypospolitej.
Nad jednym z wejść na Stadion Narodowy zerwała się część sufitu - informuje Radio ZET. W wyniku zerwania sufitu nikomu nic się nie stało.
Komentarz:
No juz trochę lepiej bo zawaliła sie tylko część ale po co pisać. że nikomu nic się nie stało skoro na stadionie nie odbywała się żadna impreza. Czyżby znów chęć udramatyzowania zamiast rzetelnej informacji ?.
Część podwieszanego sufitu runęła w jednym z wejść na trybuny Stadionu Narodowego. Usterkę usunięto na koszt wykonawcy, ale zarządca postanowił sprawdzić, czy pozostałe wejścia nie grożą zerwaniem. MMWarszawa.plKomentarz:
Jeszcze inna retoryka; /.../nad jednym z wejść na trybuny/.../ - jednym wejściem wchodzi się na jedną trybunę ale lepiej brzmi l.lm. tylko po co ?. „Runęła” - retoryka katastrofy. Usterkę usunięto na koszt wykonawcy......zdanie to sugeruje że NCS lub ktoś inny usunął usterkę na koszt generalnego wykonawcy co jest nieprawdą bo wykonawca sam usunął usterkę.Stadion Narodowy z usterką. Zawalił się sufit
money.pl
Komentarz:
Generalizowanie i prawda objawiona.Sufit zerwał się w niedzielę jednak Narodowe Centrum Sportu opublikowało komunikat dotyczący zdarzenia dopiero w środę. Nowy dziennik
Komentarz:
Oczywiście nie trzeba dodawać, że NCS chciał ten fakt ukryć tylko z jakiś przyczyn mu sie nie udało.Stadion Narodowy ZAWALA SIĘ! Nad wejściem zerwał się sufit . gwizdek 24.plKomentarz:
Szkoda czasu .................
/ps. Z pełnym rozmysłem pominąłem w tym temacie wszystkie „przekaziory” które są programowo na „nie”/.
...........Ale niech ktoś spróbuje tylko naruszyć interesy korporacyjne dziennikarzy to podnosi się larum i płacz z wtrętami o demokracji, wolności słowa, zakładaniem prasie knebla itp. Jednak oni sami wobec siebie są zupełnie bezkrytyczni i nie znam przypadku aby z tego zawodu ktoś kogoś wykluczył. Odwrotnie – im większa hiena tym większe ma powodzenie. Senator PO próbował jakieś zasady zawrzeć na piśmie to o mało go nie zeżarto na „dzień dobry”. Prośby posła Niesiołowskiego aby go nie filmowano ignorowano i doprowadzono posła do szału na hienę dziennikarską wpychającą mu obiektyw kamery do ust ale dziś winien jest tylko poseł Niesiołowski który moim zdaniem został sprowokowany.
Kto i kiedy znajdzie bat na dziennikarzy ?. Dlaczego o wiele łatwiej jest wymienić porządnych dziennikarzy przy całej armii hien ?. Kto znajdzie sposób aby dziennikarze wrócili do swojej roli i nie kształtowali rzeczywistości ?.
Piotrze - gddybym mogła promować w liiil 10 razy to bym promowała tę notkę. Masz rację po stokroć.
OdpowiedzUsuńTeż mnie wsciekło jak przeczytałam, akurat to coś z mojej branży więc wiem, no rzeczywiście katastrofa budowlana, Euro nie będzie, stadion w gruzach bo gawałek gipsokartonu odpadło, przecież to tak jsak tapeta ze ściany, czy jak tapeta się odkleja to sciana się wali ??? pamiętam ten wrzask o odbiór stadionu. W swoim życiu dziesiętki odbiorów mialam i każdej budowie życzyć takiego jak był na stadionie. Dziennikarze takie bzdety pisali że strach. Przy innej nokazji pamietam rozgdakaną dziennikarkę która jakiemuś inżynierowi tłumaczyła że miał obowiązek coś podpisać i nie dawała sobie wytłumaczyć że facet nie ma prawa , w końcu się wpienił i wrzasnął żeby się przygotowała jak rozmawia inżynier może być inżynierem nie należy do izby, prawa nie ma, ale sobie drwiła i wyśmiewała ze facet prawdyb nie mówi.
Wrzeszczą, że są dziennikarzami niezależnymi i obiektywnymi. Na zdrowy rozum skoro 80% jaest zrobione a 20 nie to dziennikarz 80 procent czasu powinien mówić o zrobionych a 20% o nie zrobionych a nie 100 proceny o nie zrobionych. Szkoda mi było Niesioła, facetowi w więzienu lampą po oczach a teraz wredna dziennikarka pisowska zabawkę z niego zrobiła bo Duda oswiadczył, że NIESIOŁ jak szczur uciekł no to ona musiała szczura pokazać w zbliżeniu
wredne to ale dziennikarze murem - bo to samo robią
Magia słów: naderwany, oderwany, runął :) Dla pocieszenia, to naszym rodzimym hienkom daleko jeszcze do tych od Murdocha, więc wszystko przed nami.
OdpowiedzUsuńA Niesiołowskiego faktycznie udało się jej wkurzyć. Miała dużo szczęścia, że koledzy go studzili. No ale dla takiego materiału warto się narazić.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńDziennikarstwo już dawno dziennikarstwem nie jest. Szczególnie tytuły artykułów nie maja nic wspólnego z prawdą, a służą do wzbudzania sensacji. To samo zresztą robili redaktorzy z Onetu, zamieszczając nasze notki na swojej stronie głównej, nadając im swój tytuł i manipulując treścią notki. Ma być sensacyjnie, i już! Okropność!
"Nożownik grasuje na działkach!" - czytam na pierwszej stronie tygodnika regionalnego. To przestałam chodzić na działkę. Okazuje się, że podczas popijawy przy grillowaniu kolega kolegę drasnął nożem.
Pozdrawiam serdecznie.
Ponad dwustu przedstawicieli mediów podpisało się pod apelem do premiera Donalda Tuska o wyciągnięcie konsekwencji wobec Stefana Niesiołowskiego za jego zachowanie wobec dziennikarki Ewy Stankiewicz w miniony piątek. Oczekują także od środowiska dziennikarskiego bojkotu Niesiołowskiego
OdpowiedzUsuńBRAWO !!!!!
ale... ja WIDZIAŁAM JAK DZIENNIKARKA PROWOKOWAŁA ...
teraz leci tylko końcówka filmu z reakcją na prowokację
pan Duda oświadczył, że Niesiołowski ucieka jak szczur no to dziennikarka pokazywała namolnie twarz szczura i oczy i minę , szczur na początku grzecznie się bronił i odmawiał media to na początku pokazały ... szczur się bronił ale ona CHCIAŁA SZCZURA POKAZAĆ I KONIEC
wiem, że czwarta władza moze zniszczyć jeśli się naruszy kolegę lub koleżankę dziennikarza a ja uważam, że dziennikarz nie do wszystkiego ma moralne prawo, Pamiętam, czym skończyła się konferencja z ministrem Drzewieckim
Według mnie to oświadczenie chluby dziennikarzom nie przynosi.
NIESTETY WIDAĆ KREOWANIE RZECZYWISTOSCI - piątkowe wydarzenia to nie Niesiołowski, niestety dziennikarze wszystkie tamte rzeczy przykryli tym wydarzeniem bo ich dotyczyło. A jaki efekt - Solidarność poczuła siłę i dziennikarzy za sobą i juz zapowiedź niszczenia Euro.
Czy ktoś wyraźnie powie, że to źle - no nikt, bo Duda kreowany jest na gwiazdę. Szef zwiazku mówi, że nic się nie stało gdy kiljem kogos uderzono i nie ma reakcji ani oburzenia dziennikarzy bo nie ich dotyczy ... eeech
Panie Leszku,niestety wredność kasty dziennikarskiej coraz bardziej się pogłębia.Ci z klasą i rzetelnością wykruszaja , coraz mocniej zalewa nas bylejakość i dezinformacja. Im głupiej tym media więcej czerpią zysków. Zastanawiam sie tylko dlaczego odbiorcy tych bzdetow nadal słuchaja i oglądają, co ich w tym interesuje, co sie stało z tym niby wykształconym narodem. Gdyby częściej używać pilota to ekonomia wymoglaby, byc moze, lepszą jakość.
OdpowiedzUsuń