GDAŃSK-OPOLE - Rok XI - Nr 66 (1368)
Gdzie jest dno?
Wiem, że pisowski styl rządzenia leży już poniżej dna Rowu Mariańskiego. Jednak nie to jest dołujące. Tak naprawdę dołujące jest to, że oni dalej kopią!!
Kaczyński nie potrafi żyć w normalnym świecie. Jego żywiołem jest nienawiść. Obrażanie, dzielenie ludzi i szczucie jednych na drugich wywołuje u niego orgazm, nieosiągalny w żaden inny sposób. Teraz wymyślił referendum – czy naród chce przyjąć imigrantów. A może by zapytał, czy naród polski chce pomagać innym? Czy kraj w którym zrodziła się „Solidarność” chce się solidaryzować z krajami dotkniętymi falą imigracyjną? Czy uważamy, że nasza historia, nasza martyrologia i nasz „mesjanizm” zwalnia nas z obowiązku pomagania innym?
Zamiast tego kłamie, że komisja UE chce nam przymusowo narzucić migrantów w wysokości 2000. Pomińmy fakt, że Obajtek buduje miasteczko dla Azjatów, mających pracować w jego spółkach i że ściągnął już 13 tys. obcokrajowców. Ale oni mają status podobny do Piotrowicza – co z tego, że komunista, ale to nasz komunista.
Można by dawno skończyć z tą burzą w szklance wody i przedstawić dokumenty dotyczące przyjęcia tysięcy Ukraińców. Komisja UE na pewno zwolniłaby Polskę z konieczności relokacji unijnych migrantów. Ale przecież nie o to chodzi! Wielu pisowskich polityków powiedziało wyraźnie, że problemem nie są migranci, ale problemem jest fakt, że decyzje w tej sprawie zapadają w Unii – a na to taki du(r/m)ny naród jak nasz nie może sobie pozwolić. Podejrzewam, że gdyby UE wydała dyrektywę zabraniającą przyjmowania uchodźców z Afryki, Polska natychmiast wysłała by swe statki, by przywieźć migrantów afrykańskich do Polski. A co – na złość mamie odmrożę sobie uszy. Kaczor jednak chyba trochę przesadził i nie skończył na uszach – odmroził sobie mózg.
Może dlatego jego ogląd świata jest zupełnie inny niż normalnego człowieka. Oczywiście w jego otoczeniu nie znajdzie się nikt, kto by mu uświadomił, że król jest nagi. Za to pełno jest lizusów, dupowłazów i potakiwaczy. Dlatego piękny marsz 4 czerwca, na którym nie rzucono ani jednej petardy, nie wybito ani jednej szyby, nie podpalono ani jednego mieszkania czy nie zdemolowano żadnego EMPIKU – kurwizja przedstawiła jako marsz wulgarności, nienawiści i agresji. To jest jeden z dowodów na to, że nasz dyktatorek in spe jest kompletnie odklejony od rzeczywistości.
No trudno, na trzydzieści parę milionów Polaków kilka takich okazów może się znaleźć. Jednak sytuacja, w której 30% tej biomasy na takiego dewianta głosuje jest zgoła groteskowa. Czyżbyśmy stracili już zupełnie instynkt samozachowawczy?
Niestety, coraz bardziej jestem przekonany na porażkę z debilizmem. Debile nie myślą – prezes powiedział, więc tak ma być. Przecież prezes wie!
A po naszej stronie? Lasy płoną na potęgę, a my koncentrujemy się na pielęgnacji róż. Wymyśliłem „trzecią drogę” więc nie pozwolę by to poszło na marne. Dokooptuję „tygryska” i będę bronił mojego pomysłu jak niepodległości. Bo nie ważne czyje co je, ważne to je co je moje.
Na dodatek dobija mnie to przekonanie, że Polacy czekali „cztery tysiące lat” na Hołownię, jak Żydzi na Mesjasza.
Nie wiem czy Hołownia, Tygrysek czy lewica wiedzą, że w wyborach liczy się nie tylko suma głosów. Zawsze swoje trzy grosze musi wtrącić D'Hondt. Zawsze może się zdarzyć, że pis otrzyma o 1% głosów więcej niż KO, to choćby 3way i lewica uzyskali parę mandatów w sejmie - to pis zostanie zasilony dodatkowymi głosami jako ugrupowanie, które otrzymało najwięcej głosów. I to może mu dać zwycięstwo w wyborach.
Owszem, gdyby KO zdeklasowało pis, to te partyjki nie będą potrzebne. Ale skąd te partyjki mogą czerpać poparcie? Czy twardy elektorat pisu oraz ci, którzy nie myślą zdecydują się oddać głosy na lewicę czy tygryska? Nie, jeżeli chcą szukać elektoratu, będą szukali go w elektoracie KO. Może i KO nie jest monolitem, nie jest ideałem – ale na razie jest jedyną siłą mogącą zatrzymać pis.
Drodzy kanapowi politycy – co jest ważniejsze? Odsunięcie pisu od władzy, czy zdobycie kilkunastu diet poselskich? Ja nie mam wątpliwości – a wy?
Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.
Nie dziwi już nic
OdpowiedzUsuńGdy w 1994 pewien bard pisał /oto fragmenty/
"Jaki naprawdę jest mój kraj, ja nie wiem, nie wiem sam,
Bo co odpowiedzieć, przy tych gramach stu,
Gdy z wódka się miesza, tylko gorycz słów".
"I szare ulice tam, gdzie miał być raj"
"I gruszki na wierzbach, i to jest mój kraj."
"Tu jedni maja grosz powszedni, a drudzy pełny miech."
"Tu mądrych orzą, głupich sieją, a trzecim z tego śmiech".
Pijaczki, prostaczki maja wszystko gdzieś,
A ci co przegrali, pija by się wznieść.
Tu wielki złodziej ex-dobrodziej spokojnie może tyć.
I są uczciwi, żywi choć tak ciężko jest im żyć.
Tu dziwki, jak śliwki, ze tylko płacić i rwać.
I panny pokrzywki, ze aż strach z nimi spać.
Tu święte krowy jeżdżą w nowych Mercedesach Benz.
Tramwaje maja ci co wstają do pracy piąta pięć.
I szaletów smród, czy grudzień to czy maj
I zapach maciejki, i to jest mój kraj.
Mężczyźni godnie noszą spodnie, bo na to ich jeszcze stać.
Ci maja gorzej co w honorze postanowili trwać.
Dla uczciwych to piekło, dla cwaniaków raj,
Dla głupich głupota, dla mnie to mój kraj."
Prawie 30 lat od tego pisania minęło !I co się zmieniło?
Sami,sobie tego piwa nawarzyliśmy wiec go pijemy.
Jedni widza ze skwaśniałe wiec piją ze wstrętem drudzy bo muszą
Rządzący koniaczki Ten "napój klasy robotniczej pity gardłami jej przedstawicieli"
Śmiejący się w kułak, ze durniami przyszło im rządzić co to za byle obietnice będą zapierdalać za miskę ryżu
Tak to się kreci.Bo jak ktoś powiedział
„To nie ludzie się zmieniają,tylko my poznajemy ich lepiej.”.
PiS to stan umysłu wynikły z nadaktywności ciała migdałowatego i kory wyspy oraz skromniejszego ilorazu inteligencji, co wiąże się z zamkniętym i autorytarnym stylem poznawczym, teoriami spiskowymi i paranoją. Jedynym lekarstwem na zepsucie moralne jest powrót do "złotych czasów", choć kiedy to było nikt dokładnie nie wie. Ale chłop był wtedy chłopem, baba babą, Polak katolikiem, a murzyn robił swoje.
OdpowiedzUsuńI właśnie pisbiomasa marzy o takim powrocie. I widzą jak na dłoni, że tylko pis idzie w tym kierunku.
UsuńCzy dojdzie, czy zbuduje w końcu kraj w którym: "chłop był wtedy chłopem, baba babą, Polak katolikiem, a murzyn robił swoje - osobiście wątpię, bo jak mawiają nasi południowi bracia - to se ne vrati.
Ale do matołów to nie dociera.
PiS nigdy nie było partią z którą można było prowadzić dialog. Populizm nie daje takiej szansy, zamiast argumentów pojawiają się hasła i obrazy. Czas skończyć erę pisową, inaczej Polska zapadnie się w postdemoludową nicość, jak Rosja.
OdpowiedzUsuń