KTO MORDUJE DEMOKRACJĘ?
Demontaż demokracji dokonywał się metodą salami. Odbywało się to jak w teatrze:
– kurtyna w górę - akt 2 - kurtyna opada
– kurtyna w górę - akt 3 - kurtyna opada
- .....
- .....
Ostatnie posiedzenie sejmu odbiegło od tej teatralnej inscenizacji. Kurtyna nie opadła, by unieść się przed kolejnym aktem. Teraz kurtyna z hukiem i nieodwołanie runęła na ziemie ukazując kulisy tego spektaklu. Mogliśmy się przekonać, że za kulisami nie ma żadnych aktorów, natomiast aż roi się od kuglarzy, clownów i treserów.
Ci ostatni z braku zwierząt, doskonalą się w tresowaniu suwerena.
Chociaż taki spektakl trudno nazwać „Sztuką” (tą prawdziwą, przez duże S) to miał on dwie gwiazdy.
Pierwsza to świecąca już od jakiegoś czasu na pismamencie Elżbieta Witek. Obserwatorom pisowskiego nieba pierwszy raz ukazała się w 2015 roku, jako rzecznik prasowy pisu. Wtedy to, wspominała swoje studia na wydz. filozoficzno-historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dzięki takiej patriotycznej postawie i dogłębnej wiedzy historycznej została powołana na Marszałka Sejmu RP. Muszę przyznać, że po poprzednich pisowskich marszałkach i wice była to jakaś odmiana. Mnie urzekła jej dodatkowa umiejętność. Mogła by z powodzeniem prowadzić licytacje w iście amerykańskim stylu, lub informować telewidzów o tym, że: „przed użyciem należy…….”. Na mój użytek ochrzciłem ją – „Elżbieta CKM-Witek”, chpciaż większości jawiła się jako „Elżbieta Reasumpcja-Witek”.
Teraz wykreślam wszystkie przydomki. Przydomki z reguły określają pewne cechy charakteru, a u tej pani trudno go znależć. Gdybym musiał koniecznie nadać jej jakiś przydomek, byłby to „Szmata”. Jeszcze większa szmata niż flaga UE widziana oczami Plugawego Krystyna. Pokazała bowiem ta pani, że od przyzwoitości, honoru, uczciwości i prawdomówności wasżniejsze jest lizanie rectum żoliborskiego dyktatorka.
Czy muszę tgo wyjaśniać? Wszyscy przecież widzieli to na żywo w tv. Po zliczeniu głosów okazało się, że jej partia przegrała głosowanie, natychmiast ogłosiła przerwę i zapowiedziała „REASUMPCJĘ” głosowania. To była wyłącznie jej decyzja, a na pewno jej odpowiedzialność. Dopiero po tej decyzji wioskowy głupek zaczął zbierać podpisy pod wnioskiem „grupy posłów”.
Pretekstów do reasumpcji było kilka. Najpierw kilku posłów od Kukiza oświadczyło, że się pomylili. Potem nadworny edukator stwierdził, że jest to zgodne z regulaminem, który przewiduje, że w przypadku poważnych wątpliwości co do wyników głosowania można je powtórzyć. Niestety, do tej pory nikt nie raczył nas uświadomić, jakie to poważne wątpliwości zmusiły panią Marszmatek do reasumpcji.
Pretekstów do reasumpcji było kilka. Najpierw kilku posłów od Kukiza oświadczyło, że się pomylili. Potem nadworny edukator stwierdził, że jest to zgodne z regulaminem, który przewiduje, że w przypadku poważnych wątpliwości co do wyników głosowania można je powtórzyć. Niestety, do tej pory nikt nie raczył nas uświadomić, jakie to poważne wątpliwości zmusiły panią Marszmatek do reasumpcji.
Ogłosiła więc kwadrans przerwy. Okazało się, że pisowski kwadrans ma 60 minut. Musi tyle mieć, gdyż w tym czasie trzeba przekonać/przekupi/przestraszyć (niepotrzebne skreślić) kilku posłów, by głosowali jak pan sobie życzy. Skąd ich wziąć? No, z tym to w naszym sejmie nie ma problwemów.
I tu na scenę wkracza druga gwiazda tego spektaklu – do tej pory nazywany Pawłem Kukizem. Najpierw zagłosował za odrzuceniem ustawy a chwilę po tym oświadczył, że się pomylił i w powtórzonym głosowaniuzagłosował już po linii i na bazie. Jaki wpływ na ten zwrot sytuacji miała jego wizyta w „ciemnym pokoiku”? Podobno spotkał się tam z Suskim i Kaczorem. Jakimi argumentami dotarli do „niezłomnego” Kukiza?
Oto człowiek walczący z partiokracją, największy krytyk systemu partyjnego podpisuje nowy pakt Kaczyński-Kukiz. Ciekawe dlaczego pani marszałek, czytając przedwojenne ksiązki i gazety przegapiła fakt podpisania tego paktu?
Nie wiem, czy koleżanka estradowa o nim to śpiewała:
Że coś z prawdy do niego dotrze, ...”
a jednak coś dotarło. Zrozumiał, że jeżeli chce uwić sobie gniazdko na Wiejskiej, musi być taki jak Ali Baba i jego rozbójnicy. Od tej chwili gotów był jak g..no przykleić się do każdego okrętu, byle móc krzyczeć „Płyniemy!”.
Tak więc otrzymaliśmy to, o co chodziło Żoliborskiemu Dyktatorkowi.
I chociaż nie powinienem być zaskoczony postawą szmaty i łajna, to jednak w tym przypadku nastąpiła kumulacja. Zostały złamane wszelkie zasady. Udowodniono, że już teraz można dopuszczać się wszelakiego łajdactwa i to publicznie.
Obawiam się, że ten styl zostanie wpisany w tajny protokół Regulaminu Sejmowego. Każde głosowanie będzie powtarzane tak długo, aż Ali Baba i jego rozbójnicy nie będą ukontentowani. Kilka takich głosowań, a przyzwyczaimy się do tego Nowego Ładu. Nawet nie zauważymy, że ten Nowy Ład zastosowany zostanie przy wyborach.
A potem już nie będą potrzebne żadne wybory – chociaż nie. Presja świata w którym mamy zaciągnięte kredyty w końcu by zauważyła przekroczenie wszelkich zasad. Dlatego spodziewam się, że nasz już nie dyktatorek, a dyktator pełną gęba, skorzysta ze źródła przykładów, z którego nie raz korzystał – z dokonań PRL-u.
Wybory będą, ale będą też hasła, że prawdziwy Polak głosuje bez skreśleń, że patriota oddaje głos tylko na listę nowego FJN-u.
I wtedy się poczuję jak w czasach młodości, czyli tak około 50 lat temu. Jeżeli będziemy bierni, to ta banda może nam to załatwić. Niestety samej młodości nie jest w stanie mi przywrócić – więc co mam do stracenia?
Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.
To nie kurtyna, to gacie opadły. Tak wygląda najciemniejsza dupa. Przynajmniej nie ma już wątpliwości, że ta uczona o Katyniu z przedwojennych gazet pójdzie siedzieć. Nie powiem, że z Kaczyńskim, bo ten może wcześniej kitę odwalić, nie powiem też, że z Dudą, bo choć podobnie jak Witek, ciągle się uczy, to nie ma koedukacyjnych zakładów karnych. Największe szanse ma na wspólną celę z Becią 1:27, Kucharką prezesa i TW Wolfganga oraz wspomnianym w tekście Plugawym Krystynem.
OdpowiedzUsuńGdy w 2007 r Andrzej Lepper publicznie powiadał.
OdpowiedzUsuń"To są potwory polityczne. Tam w ogóle nie ma człowieczeństwa. Zwłaszcza w Jarosławie.
[…] On sobie zaplanował Polskę swoich marzeń. I się przed niczym nie cofnie, żeby się te marzenia spełniły.
[…] Główne marzenie jest jedno. Żeby wszystko zostało podporządkowane jego wizji. Za wszelką cenę. A jego narzędziem są kwity. To nieraz jasno wynikało. Przede wszystkim dlatego nie chciał nas [Samoobrony] – podobnie jak wcześniej Platformy – w resortach siłowych, żeby mu nikt nie przeszkadzał w produkowaniu haków.
To się odbywa między Jarosławem, Ziobrą i Kamińskim. Ta trójka o wszystkim decyduje.
[…] Oni się już nie cofną. Ja dawniej myślałem, że dla nich celem jest prezydentura. Ale nie. Wiem z bliskiego otoczenia Ziobry, że im chodzi o władzę przez następne kadencje. Przynajmniej jeszcze dwie. Następne 10 lat chcą rządzić.
[…] Wiem z rozmów z Jarosławem, jaka ma być Polska jego marzeń. To ma być taka Polska, w której kto jest dla niego niewygodny, ten jest odstrzelony.
Kiedyś mówił nam o liście dziennikarzy, którzy go krytykują i których trzeba odstrzelić.
My naprawiamy Polskę, a oni nas krytykują. Musimy się zająć ich finansami, posiadłościami. Pokażmy ludziom, kto ich finansuje, kto ich sponsoruje."
Nikt nie reagował a z "ciemnego chłopa"śmiano się w kułak.Tak gada, bo go wyrzucono z rządu.To z zemsty !
Dzis nawet nie można powiedzieć"prorok jakiś" bo on to widział na co dzień i od środka.
Tak to jest gdy nie potrafimy słuchać
W.i.e.s.i.e.k czyta "Politykę", ale się nie przyznaje...
UsuńCzy to Cie przeraza? Czy cena ?Czy treści zawarte w tej gazecie?
OdpowiedzUsuńKiedyś była ona dostępna "darmo" bo prenumerowana w wielu zakładach pracy, do czasu gdy "prawem powielaczowym" zakazano jej prenumeraty /ze względów oszczędnościowych"/ a za to nakazano zaprenumerować inne tytuły.
Jakie ? Domyśl się sam.
Nie...! TY się domyśl, co miał Tetryk na myśli!
UsuńWieśku, proszę!!!
UsuńZaniechaj personalnych wycieczek.
Tetryk dał Ci tylko do, że czytacie te same tygodniki. Dla mnie byłby to komplement.
Ja na prawdę nie lubię stosować dyscyplinowania komentatorów.
Ale gdy jestem zmuszony - dura lex, sed lex.
Ludzie !Co z wami się dzieje?
UsuńKażde słowo,kazde wyjaśnienie traktujecie jako "personalne wycieczki"
Toz to czysty"kaczyzm !!" albo jak wolisz "pisizm"
Widmo kaczyzmu krąży po Polsce, po Internecie, zatruwa dusze i zatruwa mózgi.Juz zatruło !!
Choc sami o tym nie wiemy.
Przeczytaj jeszcze raz to co Tetryk napisał i zastanów się czy zdanie te nie mogło zostać tak zrozumiane jak zostało zrozumiane.
PS
Co ten Kaczyński myśli jeśli np o TVN jeśli krótkie zdanie potrafi być zrozumiane przez 3 ludzi zupełnie inaczej.
Wyjaśnię wobec tego całym zdaniem: przepisując obszerny fragment artykułu z gazety, wypada podać źródło. I nie jest to kaczyzm ani pisizm, tylko zasady dobrego wychowania.
UsuńŻeby nie było wątpliwości: "Polityka" to świetne pismo, kupuję je i czytam regularnie i każdemu mogę polecić.
Moze i by wypadało, gdyby to było..... "przepisane z Polityki"
UsuńA to po prostu wypowiedz Leppera z 2007 znaleziona w Internecie.
Tak wiec pytam
Czy zawarte w pierwszym zdaniu
"Gdy w 2007 r Andrzej Lepper publicznie powiadał".
Spełnia Twoje rygory, i zasady"dobrego wychowania" Czy nie ??
"Polityka"pozostaje "Polityką". Nawet w internwcie!
UsuńOd dawna mam na ten temat trochę inne przemyślenia mając na uwadze, że PIS-owcy w swojej większości to tez są sapiący homo z wyjątkami jak tytani intelektu Suski, Terlecki, Duda i paru innych.Tą w większości szarą masę trzyma szmal w różnorakiej formie np. Taki przygłupawy poseł Sobolewski a żona w 3 radach nadzorczych a na szczeblu lokalnym była kasjerka w PSP dziś kierownik w działu w państwowej firmie, przydział lokalu komunalnego, wygrana w sterowanym malutkim przetargu, grant na zakup gliny na gwizdki itd,itd.
OdpowiedzUsuńKorupcja stała się chlebem powszednim do tego stopnia, PIS-owcy zatracili instynkt samozachowawczych.
Zapominają o tym, że czasy kiedy inna opcja przejmowała władzę i na poprzednią niewiele mogły znaleźć minęły bezpowrotnie. szacunkowo liczę, że ok 600-1000 działaczy stanie przed trybunałem stanu z czego 80% trafi do więzień. Będzie bolało zwracanie nienależnych korzyści i rozliczenie złodziei do końca. Nepotyzm nie może pozostać bezkarny.
W pierwszym rzędzie należy aresztować wierchuszkę za łamanie prawa i konstytucji. W drugim rzucie przywrócić ustawę o służbie cywilnej i wszystkie stanowiska uzyskane z nominacji partyjnej przekształcić w p.o. i powołać komisje konkursowe.
Mam nasdzieję, że dożyję czasów widząc na ławie oskarżonych takich ludzi ja Kaczyński /zawsze dziewica, Ziobro, Morawiecki, Bierecki, "Obatel", Duda itd, itd, itd, itd.........
Pozdrawiam
To nagłe ogłoszenie "reasumpcji" było faktycznie słabe i trochę dziecinne...Czy miała do tego prawo? W teorii owszem, w praktyce wyszło trochę dziwnie, ale cóż, może faktycznie skłoniły ją do tego solidne wątpliwości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No wybacz! Członek pisu posiada wątpliwości?
UsuńJak więc prezes może ufać marszałkowi który ma wątpliwości?!
"słabe i dziecinne"?!!!!
Usuńto był ordynarny przekręt!!! na szczęście karalny...