CO NAM PRZYNIESIE NOWY ROK?
Nie wiem jak Wy, drodzy czytelnicy, ale ja mam umiarkowane oczekiwania wobec nowego roku. Umiarkowane nawet jak na niepoprawnego optymistę.
Jak już wielokrotnie pisałem, głupota jest rzeczą, która mnie niespotykanie spokojnego człowieka doprowadza do szewskiej pasji. Zdążyłem już wyrobić w swej psychice pewną barierę ochronną i jakoś bez uszczerbku na zdrowiu znoszę głupotę marginesu społecznego, trochę zaczyna mną trząść po wyborach, gdy widzę ilu idiotów oddawało swe głosy na idiotów. Ale dostaję białej gorączki, gdy muszę tolerować, że rządzą mną idioci.
Jak to możliwe, że w kraju Kopernika i Skłodowskiej ludzie myślący samodzielnie i logicznie są spychani do opozycji przez faszystowsko-katolickich kabotynów manipulujących niedouczonym i roszczeniowym elektoratem.
Zawsze wydawało mi się, że w demokracji obywatele dają władzę ludziom kierującym się dobrem państwa. Wiem, że w kolejce po władzę takich jest zdecydowana mniejszość, ale obowiązkiem wyborców jest przesiać ich przez sito i na gnój historii wywalić wszystkich nawiedzonych karierowiczów czy zwykłych złodziei.
Jak można bowiem głosować na debila, który wyłącznie dla zaspokojenia swego ego każe przekopywać Mierzeją Wiślaną? Jak można głosować na debila, który 30 lat po reformie Balcerowicza i po 6 latach rządzenia podejmuje się „naprawy” sytuacji obszarów popegeerowskich, przeznaczając ne ten cel symboliczną kwotę 250 mln zł, gdy kurwizja dostaje co roku 2 mld zł czyli osiem razy mniej?
Jak można głosować na debila, który nie rozumie, że zdefraudował 70 mln złotych wydając je na wybory bez żadnego umocowania prawnego?
Zaznaczyć muszę, że nazywając tych osobników debilami w żadnym stopniu nie odnoszę się do ich kondycji psychicznej. Ten epitet określa tylko ich działania na państwowej niwie i za państwowe – czyli nasze – pieniądze.
Jak można tolerować takie debilne wypowiedzi ludzi w czarnych sukienkach jakich autorem jest np. pan Natanek, wzywający do zmartwychwstania Lecha Kaczyńskiego? Jak można głosować na debili, którzy majestat Rzeczypospolitej rzucają pod nogi Tadeusza Rydzyka?
Lista takich i podobnych debilizmów jest długa. Mam jednak nadzieję, że z czas zerwie z tych pseudo-patriotów ich kabotyńskie maski. Mam nadzieję, że proces ten rozpocznie się w tym właśnie roku – stąd moja nadzieja, że nie będzie on głupszy od poprzedniego.
I tej nadziei się trzymajmy!
OdpowiedzUsuńJeśli wizję długich lat sprzątania po pisie można uznać za optymistyczną, to jestem optymistą i chciałbym doczekać jej jak najprędzej!
OdpowiedzUsuńI jak tu się nie zgodzić z Twoim rozumowaniem ?
OdpowiedzUsuńChoć pod rozwagę poddaje słowa naszej Noblistki,Wisławy Szymborskiej, która kto jak kto, znała historię i nie tylko naszą.
W wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica, na pytanie, czy istnieje "duch narodu" odpowiedziała
" większość ludzi nie zawraca sobie głowy samodzielnym myśleniem - bo nie może albo nie chce - i w rezultacie łatwo pada ofiarą zbiorowych sugestii.
Oraz
" ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie. Dlatego kochamy i popieramy przypadki detaliczne"
Optymizmem napawa fakt, iż detaliczne "mądrzenie kobiet"przekształciło się w hurtowe.
Oraz to, iż w dawnych bastionach"dobrej zmiany"zaczynają się pojawiać przypadki "detalicznego myślenia".
Wiec kochajmy i popierajmy przypadki "detalicznego myślenia" bo jak na razie "dobra, bo biało czerwona zmiana"stara się wszelkimi środkami finansowymi a nawet przy pomocy pałek teleskopowych,"przegonić to myślenie z głowy do de....."
Trzymajmy się tej nadziei, że im się to nie uda.I że po, ktoś tę "Stajnie Augiasza"zmuszony będzie sprzątać.
Czy na to starczy roku??