Jestem rozczarowany bezpośrednim atakiem na Adriana, który tylko wypełnia swój obowiązek. W sumie wypełnia go kiepsko bo bez wrodzonej lub nabytej inteligencji wynik jaki jest każdy widzi. Przy tej okazji ujawnia się słabość Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/, gdyż awansowanie urzędników niskiego szczebla lub wręcz prymitywów na wysokie stanowiska odbija się przy takich okazjach jak np. wybory.
Słuchanie wytycznych z Nowogrodzkiej to jedno a inteligentne ich realizowanie to jak mówią starożytni rzymianie to inna para kaloszy. Kolejne wystąpienia WC /Wielce Czcigodnego/ prezydenta świadczą o jego własnej osobowości narcystycznej przechodzącej chwilami w fantasmagorie.
Obawiam się o zdrowie psychiczne naszego Przywódcę Narodu bo powtarzać w kółko te same idiotyzmy do 26 czerwca muszą znudzić słuchających.
Kierunek wytyczył Szeregowy Poseł i zobaczymy w finale czy osoba o nazwisku Andrzej Duda pomimo swojej mierności jest w stanie osiągnąć zwycięstwo.
Taktyka jest dobra /o czym zapomina totalna opozycja/ bo jeżeli chce się dalej rabować państwo, żyć na przekrętach, być bezkarnym to najpierw trzeba wygrać wybory. PIS już wie, że przegrane wybory 28 czerwca będą miały decydujące znaczenie na przyszłość ale złodziejstwa rządzących nie ukrócą a tylko przybliżą ich rozliczenie.
Martwię się Adrianem bo w konfrontacji z Rafałem Trzaskowskim wypada blado.
Wyciągnięta pojednawcza ręka do wyborców PIS oficjalnie została odrzucona ale nie wiadomo jakie wrażenie zrobi na innych. Nie wiedzieć czemu bardzo ucieszyła mnie odpowiedź dziennikarzowi angielskiemu w jego ojczystym języku. Nie znam treści pytania ani odpowiedzi ale płynność wypowiedzi mnie powaliła co stanowi kontrast ze stękaniem Adriana.
Niestety nie dane nam będzie poznać prezydenta w bezpośrednim starciu z dziennikarzami i stąd biorą się przypuszczenia, że może być kompromitacja bo trzeba mieć więcej zdolności aby na każde pytanie bez wyjątków w odpowiedzi zawrzeć 500+, 13 emerytura i że PO to dno, PIS cacy a Polska jest mocarstwem /w której dziedzinie to jeszcze dokładnie nie ustalono – brak wytycznych z Nowogrodzkiej/.
Sumując – jaki Duda jest każdy
widzi tzn. nie widzi jaki jest ale z pewnością nie jest na jotę
samodzielny i dlatego nie można go oskarżać o zbyt wiele.
Nawet nie wiadomo czy zdaje sobie sprawę, że od chwili ułaskawienia Mariusza Kamińskiego ma założony stryczek i tylko nie wiadomo kto i kiedy uruchomi zapadnię.
Razi mnie maniera wymieniania zasług w których rzekomo miał swój udział; i drogi i obwodnice i otwieranie np. peronu, drogi, remizy....wymieniać by długo. Pytanie porządkujące – Czy nie po to płacimy podatki aby władza właśnie robiła to co uroczyście lubi odsłaniać, otwierać i się chwalić ?.
Nawet nie wiadomo czy zdaje sobie sprawę, że od chwili ułaskawienia Mariusza Kamińskiego ma założony stryczek i tylko nie wiadomo kto i kiedy uruchomi zapadnię.
Razi mnie maniera wymieniania zasług w których rzekomo miał swój udział; i drogi i obwodnice i otwieranie np. peronu, drogi, remizy....wymieniać by długo. Pytanie porządkujące – Czy nie po to płacimy podatki aby władza właśnie robiła to co uroczyście lubi odsłaniać, otwierać i się chwalić ?.
"Jego zdolność językowa mnie powaliła". Powiadasz.
OdpowiedzUsuńCo byś rzekł gdybyś się dowiedział, ze jego umiejętności językowe są imponujące – posługuje się aż pięcioma językami obcymi: angielskim, francuskim, hiszpańskim, włoskim i rosyjskim.
Słyszałem jak posługuje się płynnie językiem angielskim i francuskim.
Jeśli tak samo w językach hiszpańskim,włoskim i rosyjskim to czapki z głów.
Ba, kiedy on i "polszczyzną"bije na głowę niejednego "dworzanina z PIS-u"
Zna sześć języków, a w żadnym nie ma nic do powiedzenia; to marszałek wielki koronny [późniejszy hetman i król] Jan Sobieski o królu Michale Korybucie Wiśniowieckim.
OdpowiedzUsuńNiektórzy znają jeden [i kropki] - z podobnym skutkiem.
No tos walnął "prawdą historyczną" Tym bardziej wiarygodną, ze nie sprawdzoną.
OdpowiedzUsuńNam pozostaje się głowić
a/czyś ty zazdrosny rodak, ot tak, ze "szczerego serca" nienawidzący tych co mogą i potrafią więcej
b/cytujesz przekaz dnia/dostarczany czynownikom/ nakazujący by w taki sposób dyskredytować kandydata
c/czyś zwykły, jakich wielu,"w narodzie" malkontent
d/czyś jednym z tych rodaków, którzy jako wtórni analfabeci, funkcjonują w społeczeństwie.
I nic nie rozumiesz, dopóki ktoś ci nie wytłumaczy
Tak miedzy nami. Podam ci jeden przykład,byś zrozumiał, o co mi chodzi
Jeden z warszawskich lekarzy /tu RODO/ przyznaje, że swoim pacjentom musi często tłumaczyć ulotki dołączone do leków, których stosowanie im zaleca, albo podkreślać w nich kluczowe słowa.
Pacjenci nie rozumieją na przykład słowa "uboczne". Lekarz musi więc pisać: "dwa razy dziennie, może boleć brzuch".
By rozwiać moje wątpliwości i przypuszczenia walnij tu "łaskawco" choć jedną kandydaturę,
Wymień, tego lub tych, co to "mają coś do powiedzenia" którzy ciebie przekonali byśmy mieli porównanie w kandydatach.A co ważne spojrzeli na nich twoimi oczami i "rozumem"
Jeszcze możesz!Jeszcze nie cisza wyborcza!No to przekonuj!
Z korzyścią dla twojego kandydata.Nie sadzisz chyba iż jemu, gdy przekonasz, nieprzekonanych te "krzyżyki na liście wyborczej" będą jak znalazł.