Sz. Pan Dyrektor
Biura Legislacyjnego Sejmu
Piotr Kędziora.
listy@sejm.gov.pl.
listy@sejm.gov.pl.
Przepraszam, że
pozwalam sobie na zadanie kilku pytań dotyczących procesu
legislacji gdyż jako świadomy obywatel staram się rozumieć zasady
działania prawa w naszym kraju. Nie jestem prawnikiem i pomimo to
targają mną wątpliwości, których samodzielnie nie jestem
sobie w stanie wyjaśnić. Minęło trochę czasu od wydarzenia który
poświęciłem na lekturę zasad tworzenia prawa w polskim
sejmie.
Doczytałem się, że prawo do tzw. inicjatywy ustawodawczej posiada;
Doczytałem się, że prawo do tzw. inicjatywy ustawodawczej posiada;
Rada Ministrów /praktycznie
każdy minister konstytucyjny/,
Posłowie /komisje poselskie lub grupa
co najmniej 15 posłów/,
Prezydent,
Senat /swoją uchwałą/
oraz tzw. projektu obywatelskiego z
podpisami 100.000 obywateli posiadających bierne prawo wyborcze /Nie
zauważyłem aby inne zasady dotyczyły wprowadzania poprawek do
uchwalonych i będących w obiegu prawnym ustaw/.
W związku z
koniecznością dokonania korekty w ustawie „Prawo o Ruchu
Drogowym” rząd RP zamierzał wprowadzić pod obrady sejmu
wdrożenie do obiegu prawnego regulacji wynikających z dyrektywy
Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/45/UE w sprawie okresowych
badań zdatności do ruchu drogowego pojazdów silnikowych i
ich przyczep. Owo zadanie
rząd zlecił Ministerstwu Infrastruktury a tenże do sformułowania
tekstu poprawki upoważnij Podsekretarza Stanu Marka Chodkiewicza.
Do
korekty ustawy nie doszło gdyż:
Mam dwa zasadnicze pytania:
1. Czy poza wnioskodawcą projekt ustawy lub poprawki do ustaw może wycofać z drogi legislacyjnej inny podmiot prawny ?.
Jeżeli nie to prezes Prawa i Sprawiedliwości popełnił przestępstwo polegające na przekroczeniu swoich uprawnień wchodząc w kompetencje administracji rządowej /projektodawcy poprawki/.
2. Czy Marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński nie popełnił podobnego przestępstwa przyzwalając na dalsze procedowanie nad wycofaniem wniosku ?.
Konkluzja.
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania demokratycznie wybranego sejmu w którym jednej ze stron upoważnionej do składania projektów inna wycofuje wniosek ze ścieżki legislacyjnej.
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania demokratycznie wybranego sejmu w którym jednej ze stron upoważnionej do składania projektów inna wycofuje wniosek ze ścieżki legislacyjnej.
Jeżeli
Biuro Legislacyjne Sejmu podziela moją, amatorską argumentację czy
nie należało by zawiadomić organy ścigania o tym co najmniej
delikcie legislacyjnym.
Z
poważaniem:
Piotr xxxxxxx
Piotr xxxxxxx
ul.xxxxxxxxxx
45-xxxxxxxxx
/dane tylko adresat/
Wysłano:
Wysłano:
Bardzo jestem ciekaw, czy/jaką odpowiedź otrzymasz. Swoje przypuszczenia na razie zachowam dla siebie...
OdpowiedzUsuńTeryku - nie bądź wiśnia ale napisz czy przynajmniej moje rozumowanie idzie we właściwym kierunku ?.
OdpowiedzUsuńNie....nie idzie ! Nie masz "żadnej mocy sprawczej" aby cokolwiek zmienić w Sejmie - to po co piszesz "na BERDYCZÓW" ???
UsuńSiała baba mak A to było tak!
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24288958,dlaczego-j-kaczynski-w-ostatniej-chwili-zablokowal-rzadowa.html
I jeszcze dodam za Ferdkiem Kiepskim"Są takie sprawy na ziemi o ktorych się nawet fizjologom nie śniło"
Ponadto winien Pan wiedzieć kto tu rządzi !
Małe dzidzi to wie ze: To dzieło Gowina i ojca Rydzyka, a wiec zaliczane do "dzieł zbożnych"
Ponadto "Nadprezes"oby Imie jego żyło wiecznie"Kaczyński nie chciał doprowadzić do kolejnej awantury z wielką grupą zawodową, zwłaszcza że rok wyborczy się już zaczyna. Ale też nie chciał dopuścić do nadwyrężenia spoistości naszego obozu, bo pęknięcie stawało się coraz większe.
Takie niestosowne zapytania to woda na młyn i piasek sypany w tryby,i zawracanie d...dy tym co w pocie i znoju robią wszystko "by Polska rosła w silę a ludziom się żyło dostatniej"Czy jakoś tak?
Ponadto Ustawa odbierała nadzieje wszystkim tym co to za uzbierane "pincet+"kupili sobie "niemieckie bryki"nie bite i z małym przebiegiem.A jak Niemiec sprzedawał to płakał Co zostało przekazane rodzinie i zazdrosnym sąsiadom.
I tak ma być po wieki i na wieki.
Wiesku - tym razem zupełnie sie nie rozumiemy. Jedziesz nie na temat.
OdpowiedzUsuńTylko Go nie kasuj, bo kto będzie pisał komentarze na blogu ?
UsuńKrzysztofie - dziś cie nie rozumiem.
UsuńPo co miałbym coś kasować chyba, że Ty byłeś autorem skasowanego komentarza który to napisał bardzo głęboką myśl - "bum-cyk, cyk, bum, cyk,cyk".
Po co piszę na Berdyczów - proste, znasz powiedzenie o kropli i skale ?.
Bum cyk cyk !!! Bum cyk cyk !!!
UsuńTen Cienias nie zdaje sobie sprawy, że podwyższa mi wszystkie notowania - dzięki !. Mnie jednak nie o to chodzi. Krzysztofie - co radzisz kasować czy nie ?.
UsuńPiotr - a co Ty jeszcze chcesz kasować ??? Zostało Ci na blogu 2 komentatorów a ilość czytelników spadła z 8 tysięcy do 6 tysięcy. Kompletna klapa !!!!
UsuńTeza - Piotr - a co Ty jeszcze chcesz kasować ???. Odpowiedź - każda głupotę.
UsuńRozważałewm opcję zupełnego braku komentowania.
Ten Cienias zdaje sobie sprawę, ze Twój blog się wali - dlatego ratuje go jak może !!! Przecież "normalnie" to Ty masz dwa lub trzy komentarze do Twoich "felietonów" pt. (zawsze dziewica). Cierpisz na PO - wszechną zaćmę, tymczasem PO i PiS w walce o koryto zupełnie zapomnieli kto za to będzie płacił - teraz i przez wieki wieków ! Obydwie partie są na usługach kuścielnych i tyle !
UsuńAnonimusie - na Twojego bloga nikt nie wchodzi a więc go porzuciłeś. Nawet nie chce ci sie podpisywać - tchórz.
UsuńO naszego bloga się nie martw. Mamy rozeznanie kto wchodzi, skąd, ile razy itd.
Ja tez rzadko komentuję.
Piotr !!! Oooo......zdaje mi się,że trafiłeś w sedno !!! To się nazywa "skaza zawodowa" - jak już ktoś do czegoś przywyknie, to tak ma. Ty jesteś emerytowanym starszym sierżantem wojskowym. Taki sierżant - to w wojsku jest figurą. Na porannym apelu wydaje wojsku komendy - który pluton obierać będzie ziemniaki, a który zamiatać - przed koszarami. Niech by tylko ktoś odmówił - tydzień "kiblowania" ma jak w banku.
UsuńTaki np.Napoleon - zwany przez francuskie wojsko "małym kapralem", chciał rządzić całą Europą - skończyło się pod Verdun. Ale nawet jak go Angole posadzili na Wyspie św.Heleny - nadal kazał do siebie mówić - "Wasza Cesarska Mość". Te "małe" tak mają - chcą być "wielkie". Jeden przebiera się za "cesarza" inny za "wodza" i to bez żadnego trybu. Ty byś chciał aby na Twoim blogu było - jak w wojsku i biada tym, którzy okażą Ci "niesubordynację" - wydajesz komendę - "skasować !!!". Podobno pomaga w takich przypadkach czytanie znanej książeczki "Przygody dobrego wojaka Szwejka", albo oglądanie - na "Showmaxie" - filmu "C.K.Dezerterzy". Jako były "wojskowy" wiesz też chyba coś o "kamuflażu" - czasami - aby wprowadzić przeciwnika w błąd - robi się "samoloty" z dykty i nadmuchiwane czołgi. Sprytni Angole tez tak nabrali innego "kaprala" - podczas II wojny światowej. Doradzam - Ty teraz napisz list do obydwu marszałków Sejmu, aby wrócili do swoich zawodów. Ostatnio zostali "porażeni prądem" i są "kopnięci". Może taki Twój list dokona "przełomu" w polskiej polityce ! Dużo zdrowia życzę....!!!
Dobry człowieku anonimowy!
UsuńNie wiem co się Napoleonowi skończyło pod Verdun ale z całą pewnością nie rządy nad Francją!
Mam wrażenie, że jak wielu piowskich trolli (a o tym, że jesteś pisowskim trollem wnioskuję z treści wpisu i charakterystycznych dla tej grupy zwrotów językowych) pomyliłeś bitwę pod Verdun (1916) z bitwą pod Waterloo (1815).
Może dla zawodowego trolla to nieistotny szczegół, ale dla historyka to przepaść 3 epok i dowód na totalną ignorancję interlokutora.
Proponuję PRZED wypowiedzeniem się na nieznane tematy, sprawdzenie np. w Wikipedii albo zapytanie przełożonych (chociaż sądząc po np. pisowskich czynownikach pewnie nie znajdzie się tam inteligentny przełożony znający historię Francji).
Z poważaniem
Krzysztof z Gdańska
Krzysztof z Gdańska !!! :-)))))) Bardzo słuszna przygana - pomylić Verdun z Waterloo. Takie pomyłki zdarzają się tylko w Sylwestra. Reszta uwag to już "totalna opozycja". Mimo wszystko - pomyślnosci w Nowym Roku !!!!
UsuńKrzysztof z Gdańska !!! Piotr i tak nic nie zauważył - jemu wszystko jedno Verdun cz Waterloo - byle była bitwa !
UsuńNa temat!Jak najbardziej"na temat"
OdpowiedzUsuńPo pierwsze podesłałem Ci"przypuszczenia" żurnalistów do w/w sprawy
Po drugie.
Przybliżam styl myślenia i odpowiedzi/jeśli ją otrzymasz/tych co prezesa uważają za boga.Ktory ich wywiódł z ziemi egipskiej, dotychczasowego niebytu i wprowadził do "Edenu "Bez niego oni byliby nikim/wystarczy sprawdzić ich kariery/
Konstytucję łamią a "głupim"Regulaminem Sejmu mieliby się przejmować.Nie mówiąc o obywatelu któremu się zdaje jeszcze, ze ma prawa.
Ide o zakład ze jeżeli Ci odpowiedzą zacytują tenże Regulamin lub"odwołają się" do niego.I wtedy to oni "pojada nie na temat"
A tak miedzy nami
Czytałem tu wiele już listów skierowanych do rządzących a nawet hierarchów kościelnych a nie przeczytałem ani jednej, ich odpowiedzi.
A ja bez żadnego trybu!
OdpowiedzUsuńNie komentuję, bo poszedłem na L4 aby być daleko od polityki - aż do Nowego Roku.
I cieszmy się, że ceny prądu nie wstały z kolan!!!
Leszek Kowalikowski29 grudnia 2018 16:39
OdpowiedzUsuńMasz 100 % pewność.Gdy "prawo"robione na kolanie,dziurawe jak rozeschnięta balia.Gdy Unia nie wypowiedziała"ostatniego słowa" gdy prezesi i zarządy odpowiadają za szkody /straty/w zarządzaniu.I wiele jeszcze.A lud powiada"nie mów hop zanim nie przeskoczysz" a w innych rejonach "nie chwali się dnia przed zachodem słońca"Możesz być pewnym iż czekają nas jeszcze kolejne nowelizacje,poprawki do poprawek.Przypisy i glossy po kolejnych procesach sadowych.Innym słowem Bedzie się działo w 2019 pamiętnym roku.
Choćbyś sie zaszył w mysia dziurę od"polityki" nie uciekniesz. Wszędzie Ci mściwym a cichym lotem dosięgnie.
Takie to nam czasy "najszły"
PS
OdpowiedzUsuńPrzedsiębiorcom wiosna br ceny za energie elektryczna podnieśli, po cichutku, o 60 %