TW Wolfgang jest dalej ambasadorem RP.
Refleksja mało pocieszająca. Można
ogłosić koniec piłki nożnej, która cieszyła oczy
finezyjnymi zagraniami, pięknymi bramkami, subtelną taktyką i
radością piłkarzy z gry. Odnoszę wrażenie graniczące z
pewnością, że piłkę nożną można zaliczyć do brutalnych
dyscyplin sportowych. Dziś większość bezpośredniej walki tzw.
ciałem przed kilkoma dekadami zakwalifikowanych nadawało by się do
wyrzucenia z boiska. Dziś głównym zadaniem piłkarza jest
wdeptanie w ziemię swojego przeciwnika.
Rozpatrując dogłębniej nie ma się czemu dziwić, bo pieniądze niewyobrażalne i to niekoniecznie z genialnej gry piłkarza. Mój przyjaciel określa to krótko – im się już w dupie poprzewracało !.
Wracając do naszej reprezentacji chcę wyrazić swoje wątpliwości które mogły wpłynąć na grę naszych „orłów”.
Rozpatrując dogłębniej nie ma się czemu dziwić, bo pieniądze niewyobrażalne i to niekoniecznie z genialnej gry piłkarza. Mój przyjaciel określa to krótko – im się już w dupie poprzewracało !.
Wracając do naszej reprezentacji chcę wyrazić swoje wątpliwości które mogły wpłynąć na grę naszych „orłów”.
1. Dlaczego Soczi ?
Odp. bo zaproponowano najlepsze warunki treningowe, najlepsze boisko, najlepszą odnowę biologiczna i bardzo dobre zakwaterowanie.
Oto strona hotelu w Soczi i wątpliwość, czy aby na pewno przygotowania do tak poważnej imprezy muszą odbywać się w tak luksusowych warunkach na jakie nie stać przeciętnego zjadacza chleba.
Odp. bo zaproponowano najlepsze warunki treningowe, najlepsze boisko, najlepszą odnowę biologiczna i bardzo dobre zakwaterowanie.
Oto strona hotelu w Soczi i wątpliwość, czy aby na pewno przygotowania do tak poważnej imprezy muszą odbywać się w tak luksusowych warunkach na jakie nie stać przeciętnego zjadacza chleba.
Z własnego doświadczenia wiem, że
luksus rozleniwia.
2. Dlaczego tak daleko od stadionów na których rozgrywane były mecze ?.
Soczi - Kazań, 2,5 h. lotu, razem 5 godzin.
2. Dlaczego tak daleko od stadionów na których rozgrywane były mecze ?.
Soczi - Kazań, 2,5 h. lotu, razem 5 godzin.
Soczi - Moskwa 2,2 h. lotu, razem 4,4
godzin lotu.
Soczi – Wołgograd 0,57 h. Lotu, razem prawie 2 h. lotu.
W sumie piłkarze spędza w samolotach ponad 11 h. nie licząc dojazdów autobusami.
Jestem starszym człowiekiem ale każdy przelot daje mi „popalić”. Nie sądzę aby pilkarze podróżowali samolotami co najmniej Boeingami 747 w klasie luksusowej i na własnej skórze musieli to odczuć.
3. W skrócie klimat w Soczi określa się jako sub-tropikalny.
Czy to mogło mieć wpływ na ślamazarność naszych piłkarzy ?.
Nie bardzo wierzę w prognozy ale jutro w Wołgogradzie ma być + 36C.
Wracamy z Mundialu w wcale niezłym towarzystwie. Może Niemcy zaczekają do jutra i wrócimy razem z międzylądowaniem w Polsce.
Soczi – Wołgograd 0,57 h. Lotu, razem prawie 2 h. lotu.
W sumie piłkarze spędza w samolotach ponad 11 h. nie licząc dojazdów autobusami.
Jestem starszym człowiekiem ale każdy przelot daje mi „popalić”. Nie sądzę aby pilkarze podróżowali samolotami co najmniej Boeingami 747 w klasie luksusowej i na własnej skórze musieli to odczuć.
3. W skrócie klimat w Soczi określa się jako sub-tropikalny.
Czy to mogło mieć wpływ na ślamazarność naszych piłkarzy ?.
Nie bardzo wierzę w prognozy ale jutro w Wołgogradzie ma być + 36C.
Wracamy z Mundialu w wcale niezłym towarzystwie. Może Niemcy zaczekają do jutra i wrócimy razem z międzylądowaniem w Polsce.
To mój pierwszy raz, że podpisuję sie pod własną notką.
OdpowiedzUsuńZakończył się mecz Brazylia Serbia, który przywrócił mi wiarę gry w piłkę nożną nad kosynierami.
Piotrze !!! -:))))))) Zgadzam się z Tobą w całości, chociaż jestem kibicem sportowym "na niby" a mecze oglądam tylko "jednym okiem" - zwłaszcza "takie" mecze - jak w wykonaniu naszej reprezentacji. Toz to "liga okręgowa" - czy jak to się tam nazywa. Dawniej mówiło się "trampkarze". Rzecz jasna - każdy mecz można wygrać lub przegrać, bo zdaje mi się, że o to tu chodzi. Jeśli jednak przegrać - to po "sportowej walce", bo na finezji takiej walki polega urok sportu. To co zaprezentowali "nasi" w tych dwóch meczach, to nawet nie kompromitacja - to wstyd. A przecież pakuje się w ten "interes" sporo publicznego grosza. Wszystko tak, jak byś sypał banknoty do głębokiej studni. Doprowadzało mnie do furii to całe propagandowe tromtadractwo i ta "pewność", ze "nasi" nakopią wszystkim. A te głupawe reklamy we wszystkich telewizorniach - już zbierało się na wymioty. To jednak jest prawdą - pycha chodzi przed głupotą i nieuctwem.A czytaj teraz te "lamenty" w gazetach i w internecie, a te próby "znalezienia obiektywnych przyczyn" - przecież do tych tępych głów nic nie dotarło. Myślę, że za kilka tygodni dowiemy się "prawdy" - bo będą "przecieki" i "wycieki" z tego sportowego szamba.I tak to u nas jest ze wszystkim - chciejstwo, pycha i chwalba. Dzisiaj czytam i oglądam - jak to w Sejmie i Senacie w "ekspresowym" tempie 10 godzin dokonano I. II. i III czytania "nowelizacji" pewnej ustawy a nawet zdążył ja już podobno podpisać panprezydent - mimo, ze aktualnie "składa wizytę" w Estonii. Teleportował się - czy co ???? I dlaczego - jednego dnia i na "zapalenie płuc" tak szybko znowelizowano ową ustawę ???? Wbrew wszelkim regulaminom obrad sejmowych !!! Ultimatum jakieś dostali - jeśli tak, to od kogo ???? Przepraszam, ze odbiegam od tematyki "sportowej", ale "zatkało" mnie to jeszcze bardziej niż dwa przegrane sromotnie mecze !!!
OdpowiedzUsuńSobiepan Sobiepan28 czerwca 2018 00:27
OdpowiedzUsuń"To co zaprezentowali "nasi" w tych dwóch meczach, to nawet nie kompromitacja - to wstyd. A przecież pakuje się w ten "interes" sporo publicznego grosza".
Przykłady proszę !!
Bo mnie wrodzona gamoniowatość nie pozwala na takie wnioski.Kto kiedy i gdzie z naszych władców sypnął "groszem publicznym"kopaczom?
Ordery i odznaczenia trzymali w zanadrzu, to pewne /za rozsławienie imienia/
Widze natomiast, iż wszyscy Cała "prywata" chce jak najwięcej na tym zarobić Od wytwórców koszulek,czapek szalików po...browary.A jak ile i na czym zarabia sie tworząc "strefy kibica"Charytatywne to ?
Grosz publiczny to nasi władcy sypia Rydzykowi czy hierarchom KrK.
Grosz publiczny, nazwany w nowomowie, to 500 + zwane dawniej alimentami,lub "bykowe"
Tak to na stare lata ja i Ty znów płacimy"bykowe" czy "alimenty" Bo w tym groszu i nasz grosz jest
Piotra zas proszę o jednoznaczne stanowiska
Raz Mu sie luksus nie podoba "bo rozleniwia i w dupie przewraca" a za chwile domaga się by "podróżowali luksusowo" co najmniej "Boeingami 747 w klasie luksusowej"
I tak zle i tak niedobrze.
Wieśku !!!! :-)))))) Z "rachunkami" to Ty masz coś nie "richtig". To Ty myślisz, że te wypasione stadiony, te sale gimnastyczne, te gabinety "odnowy", ta opieka lekarska i te wszystkie "te", to pan Boniek wybudował lub kupił, bo kopacze odkładali latami "do skarbonki" aż "uciułali" sobie ??? Aż taki naiwny to ja nie jestem. To wszystko jest "za grosz publiczny" - czyli także Twój i mój. A ci tzw. "sponsorzy" z państwowych spółek "skarbu państwa" - to jak myślisz - zbierają puszki po piwie, aby zebrać trochę grosiwa i "ofiarować" ofiarnym i walecznym kopaczom. Jak już pojechali do tego Arłamowa (gdzie dawniej "internowano") to mieli tam zostać - w "celach edukacyjnych" oczywiście. Codziennie - biegi po Bieszczadzkich lasach - dla kondycji, rąbanie siekierą klocków aby było czym napalić "w ognisku" i upiec sobie jakiegoś "kartofla" - dla tężyzny fizycznej. A oni co - balowali chyba i "nawódniali się", co by im muskuły nie sparciały. Jak "wieść gminna niesie" - coś jest "na rzeczy" w tym co piszę. A może się mylę - podobno pan Nawałka ma mieć jakieś "wystąpienie publiczne" do "narodu" i kibolstwa. Pewnie wszystko i akuratnie wyjaśni - "Polacy - nic się nie stało" - dalej się będzie "grało" ( w "durnia", albo "w palanta" !). Przepraszam najmocniej, że się tak "unaszam" sportowo, ale własnie się dowiedziałem od memsahib, ze mój najbardziej konieczny mi lek (ten niby darmowy) podrożał o 40%. Pewnie aptekarze zrobili "ściepkę" na ratowanie kopaczy. Chyba trzeba będzie wymyślić sobie jakąś "tańsza chorobę", bo inaczej........
UsuńSobiepan Sobiepan28 czerwca 2018 09:44
OdpowiedzUsuńTeraz rozumiem Przystałeś do drużyny Krysi Pawłowicz.Te same argumenty i ta sama argumentacja.
PS.
A szefowie spółek skarbu państwa za bezdurno to dają politykom ,reszte odbiora sobie w reklamie i sprzedaży.
Prosiłem o przykłady a Ty tak ogólnie jak Krysia
https://www.youtube.com/watch?v=x4l_1zhJ0jk
A tak dla Twoich oczu. Hotel w którym przebywali piłkarze jest własnością prywatną.Wiec jeśli juz to sponsorem mógł być właściciel Jeśli płacił to PZPN /a ci maja forsy skolko ugodno...od kibiców/a nie z moich podatków
OdpowiedzUsuńhttps://www.pb.pl/inzynier-z-patentem-na-bieszczady-783831
Zbudowany za czasów w PRL w Arłamowie rządowy ośrodek wypoczynkowy na początku lat 90. został przekazany gminie Ustrzyki Dolne. Z kolei samorząd sprzedał obiekt prywatnej firmie.
OdpowiedzUsuńWiesiek !!!! Nooooo..... ale "odpaliłeś" - prawie mnie przekonałeś, ale ja tam trochę sobie poczekam na pierwsze dymisje. Przeważnie wtedy ludzie zaczynają mówić - co kto komu. Za "zapisanie" mnie do drużyny panny Krysi, to masz u mnie przechlapane - in secula seculorum. A jeszcze Ci oko podbiję i naruszę Twoja "nietykalność" cielesną.
OdpowiedzUsuńA teraz na serio - o tym, ze Arlamów został "sprywatyzowany" nic nie wiedziałem - zdarza się !
Panom, /a w szczególności "sobiepanowi"/którzy sami przyznają się iz sport a szczególnie "piłka kopana"nie specjalnie interesuje podsyłam do przeczytania ,przemyslenia i dania głosu.
OdpowiedzUsuńhttps://independenttrader.pl/jak-panstwo-sciaga-haracz-z-polakow.html
Szczególnie polecam Panom zdanie
"Większość Polaków, gdy spytamy ich o podatki, pomyśli o stawce PIT w wysokości 19%, tymczasem okazuje się, że podatków płacimy dużo, dużo więcej. Dzień Wolności Podatkowej w 2017 przypada na 161 dzień roku, czyli 9 czerwca. Od tego dnia przestajemy pracować dla rządu i zaczynamy symbolicznie pracować już dla siebie. Teoretycznie, bo dla przeciętnego Polaka dzień ten wypada dużo później. Aż dziwne, że ludzie się nie buntują.
W głównej mierze dzieje się tak dlatego, że rządzący ukrywają przed nami wszelkiego rodzaju nakładane daniny jednocześnie zapewniając nam setki tematów zastępczych. Dajcie ludziom chleb i igrzyska, a przestaną się buntować. Coś co działało ponad 2000 lat temu działa i dziś.
Problem jest w naszej naturze i oczekiwaniach. Zamiast myśleć samodzielnie i walczyć o swoje większość z nas woli przyjąć bierną postawę w stylu „rząd powinien coś z tym zrobić”. Jak długo będziemy godzić się na ogromny udział państwa w naszym życiu, tak długo będziemy oddawać niewydolnemu, zbiurokratyzowanemu potworowi większość swoich dochodów.
I to było "w tem temacie i na tyle",gdy "temat zastępczy" nas zdominował
Te dane sa z roku 2017 a ile nam do dzis "dobra zmiana" dołożyła podatków?Jakie?I za co? Bo dlaczego wiemy
OdpowiedzUsuńWieśku !!!! Twoje uwagi dotyczące podatków i cen są jak najbardziej słuszne. Także - przytoczone linki. Zauwazyłeś chyba, ze ja od dłuższego czasu "marudzę" tutaj na blogu, o pieniądzach, podatkach, statystykach, deficycie budżetowym, kredytach i tym podobnym "nudnym tematom". Po prostu - "rachunek wyników" czyli "bilans" nigdzie mi się nie zgadza i to mnie niepokoi oraz fascynuje. Jednocześnie - mam problem - zważ, że jestem tylko emerytem, który ma do dyspozycji dwa kalkulatory elektroniczne - w tym jeden trochę bardziej "wypasiony" w funkcje matematyczne, które może on wykonywać. I jest tak, że jak zaczynasz coś liczyć i bilansować - trafiasz nosem w ścianę. Brak danych, lub te, które posiadasz z "zapodanych" statystyk państwowych - nie pasują do siebie lub "pasują" jak pies do jeża. Interesowało mnie np. szeroko reklamowane przez "rządy dobrej zmiany" - tzw. "uszczelnianie podatku VAT", które miało być "remedium" na wszelkie braki finansowe w budżecie państwa. "Pieniądzów miało być jak mrówków" - jak zapowiadał panpremier. A nadal nie ma. Podobno nie ma i prawdopodobnie nie będzie, bo z eksportem zaczyna być krucho oraz za Wielka Woda rozpoczęto "wojny celne" z Europa i praktycznie z całym światem. O tym się u "nas" nie mówi, ale w Europie aż grzmi. I to zaczyna działać jak znane powszechnie "prawo kuli śniegowej" lub "efekt domina". O tym się tez nie mówi i mało co pisze. Suwerenny suweren dostaje 500+ i jest "zadowolniony". A ja jestem emerytem, który usiłuje coś z tego zrozumieć i trafia "nosem w ścianę". Przytoczone przez Ciebie linki - o podatkach jawnych i ukrytych są i owszem - przydatne, do tego aby coś tam, coś tam zrozumieć - ale tylko tyle. Jak jest, lub będzie w rzeczywistości - diabli wiedzą. Chociaż nawet "diabli" się już w tym nie połapią. A szykują nam zupełnie nowe "niespodziewanki"- jak np. zniesienie "wieczystego użytkowania gruntów" i wprowadzenie "prawa wlasności" - będzie kosztowało i to całkiem sporo - a stąd juz tylko krok do podatku katastralnego. To dopiero będzie "wyżymaczka podatkowa". I tak leci kabarecik !!!!
UsuńSobiepanowi co w obliczeniach szybki i kiedyś coś tam cos tam obiecywał ze wyliczy, podrzucam niezawodny kalkulator www.sprawdzpodatki.pl
OdpowiedzUsuńI znowu przywozimy z mundialu worek pełen "honoru".
OdpowiedzUsuńW polityce też walka o "honor".
Można się od tego pohonorować!!
Przepraszam iz "zwekslowałem " na pieniądze i podatki.
OdpowiedzUsuńA to wszystko przez brak czujności rewolucyjnej, Piotra.
Nie raczył zauważyć ?To ja wam dopowiem
Całym sercem jestem za Krysia Pawłowicz, która powiada, do piłkarzy "wracajcie,zwracajcie i przeproście".
A ja bym poszedł dalej i rozszerzył to, na naszych kibiców, co spostponowali "dobre imię kibica polskiego Sprzeniewierzyli się naszym tradycjom sportowym ,tak zachwalanym i wychwalanym przez naszych parlamentarzystów.
Nie może byc aby jakikolwiek stadion a na nim mecz nie odbył się bez tradycyjnych okrzyków,rac,transparentów,i wbiegania na boisko.
A my co widzieliśmy ?Nic zero nul!!
Gdyby choć jedna raca,gdyby choć jeden transparent ze stosownym "Katyń pomścimy Smoleńsk pamiętamy"czy jakoś tak.Gdyby choć jeden "Kibic z naszych" wbiegł na stadion A tu puchy.
Dlatego uznaje i postuluję, aby wszystkich powracających stamtąd "Straż Graniczna"legitymowała ,odbierała paszporty,pozbawiała akcesoriów patriotycznych/koszulki szaliki czapki, ktorych niegodni sa/
Wpisywała na listy podejrzanych a przeznaczonych do obozów reedukacji kibica, za które to oni sami powinni zapłacić.Wszak to widać jak na dłoni iz "gorszy sort som" a do tego skażeni i zarażeni jakąś, zarazą /tu kwarantanna byłaby wskazana/
Jeszcze nam tego brakowało by taki zarażony kibic nie tylko nie demolował stadionu po i w trakcie meczu,ale po jego zakończeniu,sprzątał swoje sektory.Niedoczekanie Gdy wiemy iz taka zaraza przyszła i widomym była od "żółtków"zwanych u nas pieszczotliwie Japońcami i czarniawych bardzo "ciapatych"
Nie na darmo Prezes przestrzegał przed nimi.A my bronimy się przed ich przyjęciem.
Jeszcze by nam skazili cały naród sportowy.Młodzież nadobna a patriotyczną ślubującą na Jasnej Gorze cyklicznie.Nasze piękne tradycje obrzucili błotem.Toz to "koniec cywilizacji białego człowieka"
Dlatego należy ich spisać,odseparować i ukarać.I edukować edukować,edukować.Za ich pieniądze
Wszak wstyd nam przynieśli a mieli nieść w Europe nasze "tradycje narodowe"i gdzie się da, krzewić.A oni wymiękli I to gdzie w Rosji ?
Dlatego sie przyłączam, podłączam i dołączam, do jakże słusznych postulatów panny Krysi!!
Jak było na początku teraz zawsze i na wieki, ma być.NO !!