Sprawdza się diagnoza red. Tomasza
Lisa, że Polacy są głupsi niż to się komukolwiek wydaje. Pół
biedy kiedy ten stan utrzymuje się w szeroko rozumianym plebsie ale
stan jest alarmowy kiedy głupieją najwyższe władze w państwie i
próbują wszystkim wciskać ciemnotę.
Ten felieton nie jest dla wojskowych i
także nie jest dla polityków ale plebsu /do którego
się zaliczam/ myślącego i rozumującego w miarę i tylko w miarę
logicznie.
Pytanie nr 1
Po co nam system obrony przeciwrakietowej PATRIOT ?.
Po co nam system obrony przeciwrakietowej PATRIOT ?.
Odp. Na nic.
Posiadane przez Rosję rakiety Iskander zasięgiem obejmujące nasz kraj są za szybkie i nie są namierzalne przez systemy PATRIOT.
Posiadane przez Rosję rakiety Iskander zasięgiem obejmujące nasz kraj są za szybkie i nie są namierzalne przez systemy PATRIOT.

Pytanie nr 2
Dla kogo wobec tego są systemy PATRIOT ?.
Dla kogo wobec tego są systemy PATRIOT ?.
Odpowiedź w postaci pytania wyjaśniającego - Kto wie które państwo posiada największe
lobby przemysłu zbrojeniowego ?.
Pytanie nr 3
Czy kiedykolwiek będziemy mieli do swojej suwerennej dyspozycji wyrzutnie rakiet PATRIOT ?.
Odp. Nigdy.
Stwierdzenie uzupełniające - nad każdym nowoczesnym uzbrojeniem łapę trzyma Kongres USA.
Przykład z naszego podwórka. Kupiliśmy F-16 co nie było zakupem złym ale do tego nie otrzymaliśmy najlepszej awioniki i nie mamy możliwości dokupienia najlepszych rakiet wielozadaniowych powietrze-ziemia i powietrze-powietrze. Po latach widać, że najwyraźniej zostaliśmy „zaprogramowani” przez Wuja Sama do ochrony wschodniej flanki NATO; Ukraina, Polska i kraje Bałtyckie /F-35, F-22 – nie dla psa kiełbasa/.Pytanie nr 4
Czy warto kupić system obrony antyrakietowej PATRIOT ?.
Odp. Może warto ale jako całość zdolną do użytku. Głośno nie podkreśla się, że są możliwości stosunkowo szybkiego przekształcenia defensywnych PATRIOTÓW na broń ofensywną. Do niezręcznych przypadków należy zaliczyć wypowiedź o zastosowaniu wyrzutni do odpalania pocisków manewrujących zwanych kiedyś typu TOMAHAWK.
Pytanie nr 3
Czy kiedykolwiek będziemy mieli do swojej suwerennej dyspozycji wyrzutnie rakiet PATRIOT ?.
Odp. Nigdy.
Stwierdzenie uzupełniające - nad każdym nowoczesnym uzbrojeniem łapę trzyma Kongres USA.
Przykład z naszego podwórka. Kupiliśmy F-16 co nie było zakupem złym ale do tego nie otrzymaliśmy najlepszej awioniki i nie mamy możliwości dokupienia najlepszych rakiet wielozadaniowych powietrze-ziemia i powietrze-powietrze. Po latach widać, że najwyraźniej zostaliśmy „zaprogramowani” przez Wuja Sama do ochrony wschodniej flanki NATO; Ukraina, Polska i kraje Bałtyckie /F-35, F-22 – nie dla psa kiełbasa/.Pytanie nr 4
Czy warto kupić system obrony antyrakietowej PATRIOT ?.
Odp. Może warto ale jako całość zdolną do użytku. Głośno nie podkreśla się, że są możliwości stosunkowo szybkiego przekształcenia defensywnych PATRIOTÓW na broń ofensywną. Do niezręcznych przypadków należy zaliczyć wypowiedź o zastosowaniu wyrzutni do odpalania pocisków manewrujących zwanych kiedyś typu TOMAHAWK.
Refleksja – podejrzewam, że sami
amerykanie mają zgryza i nie wiedzą co wyprodukować dla Polski, im
sprzedać i aby bez armii USA nie mogli o niczym decydować. Jak na
razie łykamy to bez zastanowienia i szastamy pieniędzmi.
Cholera mnie bierze jak sobie pomyślę, że już mogły za o wiele niższe pieniądze startować pierwsze, polskie CARACALE i o wiele bardziej przydatne polskiej armii.
Cholera mnie bierze jak sobie pomyślę, że już mogły za o wiele niższe pieniądze startować pierwsze, polskie CARACALE i o wiele bardziej przydatne polskiej armii.
Pytanie nr 5.
Za co my płacimy
?.
Odpowiedź jest
podpowiedzią zrobienia interesu przez naszego super-zdolnego premiera.
Powinien przyjmować wpłaty za swój zapowiadany samochód elektryczny – cena np. 35.000.-
Za 5 lat wpłacający dostaną nadwozie i elementy podwozia, za następne 2 tapicerkę i deskę rozdzielczą i może za jakieś 10 resztę.
Powinien przyjmować wpłaty za swój zapowiadany samochód elektryczny – cena np. 35.000.-
Za 5 lat wpłacający dostaną nadwozie i elementy podwozia, za następne 2 tapicerkę i deskę rozdzielczą i może za jakieś 10 resztę.
Pytanie nr 6 /zasadnicze/.
Czy jest w tej grze drugie dno ?.
Moim zdaniem tak. Stany Zjednoczone chcą Rosję sprowokować do bardzo drogiego wyścigu zbrojeń – dowód, natychmiastowa reakcja rzeczniczki prasowej kremla Zacharowej. W tej wojnie nie będzie wygranych bo chociaż PATRIOTY nie zniszczą ISKANDERÓW ale dają czas na natychmiastowe wystrzelenie rakiet z Rumunii, Turcji i z któregoś z państw Bałtyckich. Realna jest więc groźba, że dojdzie najnowsza wyrzutnia w Polsce co jest dobrą, polityczną kartą przetargową.
Moim zdaniem tak. Stany Zjednoczone chcą Rosję sprowokować do bardzo drogiego wyścigu zbrojeń – dowód, natychmiastowa reakcja rzeczniczki prasowej kremla Zacharowej. W tej wojnie nie będzie wygranych bo chociaż PATRIOTY nie zniszczą ISKANDERÓW ale dają czas na natychmiastowe wystrzelenie rakiet z Rumunii, Turcji i z któregoś z państw Bałtyckich. Realna jest więc groźba, że dojdzie najnowsza wyrzutnia w Polsce co jest dobrą, polityczną kartą przetargową.
Refleksja.
Należy
oczekiwać aż ktoś z naszych bonzów puści farbę bo na
razie zakup jest na możliwie najgorszych warunkach.
Z czym do ludzi?
OdpowiedzUsuńhttps://reporters.pl/1115/rosyjska-bron-hipersoniczna-zachwiala-nuklearna-rownowaga-nie-ma-przed-nia-obrony/
Boguś - dokładnie o tym piszę. Nastepuje eskalacja przy pomocy współczesnej techniki. To co piszą gazety, portale etc, etc do mnie nie przemawia i traktuję ja jako publicystykę w konkurencji wzajemnego szczerzenia zębów.
UsuńNareszcie ktoś to rozumie, współczesna broń "kupiona" może mieć ukryte właściwości. Np priorytet zadań. A to wcale nie musi się pokrywać z intencjami kupującego.
Usuń"Gwiezdne wojny" wynalazł Ronald Reagan i straszył nimi Breżniewa i Gorbaczowa. No ale to był aktor - taki Clint Eastwood (Brudny Harry) i umiał straszyć !
UsuńPo pierwsze Jaki obszar państwa "obronią"te baterie?
OdpowiedzUsuńJedna bateria Patriot jest w stanie skutecznie ochraniać teren o wielkości kilkunastu kilometrów. Do w miarę skutecznej obrony całego terytorium, Polska potrzebuje przynajmniej 10-15 takich baterii.
A suweren się cieszy !!
To jedno a drugie ,o czym juz "suwerenowi"nie powiedziano Bo po co
Te dwie baterie, miały pierwotnie być za darmo!!
Są to elementy (2 z 3), tak zwanego I Modułu.
Moduł pierwszy służy do osłony bazy w Radzikowie, gdzie będą znajdować się rakiety SM-2, mające przechwycić nad Atlantykiem pociski balistyczne wystrzelone z Rosji na zach. Wybrzeże USA.
Zatem , bateria służy głównie zabezpieczeniu interesów USA, a tylko w znikomych zakresie obronie trójmiasta. Uznano ze USA pokryje 2/3 kosztów dla modułu I-go. Było tu zobowiązania wstępne na dwie baterie zmodyfikowane według Polskich oczekiwań z dostawą na ten roku, ale po niższych kosztach. Miało to być warunkiem podpisania kontraktu na całość zamówienia realizowanego na najbliższe lata tak zwany program „Wisła”.A program jak na razie w krzakach.
Matoły w Polsce się cieszą, że kupiły dwie baterie.Tyle że te baterie nie będą osłaniać naszych tyłków tylko Amerykanów.
Redzikowo to inna melodia i do innych zadań i inny temat.
UsuńIskandery to broń terrorystyczna - szybka i niecelna a przez to razi cele przypadkowe. Amerykanie mówią - no my przebroimy patrioty i zrobimy takie samo ku-ku !.
W temacie bazy balistycznych pocisków antyrakietowych w Redzikowie jestem neptek i chetnie poczytałbym spraw zakulisowanych, znaczenia bazy, wyposażenia i celów.
Piotrze, dwie sprawy.
OdpowiedzUsuńPierwsza dotycząca ad remu.
Nie jestem wojskowym - zresztą po co? Czy Błaszczak jest wojskowym? A te wszystkie Jakie-takie posły i senatory piejące z zachwytu?
Sprawdź tylko jeszcze jaki offset jest związany z tymi zakupami. Porównaj procentowy udział offsetu P(p)atriotów z procentowym udziałem Caracali. Kontrakt na śmigłowce został odrzucony podobno własnie z powodu zbyt małego offsetu.
Druga sprawa - mała prywata.
Piotrze, z okazji urodzin życzę Ci dużo zdrowia, w miarę pieniędzy i trochę więcej szczęścia.
Trzeba bowiem mieć pecha by obchodzić urodziny w Wielki Piątek. Już widzę tę "huczną balangę".
Myślę, że odnośnie offsetu prawdy sie nie dowiemy. Pytanie mam tylko co byłoby dla nas bardzie przydatne PATRIOTY czy CARACALE ?. Z PATRIOTAMI narzuca sie proste pytanie - po jaka cholerę jesteśmy w NATO ?. Pytanko koncowe - czy Wałęsa nie mial racji mówiąc pierwszy o Armii Europejskiej.
Usuńad 2.
Dzięki za życzenia bo nie dość tego to 28.03 obchodziłem 48 rocznice zaklepania naszej znajomości w Urzędzie Stanu Cywilnego.
ps.
Jakos w Wielki Piątek okowita smakuje jak zwykle.
Piotrze !!! Wszystkiego najlepszego - jak to mówia na wsi - niech Ci się wiedzie i w oborze i w komorze !!!
UsuńTrochę się spóźniłem z życzeniami, ale tu zgadzam się z Leszkiem - to jest "ekstrawagancja", aby urodziny obchodzić w Wielki Piątek - bo czym tu "zakanszać" - tylko śledziki i marynowane grzybki nie sa na kościelnym indeksie. Samych lepszejszych czasów !!!!
A po Śląsku życzenia dla Ciebie by brzmiały: "mosz żyć....mosz żyć.....mosz duuuugo.....duuuuugo.... żyć !!!!!
UsuńPiotrze + Leszku !!! Zgadzam się z Wami, że te "patrioty" to są nam potrzebne jak krowie podkowy. O ile dobrze pamiętam, to baza w Redzikowie miała stanowić "parasol" przeciwko rakietom Saddama Husajna i rakietom irańskim , które miały być wystrzeliwane na terytorium USA. Czyli typowa broń defensywna "dalekiego zasięgu". Jeżeli obecnie baza w Redzikowie ma stanwić jedyna "naszą" tarczę ochronną przeciwko ewentualnym rakietom rosyjskim - to ja dziękuję - nie skorzystam. No bo niech mi ktoś rozsądny powie - co można zdziałać kilkoma czy kilkunastoma rakietami defensywnymi (obronnymi) przeciwko całej rosyjskiej potędze rakietowej. To tak jak byś niedźwiedzia za uchem podrapał - kiedy go komar utnie. Gdyby - co nie daj Boże - miała rozpocząć się wojna z Rosją, to zanim to sobie uświadomimy, już będzie "po ptokach". Terytorium Polski wystarczy "pokryć" kilkoma bombami wodorowymi aby raz i na zawsze wyłączyć je z "teatru działań wojennych". No niestety, ale taka jest prawda. Na naszym terytorium nie ma też "strategicznych" złóż kopalin - ranu, złota, platyny, żelaza, ropy i gazu, aby ktokolwiek chronił je przed atakiem atomowym - dla "przyszłych pokoleń". O "polski węgiel" nikt tam nie będzie się bił, bo i po co ? A naszym "politykierom" wydaje się, że Polska, to jest "ogromne mocarstwo" a nasz skarbiec narodowy pęka w szwach - od zasobów. Owszem - pęka w szwach" od weksli kredytowych i innych kwitów zastawnych i tylko od tego !!!
UsuńMoim zdaniem, należy tu podziwiać polityczny pragmatyzm Niemców. Nie mieli oni ani nadal nie maja powodów, aby pałac "synpatią" do Rosjan - zwłaszcza po ostatniej wojnie, a jednak robią dobre "geschefty" z Rosjanami, co naszych wodzów doprowadza do szewskiej pasji. Jak tak dalej pójdzie - to po wygaśnięciu ostatniej umowy w sprawie dostaw z Rosji ropy i gazu będziemy w Płocku destylować wodę z Wisły, bo nic innego nam się nie nada.Tyczasem Niemcy zapewnili sobie niczym nieograniczone dostawy rosyjskiej ropy i gazu. I na tym polega sztuka dobrej polityki. Niech to ktoś wytłumaczy Panukaczyńskiemu. Jeżeli dostawy (ewentualne) ropy i gazu z USA maja być tańsze i korzystniejsze dla Polski - to gratuluję dobrego samopoczucia, tym, którzy tak myślą, ale z rachunkiem ekonomicznym nie ma to nic wspólnego. "Gospodarka głupcze" !!!! - jak to powiedział pewien amerykański prezydent - i miał w tym wypadku rację !!!
P.S. - myślę, ze wybaczycie mi drobne "literówki" w tekście - ale mamy święta i czlowiek jest rozleniwiony w pisaniu !
UsuńSobiepan Sobiepan1 kwietnia 2018 13:23
OdpowiedzUsuńJeśli masz na myśli Amerykę i liczysz na jej pomoc to pamiętaj o tym, co powiedział kiedyś
Aldous Huxley znający swoje społeczeństwo
"Amerykanie są narodem, który zbudzić można jedynie trzykrotnym kopaniem w drzwi; ale potem już nie mogą zasnąć."
Po nas wtedy kamień na kamieniu nie pozostanie.
Wieśku !!!! :-))))) Z ust mi to wyjąłeś..... chociaż........ taki jeden polityk powiadał przy "ośmiorniczkach" , że Polska to ".....kamieni kupa" już od ładnych paru lat. Amerykanie zaś mówią o nas "Poland made in Poland".
UsuńA. Arthur Schopenhauer – powiadał
OdpowiedzUsuń" Najmniej wartościowym rodzajem dumy jest duma narodowa. Kto bowiem nią się odznacza, ten zdradza brak cech indywidualnych, z których mógłby być dumny, bo w przeciwnym wypadku nie odwoływałby się do czegoś, co podziela z tyloma milionami ludzi. Kto ma wybitne zalety osobiste, ten raczej dostrzeże braki własnego narodu, ponieważ ma je nieustannie przed oczyma. Każdy jednak żałosny dureń, który nie posiada nic na świecie, z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego akurat narodu; odżywa wtedy i z wdzięczności gotów jest bronić rękami i nogami wszystkich wad i głupstw, jakie naród ten cechują.