niedziela, 19 marca 2017

PIS-IOROWY LIST !!!!!.








      Czasami lenistwo, czasami samopoczucie związane ze zdrowiem powoduje opory przed napisaniem czegokolwiek.
      Temat główny już trochę nieświeży ale aktualny i przywoływany będzie długo.
...........................................................................................

      Sołtysowa podległa Naczelnikowi państwa wysłała list do przywódców wszystkich państw Europejskich w związku ze zbliżającą się reelekcją Donalda Tuska na następne 2,5 roku. Dużo w media gadano ale treść pisma nie była tak rozpowszechniana jak szkalowanie dotychczasowego Przewodniczącego RE.
Treść jest średnio-długa i porażająca swoją bezradnością merytoryczną a więc pozwalam sobie przytoczyć link do całości a skomentować jedynie niektóre fragmenty.
      Po pierwszym czytaniu rzuca się w oczy oczywista oczywistość, że list traktuje przywódców europejskich jak niedorozwiniętych kretynów tzn. tak jak traktuje swój elektorat i nie tylko mając nadzieję, że ciemny lud to kupi. Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ zapomniał, że pisze do przywódców państw europejskich i nie do np. Ojdyra. Jestem pewien, że ten list walnie przyczynił się do błyskawicznego przedłużenia kadencji Donalda Tuska i żadne płacze nie przekonały nokogo w UE, że białe jest białe i czarne czarnym.



 
Cały tekst listu

Oto fragmenty wyrobu Prawa i Sprawiedliwości zwanego listem:


Zdecydowałam się napisać ten list, ponieważ uważam, że /.../

      Na początek dobry jest dowcip. Wszyscy wiedzą, pani premier poza swoimi czynnościami fizjologicznymi na nic nie ma wpływu i uważać sobie może co chce.


Urzędujący Przewodniczący Rady Europejskiej zdecydował się wielokrotnie przekroczyć swój europejski mandat, używając autorytetu Przewodniczącego RE w ostrych sporach krajowych. Tak się stało m.in. w czasie, kiedy część opozycji blokowała metodami siłowymi prace demokratycznie wybranego parlamentu. Próba zablokowania przyjęcia budżetu była w polskich warunkach konstytucyjnych próbą obalenia rządu metodami pozaparlamentarnymi. /.../

      Wiadomo z jakiego obozu politycznego pochodzi Donald Tusk i trudno oczekiwać aby opowiedział się po stronie „dobrej zmiany”. Nie usłyszałem także aby opowiedział się po stronie „puczystów”.
Nawoływanie do przestrzegania prawa jest przekroczeniem mandatu ?

W środowisku międzynarodowym trzeba umiejętnie współpracować z osobami o różnym nastawieniu politycznym. Funkcja Przewodniczącego Rady Europejskiej wymaga szczególnie powstrzymywania się od ingerowania w polityczne sprawy poszczególnych państw członkowskich.


      Trzecia prawda góralska czyli – gówno prowda. Podpisując akcesje do Unii Europejskiej Polska zobowiązała się do przestrzegania pewnych norm nie tylko gospodarczych ale i politycznych i dlatego to jest bzdura a kolejną jest:

Neutralność polityczna jest nadrzędną regułą, jaką osoby na tym stanowisku winny przestrzegać. /.../


      Mam wątpliwości dotyczącej neutralności politycznej. Polityka to nie tylko osiąganie celów ale także przestrzeganie zasad jeżeli dobrowolnie przystąpiliśmy do grupy państw. Nie chodzi mi nawet kodyfikację wszelkich zachowań ale to co prof. Bartoszewski nazywa bycie przyzwoitym.


Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione powyżej kwestie, zdecydowaliśmy się zaproponować kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego. /.../
Oprócz wielu oczywistych kwalifikacji na to stanowisko, Pan Jacek Saryusz-Wolski daje nam szansę na
prawdziwe wcielenie w życie naszych własnych postanowień
dotyczących odnowy i reformy projektu europejskiego. To dla Polski szczególnie ważne.


.............i to chyba zaważyło jednogłośnym wyborem Donalda Tuska na druga kadencje.
Pokreślę: PRAWDZIWE WCIELENIE NASZYCH WŁASNYCH POSTANOWIEŃ.
Tej PIS-owskiej grupie przestępczej wydawało się że mogą sobie ustawić UE wg „własnych postanowień”.

Warunkiem koniecznym realizacji takiego planu jest wzajemne zaufanie, poszanowanie różnorodności i suwerenności państw członkowskich. Jeśli chcemy, by Unia Europejska była silniejsza, by mogła się rozwijać, by była bezpiecznym domem dla obywateli naszych państw, musimy ją naprawić i zmienić na lepsze. Musimy mieć odwagę, by te wyzwania i cele nazwać. Nie możemy się bać trudnych wyborów. Szanując nasze narodowe odrębności, musimy działać razem, a nie wbrew sobie. Tylko wzajemny szacunek i zaufanie, przestrzeganie zasad oraz prawdziwa chęć poprawy sytuacji przyniesie oczekiwane rezultaty. Musimy to wyzwanie podjąć wspólnie w imię odpowiedzialności za Europę.

Takie intencje towarzyszą polskiemu rządowi przy zgłaszaniu kandydatury Pana Jacka Saryusz-Wolskiego.


Z poważaniem,
Beata Szydło

Warszawa, 7 marca 2017 r.


      Zakończenie listu wymagało by odrębnej rozkminki a więc końcowy fragment to bla-bla-bla nie uwzględniający rzeczywistości i prawdy począwszy od europejskiej szmaty do uczenia francuzów jedzenia widelcem.
Zakończenie przypomina mi gładkiego, miłego skurwysyna trzymającego za plecami nóż.



Z ostatniej chwili:

Szczyt G-20
      W ramach rozmów dwustronnych naszego geniusza ekonomicznego i vicepremiera pana Morawieckiego zacieśniona została współpraca gospodarcza pomiędzy Polską a m.in. Wybrzeżem Kości Słoniowej, Maroka, Rwandy, Senegalu, Singapuru czy Tunezji.
      Zanosi się na największy kontrakt handlowy na dostawę gliny na gwizdki.


      Podworowałem sobie i mi ulżyło. Polskę zaprosiły Niemcy w sprawie m.in. podatku na węgiel bez komentarza/. Prawdziwe spotkanie G-20 odbędzie się w Hamburgu w lipcu.
Mam nadzieję, że tego spotkania Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ nie spieprzy. Na pozytywną uwagę zasługuje fakt, że jeszcze ktokolwiek chce nas zapraszać.






28 komentarzy:

  1. Bardzo fikusne jest zakonczenie tego listu. "Z powazaniem..." Czy tutaj nie powinna wstawic LOL? Moze byc nawet w nawiasach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz anonimie,nie tylko zrozumieli a nawet "mszczą się"
    "służby finansowe europarlamentu wszczęły audyt, która dziś kończy się postępowaniem wobec siódemki obecnych i byłych deputowanych: Ryszarda Legutki (PiS), Beaty Gosiewskiej (PiS; etat miał u niej Bartłomiej Misiewicz), Zbigniewa Kuźmiuka (PiS; dał posadę pracownicy PiS z innego miasta) Tomasza Poręby (PiS; zatrudniał makijażystkę prezesa PiS i pielęgniarkę jego nieżyjącej mamy), Marka Gróbarczyka (PiS, obecnie to minister gospodarki morskiej; etat miała u niego druga z makijażystek, pracownica partyjnej centrali) a także Barbary Kudryckiej (PO; dyrektorem jej biura jest członek partyjnego sądu koleżeńskiego) i Jarosława Kalinowskiego (PSL; zatrudniał pracownika partii).
    Kontrola jest skrupulatna i trzystopniowa. Jej finałem jest zwrot wynagrodzenia lewego asystenta".
    No mszczą sie na "dobrą zmianę"
    No bo jak "biało czerwonej drużynie" prawej i sprawiedliwej należało się to tak jak psu zupa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesławie, jak pewno wiesz, ja jestem przeciwnikiem przynależności Polski do UE. Zatem nie wzbudzisz mojego oburzenia na kogoś, kto tę Unię lekko skubnął. Jeśli to, co piszesz, jest prawdą, bo to też nie udowodnione.

      adam

      Usuń
  3. Zastanawiam się czy warto i należy wypowiedzi, tego"anonimowego adama" kasować.
    Przecież to co pisze to albo zwracanie sie do "pisowskiej biomasy" która zmanipulowano i przekupiona dając jej "chleba" i fundując igrzyska ."O widzisz wszyscy sa be okłamują cie ,nic nie robią,pija kawkę a zarabiają.
    A ty"ze swoim wykształceniem dalej jesteś bezrobotnych.Bo dla ludzi z twoim wykształceniem nie ma pracy"
    I biomasa to kupuje,bo jej wszystko jedno,bo nie pojmuje ze wszystko to co jest robione w państwie jest po to by"biomasę wziąć za mordę"Modl się i pracuj o resztę sie nie martw bo reszta ci nie potrzebna bo i tak z niej nie korzystałeś i korzystać nie będziesz.
    Albo mowa czynownika któremu zapewniono stanowisko panowania i sterowania "biomasą"Bo krewny,bo ma znajomości z podwórka lub w PIS wiec i dostał nowe stanowisko i trzyma /tak mu się zdaje /boga za nogi"
    Dla mnie sadzac z prymitywnych lakonicznych a obrażających logiczne myślenie wpisów wynika jedno Ot jeden z licznej ogłupionej biomasy.któremu dopiero jak się do uszu naleje powie"nie o take"
    Z paru poprzednich wynurzeń wynikało ze juz mu się zaczyna nalewać,/nie wszystko podoba/
    Wiec aby wiedzieć co w tej biomasie"bulgoce" dać mu się wypowiedzieć.Jeden egzemplarz do badan "biomasy" tez chyba wystarczy.
    Co do przemyslenia "zapodaję" na dzien jutrzejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widzisz właśnie o to mu chodzi aby o nim mówić. Nic madrego nie napisze bo jak PIS-owski kundel biega od drzewa do drzewa o obszczywa każde.
      Jego tez to wkurza bo wie, że zostanie skasowany i nawet jak napisze jedno zdanie to dla mnie na stronie roboczej to tylko postawienie ptaszka i nacisnięcie Delete.
      Mamy z Leszkiem tez druga zasadę - lepiej z głupcem nie dyskutować bo ktoś może nie zobaczyć różnicy.
      Fakt, że nastapiła u nie go jakas zmiana bo obraża tylko mnie - jestem jego wybrańce hehehe.
      A może Wiesku przesyłac ci jego wypociny pocztą ?.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Jak zwykle, Piotrze, kłamiesz jak bura suka. Ja was nie obrażam, to wy, a ty częściej, obrażasz mnie, choćby w powyższym wpisie. Sądzisz, że bycie współautorem bloga upoważnia cię do tego?

      Usuń
    3. Dzień dobry

      Korzystając, że "anonimowy" adaś nie został jeszcze skasowany pozwolę sobie załączyć zadanie matematyczne (z podtekstem historycznym) dla ucznia klasy IV szkoły podstawowej oraz wyznawcy pis na poziomie wykładowcy uniwersyteckiego*
      Pewien dyktator Niemiec chciał stworzyć 1000 letnią Rzeszę. Rzesza rozpadła się po 12 latach.
      Pewien dyktator w Polsce chce stworzyć 100 letnią IV RP.
      Pytanie:
      Po ilu latach rozpadnie się IV RP, skoro państwo jego poprzednika rozpadło się po 1/99 czasu na jaki zostało przewidziane (można się pomylić o 1 rok).
      Na osoby, które prawidłowo rozwiążą zadanie czeka miła nagroda - do odebrania po następnych wyborach parlamentarnych ;)

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      * dzieci w IV klasie szkoły podstawowej i wyznawcy pis (z dyplomem uniwersyteckim) wierzą w "zabójcze promienie niszczące samoloty", "wybuchające parówki", "pancerne brzozy" itp, więc zakładam roboczo, że to ten sam poziom intelektu ;)

      Usuń
    4. W moich notkach czasami zostawiam jakiś komentarz naszego "pisiego opiekuna" by wszystkim uzmysłowić, że szkoda iż w IQ nie przewidziano punktów ujemnych.
      Nasz "adaś" już chwalił się chamskim zachowaniem jako kierowca, dzisiaj prezentuje moralność Kalego przechodząc do porządku nad wyłudzaniem nienależnych pieniędzy.
      Zarzuca wszystkim kłamstwo i twierdzi, że to nie jest obrażanie. Jeżeli jednak ja napiszę, że jest idiotą - to się obraża, chociaż robi wszystko by za idiotę uchodzić.

      Ale to nie jego wina. On - jak wielu innych bez umiejętności krytycznego myślenia - dał sobie wdrukować do mózgu (może to trochę na wyrost, ale niech mu będzie - mózgu) pisią kalkę tego co jest "patriotyzmem, prawdą i cnotą". Ponadto dał sobie wmówić, że Polska pod światłym przywódcą "Kwak Ir Senem" ma do spełnienia dziejową misję. Misja ta polega na ponoszeniu na każdym kroku klęski i na stawianiu pomników autorom tych klęsk. Nie do pomyślenia jest w tym towarzystwie, że nasza misja może polegać na pracy i współpracy z tymi, którzy dzięki pracy osiągnęli poziom życia nie mieszczący się w ciasnych główkach "suwerena".
      W usuniętym komentarzu (i bardzo dobrze) napisał:

      "...Przywódcy europejscy, owszem, zrozumieli, ale postąpili zgodnie z własnym (a nie naszym!) interesem...".

      I nijak nie mogą zrozumieć - jak to możliwe, że 27 różniących się bardzo państw potrafiło swe interesy zdefiniować jako interes wspólny. Według guru tych idiotów - ani chybi Niemcy musieli przystawić wszystkim pistolety go głów. Bo przecież na własnym przykładzie dobitnie widać, że porozumienie się z kimkolwiek jest całkowita abstrakcją!
      "Wieli Kaczor" wmówił swym głupim kaczkom, że Polska leży między dwoma wrogimi mocarstwami - Rosją i Unią.
      I będzie wmawiał jeszcze większe idiotyzmy, gdyż to co tak celnie zauważył "dyżurny troll" - adaś (czyli wspólny interes 27 państw) rozwaliło w pył mrzonki i sny o potędze "Starego Kaczora". Grupa V4, na której przywódcę sam się już dawno namaścił - pokazała mu, gdzie może pana majstra w dupę pocałować.
      Ostatni operetkowy pomysł "Starego Zgreda", którym zachwycił się do granic orgazmu nasz super minister i vice-szydło - "ABC", czyli Polska od morza do morza też prysnął jak sen jaki złoty. I nie wyrośnie Kurdupel na mocarza, przed którym Merkel będzie klękać, a w UE nawet papieru toaletowego nie zakupią bez jego zgody.

      Tak adaśku, oni mają wspólny cel. Oni myślą a nie bujają w obłokach. Oni się bogacą gdzieś mając jakieś mesjanistyczne misje. Ich patriotyzm jest realny - wszyscy pracują dla dobra wspólnego, jakim jest ojczyzna. Oni uważają, że młodzież ginąca w tyleż beznadziejnej walce co i bezsensownej - to zbrodnia.
      Ale o czym ja mówię. Większość to rozumie bez słów - a różnym adasiom można gadać przez miesiąc - i tak nic nie "zrozumią".

      Usuń
    5. Witaj Leszku !!! Z pewnością wiesz co znaczy słowo PROWOKACJA. W ujęciu psychologicznym jest to świadome wymuszanie określonych zachowań. Tutaj jeszcze to brzmi dość ładnie, bo można by przyjąć, że chodzi o metodę leczenia. Jest gorzej - lub całkiem do "d....py" jeżeli prowokacja staje się narzędziem walki politycznej - a od pewnego czasu STAJE SIĘ. Pamiętasz jeszcze "agenta Tomka" z CBA z walizką pełna pieniędzy ??? . Jest to pokłosie ustawy o CBA z 6 kwietnia 2006 roku, gdzie OFICJALNIE dopuszczono taka metodę działania CBA i zaczęło się. Końcowym efektem tego była "sprawa Leppera" - aby pozbyć się go z posady wicepremiera i "koalicjanta". Skończyło się tragicznie. Prowokacja w postępowaniu karnym graniczy "o miedzę" z czynem karalnym (art.24 KK) czyli podżeganiem do przestępstwa- a to jest już czyn prawem zabroniony i karalny. Smutnym jest, ze dzisiaj we wszystkich ustawach o policji i "spec-sŁużbach" DOPUSZCZONO PROWOKACJĘ - jako metodę "prawnego" działania. Czyli nasze prawo cofnięto do epoki jaskiniowej, mimo, ze "organa ścigania" dysponują dzisiaj wszelkimi metodami "podglądu" światka przestępczego - podsłuchy, monitoring, alarmy, czipy, minikamery i te wszystkie "gadgety" służą właśnie temu. I jeszcze im mało dla zachapania pełni władzy. I to nie tylko u nas - rzecz pleni się bowiem w wielu państwach świata a już w szczególności wszędzie tam, gdzie "mniejszość" chce rządzić "większością". No rozejrzyj się po świecie. Baaa.... ta choroba (znaczy się "prowokacja") rozwija się znakomicie i ma już wiele "mutacji" chorobowych. Mamy prowokacje w kryminalistyce, dziennikarstwie, polityce, handlu i w wielu miejscach - jeszcze nie odkrytych. Nawet w internecie mamy do czynienia z prowokacją i prowokatorami, bo po co są te stada trolli i hejterów. Zapomniałem o " DYPLOMACJI" - tutaj tez kwitnie PROWOKACJA - bo czymże innym jest ta nasza hmmm...dyplomacja - prowokowaniem do rozłamu Unii Europejskiej. Jak nie kijem to pałką. Jak już nikt nie chce z nami "gadać" to pani Szydłowa "listy pisze" a co - niech czytają. O listach "na Berdyczów" na pewno nie słyszała, ale Pankaczyński powinien coś na ten temat wiedzieć - tak mi się wydaje. Pozdrawiam !!! Heja !!!!

      Usuń
    6. Sobiepan20 marca 2017 18:17
      Witaj "sobiepanie" z pewnością wiesz co w nowomowie znaczy pojecie "fakty alternatywne"

      Usuń
    7. Tetryk56 !!! :-)))) Tetryku - R A T U J - o której piosence mówisz ??? Było tego sporo - mimo, ze w polityce panował "zamróz". Z tych "melodyjnych" to ja pamiętam tylko "Only You".

      Usuń
    8. Wieśku - no dyć, że wiem !!! Na ten "na przykład" alternatywą rządu konstytucyjnego, jest "rzad tymczasowy".

      Usuń
    9. Wieśku - to może coś jeszcze skrobnę o tych "działaniach alternatywnych" i proszę abyś mi wyjaśnił, czy ja to dobrze "kumam". Czytam oto, ze pan Minister Wojenny zaangażował (zawarł umowę) z prokuratorem argentyńskim Luisem Moreno - Ocampe, który to prokurator ma udzielić pomocy panu Antoniemu w sprowadzeniu do Polski wraka TU 154 M - tego co to rypną w w Smoleńsku. Jak piszą w internecie - tenże prokurator był ongiś zaangażowany w Międzynarodowym Trybunale Karnym w Hadze, gdzie zajmował się sprawą ludobójstwa w Darfurze i zbrodniami przeciwko ludzkości w Libii.. Karierę zawodową zaczynał w Argentynie za czasów panowania junty wojskowej gen.Jorge Rafaela Vidal'i. Jak myślisz - jest to "fachowiec", który popędzi Putinowi "kota" , czy to tez jest tylko "alternatywne" działanie pana Antoniego.Jak na razie, to ten prokurator chce ustalić "wspólna wersję rozmów w kokpicie" !!!! ???? Będzie się działo - :-)))))))).
      P.S. - "za ile" została zawarta ta umowa - nie podano !!!! No i pytanie na koniec - jest to dzialanie alternatywne, czy nie jest ???

      Usuń
    10. Jak funkcjonować w świecie Pis,w którym różne wersje przeszłości są ze sobą sprzeczne?
      Doradczyni Trumpa powiedziałaby - stwórzmy "alternatywne fakty”. Orwell przedstawia analogiczny mechanizm - "regulację faktów”, w nowomowie zwaną "dwójmyśleniem”.

      George Orwell "1984"

      " Dwójmyślenie oznacza przede wszystkim umiejętność wyznawania dwóch sprzecznych poglądów i wierzenia w oba naraz. Partyjny inteligent wie, kiedy powinien zmienić swoje wspomnienia, a zatem w pełni się orientuje, że przekręca fakty; równocześnie jednak, dzięki dwójmyśleniu, święcie wierzy, iż prawda nie została pogwałcona."
      George Orwell

      "Według partyjnej argumentacji, przeszłe wydarzenia nie istnieją obiektywnie, a tylko w formie zapisów i wspomnień. Przeszłość jest więc tym, co do czego zapisy i pamięć ludzka są zgodne. Skoro w rękach Partii znajdują się i wszelkie archiwa, i władza nad umysłami członków, przeszłość wygląda tak, jak życzy sobie Partia. Chociaż jest zmienna, twierdzi się, iż nigdy nie bywa zmieniana. Kiedy bowiem przybiera kształt w danej chwili pożądany, nowa wersja wydarzeń po prostu jest przeszłością; inna przeszłość nigdy nie mogła istnieć. Zasada ta sprawdza się nawet wówczas, gdy – jak to się często dzieje – ten sam fakt przerabia się całkowicie kilka razy w roku"
      Teraz jasne..

      Usuń
    11. Sobiepanie, wszak podałem wyżej link! Ja jestem pro... J. Klesyk

      Usuń
    12. Tetryk56 !!!!! AAAAA......wszystko już jasne !!!! Ten link mi "nie wchodził" !

      Usuń
  4. No i masz anonimie szanse Przeprosić i w obszernym? elaboracie napisać i to tak by nas przekonać ,dlaczego musimy kochać PIS"
    Gdzie zmierza i jak chce "suwerena ,urządzić" by był szczęśliwy przez następne tysiąclecie.
    Wszelkie "nikt nas nie lubi nikt nas nie kocha i wszyscy NAS nie rozumieją" to "szczanie pod drzewkiem"
    Powtarzam, przekonać bo tych niekochających nie lubiących jest coraz więcej czemu dają wyraz w manifestacjach ulicznych.I to dobrowolnie,spontanicznie,bez liczenia sie z tym iz w partii "zostaną zauważeni i docenieni z obdarzeniem stanowiskiem" w spółce państwowej.
    Potrafisz ? Tylko pamiętaj ze masz przekonać nie przekonanych potrafiących myśleć i to logicznie i doskonale wiedzących jak powinno działać państwo jego urzędy i agendy.To nie jest bezwolna biomasa którą chcecie "zagospodarować"
    Choć z "ludzką biomasą" jest tak jak z leszczyną/ jak to pięknie opisał Młynarski/ Przyginana zbyt intensywnie w jedna stronę, odegnie się w druą zanim wróci do pionu a wtedy będziecie "wyskakiwać oknami"
    Piotra zaś proszę,okaz raz wielkoduszność. Daj mu szanse ten jeden raz Jeśli napisze coś sensownego.Co zachwyci lub przekona.Jeśli nie, wywalaj na zbity pysk.Bo nie zrozumiał A z głupcem....

    OdpowiedzUsuń
  5. No i widzisz "anonimie" Dostałe szanse i nie potrafiłeś jej wykorzystać A mogłeś, gdybyś potrafił. sklecić choć dwa zdania złożone.Wywalaj Piotrze na zbity pysk bo to już nie tylko "biomasa PISowska ale jakiś "świr antoni" a pełno ich tam.
    Buc w swej szczerości napisze "lekko skubnął" o przykazaniu" Nie kradnij" zapominając
    .Oby ci skubnęli samochod, bo dla złodzieja to tez "lekkie skubniecie"
    Nie wywalisz Polski z Unii, choćbyś sie zesr po pachy, a dlaczego, bo zbyt wielka siła "przekonywania" jest w tych co z Unii biorą dotacje bezpośrednie
    A któż to jest, sam się przekonaj wpisując w Google
    "najwięksi beneficjenci dopłat bezpośrednich z Unii, w Polsce",Przestana brać, sami zakrzykną, wychodzimy.
    Wywalaj Piotrze wywalaj, a ja ze swej strony przepraszam, albowiem zapomniałem o istnieniu przypowieści "o niepoprawnych grzesznikach".
    Gorzej, bo odstąpiłem od przodków moich, przypowieści
    "Chama to duś a jak sie zesr..to go puść"
    Moja wina ,moja wina Moja bardzo wielka wina.
    Jako okoliczność łagodzącą 'zapodaje"
    Wiosna idzie i myślałem ze z czasem i na g... i z g.. wyrosną kwiaty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesławie - macie wybaczone -:)).
      Ten wpis Adaśka zostaje jako przykład.

      Usuń
  6. Kamień z serca:))
    A dla "anonimowego" mam wiersz, dla mnie już nieśmiertelnego Młynarskiego /Ty pewno go znasz,wiersz oczywiście/
    "Na pewnej naukowej, sporej uroczystości,
    Z dość ważnym profesorem siadłem wśród licznych gości.
    Pan prelegent bajdurzył i się mizdrzył nieskromnie.
    Pan profesor się wkurzył i tak szepnął był do mnie:
    - „Pan nie słucha Wojtku miły, bo pan jest pacholę,
    Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich…”, no właśnie.

    Profesor już „na chmurce”, lecz jego szczerozłote,
    Cudowne powiedzonko stało się moim mottem.
    To mój protest totalny, a ujmując rzecz prościej
    To jest rys niezbywalnej mej prywatnej wolności.
    Czuję durniu wzrok niemiły, lecz jeszczem nie poległ.
    „Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich…” no własnie.

    A tutaj tłum przez miasto z transparentami wali.
    Tłum rodem z ciemnogrodu drze się, pochodnie pali.
    Gdy widzę to nieszczęście co kraj chce wciągnąć w matnię,
    Myślę, że ja na szczęście mam tu słowo ostatnie.
    I z tym słowem do mogiły ja pozostać wolę:
    „Żebym ja miał tyle siły, jak ja ich…”, no własnie.

    I ciebie tez adamie i ciebie tez.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żebym ja miał tyle sił, jak ja ich ..... Hm...starość nie radość - żebym ja mia tyle sił....

      Usuń
  7. Przybywam z polecenia Andrzeja z bloga ,,Klateracje". Witam obydwu autorów (tak wyczytałem u Andrzeja). :) Leszku, pewnie teraz już wiesz kim jestem, ten sam Piotr co wyłania się z wywiadu u Andrzeja. Pozwoliłem sobie umieścić link do Was u mnie, bo po szybkim przejrzeniu treści wydaje mi się, że podobnie oceniamy obecną politykę w Polsce.

    Wydaje mi się, że Unia Europejska ma obecnie sporo problemów wewnętrznych i zewnętrznych. Nie da się na pewno nabrać na kierowniczą rolę tylko jednego państwa, dlatego rząd naszego kraju działając tak jak w ten dzień wyboru pana Donalda Tuska na drugą kadencję niszczy wszystko to, co wypracowano od 2004 roku. UE by poradzić sobie z migrantami, zagrożeniem terrorystycznym czy widmem prawicowej Europy musi działać na w miarę równych zasadach. Oczywiście Niemcy czy Francja mają nieco większe pole do działania i ,,popisu" niż Polska, Węgry czy Słowacja. Jednak narzucanie się Unii może prowadzić do właśnie takich zdarzeń, że pan Wolski został na lodzie, a Polska słabnie w oczach między innymi państwami. Zaproszenie na szczyt G-20 to chyba jedna z ostatnich szans przypomnienia innym przywódcom o nas. Jednak nie jestem pewny czy informowanie ich o przekopie Mierzei Wiślanej oraz budowie tzw. ,,lotniska centralnego" zbliża nas choć trochę do częstszych wizyt na tym forum (bo o członkostwie można zapomnieć na kilkadziesiąt lat, a świat wyprzedzi nas tyle, że i tak go nie dogonimy).

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na naszym blogu !
      Zgadzam się, że nawet zaproszenia na szczyt G-20 /lipiec, Hamburg/ może nie przynieść korzyści ze względu na "Polska słabnie w oczach/.../. Lotnisko centralne jak i przekop Mierzei Wiślanej uważam za bzdury. Oba tematy wymagają osobnego omówienia.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Oni nawet własny elektorat traktuja jak kretynów/czemu się nie dziwie/
    Ze sami sa kretynami, którzy sadza, ze w dobie powszechnej informacji, ich działania, nie wyjdą na wierzch/za wyjątkiem tych mediów które ogląda i czyta Szyszko/ Oto przykład
    "Pomorscy pracownicy Lasów Państwowych zrzeszeni w „Solidarności” 23 marca przyjadą do Warszawy, aby podczas głosowanego w Sejmie wotum nieufności dla Jana Szyszki wyrazić poparcie dla ministra. Dzień wcześniej do stolicy przybędą też leśnicy z Lublina, Łodzi, Radomia i Warszawy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że do wyjazdów namawia Sekretariat Lasów Państwowych, podległy ministrowi Szyszce. Instytucja chce znać nazwiska nieobecnych osób "

    OdpowiedzUsuń
  9. :)

    To jest właśnie problem Polski w obecnym momencie. To co zostało wypracowane przez poprzedników zostało w kilkanaście dni, tygodni rozdmuchane i zniszczone właściwie. Nie da się zaufać komuś, kto we własnym mieszkaniu wznieca pożary.

    Ostatnio dyskutowałem ze Staruszkiem moim o przekopie Mierzei. Właściwie zgodnie twierdzimy, że realizacja tego pomysłu może nas kosztować o kilkaset procent więcej niż zakładano (a i tak wstępne koszty już się podwoiły co najmniej). Lotnisko centralne jest jeszcze gorszym pomysłem. Wystarczy spojrzeć ile osób lata z Modlina czy Radomia. To nie jest budowanie stacji kolejowej, co zrobi się dwa perony, budę nazywaną kasą i tyle. Masz rację Piotrze, temat jest zbyt obszerny, by go w komentarzu omówić.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach Piotrze,Piotrze, cóżeś Ty uczynił ?
    "W Opolu pierwszy dzień wiosny zaczął się od topienia PiSianny, do Młynówki wrzucono m.in. długopis Andrzeja Dudy oraz ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, zgromadzeniach, czy wycince drzew.
    Zwodowano ponadto kaczki z podobiznami czołowych polityków PiS-u.
    Jest już wiosna."

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla nich wiosna też się zaczyna. W ekspresowym tempie powstaje monumentalny obraz batalistyczny p. t. "Pisorama Nowogrodzka (pleonazm czy co?!)". Statyści - modele będą ponadto uraczeni kaczą zupą oraz kaszanką kurską, bo pozowanie przecież męczące.
    Wybór miejsca ekspozycji tego wiekopomnego dzieła będzie zależało od wyników referendum. Przy wstępie na ekspozycję odbierane będą szable.
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>