czwartek, 8 września 2016

OKIEM EMERYTA (107) - ABSURDALIA POLSKIE (3)










Odcinek 107 - czyli gry i zabawy „patriotów”


     Kłopoty zdrowotne (na szczęście niewielkie), problemy domowe (typu awaria samochodu czy inwazja wnuków) i w końcu awaria komputera spowodowały długą przerwę pomiędzy tym odcinkiem a poprzednim. Kilka razy zasiadałem do pisania. Zebrałem jakieś materiały, nawet napisałem wstęp – wtedy pojawiała się jedna z wyżej wspomnianych niespodzianek. Przerwa, dokończę później.
       Tu bezceremonialnie wkraczają nasi politycy opcji rządzącej. Cholera w czasie tej przerwy potrafili dostarczyć tyle tematów, że nie tylko na pięć moich felietonów by starczyło, ale też można nimi dodatkowo obdzielić ze trzy kabarety. Zostawiam więc nieco nieaktualny już temat – właściwie to aktualny on byłby jeszcze długo, przynajmniej do końca kadencji pisu, jednak nie jest to już news – zaczynam nowy i ……. da capo al fine.


     Teraz jednak nastąpiło coś co idealnie pasuje do „ABSURDALIÓW POLSKICH”. Oto nasi ministrowie, tuzy intelektu ustępujący jedynie Macierewiczowi, wybrali się do Zjednoczonego Królestwa w celu pouczenia brytyjskiego rządu jak powinna wyglądać tolerancja wobec imigrantów.

     Oczywiście śmierć Polaka z rąk brytyjskich nacjonalistów jest tragedią. Współczuję rodzinie i bliskim. Jednak nie słyszałem by ministrowie wyrazili swoje współczucie i ubolewanie. Dobrze by było, by przy tej okazji zwrócili uwagę na zagrożenia płynące z nacjonalistycznych postaw. Z naciskiem na nasze podwórko.




     Wydaje mi się, że rząd brytyjski więcej w tym temacie zrobił niż nasi patriotyczni „mocarze”. Wystarczy przypomnieć sobie walkę z chuligaństwem – a właściwie z bandytyzmem stadionowym. U nas wszystko szło odwrotnie. Gdy PO podjęła pewne kroki w tej walce, kibole wywiesili transparent „TUSKU MATOLE, TWÓJ RZĄD OBALĄ KIBOLE”. Po reakcji rządu odezwał się PiS. Prezes i jego przydupasy nazwali stadionowych bandytów „patriotami”.

     Później gdy prezydent Komorowski organizował Marsz Niepodległości, ośmieleni przez PiS narodowcy faszyści?) organizowali zadymy. One również przez pisowców zostały okrzyknięte „manifestacją patriotycznej młodzieży.

     To wszystko działo się gdy PiS był w opozycji. Po wygranych wyborach natychmiast zapomniał o „pakiecie demokratycznym”. W tym pakiecie miała być zagwarantowana wolność słowa, manifestacji – ze szczególnym uwzględnieniem opozycyjnych ugrupowań.

     Praktyka okazała się zgoła inna. Sam prezespolski przez usta swego wiernego Luśni…. Sorry Bredzińskiego wyzywał opozycję od „komunistów i złodziei”. Niedawno w Gdańsku narodowcy/faszyści (niepotrzebne skreślić) zaatakowali spokojnie zachowujących się kodowców. Temu się nie dziwię. Ta dzicz jeszcze niejeden numer nam wywinie. Oby tylko krew się nie polała.

      Znamienna jednak była postawa rządzących – od szeregowych policjantów (którzy na pewno mieli dokładne rozkazy), po ministrów i prezydenta. Policja zamiast zamknąć chuliganów, wyprowadziła zaatakowanych. Kaczy prominenci jednogłośnie orzekli, że winę ponosi KOD. Bo przecież to nie wina bandyty, że napada w nocy samotnego przechodnia. To wina tego przechodnia! Po jaką cholerę włóczy się po nocy i prowokuje bandytę?!!!! Tak samo „katolicy” reagują na wiadomość o gwałcie. To wina dziewczyny!! Po jaką cholerę ubrała śliczne ciuszki i nałożyła sobie ładny makijaż?!!!!




     A tak incydent Gdańsku komentował portal „Potylice”:

     Podczas Mszy Św. za duszę Inki i Zagończyka w gdańskiej bazylice pojawił się Mateusz Kijowski, Radomir Szumełda (nowo wybrany szef Komitetu Obrony Demokracji na Pomorzu) wraz z grupą kodziarzy.
     Ponieważ ich obecność wywoływała zrozumiałą niechęć innych uczestników pogrzebu Policja poprosiła ich o opuszczenie świątyni, by nie zakłócać podniosłego nastroju uroczystości. Kiedy grupa kodziarzy znalazła się na placu przed świątynią swoja obecnością wzbudziła emocje wśród stojących akurat tam narodowców. Usłyszeli, że są „komunistami, SB-kami, zdrajcami, czerwonymi świniami i pedałami” – Szumełda ujawnił bowiem kilka lat temu w mediach swoją orientację homoseksualną. Doszło do przepychanek, w których młodzi narodowcy wyrwali flagę „KOD-u” i po krótkiej naradzie utopili ja w toy-toy-u. Kiedy grupa z Kijowskim i Szumełdą na czele opuściła uroczystość sytuacja szybko wróciła do normy i zapanował spokój.






     Wracając do naszych „patriotów”. Ciekawe kiedy zaczną słowami mocnymi, acz z serca płynącymi wzywać Polaków z Wyspy do natychmiastowego powrotu?

     Wszak Brytania dla Brytyjczyków! Dokładnie tak jak Polska dla Polaków.










26 komentarzy:

  1. Ja nie wiem. Nie wiem, dokąd nas to prowadzi. Bo co myślę, to wiem. Tylko nie mam przełożenia tych myśli na praktykę. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Waszczykowski, Błaszczak...
    Współcześni mojżesze Europy...
    Kontrolują, nakazują, besztają, pouczają ...

    Bardzo, bardzo im się w główkach popierdzieliło!
    O wiele za bardzo.
    Buraki w garniturach, ot co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LB - "Mujżesz" ty Błaszczaku - "Mujżesz" ty Waszczyku - same proroki!!

      Usuń
  3. Oj tam, oj tam... znowu się wam autorze wszystko pomyliło. "Polska dla Polaków" to było za komuny. Teraz jest "Wolska dla Wolaków". Przy czym "oczywista oczywistość", niektórzy są bardziej Wolscy (wolściejsz?), niż inni.:-)))
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyraźnie widać, że prowokacja KOD'u w trakcie uroczystości pogrzebowych miała na celu sprowokowanie środowisk patriotycznych do czynnej napaści, a najlepiej do spowodowania obrażeń u kogoś ze strony KOD'owskiej. "Męczennik" bardzo by im się przydał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie - jaka "prowokacja"?
      Czyżbyś też uważał, że są strefy czy wydarzenia "Nur für pische"?
      Prawdziwą prowokacją jest Twój komentarz. Jednak nie dam się sprowokować. Nie nazwę Cię pisowskim trollem, zdrajcą, złodziejem, lewackim libertynem, cyklistą wegetarianinem czy pedałem.
      Nawet nie usunę Twojego komentarza, by nie dawać Ci satysfakcji, że to mnie dotknęło.

      Usuń
    2. Panie Leszku, Jerzy S. w dniu 8 września 2016 07:42, kierująć swój komentarz do mnie, był łaskaw napisać: "adamie - swoje "preferencje" polityczne to Ty ujawniłeś już nie raz na kilku blogach, skąd Cię przeganiano jako "persona non grata", jeżeli chcesz abym to ładnie nazwał. Załóż sobie własnego bloga i pisz co tam sobie chcesz." Pan, panie Leszku, jako gospodarz bloga, tego nie skomentował, nie potępił, znaczy, uznaje Pan, podobnie, jak pan Jerzy S., że obecność adama w miejscu dyskusji, jakim jest blog, może być niepożądana. Ale nie chce Pan uznać, że obecność na ceremonii pogrzebowej polskich patritów osobników dopuszczających się w imię ciemnych interesów donosów na własną ojczyznę przed tej ojczyzny nieprzyjaciółmi może sie komuś niepodobać. Jestem przekonany, że gdyby pan Kijowski pojawił się jako osoba prywatna, bez oznak tej swojej organizacji, nikt by mu żadnej przykrości nie zrobił. Dlatego nazwałem to prowokacją.

      adam

      Usuń
    3. Anonimowy - nie wiem czy zauważyłeś, ale ten blog ma dwóch gospodarzy. Sytuacja o której piszesz (komentarz Sobiepana) miała miejsce pod notką Piotra.
      Natomiast dla jasności informuję, że moje krytyczne komentarze zawsze dotyczą treści notki. No chyba, że komentator zachowuje się wyjątkowo niekulturalnie. Sobiepan wypowiedział swoje zdanie o Tobie, w słowach oględnych. Żadne z nich nie kwalifikuje się jako "powszechnie uznane za obraźliwe".
      Odnośnie drugiej części Twego komentarza - nie rozumiem dlaczego uważasz, że emblematy KOD-u to rzecz niedopuszczalna na państwowej ceremonii, a zielone flagi "naszych faszystów" są jak najbardziej na miejscu?
      Dlaczego flaga KOD jest prowokacją a flaga "narodowców" już nie?
      Jeżeli będziesz mógł to sensownie wytłumaczyć to możemy nadal na tym blogu dyskutować. Jeżeli znowu usłyszę pomówienia w rodzaju "...osobników dopuszczających się w imię ciemnych interesów donosów na własną ojczyznę przed tej ojczyzny nieprzyjaciółmi...", to przyłączę się do zdania Sobiepana.

      Usuń
    4. W takim razie musi się Pan, panie Leszku, przyłączyć, bo i tak wyraziłem to, co miałem zamiar wyrazić w znacznie uprzejmiejszej formie, niż powinienem.

      adam

      Usuń
    5. Właśnie przed kilkoma minutami w TVP Polonia wysłuchałem wywiadu z panem Kijowskim, w którym okazało się, że pan Kijowski NIE ZNA nazwiska (Siedzikówna) osoby, na której pogrzebie się pojawił. To po cholerę przyłaził?

      adam

      Usuń
    6. adam - przyszedł, aby zobaczyć jak wyglądają ludzie przeklęci oraz kopnięci. Czy nazwiska są ważne ??? Ta sama rasa !!!!

      Usuń
    7. Bo nie należy z pogrzebu robić farsy politycznej. Pogrzeb to pogrzeb !!

      Usuń
    8. 1-adam

      Jak każdy "prawdziwy patriota" nigdy nie odpowiadasz na zadane pytania. Ja jestem zaniepokojony faktem, że na uroczystościach państwowych faszyści mogą w dużej grupie pod swymi zielonymi (dżihadyści?) mają prawo uczestniczyć, a społeczny ruch KOD nie ma takiego prawa. I naiwnie oczekiwałem, że mi to wyjaśnisz. Myślałem też że sprecyzujesz do jakich "ojczyzny nieprzyjaciół" donosili na ojczyznę członkowie KOD-u.
      Na próżno. Ludzie "myślący" tak jak Ty nigdy nie dyskutują, nie próbują wyjaśniać. Oni od razu wydają wyroki. Tak więc Twoja sugestia, bym przyłączył się do zdania Sobipana jest słuszna.

      2-adam

      Co do nazwiska "Inki" - też zapominam jej nazwiska. Dzieje się tak gdyż przy każdej okazji używano skrótu myślowego używając jej pseudonimu. Czy uważasz, że wszyscy "patrioci" obecni na pogrzebie znali nazwiska i imiona "Inki" i "Zagończyka"? A jeżeli nawet nie pamiętali - to czy umniejsza to w czymkolwiek pamięć o zamordowanych?
      W Twych komentarzach widać wyraźnie intencjonalność. Masz za zadanie dyskredytować wszystkich i wszystko co nie jest po linii skrajnej prawicy (może jednak trzeba rzecz nazwać po imieniu - faszystów).

      Od tej chwili każda nie merytoryczna Twoja wypowiedź będzie usuwana.

      Usuń
    9. Panie Leszku, kilka uwag do Pańskiej tyrady. Nie wiem, czy uzna je Pan za merytoryczne i pozostawi, czy za niemerytoryczne i usunie, dla mnie istotne jest, aby Pan je przeczytał.

      "Jak każdy "prawdziwy patriota" nigdy nie odpowiadasz na zadane pytania" Po pierwsze ja nigdy nie przedstawiłem się jako "prawdziwy patriota", to, ze ktoś takiego określenia użył, mnie nie dotyczy, a po wtóre, ja na pytania zwykle odpowiadam, jeśli pytania mają sens. Pańskie pytanie (bo o to Panu chyba chodzi "dlaczego uważasz, że emblematy KOD-u to rzecz niedopuszczalna na państwowej ceremonii, a zielone flagi "naszych faszystów" są jak najbardziej na miejscu?") nie jest pytaniem, które mogłoby być skierowane do mnie, ponieważ ja takiego poglądu nie wygłosiłem. Ja powiedzialem jedynie, że: "Jestem przekonany, że gdyby pan Kijowski pojawił się jako osoba prywatna, bez oznak tej swojej organizacji, nikt by mu żadnej przykrości nie zrobił". Te stwuierdzenia o "faszystach", przeciwstawianie KODu i narodowców, to już Pański wymysł, a nie coś, z czego ja winienem się tłumaczyć.

      "jestem zaniepokojony faktem, że na uroczystościach państwowych faszyści mogą w dużej grupie pod swymi zielonymi (dżihadyści?) mają prawo uczestniczyć, a społeczny ruch KOD nie ma takiego prawa" Pańskie prawo. Ale ja nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy, nie uważam narodowców za faszystów, ani KOD'u za ruch społeczny. Może jeszcze powie Pan "oddolny i niezależny"? Czy mogę mieć, Pańskim zdaniem, swoje poglądy w tej materii?

      "Myślałem też że sprecyzujesz do jakich "ojczyzny nieprzyjaciół" donosili na ojczyznę członkowie KOD-u." A ja myślałem, że, cytując staropolskie powiedzenie: "mądrej głowie dość półsłowie". Ale skoro nie dość, dopowiem - myślałem o europejskim lewactwie.

      "Czy uważasz, że wszyscy "patrioci" obecni na pogrzebie znali nazwiska i imiona "Inki" i "Zagończyka"?" Nie wiem, nie egzaminowałem ich. Wiem natomiast, że pan Kijowski udzielił wywiadu i nazwiska nie pamiętał. "A jeżeli nawet nie pamiętali - to czy umniejsza to w czymkolwiek pamięć o zamordowanych?" Moim zdaniem jednak tak, wypadałoby wiedzieć, na czyj pogrzeb człowiek się wybiera, bo jeśli nie pamięta, to trąci to lekceważeniem, a nie oddaniem czci.

      "Masz za zadanie dyskredytować" Nie mam żadnego zadania, robię to, co uważam za słuszne.

      adam

      Usuń
  5. Leszku !!!! Wczoraj ukończyłem duuuużo lat. Jestem zajęty przygotowaniami do przyjęcia gości. Mam problem - czy kupować świeczki na tort - nie zmieszczą się - cholera!!! I jak będę zapalał ta ostatnią - to te pierwsze już zgasną - czyli kwadratura koła. Ponadto - wychodzi mi, że na świeczki trzeba wydać więcej forsy niż na sam tort. Gdzie tu ekonomika ???? Od przyszłego roku zacznę obchodzić imieniny - to upraszcza sprawę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobiepanie - mnie też to czeka w przyszłym miesiącu.
      Ale zanim podpowiem sposób na świeczki - najserdeczniejsze życzenia z okazji (domyślam się, że "okrągłej"?) rocznicy?
      Ja na torcie postawię sobie siedem świeczek. Przecież na co dzień posługujemy się w liczeniu systemem dziesiętnym, prawda?
      A gdyby to była rocznica kończąca się na 5 - dodałbym jeszcze jedną świeczkę tylko, że o połowę krótszą.
      Jeszcze razżyczę - dużo zdrowia, zdrowia i jeszcze raz ..... pieniędzy!

      Usuń
    2. Leszku - "okrągła....okrągła" - matematycznie to można przedstawić jako znak nieskończoności - na stojąco i dodać zero (na szczęście - nie dwa). E..... co mi tam. Z ZUS-em zawarłem kontrakt- najpierw ja popracuję 53 lata - płacąc składki , a potem ONI będą mi płacić przez tyleż lat emeryturę. Jeszcze się pożyje, chyba, że Pankaczyński doprowadzi do upadłości ZUS-u. Wtedy chwycę za broń - mam na działce kosę a i puszka karbidu też by się znalazła aby "huknąć".

      Usuń
    3. Panie Sobiepanie, gratuluję i zyczę dobrego jaknajszczerzej. Pane Leszko, jesteśmy rówieśnikami, mnie także siedemdziesiątka stuka w październiku. Pozdrawiam

      adam

      Usuń
  6. Sobiepanie,dużo,bardzo dużo zdrowia,ad multos annos.
    Rada na świeczki,są w sprzedaży świeczki w postaci cyferek,to ułatwia przy wysokich datach urodzin.
    Pozdrawiam,kocica MK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocico MK - serdeczne dzięki :-))))))) a co do "multos annos" - przeczytaj, co napisałem Leszkowi.

      Usuń
  7. Sobiepanie!Znaczy się Szanowny Jubilacie jesteś ulepiony jeszcze z przedwojennej gliny,jeszcze raz gratulacje wraz z najlepszymi życzeniami nie tylko tych multos annos,ale również jak najwięcej ciekawych komentarzy.
    Pozdrawiam,kocica,MK

    OdpowiedzUsuń
  8. Najlepsze życzenia, Sobiesolenizancie! ;-)
    Niech się spełnią wszystkie pozytywne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tetryk 56 !!! :-)) Hmmmm....:-))) Też dziękuję Tetryku !!!

      Usuń
  9. Sobiepan spod znaku Sobie(?)Panny!?
    Dziś pewnie sobiebalujesz; niech więc Cię ∞ (nieskończoność) prowadzi po ciekawych ścieżkach!
    Zdrowia, zdrowia i słodyczy ♬ ♪ ♩ ♪♫ ♬ ♪ ♩ (tra la la)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. I zacznij się wreszcie grzecznie prowadzić, bo do setki to Ci jeszcze ho ho hoooo!, a dopiero wtedy dopłacają premię (3308,33 zł) do emerytury!
      Przecież nie darujemy! ;))

      Usuń
  10. LB- Lidko !!! :-))))) Istotnie - wczoraj sobie trochę pobalowałem - a co - taki polski obyczaj a jam człowiek "obyczajny". Był i drugi powód - społeczność rodzinna "wybrała" mnie na "seniora rodu" - co mnie trochę rozwściekliło. Przecież mogli wybrać sobie kogoś innego !! No więc jestem teraz taki "Pater Familias" - jak w starożytnym Rzymie. Przy dzisiejszej pyskatej młodzieży splendor nie wielki a i" powagę urzędu" zachować trzeba będzie, bo przecież nie będę robił z siebie błazna - tak jak ta cała "PiSownia" i ci co teraz gorączkowo "klamkują" do drzwi Panakaczyńskiego.
    Pewien znajomy diabełek podszeptuje mi za kołnierzem, że taka "władza senioralna" to dobra rzecz - bo to podobno każdy chce jak najdłużej dzierżyć "berło". Hmmm..... trzeba to przemyśleć. Jeno - jakieś młode "ziobro adamowe" by mi się zdało - ku pomocy. No ktoś tam musi te rodzinne papiery poukładać, ktoś musi "dziurki" w aktach poczynić. Taki pan A.Duda to miał szczęście - ledwo wyruszył do lasu na Twitterze - już mu się tam coś napatoczyło. Ja tyle lat się włóczę po lasach i nad wodami i nic - pustynia psiakrew !!! A za życzenia pokornie dziękuję - zawsze to człowiekowi miło jak mu ktoś czegoś życzy a i słodkim głosem zaśpiewa - ta-la-la, tra-la-la. Pozdrawiam !!!
    P.S. - a z tym "ustatkowaniem się " to chyba wypsnęło Ci się w żartach - w starym piecu diabli palą.

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>