Kto kogo upokorzył?
Przez ostatnie kilka dni żyliśmy konfliktem między Powstańcami Warszawskimi a ministerstwem obrony.
Piszę, że stroną było ministerstwo a nie Macierewicz, gdyż ten ostatni w ogóle się nie odzywał. Pewnie liczył, że starym ludziom nie starczy sił by się się upierać.
Jednak nawet struś nie może w nieskończoność trzymać głowy w piasku - więc poprzez media minister "zaprosił" kombatantów na rozmowy. Ich celem miało być osiągnięcie "kompromisu". Swoją drogą, to słowo robi coraz większą karierę w pisie. Niedługo słowo "prezes" też będzie pojawiało się w towarzystwie "kompromisu" - "Co z tego, że nam się prezes nie podoba? Na razie nie mamy innego wyjścia, więc jeszcze jakiś czas będzie prezesem." Piękne, prawda?
Wróćmy jednak do sedna. Przyznam, że "wezwanie" powstańców do ministra to wyjątkowe chamstwo. Stąd też i zawarte "porozumienie" też odebrałem z niesmakiem. W wielu publikatorach można było przeczytać - "Macierewicz upokorzył Powstańców". Dopiero po pewnym czasie oburzania się ujrzałem inny aspekt tego "porozumienia".
Według mnie, to Powstańcy upokorzyli Antka. Z wielką kulturą i opanowaniem udali się do ministerstwa. Tam nie próbowali kopać się z koniem. W przeciwieństwie do Szalonego Antka Oni mają w sercu prawdziwy szacunek do Bohaterów powstańczego zrywu. Honor, którym Szalony Antek co pięć minut wyciera gębę nie pozwolił im na karczemne kłótnie nad mogiłami POLEGŁYCH.
Dla mnie bezcennym był widok upokorzonego Macierewicza, próbującego nieudolnie wyjaśniać co autor miał na myśli.
Coraz częściej wychodzą szydła z maci...-sorry - z worka!
Mottem naszego bloga jest sentencja Marka Twaina - Jeżeli mówisz prawdę, nie musisz sobie niczego przypominać.
Widać więc wyraźnie, że pisowski PR goni w piętkę. Do wyborów już z niego nic nie zostanie. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki a "500+" już drugi raz nie zadziała.
Brawo Powstańcy! Jesteście wielcy!. Pokazaliście, że król jest nagi. Ba, pokazaliście więcej! Ukazując nagość "króla", wszyscy mogli zobaczyć, że "król" nie ma też jaj!!!
Krótko mówiąc, powstańcy po raz kolejny odnieśli moralne zwycięstwo. Skutki poniesiemy my, cywile, bo skoro powstańcy nie protestowali przeciwko "przyklejaniu" zasłużonych(????), to będziemy tych apeli poległych, apeli pamięci i in. wysłuchiwać przy każdej okazji. Ale czy ktoś, kiedyś liczył się, albo liczy ze stratami cywilów????
OdpowiedzUsuńOptymizm z powodu schyłku PiS mocno przesadzony. Nie jest to pierwszy i, niestety, ostatni wyczyn Policmajstra i S-ki. Porządzą, porządzą. Pewnie jeszcze drugą kadencję. I oby się moje słowa nie sprawdziły.
Co do drugiej kadencji to mam już poważne wątpliwości. Pierwszą wygrali dzięki populistycznym obietnicom. 500+, wiek emerytalny, kwota wolna od podatku itp. Z tego bez bieżących problemów zrealizowano tylko 500+. Reszta się ślimaczy - i albo tego nie zrealizują, albo zrujnują gospodarkę. I jedno i drugie na pewno im elektoratu nie przysporzy. A co mogą obiecać na drugą kadencję? 1000+, emerytura od 50 roku życia?
UsuńA takie wyskoki jak "apel smoleński" na dłuższą metę przestaną działać. Za jakiś czas ludzie zauważą, że breaku "ciepłej wody w kranie" żaden "apel" nie zrekompensuje.
Nioe uważam tego za sukces Powstańców Warszawskich.
OdpowiedzUsuńUznaje zasadę, że ze skurwielami się nie rozmawia i w żadnej sprawie. Powstańcy winni ze swojej siedziby pokazać tego łajdakowi gest Kozakiewicza i to na tyle.................
Pozdro
Piotrze - ze skurwielami nie powinni rozmawiać głównie politycy, dziennikarze i inni komentatorzy polityczni. Odnośnie Powstańców widzę to inaczej.
UsuńOni są depozytariuszami HONORU tych, którzy polegli. Nie wiem, czy ten HONOR nie zostałby ubrudzony błotem podczas kopania się z tępym mułem. Jak na razie ten tępy muł ma władzę nad wojskiem. A poległym z bronią w ręku powstańcom, asysta wojskowa należy się jak psu micha. Dla nas może byłoby zrozumiałe, dlaczego nie ma tej asysty - wiadomo, tępy muł tak postanowił. Ale dla depozytariuszy honoru poległych, może to wydawać się zbrodnią, grzechem zaniechania czy uporu politycznego.
.......a ja sie nie zgadzam, że Ty sie ze mna nie zgadzasz.
UsuńUważam, że sa ludzie którzy nie posiadaja zdolności honorowej i nalezy ich ignorować z każdej przyczyny i przy kazdej okazji.
Cytat - Oni są depozytariuszami HONORU tych, którzy polegli.
Zgoda i dlatego winni powiedziec NIE a ministrowi Antosiowi - won, a nie wlec sie do niego na rozmówki.
Pozdrawiam.
ps.
Leszko !
Zauważam u siebie chyba niepokojące zjawisko. Moje poglądy robia sie zo raz gwałtowniejsze i to do tego stopnia, że rosnie u mnie stos niedokończonych notek za które musiałbym się troche wstydzić albo "wypikować" znaczna częśc tekstu. Nie mam juz żadnych złudzeń, że dostalismy sie pot but kolejnego dyktatura przed którym mozna obronic sie tylko wieszając jarosława kaczyńskiego /"pieprzona dziewica"/ na stryczku i dla pewności nad wodą. Wszyscy jego okalici to banda tchórzy bez własnego zdania i byle tylko utrzymac sie u władzy.
Hm. Hm. Hm!
UsuńAgniecho - "Hm. Hm. Hm!" - to pod moim adresem czy Piotra? A może ma to jakieś inne, ponad czasowe znaczenie?
Usuń:))
Piotrze masz odpowiedź -
Usuńna swoje wątpliwości.
Leszko - dzieki za troche miodku na moją skołatana duszyczkę !.
UsuńPiotra - że mu się poglądy radykalizują, a ich wyrażanie zaczyna obfitować w wulgaryzmy. I że chyba go rozumiem.
UsuńInteresowałby mnie oficjalny komunikat [sąd,diagnoza] Naczelenego Specjalisty z Tworek dot. Naczelnego Specjalisty do spraw Wojska Polskiego.
OdpowiedzUsuńmyślę, że król nawet nie zauważył, że mu gacie podprowadzono, a jak już w końcu zauważy, to powie, że to dla dobra suwerena i jego wierny lud mu przyklaśnie;-(
OdpowiedzUsuńRęce i gacie opadają, gdy człek sobie o tych "geniuszach" przypomni! Pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi!
Usuń