Zbliżają się wybory do Samorządów Lokalnych.
Kampania wyborcza taka sobie i bez podszczypywanek się nie obejdzie. Jak zwykle, z okazji wyborów przyjeżdża do Opola Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ i jak zwykle musi judzić i co najgorsze okłamywać ludzi. Jesteśmy przyzwyczajeni na słowa, że na Opolszczyźnie /jak i w całym kraju/ „platforma nic nie zrobiła” ale czy za każdym razem musi wtrącać na Opolszczyźnie wątek antyniemiecki ?
Tym razem przeciwstawił się germanizacji dzieci i stwierdził, nie pierwszy raz, że Niemcy w Polsce mają mieć tyle przywilejów jak Polacy w Niemczech. Do móżdżku prezesa nie dociera od zasadnicza prawda, że Niemcy na Opolszczyźnie są wielowiekowymi autochtonami na swojej ziemi, którzy znikąd nie przyjechali i to Polska wmeldowała się do ich domu. Polacy w Niemczech to ludzie którzy wyjechali do obcego kraju z przyczyn najczęściej ekonomicznych i są traktowani tam jako obcokrajowcy. Obawiam się, że to za trudne dla PIS i jego prezesa.
Jego plecenie bzdur znakomicie pomaga mi w podejmowaniu decyzji wyborczych.
Drugim charakterystycznym punktem w czasie spotkania był brak na nim kandydata PIS na prezydenta miasta Opola. Pan prezes zrewanżował się tym, że ani słówka nie nadmienił o kandydacie popieranym przez swoja partią.
Na zakończenie odpalił: Mamy w Polsce do czynienia z nawrotem systemu postkomunistycznego w jego skrajnej wersji i zaprosił na „jasełka” 13 grudnia do Warszawy.
Cały tekst /którego nie polecam bo chcą opłaty/:Gazeta wyborcza
Do wyborów jeszcze ponad 2 tygodnie i czuję, że będzie ciekawie.
I tym razem pójdę do wyborów i także tym razem będę głosował na Platformę Obywatelską. Nawet się nie wysilam aby poznać życiorysy kandydatów. Domniemywam, że ustalający listy wyborcze wystarczająco prześwietlili kandydatów i na nich będę głosował. Z głosowaniem na prezydenta miasta nie miałbym kłopotów gdyby kandydatem był Ryszard Zembaczyński, którego mam przyjemność znać od lat. Niestety kłopoty zdrowotne mogą dopaść każdego.
Kampania wyborcza taka sobie i bez podszczypywanek się nie obejdzie. Jak zwykle, z okazji wyborów przyjeżdża do Opola Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ i jak zwykle musi judzić i co najgorsze okłamywać ludzi. Jesteśmy przyzwyczajeni na słowa, że na Opolszczyźnie /jak i w całym kraju/ „platforma nic nie zrobiła” ale czy za każdym razem musi wtrącać na Opolszczyźnie wątek antyniemiecki ?
Tym razem przeciwstawił się germanizacji dzieci i stwierdził, nie pierwszy raz, że Niemcy w Polsce mają mieć tyle przywilejów jak Polacy w Niemczech. Do móżdżku prezesa nie dociera od zasadnicza prawda, że Niemcy na Opolszczyźnie są wielowiekowymi autochtonami na swojej ziemi, którzy znikąd nie przyjechali i to Polska wmeldowała się do ich domu. Polacy w Niemczech to ludzie którzy wyjechali do obcego kraju z przyczyn najczęściej ekonomicznych i są traktowani tam jako obcokrajowcy. Obawiam się, że to za trudne dla PIS i jego prezesa.
Jego plecenie bzdur znakomicie pomaga mi w podejmowaniu decyzji wyborczych.
Drugim charakterystycznym punktem w czasie spotkania był brak na nim kandydata PIS na prezydenta miasta Opola. Pan prezes zrewanżował się tym, że ani słówka nie nadmienił o kandydacie popieranym przez swoja partią.
Na zakończenie odpalił: Mamy w Polsce do czynienia z nawrotem systemu postkomunistycznego w jego skrajnej wersji i zaprosił na „jasełka” 13 grudnia do Warszawy.
Cały tekst /którego nie polecam bo chcą opłaty/:Gazeta wyborcza
Do wyborów jeszcze ponad 2 tygodnie i czuję, że będzie ciekawie.
I tym razem pójdę do wyborów i także tym razem będę głosował na Platformę Obywatelską. Nawet się nie wysilam aby poznać życiorysy kandydatów. Domniemywam, że ustalający listy wyborcze wystarczająco prześwietlili kandydatów i na nich będę głosował. Z głosowaniem na prezydenta miasta nie miałbym kłopotów gdyby kandydatem był Ryszard Zembaczyński, którego mam przyjemność znać od lat. Niestety kłopoty zdrowotne mogą dopaść każdego.
No jak to Piotrze, przecież Opolszczyzna to prastare Ziemie Piastowskie, zapomniałeś jak wbijano nam to do głów.
OdpowiedzUsuńok. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej rozbawiło, że w sytuacji kiedy PiS stanowczo przeciwstawia się ewentualnemu budowaniu w Opolu linii tramwajowej. Jestem z Wrocławia i wiem jakie to udogodnienie dla mieszkańców. Panprezespremier domaga się budowania pod tym miastem lotniska, coby liczni emigranci z opolszczyzny mieli łatwiej w odwiedzaniu stron ojczystych.:-)))
OdpowiedzUsuńPrzy czym PiS nawet nie ma własnego kandydata na prezydenta, a ten którego popierają (z braku laku) jest mocno lansowany przez onegdejszych buntowników, czyli SP w osobie pewnego Patryka.:-)))
Pomyślności.
Pomyślności.
Gratuluję znajomości opolskich realiów.
UsuńO słowach Panprezesa nie chce mi sie dyskutować bo to są majaki chorego człowieka. Opolu lotnisko tak potzrebne jak peron we Włoszczowej. Projekt linii tramwajowej w Opolu był przed II WŚ a od tego czasu minęło troche czasu.
Co za kretyn podpowiada Kaczyńskiemu ?.
Pozdrawiam
Aktualnie były już stosowne badania i symulacje, a nawet wstępny projekt techniczny został wykonany. Mnie interesuje, ze ta linia miała by od pętli przy Dambonia się zaczynać i przez całe miasto prowadzić. Skłonny jest realizować ten projekt Jarmuziewicz. Ostro krytykuje SP i PiS, argumentując, ze to koszt na miarę całego JEDNOROCZNEGO budżetu Opola.
UsuńJako była wrocławianka znam realia i wiem, że budowa potrwała by minimum trzy lata, a można otrzymać bardzo wysokie (sięgające 70%) dofinansowanie z funduszy unijnych, a także z innych źródeł (n.p. wojewody). Dlatego to właśnie teraz, w najbliższych latach jest szansa na realizację tej inwestycji. Nie rozumiem więc Opolan. Tramwajem rzeczywiście jest szybciej i wygodniej niż autobusami (nawet tymi najnowocześniejszymi). We Wrocławiu awanturują się te osiedla, gdzie linii tramwajowych jeszcze nie doprowadzono.
Pomyślności.
Kiedyś już Ci o tym Piotrze wspominałem, że mój dziadek (ur. 1888), rodem z Zawadzkich na Opolszczyźnie, był w zasadzie etnicznym Niemcem. Z wyboru serca jednak stał się polskim nacjonalistą, mało, jeszcze w dodatku o zdecydowanie lewicowych poglądach! To by się chyba w kaczorowej pale (ani w dupie) nie pomieściło.
OdpowiedzUsuńKażdy nacjonalistyczny ruch, a tym bardziej, jak w wypadku PiSu, neoendecki ma w swe jestestwo wpisaną ksenofobię. I tu nie warto się o tym nadmiernie rozpisywać. Śląsk jest przecież chwalebnym przykładem na to, że dwie nacje, mimo intensywnej obustronnej indoktrynacji, potrafiły ze sobą normalnie współżyć Śląsk bowiem zawsze był... europejski.. To też chyba jednak przerasta kaczorowy rozumek!
Wspólczesna historia świata miał swoich politycznych klaunów. Jedni byli groźni, inni tylko śmieszni lub żałośni. Nasz Nadprezes jest przede wwszystkim tandentny. Czy to groźne? Owszem. Wszelka tandeta nie tylko drażni i zniesmacza. Tandeta, obojętnie w co opakowana, jest niezmiennie toksyczna!!!
oby nam się
Tak Andrzeju - bójmy się tandety.
UsuńWszak już Kopernik mówił, że zły pieniądz zawsze wypiera pieniądz dobry.
Dlatego walka z tandetą ma sens.
Andrzeju !!.
UsuńUzupełnie jeszcze o trzecia nację i to ważna na tyle, że w XVII w. w Opolu wprowadzono jako urzedowy j. czeski bo w nim umiało sie porozumiec większość mieszkańców miasta.
Zastanawiam sie czy zgodzić sie z Twoim zdaniem tandety NadPanPrezesa ?. Tandeta chyba jest bardziej smieszna, upierdliwa niz toksyczna.
Pozdrawiam.
A propos tandety i ogólnie śmieszności. Proszę mi wyjaśnić, "co autor miał na myśli" tworząc ten transparent? Czy przypadkiem, podświadomie nie nazwał rzeczy (PiS) po imieniu?
Usuńhttp://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103085,16874033.html?i=6
Pomyślności.
Odnoszę wrażenie, że Opolszczyznę Kaczyński traktuje, jak teren dla PiS stracony i chce tam jedynie zrobić trochę propagandy krajowej. Ktoś tej łajzie robi PR, dzięki któremu wiedzie dostatnie życie przywódcy sekty- on to chyba przerobił. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńOj "podrapałeś tylko temat" jak "zdrapkę.Przecież ten typ tak ma i pieprzy, tfu "przemawia" i głosi, to co miejscowi /przynajmniej kilku/ chce słyszeć.To co mu "miejscowi"podpowiedzą "U nas to ten temat jest tematem nośnym i cieszyć się będzie.....aplauzem"
OdpowiedzUsuńI tak jest,śledząc jego "peregrynacje po kraju" gdzie wszędzie coś palnie a "miejscowi" /co przyszli na wiec/ dostają zbiorowego orgazmu.
I można by było te wypowiedzi potraktować należycie, czyli o kant potłuc,gdyby nie "całe sprawozdania" z gospodarskiej wizyty w radiu "co ma ryja" gdyby w nim "mądre" a gadające głowy nie rozwodziły się nad genialnością stwierdzeń przenikliwością wodza Jarosława
I tak "hyr idzie w lud" a ten oczadziały zaczyna swoje "Ojczyznę wolną ........." i zachęcany "ze stopni" idzie glosować "właściwie i na właściwych" kandydatów, którzy dostali nie tylko "boski imprimatur" ale zostali namaszczeni i zaznaczeni Prawie "stygmatyzowani."Na tego a tego należy glosować...bo ta ten to.......... /potrzebne dodać niewłaściwe skreślić"
No i jak można inaczej kiedy nasz Jarosław z samych murów Jasnej Góry przemawiał ,a obok niego uśmiechnięci i kiwający głowami"tak powiadam wam ludu on ma racje" wszelkiej maści "wielebni" I "Jarosław Polskę zbaw"
I tu jest "pies pogrzeban" Jak takie autorytety nie słuchać i jak "im wbrew" głosować.
Wolandzie, z tym "teren dla PiS stracony", to nie byłbym taki pewien. PiS-owców ci u nas dostatek, chociaż, na szczęście(?) trochę leniwi sa i na wybory nie chodzą. Idzie mi o grupę "naszych" mieszkańców (bo ja z "Opolszczyźniak" jestem), głownie starszych, pochodzenia zabużańskiego - ortodoksyjnych katolików, a w części "katoli" rydzykowych.
OdpowiedzUsuńW ogóle na Opolszczyźnie zawsze jest najniższa frekwencja wyborcza, również w wyborach samorządowych. Z powodu oczywiście pochodzenia niemieckiego - nie bardzo ich obchodzi kto tu rządzi, choć jednocześnie z upodobaniem krytykują, porównując do "W Niemczech to jest tak...", "W Niemczech to by nie przeszło...", itp. I tak właściwie to nie wiem jak to się dzieje, że mimo to wygrywa u nas Platforma. Od dawna, chyba od 2005.
Andy, ta niska frekwencja nie nic wspólnego z owa "niemieckością". Raczej z faktem fizycznej nieobecności, bo kupa luda pracuje za granicą (głównie w Niemczech i Holandii). Przy czym nadal są u nas zameldowani, czyli automatycznie umieszczeni na listach wyborczych. Gorzej, że większość tych osób (znam kilka) jednocześnie figuruje w naszych urzędach pracy jako bezrobotni (dla bezpłatnej opieki zdrowotnej).
UsuńPomyślności.
Ikko,
Usuńich nieobecność to jedno, ale ich rodziny pozostające tu w Polsce też nie głosują. Ci nieliczni z nich, którzy jednak zdecydują się iść do urn, oddają głos z reguły na przedstawicieli MN.Z figurowaniem w urzędach (czyt. dostęp do ubezpieczenia) to prawda.
Pozdrawiam.
Podrzucam Piotrze kilka linków dotyczących tej tramwajowej kwestii w Opolu.
OdpowiedzUsuńhttp://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,16712312,Tramwajem_przez_Opole__Plan_realny_ale_drogi.html http://opolandia.redblog.nto.pl/2012/04/07/tramwaje-w-opolu-to-wcale-nie-zart/
http://www.24opole.pl/15920,Wisniewski_pyta_Skad_pieniadze_na_tramwaje_w_Opolu,wiadomosc.html
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,16847327,Wybory_2014__Wisniewski_pyta__skad_wziac_pieniadze.html
A tu przemówienie Jarmuziewicza z września od tego zaczela sie ta wyborcza awantura tramwajowa.
http://poportal.pl/?p=444
Pomyślności.
ikko133 - dziekuję.
UsuńSprawa nie jest mi nieznana ale kilka lat temu jak o tym wspomniałem jednemu ze znanych opolskich profesorów to popatrzył na mnie jak na idiotę. Plany linii tramwajowej były nie tylko w planach ale rozpoczęto inwestycje do budowy linii, ślady pozostały do dziś. Pokazywałem je zonie ale także niezbyt była przekonana. Cieszę sie z powrotu tematu bo czasami sam zwątpiłem w swoja pamięc jak te wieści mi przekazywano. Spraw wg mojej oceny jest nieaktualna /może kiedyś coś napiszę w tej sprawie/
Myślę Ikko, że przy kawie i lampce wina mielibyśmy o czym pogadać np. Górny Zamek, data powstania.....no może nie miasta ale osiedlenia sie pierwszych Opolan przy brodzie przez Odrę......dlaczego nie w Opolu powstało biskupstwo a w grodzie Wrocisława itp, itd.
Nasze Opole ma piękną historię i ...............nieznaną.
Pozdrawiam
Przyznam szczerze, że póki co niewiele wiem o historii Opola i Opolszczyzny. Ot tyle co ogólna historia Polski, lub te fragmenty, które miały związek z historią Dolnego Śląska.
UsuńPomyślności.
ikka133
OdpowiedzUsuń2014/10/27 21:53:06
Kto jak kto, ale dr Woland ma informacje z pierwszej ręki, a nawet samego źródła.:-))))))))))))))))))
"Jak sie chodzi pod prąd to i do źródła się dochodzi".
Oto ono.Zaczerpnij z niego "wiedzy ?"
http://www.radiomaryja.pl.eu.org/
Qui pro quo?
OdpowiedzUsuńBułhakowa "Mistrz i Małgorzata" nie czytałeś?
No i to nie ten blog, prawda?