piątek, 1 czerwca 2012

Z głowy, czyli z niczego

autor



    Już chyba kilka ładnych dni nie zamieszczałem posta w "Refleksjach". A pretekstów dostarczał niemal cały świat.

    A to Kaczyński (tak, ten Kaczyński, Zbawiciel!) postanowił uznać w końcu Komorowskiego jako pełnoprawnego prezydenta i poprosił o posłuchanie!
    A mógł wezwać Komoruskiego do siebie na dywanik.

    A to znów - a jakże, znowu Kaczyński - pogonił kota bulterierowi! Powiedział, że całe Ziobro może wrócić do pisu, tyko bez Kurskiego.
    Gdzie on teraz znajdzie drugiego takiego? Co prawda we włażeniu Zbawicielowi w rektum (jedyne słowo, które ładnie brzmi po niemiecku) jest wielu dużo lepszych. Jednak Zbawiciel jeszcze nie nabrał maniery chodzenia z opuszczonymi portkami, więc i pożytek z tych wazeliniarzy ograniczony. Kurski bądź co bądź, ilorazem inteligencji sam jeden przewyższał Płaszczaków, Brudzińskich, Kuchcińskich, Hofmanów razem wziętych. Chyba tego nie mógł Zbawiciel mu wybaczyć.

    Na koniec za oceanem "skandal"! Obama się przejęzyczył! Jakby żaden z polskich - nazwijmy ich umownie - polityków nigdy nie miał takiej wpadki. Jak wyjaśniał Zbawiciel absolwentowi studiów prawniczych to się nie zdarza. Więc chyba jednak białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne?

    Jak powiedziałem na wstępie - nie pisałem, ale nie znaczy to, że byłem nieobecny. Czytałem, serwisy różnych mediów, blogi różnych autorów. I pierwszy raz zacząłem wątpić. Wątpić w sensowność sporów przy okazji przedstawiania swojego punktu widzenia. Przyczyną była zero-jedynkowa optyka wielu komentatorów. Przykład - człowiek po wyższych studiach nie przejęzycza się. Jak tu dyskutować?
 
    Kaczyński nie poszedł w końcu do prezydenta, gdyż ten zapraszając inne partie pokazał, że nie jest prezydentem wszystkich Polaków - a jest prezydentem PO-wskim. Gdyby rozmawiał tylko ze Zbawcą, byłby prezydentem wszystkich Polaków! Takie idiotyczne założenie uniemożliwia dyskusję.

    A tak chciałem przeprowadzić dyskurs, polemizować, przeżyć intelektualną grę! A pozostaje tylko walnąć kułakiem w durny łeb!

    Jednak nijak nie mogłem tak postąpić. Z natury jestem "niespotykanie spokojnym człowiekiem", a na dodatek od dwóch tygodni moje serce zmiękcza Zuzia! W tym świetle opisane i nie opisane skandale, wydarzenia i wypadki wydają się mało znaczącymi epizodami.

Ignacy Krasicki

Dzieci i żaby

Koło jeziora
Z wieczora
Chłopcy wkoło biegały
I na żaby czuwały.
Skoro która wypływała,
Kamieniem w łeb dostawała.
Jedna z nich, śmielszej natury,
Wystawiwszy łeb do góry,
Rzekła:"Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie!
Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie".

    Dlaczego zacytowałem akurat tą bajkę? Otóż cud i wartość życia, wbrew pozorom najdobitniej uświadamia nam nie nieboszczyk na katafalku, lecz właśnie dopiero co narodzone maleństwo. Patrząc na nie, trzymając je w ramionach rozumiemy, że to jest najważniejsze w życiu. Cała reszta to igraszka. Igraszka jakże często zagrażająca właśnie życiu.

    A tytuł? No cóż, naprawdę nie miałem przygotowanego konspektu. Zwyczajnie siadłem i zacząłem pisać. Z głowy i z serca. Trochę nie pasuje druga część tytułu. Ponieważ tytuł wymyślałem po napisaniu posta, pomyślałem - jako że dobry ze mnie człek - a niech i krytycy, przeciwnicy, a nawet wrogowie też coś dla siebie tu znajdą. Nie będą musieli się męczyć, by mi dokopać. Wystarczy zacytować.
   


2 komentarze:

  1. Do tej pory rozumiałem, że kogoś może boleć przy czytaniu Krasińskiego, Słowackiego czy Norwida. A tu okazuje się, że są osobniki, które nie rozumieją Krasickiego!

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>