piątek, 13 kwietnia 2012

Marsz żałosny

autor



    Tytuł nie jest recenzją przedstawienia jaki dała tradycyjnie na Krakowskim przedmieściu trupa cyrkowych błaznów pod dyrekcją J. "Zamach" Zbawiciela-Kaczyńskiego oraz A. "Sztuczny hel" Macierewicza.

Jest to opis zjawiska, które od dwóch lat żyje własnym życiem w niektórych kręgach naszej społeczności. Nie chcę tu oceniać ani tym bardziej krytykować splotu wielu czynników, które tą część społeczeństwa uczyniły wyjątkowo dobrze nawożoną glebą, dla takich "kwiatków". Zresztą poeci mogli opisywać piękno przyrody, dzięki jej różnorodności. I niech tak zostanie. Przecież z tego składa się folklor, jeden z elementów tożsamości narodowej.

    Tylko dlaczego - na litość Boską - nazywa się to oddawaniem czci i kultywowaniu pamięci ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku?????
    Wydawałoby się, że normalny człowiek w rocznicę śmierci bliskiej osoby składa kwiaty na jej mogile. Pomysł by z takiej "okazji" urządzać happeningi w miejscu pracy zmarłego wraz z chóralnym odśpiewywaniem "Sto lat" na cześć kandydata na jego stanowisko - to, wybaczcie - na pewno nie jest MARSZEM ŻAŁOBNYM. Chyba tylko dla dewiantów.

   Ta niebezpieczna choroba przeniosła się również do parlamentu. Co prawda, parlament nigdy nie był wolny różnych ułomności (vide np. Lepper). Jednak zawsze to był jakiś, wytłumaczalny socjologicznie margines. I o ile kiedyś dotkniętych tym schorzeniem można było traktować jak chorych na zapalenie oskrzeli, teraz - gruźlica jest zbyt łagodnym określeniem.

    Cóż bowiem robią zwolennicy "prawdy"? Pomijam tu całkowicie Kabaret Macierewicza (oj, chyba obraziłem kabareciarzy! - przepraszam serdecznie!!!). Otóż te "tuzy intelektu", zarzucający rządowi zbytnią uległość wobec Rosji, ba - nawet zdradę - otóż te indywidua bezczelnie proponują sejmowi podjęcie uchwały, która jest zwykłym donosem.
    Donosem, jaki zwykli pisać dobrze ułożeni służalcy do swego pana - na nielubianego wasala.

    "Przedstawiciele polskich władz nie podejmują zdecydowanych kroków prawnych, zarówno administracyjnych, jak i tych wynikających z możliwości, jakie daje prawo międzynarodowe, skutkujących poprawą sytuacji."

    To fragment projektu uchwały PiS-u. Całość znajdziecie tutaj. Ja to odczytałem tak:

- "Drogi Putin. Wielokrotnie naciskaliśmy na Tuska - by wreszcie Ci przyp....ł. Niestety, nie potrafi. Zrób więc coś ze swoim podwładnym, niech w końcu walnie Cię w ten głupi pysk. Z poważaniem - serdeczny przyjaciel Kaczyński."

    Mrożek większego surrealizmu nie jest w stanie wymyślić.

    W historii Polski, wielu było renegatów i zdrajców. Ale oni chociaż wyraźnie określali swoje cele - chcemy służyć nowemu panu licząc, że zostaniemy sowicie wynagrodzeni za swe usługi. A co chcą zyskać ich ideologiczni spadkobiercy? Z głupoty i zapiekłej złości nawet o korzyściach nie pomyśleli. Wystarczy, że obsmarują i zaszkodzą Tuskowi i Polsce pod jego rządami. Sami nie chcą zdrowej darmowej krowy. Im wystarczy, żeby sąsiadowi krowa zdechła.



    Nie wiem, czy dwieście lat nie okaże się okresem zbyt krótkim, by nawet najwięksi dewianci przestali grać Smoleńskiem. By wreszcie przestali grać tego MARSZA ŻAŁOSNEGO.



17 komentarzy:

  1. W tym temacie popieram Palikota: szkoda czasu sejmowego, i nie tylko, na zajmowanie się tymi, którymi powinni się zajmować psychiatrzy. Z dezaprobatą, niestety, moich współblogowiczów, konsekwentnie bojkotuję Wolskę, jak ona bojkotuje mnie.
    Co do trwałości syndromu smoleńskiego jestem większą optymistką, niż Ty. Zniknie wraz z jej twórcami, bo, na własne życzenie, nie mają następców. Wszystkich potencjalnych Prezes skutecznie unieszkodliwił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też skłaniałem się do zachowania takiej postawy. Świadczy o tym mój post w rocznicę katastrofy.
      Ale ten cyrk, który urządzili pisowcy w sejmie, przelał czarę goryczy.
      Nie wiem jakim cudem udało mi się napisać to co napisałem we względnie "parlamentarnej"(sic!) formie. Wiele zdrowia kosztowało mnie trzymanie palców na wodzy. Cóż one za słowa chciały wystukać!!!

      Wydaje mi się, że Rubikon został przekroczony. Ani kaczyści się nie cofną, ani my już dłużej nie możemy tego traktować jako folklor. A Palikot - cóż podejrzewam, że ma on jakiś interes w tym, by tak mówić.

      Usuń
    2. Wszyscy mają jakiś interes :)

      Usuń
  2. Avianca ma rację - powinno się Wolskę zbojkotować i pominąć milczeniem, ale...
    PiS zawłaszcza każdy element naszego życia i trzeba w końcu ich zatrzymać. Nie nazywajmy szamba perfumerią, zdrowy rozsądek musi w końcu zwyciężyć.

    OdpowiedzUsuń
  3. to przechodzi wszelkie granice, ilość nagromadzonego chamstwa jest niewyobrażalna, piszesz o Lepperze ale chyba nawet on nie pozwoliłby sobie na określenie Premiera bydlakiem jak to na korytarzu sejmowym zrobiła dzisiaj rozwścieczona posłanka
    Tym ludziom nienawiść rozum całkiem odejmuje
    I bardzo dobrze, że Premier w końcu powiedział ostro, rozumiem, że chroni się osoby żałobie ale po żałobie śladu nie zostało, osoby w kampanii to już ochrona się nie należy ... finito i punto, koniec ... nad grobami było ze strony Premiera godnie i spokojnie ale teraz czas na odpowiedź nadszedł
    niech sobie wieszają, klną, wrzeszczą, i tak władzy nie dostaną
    A jeśli Rosjanie rozgrywają to wyłącznie po to by Jarusiowi władzę dać, wtedy z naszą pozycją w Europie koniec ...

    Dziękuję za pomoc w dyskusji, mnie już ręce opadały ... nic nie dociera, żaden argument , jak do ściany
    Pana Adama nie przekonasz, jak na zaprzyjaźnionym blogu pochwaliłam się, że ten mój wpis skomentował Zdrojewski i wpisał wyrazy szacunku to się Pan Adam taką ironią po Zdrojewskim przejechał że przykro mówić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Lepper przy Kaczorze to jednak Wersal, chociaż wbrew intencjom samego Leppera.

      Usuń
  4. próbowałam meila wysłać ale mi tu wypisuje że błędnyn adres podaję ..i nici ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko - Znajdź mnie na skypie. Imię, nazwisko i miasto przecież znasz. Podaj swego maila i odwrotnie dostaniesz mojego ze zdjęciem. Może jeszcze te adresy mailowe będą przydatne.

      Jakoś nie wychodzi mi porządkowanie strony technicznej bloga. Właśnie ten adres kontaktowy i kilka innych rzeczy również. Myślałem, że jak już zostanę tym emerytem, to będę miał czasu od chol..y. Jakże się myliłem. Rodzina, a szczególnie wnuk - to pożeracz czasy z filmów s-f. Różnią się tylko tym, jeden jest miły a drugi budzi przerażenie. Który jest który - zostawiam Twojej wrażliwości.

      Usuń
    2. Leszku - nie mam skypa, świadomie nie mam, bo już i tak w necie siedzę długo a następna pokusa to już gorzej, praca wprawdzie nie zając ale sama się nie zrobi i chlebuś na głowę bez pracy mni nie spadnie
      Ale zrobię co innego, poproszę Piotra, bo do Niego kiedyś stąd napisałam i trafiło , może Piotr poda Ci meila

      Usuń
  5. Grał kaczego blaszany werbel,
    w takt szedł w ekstazie kierdel.
    Echo na szczycie trenem zagrało ...
    A niebo pajaca grzmotem ukarało ...

    Ukłon*** Panowie***.

    OdpowiedzUsuń
  6. Klik dobry:)

    Na jednym z blogów spotkałam się z propozycją, by w rocznice katastrofy smoleńskiej wszystkie partie stawiały krzyże na Krakowskim Przedmieściu. Może by wtedy co poniektórzy zrozumieli, że nie mają wyłączości na Polskę.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to jakiś pomysł. Ale czy masz nadzieję, że do tych ludzi dotrze cokolwiek poza słowami Zbawiciela? Toż to sekta. I chyba trzeba w tym kierunki spróbować. Działalność sekt piorących mózgi jest chyba w Polsce jeżeli nie zabronoina, to przynajmniej ograniczona.

      Ponadto - nie dajmy sobie narzucić sposobu narracji. Każdy manipulator socjopata od tego zaczyna, by prowadzić dyskusję na płaszczyźnie na której czuje się najlepiej i ma nad tobą przewagę. A prawdą jest, że w bezczelności, zakłamaniu i głupocie zostajemy daleko, daleko w tyle za Kaczorem.

      Usuń
  7. Leszku - pomooocyyyy ! nie daję już rady z tym panem

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba z żywymi naprzód iść mawiał Wieszcz /ten od Dziadów/ teraz jak żałoba to kościół śpiewy,manifestacja pod lub w miejscu pracy "zmarłych" a potem huczne podziękowania za tych co to w żałobie, huczne sto lat no i totalne narzekanie...na wszystko
    za rok będzie grill i kiełbaski i piwo a i może karuzele "kolorowe jarmark" no i cukrowa wata,za to frekwencja jedynych takich i prawdziwych 100 % ,co pokaże nam "nasz telewizja"
    PS Czy Pan przypadkiem nie wie kto to zapraszał i sporządzał listy,kto je zatwierdzał rozsyłał do zainteresowanych, tej ostatniej "pielgrzymki" w Tu 154
    I drugie Kto miał wykazać się choć "krzyną wyobraźni " by nie pchać wszystkich jajek do jednej kobiałki."Gospodarz pielgrzymki"Biuro Bezp.Narodowego" Szef tegoż Biura.Czy ini.
    Pytani ci z "syndromem smoleńskim" milczą jak zaklęci

    OdpowiedzUsuń
  9. Leszku - dziękuję że wpadasz polemizować bo ciężko z tymi wyznawcami dać sobie radę ... hej - Wujcio Stasio, ten z portretu, macha do Ciebie z góry i wąsami z ukontentowania rusza.
    Piotrze - dziękuję za ciepłe, miłe i dobre słowa pod moim adresem
    Wujcio Stasio i do Ciebie macha, zaraz skrzydlatego gagatka wyśle, żeby Wam miłe co-nieco podrzucił ;-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdy tak na Krakowskim zgodnie wrzeszczą, to wśród kości o sobie wieszczą. Rozdzierając szaty,w "narzędzia" bogaty, idzie tłum na zatracenie, na losu zrządzenie. Kto czym walczy, temu łaska krzyża na koniec nie starczy.W swej głupocie, znikną w sromocie.
    Ukłon***

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>