GDAŃSK-OPOLE - Rok X - Nr 45 (1304)
KTO NA PRAWDĘ MORDUJE DEMOKRACJĘ?
W poprzednim felietonie (nr 43 z dnia 12 sierpnia 2021 r.) przedstawiłem dwoje „bohaterów” wojny z demokracją. Trzymając się wojennej retoryki, można nazwać ich dowódcami frontu. Pozostaje pytanie – kto jest głównodowodzącym w tej rzezi demokracji?
Oczywiście, w akcie oskarżenia znajdzie się miejsce dla nich wszystkich.
Ale skupmy się na naczelnym herszcie. Ten wzorem wszystkich wielkich tchórzy nie stoi na czele, lecz schował się pod płaszczykiem vice-Matołuszka. Tak, macie rację. Mówię o żoliborskim kacyku chronionym przez 80 radiowozów stacjonujących na ulicy Mickiewicza.
Kacyk ten w swych wypowiedziach zawsze podkreśla wartości takie jak – niepodległość, suwerenność, patriotyzm, miłość ojczyzny. Oczywiście te cechy lub ich brak przypisuje wszystkim wyborcom. W ten sposób powstały dwie grupy wyborców – ci z wyższej półki i gorszy sort. W tej ostatniej grupie zaszczycił wybranych mianem zdrajców i morderców.
Ktoś postronny mógłby dać uwieść się jego retoryce. Owszem, nie powinien dzielić społeczeństwa, ale wszystko co robi, robi dla dobra POLSKI!!
Kiedyś podobnie odbierałem jego zachowanie, chociaż miałem absolutnie różną wizję tego dobra. Dzisiaj nie mam żadnych wątpliwości.
Ten żądny władzy kandydat na polskiego Führera ma głęboko „tam, gdzie pan może pana majstra w dupę pocałować” swoich rodaków. Nie tylko tych, którzy nie głosują na niego, ale wszystkich. Jak potrzeba głosów, to większość się kupi, resztę zastraszy, a wszystkie wiejskie głupki i tak na niego zagłosuję z pobudek „patriotycznych”. Tak, hasło „Bób, Homar i Włoszczyzna” w naszym kraju zawsze jeszcze mobilizuje wystarczającą liczbę pożytecznych idiotów i bezmózgich „patriotów”.
Ale to jeszcze nie wszystko. On w tym samym miejscu co rodaków ma również nasz kraj – Polskę.
No bo zastanówmy się – przy takim rozbuchanym ego, przy takim parciu na tron, przy takich kompleksach, które tylko władza absolutna może uciszyć oraz przy takich wyrzutach sumienia (patrz „Smoleńsk – 2010) czy to ważne na jakim tronie się siedzi?
Czy to ważne jakim obszarem i liczebnością oraz gospodarką się rządzi? Ważne jest aby rządy te nie budziły żadnych wątpliwości. Mogą nas wyrzucić ze wszystkich międzynarodowych unii, związków czy stowarzyszeń, byle tylko ON mógł zaspakajać swoje zboczenie.
Ten człowiek jest chory. Nie podejmuję się diagnozy jaka to choroba i w jakim stadium, bo nie jestem odpowiednim specjalistą. Ale z daleka każdy widzi, że on potrzebuje pomocy. Tym bardziej, że obsiadły go pijawki i kleszcze, które jego też mają „tam ………”, byle tylko nażreć się do granic możliwości.
Dla nas, dla normalnych ludzi jest to wielki problem. Zakończyć bowiem ten tragiczny spektakl można na trzy sposoby: demokratyczne wybory, zamach stanu lub naturalne zejście (np. apopleksja) tyrana.
Nie chcę przesądzać, który scenariusz zostanie zrealizowany. Nie chcę też wskazywać na mego faworyta. Zostawiam to czytelnikom. Jestem ciekaw co z tego wyniknie?!
P.S.
Krok pierwszy w kierunku dktatury został już zrobiony. Reasumpcja-Witek pokazała nam jak będą teraz wyglądały głosowania w Sejmie. Oczywiście do czasu, gdyż niedługo Sejm będzie tylko ciałem opiniodawczym i w końcu zaniknie.
Każdy, kto nie podniesie ręki za odwołaniem tej oszustki Witek z jejmarszałkowskiego fotela będzie takim samym zdrajcą, oszystem i szmatą jak ona.
Trzeba pretekstu by ją odwołać? Nie wystarczy, że przed głosowaniem oszukała posłów RP mówiąc, że konsultowała reasumpcję z pięcioma prawnikami. Na dodatek już po fakcie cynicznie przyznała się do kłamstwa - "nie mam waszego płaszcza i co mi zrobicie"! Zabrakło jej odrobiny honoru, by przeprosić i podać się do dymisji. Ale tak już jest w tym pisim chlewie. Wymagają od innych tego, czego im najbardziej brak.
Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.
No tak.
OdpowiedzUsuńNie jest to "ten czas"powiedzą, gdy trzeba nam jedności w myśleniu i działaniu !!
Drobne błędy Marszałek nie powinny nam przesłonić realnego zagrożenia jakie "najjaśniejszej "przyniosły te "hordy talibów"jakie od paru dni oblegają naszą wschodnią granicę, z przemożną siłą, coś koło 50 i to w wieku poborowym ,jak przytomnie zauważył min Wąsik.
Gdy nasze wyborowe oddziały OTK zajęte są walka z wirusem, znow nam ze wschodu, przemoc zagraża!!
I kto wie, czy jak Prezes stwierdził nie wyposażona każdy, we straszliwe, wschodnie pasożyty.
Wiec do boju! Wróg u bram !A jak wróg? To
Hej kto polak na bagnety| A własne rachunki będziemy rozliczać po zwyciestwie choćby moralnym.
"Sa w ojczyźnie rachunki krzywd" ale "nie zmienia się koni podczas przejazdu przez rzekę"
No i czy zapracowana kobieta w obliczu stresu i nie bójmy się tego powiedzieć wielkiej odpowiedzialności nie ma prawa do małego błędu.
Gdy do tego zapomniała w domu torebki, gdzie okulary pozostały i nie zdołała odczytać dat na tych dokumentach.
Grunt ze sam Prezes został usatysfakcjonowany !
A satysfakcja Prezesa winna leżeć na sercu prawdziwemu Polakowi i jeszcze prawdziwszemu patriocie.
Co pod rozwagę zapodaję
Wieśku, rozczulasz mnie!
UsuńŻe też nie otrzymałeś jeszcze żadnej propozycji z tamtej strony, by pisać dla nich agitki!!!!
Właśnie na to liczę bo jak powiada klasyk "ciemny lud kupi wszystko"
OdpowiedzUsuńJak wykazali nasi wybrańcy na ktorych to wielu głosowało "bo nieśli nadzieję" Pecunia non olet !
A tak miedzy nami
Gdybym wypisał połowę z "Księgi wyrazów obelżywych" To ?
A tak to pozostała ironia i sarkazm
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńGdyby to było takie proste - zły car kaczyński - to już dawno można by problem rozwiązać - wystarczyła by codzienna kocia muzyka na Żoliborzu i jajka na fasadzie a dyktator sam by zrezygnował "ze względu na zły stan zdrowia".
Problem jednak tkwi głębiej.
Partia wodzowska, jaką jest pis, opiera się na ręcznym sterowaniu jednych przez drugich (wyższych w hierarchii dziobania).
Pytanie więc KTO SERUJE KACZYŃSKIM? Bo to, że pacynka-prezes jest sterowana z góry nie ulega, dla mnie, wątpliwości!
Pytanie KTO?
Putin?
CIA?
Nasze, rodzime, służby albo rodzima mafia?
Dlatego wymiana pacynki-kaczyńskiego na inną pacynkę nic nam (społeczeństwu) nie da.
Dopiero odcięcie lalkarza pozwoli nam wyzwolić się z pisizmu!
Tylko jak to zrobić?
Kiedyś myślałem, że rewolucja coś by zmieniła ale obecnie mam poważne wątpliwości - polscy rewolucjoniści są równie beznadziejni jak obecny reżim :(
Pozdrawiam
Krzysztof z Gdańska
Krzysztofie, Twój scenariusz jest bardzo prawdopodobny.
UsuńA jednak żoliborska pacynka jest w całości odpowiedzialna za to bagno w które brniemy coraz bardziej.
Ktokolwiek jest tym pacynkarzem, to wyrwanie chwasta i wyrzucenie go na śmietnik jednak coś da. Nie sądzę bowiem, że pacynkarz ma na podorędziu jeszcze kilka takich pacynek. Owszem, szeregowe pacynki mogą u niego leżeć rzędem na półkach, to jednak takich, które są w stanie zmobilizować taką liczbę pożytecznych idiotów co kaczor, chyba nie ma. Nie wszyscy fanatycy czy idioci posiadają odrobinę charyzmy, jaka trafiła się temu żoliborskiemu kacykowi.
Był czas, gdy na swoim blogu z platformy blox lub jeszcze wcześniej onet (dokładnie nie pamiętam) rozważałem możliwość choroby prezesa pana. Ikka, jedna z dość aktywnych wówczas komentatorek tematyki społecznej dość przytomnie zauważyła, że wykazuje cechy psychopaty, ewentualnie socjopaty. Nie oznacza to jednak braku odpowiedzialności karnej, ponieważ w obu przypadkach nie zachodzi brak świadomości czynu. Mało tego, ani psychopata, ani socjopata nie musi być złym człowiekiem, można ich wyuczyć norm. Nie znaczy to, że stawiam diagnozę. Po prostu podaję jedną z możliwości, których ja ze swoją wiedzą nie potrafię sprawdzić. Widzę też cechy narcystyczne, ale też daleki jestem od postawienia diagnozy narcyzmu. Na dziś dzień natomiast bardzo dają się zauważyć choroby geriatryczne. Jeżeli typ nie potrafi założyć dwóch butów do pary i nie zauważa tego od momentu wyjścia z domu, aż po publiczne wystąpienie, to dobrze nie jest. Zresztą rozporka też kontrolować nie potrafi już od dawna. Ma też problemy z hamowaniem agresji, coraz większe. Zauważ, że od katastrofy smoleńskiej nie wyraża zgody na żadne nagrania na żywo, albo się wyuczy odpowiedzi, albo mu zrywa śrubę, gdy emocje wezmą górę. Jest co badać.
OdpowiedzUsuńHipoteza Krzysztofa jest mi bardzo bliska, ba, uważam że tak on, jak Macierewicz i Rydzyk są pionkami w rękach rosyjskich służb specjalnych. Mam nawet hipotezę, dlaczego się dali im uwieść. Przynajmniej Macierewicz i Kaczyński wyglądają mi na seksualnie nienormatywnych, jest czym szantażować. Zwłaszcza, ze jednocześnie są chorobliwie ambitni i żądni władzy.
Dlaczego "Przynajmniej Macierewicz i Kaczyński wyglądają mi na seksualnie nienormatywnych"?
UsuńRydzyk nie jest gorszy, a pierwsze nadajniki "Radia co ma..." stały w Rosji.
Stały w Rosji i korzystały z rosyjskich częstotliwości wojskowych. Kaczyński, kawaler mimo bezwstydnie wazelinujących mu kobiet stanu wolnego. Macierewicz, bezwstydnie afiszujący się z pieszczoszkami o wyglądzie szkolnego prymusa, ciapy i lalusia w jednym i obsypujący ich prezentami godnymi najsprawniejszych kochanek. Ojdyr jest pod tym względem bardziej wstrzemięźliwy, choć przecież równie dobrze może to oznaczać aseksualność. Za to za jego agenturalnością stoi sprawa tajemniczego zezwolenia na wyjazd na zachód, a później dokładnego wyczyszczenia jego teczek oraz śladów o nim w teczkach innych osób (tajnych współpracowników, bądź ludzi przez nich rozpracowywanych). Takie czyszczenie odbywało się tylko u bardzo istotnych agentów.
Usuń