Okresowo zbiera się dość sporo spraw
wojskowych a jako były sierżant zawodowy jestem wyczulony na
militarne bzdury i zainteresowanie tą tematyką zostało.
MIG- 29
Po kilku poważnych awariach i wypadku śmiertelnym od kilkunastu miesięcy są uziemione MIGi-19. Okazuje się, że remonty są wykonywane niemal systemem gospodarczym bo brakuje części a i piloci boją się nimi latać. Trzeba dodać, że podstawowa konstrukcja MIG-19 jest z lat 60 u.w. /oczywiście awionika i uzbrojenie jest współczesne/ co i tak kwalifikuje te samoloty bliżej muzeum niż współczesnego pola walki.
Bardzo ważne dowództwo dało głos "po
analizie wdrożonych zaleceń podjął decyzję o wznowieniu
eksploatacji samolotów MiG-29" a jeden z bardzo ważnych
generałów relacjonuje spotkanie przed frontem naszych asów
przestworzy „Popatrzyliśmy pilotom prosto w oczy – czy chcecie
latać ?”.
Przyznaję, że tak idiotycznego pytania dawno nie słyszałem. Wysokiej klasy PILOCI specjaliści, po wielu latach nauki i kursów, po wielu godzinach lotów których szkolenie należy liczyć w milionach złotych a których polityka MON pozbawiła możliwości latania - jeszcze chce się wam latać?.
W tym generalskim pytaniu kryje się zupełny brak dbałości o przydatność i bezpieczeństwo kraju, celowości dalszego utrzymywaniu starych samolotów i opłacalności ponoszenia dużych kosztów remontów i eksploatacji.
Ze słów tychże generałów wynika, że samoloty są potrzebne pilotom jako zabawki do latania.
MIG- 29
Po kilku poważnych awariach i wypadku śmiertelnym od kilkunastu miesięcy są uziemione MIGi-19. Okazuje się, że remonty są wykonywane niemal systemem gospodarczym bo brakuje części a i piloci boją się nimi latać. Trzeba dodać, że podstawowa konstrukcja MIG-19 jest z lat 60 u.w. /oczywiście awionika i uzbrojenie jest współczesne/ co i tak kwalifikuje te samoloty bliżej muzeum niż współczesnego pola walki.
Przyznaję, że tak idiotycznego pytania dawno nie słyszałem. Wysokiej klasy PILOCI specjaliści, po wielu latach nauki i kursów, po wielu godzinach lotów których szkolenie należy liczyć w milionach złotych a których polityka MON pozbawiła możliwości latania - jeszcze chce się wam latać?.
W tym generalskim pytaniu kryje się zupełny brak dbałości o przydatność i bezpieczeństwo kraju, celowości dalszego utrzymywaniu starych samolotów i opłacalności ponoszenia dużych kosztów remontów i eksploatacji.
Ze słów tychże generałów wynika, że samoloty są potrzebne pilotom jako zabawki do latania.
„Ślązak” czy ORP „Ślązak”
czyli od fregaty „Gawron” do .........no właśnie bo nie wiadomo do jakiej klasy zaliczyć ta jednostkę pływającą ?. Duży okręt patrolowy, w założeniu korweta wielozadaniowa, fregata a w projekcie zakupiona za 60 mln licencja na niemiecką korwetę typu MEKO A-100.
Dobija prawie 18 rok od rozpoczęcia budowy.
Zwodowano, odbyto próby morskie
i nikt nie chce tego okrętu a najmniej wojsko. Technologia się
zestarzała, na wyposażenie dawno skończyły się gwarancje. ZSW -
Zintegrowany System Walki nie istnieje.
„Strzelnica w każdym
powiecie”.
Czasami odnoszę wrażenie, że w ministerstwach tzw siłowych siedzą jakieś ludki którym się bardzo nudzi i co trochę wymyślają co raz głupsze projekty.
Strzelnice w Polsce są tak potrzebne jak /wg Górskiego/ rybie ręcznik. Małpowanie projektów i rozwiązań z II RP jest
fatalne bo znajdujemy się w zupełnie innej rzeczywistości
politycznej. Podejrzewam, że prawdziwym powodem jest
zmilitaryzowanie państwa przed jego własnym społeczeństwem i
uzyskanie młodych ludzi do „donosów obywatelskich”.
Nie jestem pacyfistą ale jedyne strzelnice jakie dopuszczam mogą być do szkolenia wojsk zawodowych a nie cywilów którzy od czasu do czasu założą mundur.
Spory zawód może przeżyć ten kto myśli, że strzelnice będą finansowane z funduszu centralnego. Nie tak dawno została rozpisana nowa transza na dofinansowanie budowy lub remontu strzelnic. Dotychczas od roku 2018 zrealizowano 1 projekt bo samorządy mają inne wydatki niż strzelnice.
Czasami odnoszę wrażenie, że w ministerstwach tzw siłowych siedzą jakieś ludki którym się bardzo nudzi i co trochę wymyślają co raz głupsze projekty.
Nie jestem pacyfistą ale jedyne strzelnice jakie dopuszczam mogą być do szkolenia wojsk zawodowych a nie cywilów którzy od czasu do czasu założą mundur.
Spory zawód może przeżyć ten kto myśli, że strzelnice będą finansowane z funduszu centralnego. Nie tak dawno została rozpisana nowa transza na dofinansowanie budowy lub remontu strzelnic. Dotychczas od roku 2018 zrealizowano 1 projekt bo samorządy mają inne wydatki niż strzelnice.
Jestem ciekawy jak rząd chce zmusić samorządy do współfinansowania strzelnic w celu - „prowadzenie zorganizowanego szkolenia strzeleckiego, w szczególności wśród dzieci i młodzieży, członków organizacji proobronnych i żołnierzy Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz funkcjonariuszy formacji uzbrojonych niewchodzących w skład tych Sił”.
Nie doszukiwałbym się w głoszeniu potrzeby budowy strzelnic jakichkolwiek planów obronnych, czy politycznego użycia uzbrojonych cywilów. Myślę, że przyczyna jest dużo bardziej prozaiczna i jest nią POPULIZM. Narracja o "potrzebie samoobrony", to takie mizianie po jajkach gnuśnego, tchórzliwego suwerena. Takie "tyś jest potomkiem rycerstwa spod Grunwaldu i Wiednia, sam się obronisz, tylko niech ci pozwolą kupić giwerę". Oczywiście, gdy tylko ta dziwna hybryda komunistów i faszystów, która jest u władzy, zacznie się bać uzbrojonych obywateli, nakażą im jednym dekretem, podobnym do przećwiczonego dekretu o stanie wojennym oddać broń, a tchórzliwy suweren potulnie broń odniesie. To nie jest żaden problem. Ale póki co, chcą suwerena podniecić pochlebstwami o tym, jak to świetnie sam się obroni. A prawda jest taka, że suweren nawet przed próchnicą i grzybicą stóp nie zawsze potrafi się obronić.
OdpowiedzUsuńTym razem nie zgadzam się z Toba. Zaczyna sie od procy i pistoleciku na wodę. Potem czas na wiatrówkę lub kbks. Mnie uczono i ja uczyłem - z jakiejkolwiek broni nie celuje sie do ludzi nawet jeżeli to jest atrapa. Nawyk celowania i naciskania spustu to zły sam w sobie nawyk.
UsuńPozdrawiam
Oj sierżancie przestrzeliscie !!
OdpowiedzUsuńA ja idę o zakład i "gienierał"patrząc głeboko w oczy oznajmił.
Dupy wołowe jesteście, nie piloci!!
Przychodzicie do służby, pierdzicie w stołki a dodatki lotnicze wam i nam umykają.Bo jak nie latacie wszyscy my na "chudych pensyjkach" siedzimy .Mnie dowództwo dupę truje ze tchórzy mam za pilotów, ze racja stanu, ze śmieją się z dobrej zmiany, ze armie rozłożyła.Mnie zdejmą z dowodzenia i przyjdzie jakiś buc a wtedy wam jaja wybierze.Wybierajcie??Co wolicie??
Ze swej strony zapewniam ze te złomy jeszcze raz przeglądniemy i....
No i co chłopaki mieli robić jak im nawet w domach baby głowy zmywają, ze coś z pieniędzmi marnie.A tu kredyty raty i dzieci dorastające.Wiec "raz maty rodziła"Założysz sie???
./za dodatek lotniczy to nawet Błasik latał na wszelakich typach samolotów a nawet /jak powiadają wiewiórki/ do Smoleńska w ostatni lot poleciał "jako obserwator załogi/
To samo dotyczy i Mar-Woja gdzie załogi gdy pływają są dodatkowo wynagradzane.Toz oni każdą łajbę przyjmą z pocałowaniem reki byle tylko w nazwie miała ORP.No i w miarę nie tonęła lub zachowywała "dzielność morska"
A tym co dostali to i gonić można i rybaków i przemytników Byle tylko "wiernie strzec" i mieć dodatki.A w frazie konfliktu będzie jak we wrześniu tylko gorzej.
Co do broni
Jedni to ci co chcieliby ja mieć dla ktorych w każdej gminie powinna być "kościół szkoła i strzelnica" ci którzy jej nigdy nie mieli nie nosili przy pasie głównym
Kto jak kto ale Ty dobrze wiesz jak to g..po jakimś czasie ciążyło.Jak staraliśmy się gdy się tylko usiadło spokojnie, przy biurku, na stanowisku dowodzenia, schować ją do szuflady lub co zapobiegliwsi wypychali kabury szczotka i mazakiem do butów.A mam tu na myśli pistolet TT którego teraz kupisz za grosze a którego magazynach MOB jest jeszcze tysiące pomimo przerabiania na "gazowy"wiatrówki czy sportowy kal 22.
Pomijając ze "bron sama strzela 2 razy do roku"co przerobiłem" własnoręcznie na TT próbując "unieruchomić spust"zgodnie z instrukcją, tyle ze palec miałem spocony.No i walnęło w ziemie i to na strzelnicy.
/Tylko nie mówcie ze teraz mamy broń nowoczesną lepiej"zabezpieczoną" Bo niedawno z nowoczesnej broni o wielu zabezpieczeniach, typu Glock, postrzelił się w dłoń antyterrorysta.Dla którego ta bron to narzędzie pracy i tysiące z niej strzałów na treningach/
Gdyby tak dać każdej małpie brzytwę tzn bron do reki "suwerenowi" zarobki zakładów pogrzebowych a i duchownych podskoczyłyby o kilkaset procent.No i mamy silne lobby a jeszcze silniejsze argumenty.Za.
Co zwycięży, rozsądek czy pieniądze? Zobaczymy? Lub usłyszymy.
A umiejętności "w tem temacie" mamy marne.Wystarczy popatrzeć na wyniki na jarmarcznych strzelnicach.
Co do pomnika "małego powstańca"podzielam Twoje poglądy!Jak widzisz autorowi pomnika nawet to do głowy nie przyszło.Bo wtedy było powszechne"warszawskie dzieci pójdziemy w boj"
Prymityw bo prymityw, ale ma co najmniej 100% racji.
UsuńOj tam, oj tam... ByleJaki zrobił ostatnio doktorat z resocjalizacji lotnictwa, to ponaprawia...:-)
OdpowiedzUsuńPomyślnosci.
MIG29 dobry czy zly samolot? Coz moja przygoda z MIGami zaczela sie I skonczyla na MIG15 I to w Nowym Mieszcie nad Pilica slynnym obecnie z dr.Karczewskiego.Jedno jest pewnw katapulta w MIG29 pozwala na bezpieczne opuszczenie samolotu nawet gdy jest on na ziemi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : Luciano
Dobrze wiesz ze MiG-29 to dziecko Zimnej Wojny.A wojna w Wietnamie i Wojna Sześciodniowa wykazały słabości istniejących konstrukcji i pozwoliły na zebranie doświadczeń potrzebnych do zbudowania samolotów nowej generacji.No i zbudowali,dobry prosty/w obsłudze/ wytrzymały i niezawodny.
OdpowiedzUsuńWiek nie jest tu kluczowym problemem.Obecnie służba maszyn zaprojektowanych dziesiątki lat wcześniej nie jest niczym niezwykłym.
Starannie zaprojektowane płatowce nie starzeją się już tak szybko. Tym co się starzeje jest bowiem przede wszystkim elektronika a szerzej – wyposażenie awioniczne. To można jednak sukcesywnie wymieniać, zapewniając modernizowanym maszynom zupełnie nowe możliwości.
Fotele katapultowane dopóki do nich nie zabrali się nasi "domorośli majsterkowicze"/bez zgody i kontaktów z producentem/należały najlepszych katapult na świecie / jest to rosyjski fotel K-36DM firmy Zwiezda. Umożliwia on katapultowanie z wysokości od 0 do 25 km, przy prędkości od 0 do 1400 km/h./
I co najważniejsze a o czym się nie mówi zakupiony przez Amerykanów, po tym jak podczas międzynarodowych pokazów lotniczych, na oczach tysięcy ludzi, fotel katapultowy K-36 uratował życie rosyjskim pilotom.
/A katapultowali się piloci z samolotów MiG-29. Pierwszy raz podczas pokazów na lotnisku Le Bourget w czerwcu 1989 roku, a drugi raz w lipcu 1993 roku w Fairford w Wielkiej Brytanii (w wyniku zderzenia się w powietrzu dwóch samolotów).
Dzis wszyscy krzyczą "ruski szajs" zapominając ze to np Amerykanie skopiowali od Rosjan "ciąg wektorowy"
A od kilkunastu lat rosyjskie silniki RD-180 napędzają amerykańskie rakiety Atlas.
Taka to nasza dziś "polityka historyczna"
Ponieważ w ostatnich wyborach dwa mechanizmy głosowania zadziałały w tę samą stronę: i portfel (transfery finansowe), i różaniec (podobne wizje roli Kościoła, tradycyjno-narodowe wartości).
OdpowiedzUsuńMogło byc i tak /ale tu się nie zakładam/Bo mi to w pijanym widzie opowiadała jedna wiewiórka/
"Gienierał"patrząc głęboko w oczy powiedział.
Panowie/i panie/oficerowie żołnierze!
Miło mi, iż mogę przekazać wam doniosłą inicjatywę z jaką do dowództwa przyszli nasi kapelani.
Otóż świeci ci mężowi oświadczyli mi, iz do tych poradzieckich tfu posowieckich maszyn przywiedli znanego egzorcystę,który to/ z tych maszyn/ z wielkim trudem przegonił czerwone diabełki /zwane na zachodzie gremlinami / powodujące częste awarie powierzonego wam sprzętu.A który to ponownie je poświecił i wyświecił!!
Udało się !!
Nasi mechanicy /po spowiedzi i komunii/dokonali ponownego sprawdzenia sprzętu.Zajrzeli w każdy kąt i pod każdą śrubkę i nie stwierdzili, ani jednego śladu, ich pobytu
Ponadto kapelani ci powiadomili mnie, iż w waszej intencji i to za darmo, odprawili parę mszy przebłagalnych /za wasze grzechy oczywista/
Gdyby jednak poszło cos nie tak, ci świeci mężowie zobowiązali się do uczestnictwach w waszych pochówkach całkowicie za darmo/na co mam potwierdzenie z Ordynariatu Polowego\.
A ponadto Dowództwo zobowiązało się do uczestnictwa w nich pełnego składu Kompani Honorowej w raz z odczytaniem całego tekstu "Apelu Poległych" ze smoleńskim, włącznie.
Dlatego tez z czystym sercem i sumieniem możecie juz zasiadać za sterami tych wyświeconych i powtórnie poświęconych maszyn.
No to co ??
Pomozecie ?? Tak?
No to Alleluja i do przodu !!"Po maszynam" tfu do samolotów.