GDAŃSK-OPOLE - Rok VIII - Nr 27 (1107)
- Flesz (24)
Odcinek 151 - czyli - dlaczego myszy zjadły Popiela.
Historia nie do końca wyjaśnia przyczyny tragicznego końca prezesa plemienia Polan. Jednak obserwując dzisiejszą scenę polityczna możemy się tego domyślać.
Co prawda od tych wydarzeń minęło ponad 1000 lat i ludzkość na polu walki z gryzoniami mocno się rozwinęła, ale też i myszy nie próżnowały.
W drodze ewolucji pojawiły się niezwykle groźne mutacje tych małych stworzonek - MYSZY KOMPUTEROWE!
Więc współcześni plemienni prezesi powinni się mieć na baczności.
Cos w tym jest ze: Więc współcześni plemienni prezesi powinni się mieć na baczności.
OdpowiedzUsuńAlbowiem
Z ostatniego raportu firmy doradczej McKinsey & Company „Cyfrowi Polacy – przyspieszenie e-rewolucji” wynika, że
"Polacy są podłączeni do sieci na wielu różnych urządzeniach jednocześnie – słuchają muzyki, komunikują się ze znajomymi, odbierają e-maile.
Coraz częściej korzystają też z internetu jako podstawowego kanału komunikacji – dziś jest to już blisko 80 proc. całej komunikacji Polaków. Jednocześnie bardzo istotnie wzrosło korzystanie z mediów społecznościowych – najbardziej w ramach średniej i starszej grupy wiekowej"
A ten "żelazny elektorat"to akurat ta reszta ? A "media narodowe" już dbają o to by było jak w tym wierszyku Młynarskiego
Koci-łapci,kici-kici,ole-olejanko,
zajmujemy razem z babcią urocze mieszkanko,
my mieszkamy na parterku, babcia w oficynce,
drepce,żądna informacji o całej rodzince.
Lecz choć u nas trwa od rana z sodomką gomorka,
babci o tym się nie mówi, by była w humorku.
Wujek Ziutek, co za smutek, choć kawał mężczyzny,
świat pożegnał przy pomocy sznurka od bielizny,
Co z Ziuteczkiem? głos babuni dźwięczy na przygórku,
Jak mu idzie? Idzie babciu,idzie jak po sznurku!
Lecz dokładnie informować babci nikt nie śpieszy,
po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy.
Kuzyneczka Ernestynka , ozdoba rodziny,
kawki z gniazda wybierała i spadła z drabiny,
co z malutką? głos babuni z góry brzmi radośnie,
co tam u niej? Krzywa rośnie babciu, krzywa rośnie!
Lecz dokładnie informować babci nikt nie śpieszy,
po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy.
Tata zasię, manko w kasie miał i siedzi w kiciu,
były o tym wzmianki w prasie w Expressie i w Życiu,
ale fakt ten się nie stanie dla babci udręką,
bowiem się drukuje dla niej osobne pisemko.
Na domowej drukarence wszystko się wyłuszcza,
i w ogóle się babuni na parter nie wpuszcza.
Aż rodzinnie osiągniemy, prawda ta nas krzepi,
sytuację w której może być nam tylko lepiej.
A jak nam już będzie lepiej panie i panowie,
to się babci koci-łapci o tym też nie powie.
Niech zażywa główka siwa spokojnych pieleszy,
po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy.
Amnezja was dopadła "dobrozmianowcy"Podobno dotrzymujecie słowa No to sobie przypomnijmy wasze obietnice wyborcze
OdpowiedzUsuń" Co Prawo i Sprawiedliwość obiecywało jeszcze w 2011 r.
"Rząd PiS znacznie podwyższy wynagrodzenia nauczycieli szkół publicznych" – brzmiała obietnica. Zapewniano również, że w przypadku nauczycieli legitymujących się "wysokimi kwalifikacjami i dokonaniami" miesięczne wynagrodzenie powinno wzrosnąć nawet o 2500 zł brutto. Wzrosnąć miały także m.in. minimalne stawki dodatków: funkcyjnego, za wychowawstwo i motywacyjnego.
No to dotrzymajcie zamiast przekupywać elektorat
Dobre :)
OdpowiedzUsuńOj coś mi się widzi ze:"Ostro piszecie"Panowie i komentujących jak widach "duch odwagi" opuścił!!
OdpowiedzUsuńZ 5940 "wpadających na strony"tylko jedna "marzatela" dala głos.A reszta ?
Ciekawym jaki % z tych"czytających" strach ogarnął?
No to sobie podrzućmy do przemyslenia, materiał "na ten tydzień"
"Kolejni funkcjonariusze PiS porównują strajkujących nauczycieli do lekarzy opuszczających pacjentów, albo wręcz do chirurgów odchodzących od stołu operacyjnego. Internauci zwracają uwagę, że nie jest to precyzyjna ocena. Ofiary błędów lekarskich trafiają bowiem na cmentarz, natomiast ofiary beztroski nauczycieli dostają się często do rządu"
Z widomym skutkiem dla "suwerena"
Wieśku, nie bądź zbyt surowy dla czytelników. Nie każdy ma taką łatwość pisania jak Ty.
UsuńJa sam bywając na różnych blogach, promując je w liiil czy na FB nie zawsze komentuję.
Wpisywać bowiem - zgadzam się w 100% - to takie trywialne, a w tej chwili akurat nic mądrzejszego mi nie przychodzi do głowy. A komentarz powinien być przede wszystkim przyczynkiem do dyskusji, a nie listą obecności.
Pozdrawiam całą milczącą większość.
Uderz w stół!
OdpowiedzUsuńCzytam regularnie, komentuję rzadko. Czuję się zmęczona i pusta- nic sensownego nie przychodzi mi do głowy. Mam poczucie, jakby Polska A czy też Polska B- jak kto woli- bez przerwy zderzała się z murem i stąd może to poczucie bezradności a co za tym idzie- milczenie. :(
Gdy milcząca większość /jak to u nas /milczy. Inni tworzą.
OdpowiedzUsuńZ "onetu"
Oda do Oświaty"
Oświato, wstań proszę z kolan.
Oszczędzaj jedyne spodnie.
Gdy zjawi się rozmów wola,
wyglądać musisz wszak godnie.
Wiosenna aura wciąż chłodna
i mokro bywa na dworze
w samych Zalewskiej reformach
publicznie zostać nie możesz.
Oświato, wyjdź na chodniki,
roznieć swój słynny kaganiec
z ubiegłych lat podręczniki
garściami rzucaj na szaniec.
Jakże opierasz się jeszcze,
nad wodą jak trzymasz głowę,
gdy się spod nóg usuwają
podstawy- wciąż programowe?
O czym to dumasz wieczorem,
gdy zamkniesz znużone oczy,
jakim wspaniałym „wytworem”
MEN cię Oświato, zaskoczy?
Plik oświatowych „szlagierów”
na belfrów sypie się z góry,
Przybywa godzin, papierów,
Lecz nic do emerytury.
Porzućmy dziś szkolne mury
I wspólny urządźmy piknik
Pokażmy tym Państwu „z góry”
Nauczycielski wykrzyknik !!"
Z okazji Wielkanocy przesyłam życzenia zdrowia, spokoju i nadal tak krytycznego, ale jakże trafnego oglądu naszej rzeczywistości. Ukłony dla Obu Panów.
OdpowiedzUsuń