środa, 13 września 2017

NIKCZEMNIK !!!

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VI  -  Nr 85 (964)






             Obojętne jak się obracać to i tak d...a będzie z tyłu i obojętne jakie tematy będziemy poruszać to temat Smoleńska będzie zawsze wracać jak zły szeląg.

Jest facet który mógłby przerwać bądź przynajmniej wyhamować to bezsensowne PIS-owskie szaleństwo ale tego nie robi i chyba nie zrobi.


Nie myślę tutaj o Jarosławie Kaczyńskim /zawsze dziewica/ gdyż swoje miejsce w politycznym szambie już zajął i nigdy nie przyzna się, że był pośrednim sprawcą mordu pasażerów TU154M pod Smoleńskiem.

Przy życiu z Kancelarii Prezydenta pozostały dwóch prominentnych świadków w tym Maciej Łopiński oraz, druga osoba, która zajmowała się organizacją przelotu do Smoleńska gdzie nad grobami w Katyniu swoją kampanię prezydencką chciał zainaugurować Lech Kaczyński.

JACEK SASIN.
Z-ca Szefa Kancelarii prezydenta PR Lecha Kaczyńskiego.



W mojej ocenie jest to najbardziej nikczemny i podły człowiek PIS-u i jednocześnie bardzo mu współczuję. Nie potrafię sobie wyobrazić jak czuje się człowiek noszący to brzemię a który mógłby kilkoma zdaniami na temat katastrofy smoleńskiej zakończyć ten swoisty chocholi taniec nad grobami ofiar.

Dokumenty nie kłamią;
Pan Bronisław Komorowski
Marszałek Sejmu RP.
Z upoważnienia Pana Prezydenta RP pragnę poinformować, że na uroczystości 70 rocznicy zbrodni katyńskiej w dniu 10.04.2010 w Katyniu
Kancelaria Prezydenta RP organizuje przelot samolotu specjalnego. Obok Pana Prezydenta, w skład wchodzą przedstawiciele rodzin katyńskich, wojska, duchowieństwo, osoby zaproszone przez Pana Prezydenta. Liczba miejsc w samolocie jest ograniczona. Odpowiadając jednak na prośbę Pana Marszałka proponuje udostępnienie miejsc w samolocie dla 12 przedstawicieli parlamentu, po trzech z każdego klubu. W związku z koniecznością prowadzenia dalszych prac organizacyjnych proszę o przekazanie listy osób zgłoszonych na uroczystości.
Władysław Stasiak.


......co w połączeniu z wcześniejszymi wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/;
"Każdy kto będzie próbował zmienić miejsce lądowania prezydenckiego samolotu zostanie oskarżony o utrudnianie prezydentowi RP sprawowanie władzy”.

               Jaką psychikę ma Jacek Sasin będąc w posiadaniu wiedzy dużej wagi. W przeciwieństwie do Macieja Łopińskiego, który usunął się w cień Jacek Sasin istnieje aktywnie na scenie politycznej. Jeżeli jest wierzącym to wie, że czeka go wieczne potępienie a jeżeli mu z Bogiem nie po drodze to wszyscy się go wyprą a historia potępi.

Czy można z takim przeświadczeniem żyć ?.
Nie jeden z bardziej błahego powodu palnął sobie w łeb.




Refleksja smoleńska czyli sprawa niepodnoszona przez nikogo, nierozwiązana a wręcz zapomniana.

Ewa Kopacz po powrocie ze Smoleńska poinformowała, że po pozbieraniu szczątków z miejsca katastrofy pozostała ilość ok. 200 – 400 kg szczątków ciał, których nie można było zidentyfikować z żadnymi zwłokami. Nie wiem czy szczątki te uległy naturalnej degradacji czy znajdują się w jakiś zamrażarkach. Niebezpieczeństwo upatruje w możliwości „grania” tymi cząstkami. Jeżeli ktokolwiek i kiedykolwiek i z nieznanej dziś przyczyny stwierdzi przy pomocy badania dna, że np. koniuszek palca należy do X to może to być powodem kolejnej ekshumacji i dalsza gra mogłaby trwać przez następne dziesięciolecia.

Czy ktoś słyszał coś na ten temat ?.


zdjęcia: Demotywatory











42 komentarze:

  1. Pewno Piotrze spopielono i "pochowano" na Powązkach I to jest jedynie chyba, rozsądne wyjście
    Wiemy, że 75 na 96 ofiar katastrofy smoleńskiej zostało rozpoznanych przez rodziny. Te ciała były wystarczająco dobrze zachowane po wypadku, aby ustalić ich tożsamość. Potwierdzenie tego rzeczywiście mogło potrwać kilka dni.A i tak były pomyłki./liczba rozczłonkowań ciał wynosiła 10/
    Jak mówią fachowcy
    Z miejsca katastrofy zbiera się wszystkie fragmenty ciał.By można było przeprowadzić badania DNA nie powinny być zabrudzone ziemią, paliwem albo przypalone ponieważ to wszystko wpływa na jakość uzyskanego profilu DNA. Z tego pobiera się fragment nabłonka, skóry, tkanki miękkiej. W przypadku częściowo zwęglonych zwłok fragmenty mięśnia, wątroby. itp.Uzyskanie DNA z jednej komórki jest możliwe, lecz ze względu na trudność uzyskania profilu, a później wątpliwy, niejednoznaczny wynik takie ekspertyzy to raczej filmowa fikcja,I to wszystko trwałoby miesiącami,
    My wiemy ze osoby koordynujące identyfikację chciały szybko zakończyć ten proces i pochować ofiary.a i chciały tego rodziny.
    Skalę trudności zadania widzimy dziś. Zespół prowadzący ekshumacje i identyfikacje dał sobie czas na badania aż do kwietnia 2018 roku.Co nawet niektóre 'wdowy smoleńskie"nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj Bóg, że masz rację. Coś mi chodzi po glowie, że szczątki niezidentyfikowane złożono nieopodal pomnika pamięci na Powązkach.
    Obawiam się, że to i tak by sprawy nie rozwiązało bo zawsze znajdzie sie jakaś "gosiewska". która może się nie doliczyć wszystkich kosteczek.
    Z tego co mi wiadomo krążą po rodzinach zmarłych hieny zwane prawnikami czując duży zysk i namawiaja rodziny do składania pozwów i powrotu do żałoby.
    Wstrętne co piszę bo i wstrętna sytuacja. Co ten gnom nam zrobił !!!.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam się na katastrofach lotniczych - zwłaszcza tych, które spowodowały bomby termo baryczne lub inne bomby, które wybuchają we mgle. Ale zastanawia mnie - dlaczego przy wybuchu takich "bomb" nie wybuchnęło jednocześnie paliwo lotnicze. Przecież wystarczy tylko iskra aby to wszystko za przeproszeniem "pierdyknęło". Jeśli by "pierdyknęło" paliwo i bomba termo baryczna, to szczątki samolotu powinny się rozlecieć PROMIENIŚCIE - we wszystkich kierunkach a nie osiowo - wzdłuż linii lotu samolotu. Tyle to ja jeszcze pamiętam i z lekcji fizyki i z czasów, kiedy byłem we wojsku. Gdyby wybuchnęło paliwo (zbiorniki paliwa są m.innymi w skrzydłach samolotu), to kadłub samolotu i to co z niego pozostało powinno być "osmolone" i nadtopione od wysokiej temperatury - np. blachy aluminiowe i szyby w oknach samolotu. Tymczasem w samolocie ocalały szyby a ściany kadłuba są czyste i nienadpalone. Przy wybuchu zbiorników paliwa oraz "bomby" termo barycznej - szczątki samolotu powinny się rozlecieć wokół w promieniu kilkunastu kilometrów - tak było w każdej innej katastrofie - gdzie podłożono w samolocie bomby. Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego tak nie było na lotnisku w Smoleńsku ??? I jeszcze jedno - dwa dni temu niejaki Nowaczyk - spec Macierewicza od katastrof oświadczył, że to nie była bomba termo baryczna, tylko taka zwyczajna "bomba" podłożona pod skrzydłem samolotu. To kto i kiedy ją tam podłożył, kiedy samolot po wystartowaniu z Warszawy - nigdzie już nie lądował. Kto sprawdzał samolot przed startem, bo chyba taki "ważny" samolot się sprawdza przed startem. I tak by można sobie gdybać do usr....nej śmierci - to nic nie kosztuje. Ale "komisje" Macierewicza kosztują już dziesiątki milionów złotych a "smutne wdowy" występują już o zapłatę następnych milionów złotych "odszkodowań" - "dojna zmiana" trwa !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla nas te pytania nie sa trudne ale sa trudne dla Miecierewiczowych fahofcuf.
      Idziemy do tego, że za takie niedorzeczne pytania skierujemy Was kolego do kopania kanału Wisła Adriartyk lub przekopywania Mierzei Wiślanej.

      Usuń
    2. Piotrze - na kopaniu kanałów to ja się znam wyjątkowo dobrze - kopałem już na plaży w Ustce i Ustroniu Morskim - rodzina mi pomagała !!! Wyszło fantastycznie - wykopaliśmy najdłuższy kanał samoczynnie nawadniający się - ale przyszło takich dwóch - ze Straży Miejskiej i chcieli nam wlepić mandat, że niby niszczymy środowisko naturalne kopiąc dołki tam gdzie "nie wolno", bo "nie wolno" i już. I jeszcze powiedzieli żebym nie "pyskował", bo za "pyskowanie" to hoooo....hooooo....mogą mi przedstawić "zarzuty".

      Usuń
  4. Jerzy S.14 września 2017 11:38
    Ty lepiej zwróć uwagę na genialność "zamachowców"Toc oni w mgle smoleńskiej /oczywiście sztucznej/całą armią ogrodników przycinali,łamali gałęzie krzewów i drzew i to w rożnej konfiguracji i wysokościach by utworzyć i odwzorować tor lotu samolotu.łącznie z jego przechyleniem.Jak oni ręcznie,bez pozostawiania śladów łamali te brzozę pozostaje dalej tajemnica.Nie dość ze złamali to jeszcze powbijali w drzewo odłamki skrzydła samolotu, który jeszcze był w locie.
    I te setki ludzi w ciszy i milczeniu rozpłynęło sie we mgle oczekując, iz rosyjscy nawigatorzy naprowadza samolot na sprytnie wykonany ślad a bomba wybuchnie tam gdzie powinno Mocno bezgłośnie ze skutkiem.
    Genialne w planowaniu i wykonaniu I gdyby nie Macierewicz i jego "komisja" świat by się o tym nie dowiedział.
    PS
    Czy potrafisz dzis jeszcze wymienić te wszystkie "przyczyny"ze skutkami wymieniane przez Macierewicza bo ja sie pogubiłem a on ciągle nowe bez dementowania poprzednich rewelacji.Pomijając oczywista oczywistość "ślad materialny" jakie samolot pozostawił w terenie.
    On tak potrafi Niedawno publicznie w Sejmie powiedział iz wojsko było natychmiast na terenie kataklizmu w Borach Tucholskich gdy tylko zostało powiadomione A ze papierek z powiadomieniem dostał po 3 dniach to juz nie jego wina On był gotowy pomagać.taka to z niego spryciul

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiek - ludzie od dawna wiedzą, że te tajne służby "majom" bomby cicho wybuchające - zrobi taka "pstryk" i "po ptokach". Gorzej z tym naprowadzaniem na brzozę - do tego potrzebna super aparatura i super operatorzy. A pisali, że na tym lotnisku były same stare klamoty i rusy żarówki powykręcali aby nie świeciły we mgle. Zresztą - jechał sęk aparaturę - pewnie zbyt wiele się o tym nie dowiemy - bo wiadomo, każda aparatura to tajna rzecz.Mnie najbardziej interesuje, kogo miał na myśli dowódca samolotu w swoim ostatnim słowie, które wykrzyknął a pokładowe rejestratory zapisały. Żadna komisja, ani żadna podkomisja pana Macierewicza nie PiSnęła na ten temat ani słowa. Słowo jest wulgarne, ale przecież zostało wykrzyczane to i musiało coś znaczyć , albo było do kogoś adresowane. W takich chwilach nie ma żadnego - to czy tamto, ludzie wykrzykują prawdę !

      Usuń
    2. Jerzy S. - też tak myślę - najważniejsze są tu słowa. To nawet w Biblii jest napisane - "najpierw było słowo, a słowo ciałem się stało". Najpierw brat do brata coś powiedział w ostatniej ich rozmowie - np. "Lechu ląduj", albo "Lechu - nie bój nic - wylądujesz ! " Po tym pilot dostał polecenie -"Ląduj dziadu !!!" I na koniec pilot zdążył wykrzyknąć : "kuuurwaaaa !!!!" Dla mnie to jest jasne i nie potrzebuję tu żadnych komisji ani podkomisji ! Tyle lat już minęło i bliźniak nie chce opublikować swojej ostatniej rozmowy z bratem - DLACZEGO ???

      Usuń
    3. Janek - mogło tak być - jak piszesz. Pilot nie dostał pozwolenia od obsługi lotniska na lądowanie, tylko na przelot nad lotniskiem na wysokości 100 metrów. Do takiego przelotu kontrolnego nie wysuwa się podwozia samolotu do lądowania a pilot podwozie wysunął - to znaczy miał polecenie lądowania albo od gen.Błasika, albo od "pierwszego pasażera". Nikt inny nie mógł mu takiego polecenia wydać. To o czym my tu gadamy !!!! Obsługa lotniska dwa razy ostrzegała pilota, że nie ma warunków do lądowania !!! Jest to nagrane w "czarnej skrzynce".

      Usuń
    4. Jerzy S. - witam ! Masz rację - pilot musi podczas lądowania lub startu widzieć cały pas startowy. Zasada ta obowiązuje od 40 lat - kiedy to na wyspie Teneryfa zderzyły się na pasie startowym dwa samoloty pasażerskie marki Boeing 747. Zginęło wówczas 583 pasażerów - najwięcej w dziejach lotnictwa pasażerskiego. Obydwa samoloty stały na przeciwnych końcach pasa startowego, była mgła i obydwaj piloci nie widzieli pasa startowego. Wystartowali prawie jednocześnie - nastąpiła masakra.Bylem na tym lotnisku (po przebudowie) 8 lat temu. Miałem "duszę na ramieniu", ale wszystko skończyło się szczęśliwie. Jednak sama świadomość, ze chodzisz po tej samej płycie lotniska - dołuje człowieka.

      Usuń
  5. Jerzy S..14 września 2017 16:42
    Widziałeś nasze wojskowe lotniska "w stanie likwidacji?" Gdzie miejscowi złomiarze kradną co się da.U nich to samo toż to bracia Słowianie.
    Ladowac na tym sie da pod warunkiem ze jest widoczność a i współpracując
    sie z ad hoc sprowadzonymi nawigatorami ciagle z nimi ustalając swoje położenie /co nazywają kwitowaniem/
    /jak jak z zona którą na parkingu wystawia sie za samochod by pomogła/
    Mysmy sie uparli tam lądować bo bliżej a "gospodarze" się zgodzili, za co dziś dostają po głowie
    Gorzej bo lasek w którym Tu 154 się rozbił okoliczni mieszkańcy od lat używali jako podręczne wysypisko śmieci wszelakich Od butelek kanap po telewizory lodówki pralki ect/skad my to znamy/
    Stad tez co "z narażeniem życia" przywiozły zakonnice i oddały do klasztoru w Częstochowie mogło być szpejem z jednego tych wywalonych art AGD.
    Tylko jedne media o tym /wysypisku/informowały a teraz cisza bo jak powiedzieć suwerenowi ze prezydent tysiąclecia zakończył życie na ruskim wysypisku śmieci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiek - gdzie to jest zapisane, ze pilot dostał pozwolenie na lądowanie ??? Dostał tylko pozwolenie na przelot nad pasem startowym lotniska na wysokości 100 metrów (tzw.wysokość decyzji) oraz polecenie odejścia na "drugi krąg". Na żadnym lotnisku na świecie pilotowi nie wolno lądować - jeżeli nie widzi pasa startowego w całości. Nie chce mi się dalej dyskutować na ten temat, bo szkoda czasu.

      Usuń
    2. Bo nie dostał/zle mnie zrozumiałeś/ Powiedziano mu tylko Zobacz sam jakie sa warunki przelatując na wysokości 100 m./norma z góry widać inaczej a i mgła ma prześwity/
      To samo bym zrobił na miejscu kontrolerów, bo byłbym świecie przekonany co jak co ale "samolot pierwszego" wyposażony jest nadzwyczaj w urządzenia "co to krawaty wiąże i usuwa ciąże" i widzi we mgle nawet.
      Na cholerę miałbym brać na siebie konflikt dyplomatyczny "nie zezwolił, złośliwie by uniemożliwić"
      A cholerę z wami, sami sobie sprawdzajcie na bezpiecznej wysokości.
      Skąd miałbym wiedzieć ze obsada to piloci z łapanki,nie zgrani nie przeszkoleni na symulatorach i bez należytych uprawnień i "ugrobią" cały ten zład

      Usuń
    3. A zgodzili, bo miałem na mysli wykorzystanie tego ladowiska

      Usuń
    4. Wiesiek - teraz rozumiem co chciałeś mi powiedzieć. Masz rację - lotnisko nie powinno być w ogóle dopuszczone do przyjmowania tam samolotów pasażerskich i z tym się zgadzam. No ale jak ktoś się spieszył do Katynia.

      Usuń
    5. I to może być powodem (religia smoleńska) końca kariery pana Antosia. Przecież w "obozie PiS" nikt się bardziej nie ośmieszył niż właśnie on. Ile to już było wersji tej katastrofy, a wszystkie o kant d..y roztrzaskać. Nadprezes lansował z początku te teorie, bo dawały mu "paliwo" do organizowania "miesięcznic". Rezultatem takiej polityki jest to, że dzisiaj musi się odgradzać stalowym płotem od reszty społeczeństwa i angażować tysiące policjantów oraz "fajnych służb" - co chwały mu nie przynosi - ani w kraju, ani zagranicą.Jaki jest koń - każdy widzi !!! Pozostała "działalność" pana Antosia, też mu chwały nie przynosi, a jak jemu nie przynosi, to i nadprezesowi, który tegoż Antosia tam zainstalował. Tak więc nadprezes stworzył sobie doskonałego "kozła ofiarnego" - tylko czekać aż go złoży na "ołtarzu ojczyzny. Suweren będzie miał radochę a nadprezes wetknie sobie piórko chwały do kuperka. I o to chodzi - chleba i igrzysk - tak się "robi" władzę !!!

      Usuń
    6. JAcku - jasnowidz Ty - czy co ????

      Usuń
    7. Janku - jaki tam jasnowidz, bardziej realista. Nadprezes A.Dudy nie może wymienić, to wymieni Antosia i będzie "spoko". A jak "autorytety" obydwu panów wzrosną, ile to będzie chwalby - glowa boli.

      Usuń
    8. JAcku - Heee...heee....."wszystkie drogi prowadzą do Rzymu" - jak powiada przysłowie. Już Sienkiewicz napisał proroczo - "Quo vadis" (domine) - "Dokąd idziesz" (panie). Pewnie na tym spotkaniu w Belwederze zadawali sobie to pytanie obydwaj panowie.

      Usuń
    9. Janek - oni tam "grali w szachy" , czyli "szachowali się". Jak ty mi tak - to ja ci tak, jak ty mi tak - to ja ci tak. Wypadł "pat" - czyli remis. A może wypadł PAD - brzmi podobnie.

      Usuń
  6. Dokumenty nie kłamią;!
    A bilbordy "promujące Polskę" za granicami informujące "rodaków" a to ze sędzia 12 lat temu i już nie żyjący ukradł kiełbasę a to ze "emerytka sędzia" ukradła batonik, a to ze sad /i tu pomyłka w adresie/ wypościł pedofila I jeszcze szereg kwiatków promują Polskę a w szczególności turystykę.I te tłumaczenia to nie my to fundacja,potem to jednak my i słusznie wydajemy pieniądze "Spółek Skarbu Państwa" A to nie sa pieniądze społeczne.Itd itp
    To juz nie nikczemnicy a kanalie a lista ich coraz bardziej się powiększa.I wcale nie można uznać za okoliczność łagodzącą ich stan umysłu,amatorstwo, az w oczy kłuje.
    A suweren patrzy i popiera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Wieśku - jak jest KASA to i "robotnicy" się znajdą przy tej "kasie". Jak "donaszają" media - "rząd" wyasygnował aż 100 milionów baniek na propagandę "dobrej zmiany". A jakie "głębokie" myśli propagują na tych billboardach (nota bene - w kolorze czarno-białym). Zacytowano nawet coś z dzieł Giuseppe Tomasi di Lampedusa - arcydzieła literackiego "LAMPART" - "trzeba zmienić wszystko, aby wszystko pozostało - tak jak było - po staremu". Wpadł byś na taki "koncept" - ????
      A z tym "Lampartem" to trwa odwieczny spór - czy ma być "lampart", czy "geopard". Niby i jedno i drugie jest z rodziny "kotowatych", ale są zasadnicze różnice w anatomii i metodach polowania na zdobycz.
      Lampedusa napisał po włosku tytuł dla swojej powieści "Il gattopardo" - co dokładnie znaczy po polsku "Geopard". Tymczasem pierwsze wydanie tej książki zatytułowano po polsku "LAMPART". W drugim wydaniu i już innym tłumaczeniu - jest poprawna nazwa "GEPARD". Obydwa tłumaczenia warto przeczytać, bo maja swoje zalety i wady - jak to zwykle bywa przy tłumaczeniach. Powieść "dotyczy" włoskiego nacjonalisty i powstańca - Garibaldiego. Takie "nomen-omen" - czy co ???

      Usuń
  7. Sobiepan15 września 2017 10:36
    Czytałem !
    A na bilbordzie skierowanym "do Niemców"proponuję znane
    "Jedz do Polski twój samochod juz tam jest"
    Powiem ci tylko iz mam nieodparte wrażenie iz krajowa lista durniów i łajdaków rosnie nam w postępie logarytmicznym
    A będzie więcej bo Zarys programu "wszystkim po równo, czyli 1000 zł emerytury obywatelskiej" właśnie opracował ZUS.
    Zwolennikiem emerytur obywatelskich jest wicepremier Mateusz Morawiecki.
    I jak tu nie kochać PIS-u

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - jest jeszcze gorzej niż myślisz ! Dzisiaj wyczytałem, że WSZYSTKIE emerytury mają być zrównane - w myśl zasady - każdemu po równo. Na razie jest to jedna ze "złotych myśli", ale kto ich tam wie - podobno proces "tumanienia" jest procesem biologicznie nieodwracalnym. Ale wynik wyborów - póki co - daje się jeszcze odwrócić. Chociaż.....podobno wszystko zależy od tego - kto liczy głosy.No i emerytów mamy "póki co" gdzieś tam około 9 milionów. Chyba "do wyborów" wytrwają w jakim takim zdrowiu. Wprawdzie wszystkie leki piekielnie drożeją, ale "przezorny zawsze ubezpieczony" - będę robił nalewki na ziołach leczniczych.Daje się wypić a i samopoczucie masz po tym lepsze niz po pigułach.

      Usuń
    2. Gwoli sprawiedliwości !.
      "Wszystkie emerytury maja byc zrównane" - zdanie wprowadzające zamieszanie.
      1. maja byc zrównane ale w przyszłości tzn. że wypracowana składka emerytalna nie będzie miała wpływu na wysokość tzw. emerytury obywatelskiej.
      2. Emerytura obywatelska czyli 1.000.- będzie składową całości emerytury której wysokośc będzie zależała od płacącego podatki.
      3. Dodatkową składkę /program emerytalny/ może wpłacać pracodawca, samemu mozna odprowadzać dodatkowa kwotę na tzw. konta indywidualne.
      Dla mnie jest to dość zrozumiałe ze względu na powrót do dawnego wieku emerytalnego.
      Znam taki przypadek w ktorym ktoś przepracował niewielka ilość lat ale dobrym stanowisku a inny zaiwaniał 40 lat i spotkali sie otrzymują emeryturę tej samej wysokości.
      Na zachodzie jest znana instrutucja dopłaty do przyszłej emerytury jako część składowa zarobków.

      Usuń
    3. Piotr - emerytury po 1.000 zł dla każdego http//www.msn.com/najpopularniejsze artykuły/emerytury po 1.000 zł dla każdego. Także informacje na innych portalach. Sobiepan napisał to co wyczytał - wszystkie emerytury (w przyszłości) mają być zrównane - jako "emerytury obywatelskie". Gdzie tu widzisz zdanie wprowadzające zamieszanie ??? PiSiarze propagandowo rozwalili system emerytalny wprowadzony przez PO/PSL - przywracając wiek emerytalny 60/65 lat i się zesr...li.

      Usuń
    4. Panowie nie zauważyli ale to jest tak pisane/i mówione/aby suweren tak a nie inaczej, zrozumiał.
      Dostane 1000 a resztę sie dorobi tak jak teraz, na czarno,dostaje 500 będę miał 1000 Prz ecież to kalka z dawnej gadki "broszki"500 + na kazde.Poszli "przybieżeli do urn" zagłosowali na PIS i okazało sie ze od drugiego i nie każdemu.
      Tak "zrozumiale " sa i komunikaty 500 dla kazdego emeryta I emeryci sie cieszą mimo, iz juz raz nabrano ich na "darmowe leki"
      Gwoli sprawiedliwosci to dziwie się Piotrowi, iz na to nie wpadł i robi porównania tak jak to na zachodzie wygląda.
      Ta partia oszustów w dezinformacji przoduje.Macie tego najlepszy dowód w "aferze bibordowej"
      Gdzie ci z najwyższej półki kręcą i matacza.

      Usuń
    5. Wieśku - tak mi przykro, że .....masz rację i że porównuję jak to jest w kraju mojej córci. Z tego tez wywodzę ostrożną i pozytywną treść.
      Może to początek innego rozumowania np.
      1. Darmowe leki.
      Emeryt nie powinien ich dostawać dlatego, że ukończył ileś tam lat ale powinien je dostac za darmo jeżeli udowodni, że nie ma je za co kupić niezależnie od wieku.
      2. Emerytura Obywatelska. Nie wiem jak to się tam nazywa ale każdy ma prawo do takiej pomocy społeczne/emerytury/zasiłku aby mógł skromnie przeżyć.
      3. Ubezpieczenie zdrowotne - pracodawcy chcąc zachęcic nowy pracowników często oferują im wyższe ubezpieczenie zdrowotne lub dopłatę do składki emerytalnej.
      4. Za dużo pisaniny jaka role spełnia urząd podatkowy.
      5. 1000.- to jest brutto !

      Usuń
    6. Wieśku - rozumiem doskonale, co chcesz nam tu wszystkim powiedzieć - bez kapitału nie da się "zbudować" kapitalizmu. Stara to jak świat maksyma i żadne ekonomiczne gusła ani zaklęcia tu nie pomogą. A takie "gusła" wyprawia się od dwóch lat - wmawiając pospólstwu, że to "dobra zmiana". Po prostu - nie można wydać więcej - niż się ma w portfelu lub kasie. Narobiono propagandowej wrzawy, jak to budżet "spęczniał" poprzez "uszczelnienie" podatku VAT - istotnie - wpłynęło do budżetu te kilka miliardów złotych - niech by nawet kilkanaście. Chętnie zostały "skonsumowane" przez pisowskich "czynowników" i co z tego ??? Pieniędzy (kapitału) na "zrównoważony rozwój" jak nie było - tak nie ma. Nie rozpoczęto absolutnie żadnej ze "sztandarowych inwestycji" PiS-u a nawet dramatycznie brak kapitału na kontynuowanie tego, co wcześniej zaczęła PO. Co zrobił pan Antoś z tymi miliardami, które miały być przeznaczone na modernizację naszego wojska ???? Kupił 1 tonę "krówek" i ma zamiar kupić jakieś tam "rakiety" do rozsiewania ulotek propagandowych. Przecież to nie tylko kpina z narodu, ale i soczysta obelga. I tak - czego się nie dotkniesz - bryndza ! Jest pytanie - to gdzie i na co idą te miliardy z budżetu ??? Rad bym to widzieć, a nawet "dotknąć" bo z natury jestem "materialistą" - jak nie widzę, to nie wierzę. Nie od dzisiaj wiadomo, że pieniądz to towar ,a towar to pieniądz. Znaczy się - jeżeli będziemy wytwarzać więcej towarów i potrafimy je sprzedać - tym kasa będzie bogatsza. To bardzo proszę - niech mi tu ktoś napisze - ile i czego więcej produkujemy od początku "dobrej zmiany", aby być optymistą. Pozostały zatem kredyty lub dodrukowanie pieniędzy - to już przerabialiśmy i przerabiamy od nowa - od 27 lat. Jeszcze nigdy budżet nie zamknął się dodatnim saldem na koniec roku - to z czego się cieszyć ???

      Usuń
    7. Wieśku - jeszcze coś dorzucę - tak trochę "półżartem" ale i na serio. Otóż dwa amerykańskie uniwersytety dokonały epokowego wynalazku - udało im się (po wielu próbach) skroplić "śmiercionośny" dotąd gaz - dwutlenek węgla. Mało tego - opracowali taka technologię, ze dwutlenek węgla stal się odtąd gazem palnym - tak jak gaz ziemny czy inny tam propan-butan. Jeden z uczonych amerykańskich zafasował nawet za to nagrodę Nobla. SŁUSZNIE !!! Należy się - toż to epokowy wynalazek. Wystarczy teraz na kominach elektrowni i elektrociepłowni zainstalować "czapy" do wychwytywania dwutlenku węgla i otrzymamy nieomal "czysta energię" i absolutne spalanie węgla, co powinno się przełożyć na podniesienie ich "sprawności energetycznej" a także znakomicie obniżyć koszty wytwarzania energii elektrycznej z węgla. Cały "energetyczny" świat pcha się do "amerykanów" z funduszami na rozwój i kupno tej technologii - słyszałeś coś, aby ktokolwiek z Polski pisnął choćby słówko na ten temat. Przecież cała nasza energetyka oparta jest na węglu brunatnym i kamiennym. Albo - słyszałeś coś aby te nasze "polskie uczone" pracowali nad taka technologią. A tyle mamy "wyższych" i jeszcze bardziej "wyższych" uczelni i instytutów naukowych. Smutno mi Panie - jak pisał poeta !

      Usuń
    8. Sobiepanie! Coś nas wypuszczasz z tym skraplaniem CO2. Skroplony (a i zestalony) dwutlenek węgla w Polsce produkuje sie od 1924 roku link, a energiodajny proces spalania CO2 prowadzi do powstania chemicznego perpetuum mobile!
      Czy nie chodziło o skraplanie tlenku węgla (CO)?

      Usuń
    9. Tetryku56 !!! Prawdopodobnie masz rację - nie jestem chemikiem. Istota wynalazku jest to, że ze skroplonego gazu wytworzono gaz palny. Przekształcanie gazu niepalnego w gaz palny zajmuje w tej amerykańskiej technologii około 9 minut, co demonstrowano na filmie w National Geografic. Do "perpetuum mobile" jeszcze jest "kawałek drogi", bo nie wszystkie frakcje spalania węgla dają się w ten sposób wykorzystać. W końcu naukowej nagrody Nobla nie dają "za nic". Tak czy owak - dziękuję za uwagę.

      Usuń
    10. Co piłeś a co słyszałeś.

      CO jest to gaz palny, na powietrzu pali się niebieskim płomieniem, tworząc dwutlenek węgla. W naturze występuje w gazach kopalnianych. Ma zastosowanie w wielu procesach przemysłowych.
      Jest składnikiem:
      gazu generatorowego
      gazu wodnego
      gazu wielkopiecowego
      gazu świetlnego.
      Ps
      Kto by pomyślał ze kiedyś miałem "przyjemność" jechać na pace ciężarówki z takim gazogeneratorem obok sterty drewna do niego
      Co kilkanaście km kierowca stawał grzebał w palenisku a od góry zasilał kocioł dorzucając drewna
      /co Szyszko nam pewno szykuje.jak juz bodziemy wyspa wolna a rozmodloną/

      Usuń
    11. Gazogenerator a po naszymu holzgas :-).

      Usuń
    12. Wiesiek - ale rzuciliście się na mnie z tym tlenkiem węgla - tak jak gdybym ja go wytwarzał i truł atmosferę !!! Wieśku - tlenek węgla ( CO ) - popularnie zwany czadem, powstaje przy niepełnym spalaniu węgla i koksu a także wszelkich paliw samochodowych - to mniej więcej wszyscy wiedzą. Jest więc obecny i to w nadmiarze w kominach elektrowni i elektrociepłowni, łącznie z innymi gazami i produktami spalania węgla w postaci gazowej lub pylistej - np.siarka, azot, popioły, sadze itp.itp. Rzecz w tym, aby z tych spalin wydobywających się z komina elektrowni i zatruwających atmosferę wyselekcjonować czysty tlenek węgla i przeznaczyć go do ponownego spalania. Uczonym amerykańskim udało się opracować taką technologię. I to jest wszystko, co chciałem Ci przekazać. Dymu z komina nie podpalisz, ale zatruć się możesz - czego Ci nie życzę. Mniej więcej 20 lat temu opracowano - także w Polsce - metodę odsiarczania spalin, poprzez odzyskiwanie czystej siarki lub jej związków. W związku z tym splajtowało Zagłębie Siarkowe w Tarnobrzegu i okolicy. M.innymi taką instalację wykonano w Elektrowni Łaziska i działa do dzisiaj.Innym sposobem odzyskiwania siarki jest wdmuchiwanie do instalacji kominowej sproszkowanego wapna. W wyniku tego powstaje siarczan wapnia - czyli gips a z tego gipsu wyrabia się w Polsce gipsowe płyty kartonowe - dla budownictwa. Wracam do tego nieszczęsnego tlenku węgla - do tej pory nikt nie opracował metody selekcjonowania tego gazu ze spalin i jego skraplania - udało się to Amerykanom - nie widzę w tym niedorzecznego lub powodu do kpin ze mnie. Nie jestem chemikiem i mogłem pomylić gaz CO z gazem CO2 - co w tym takiego sensacyjnego ??? W opisanym przez Ciebie gazie generatorowym - zwanym po niemiecku - holzgas - też jest wiele różnych gazów, które w sumie tworzą mieszankę paliwową (tlenek węgla,wodór, metan oraz gazy niepalne - azot i dwutlenek węgla). Przy zastosowaniu wspomnianej technologii amerykańskiej można z "holcgazu" wydobyć tylko skroplony tlenek węgla - jako teoretycznie - czyste paliwo do transportu i dalszego użytku. Nie grozi wybuchem, bo pozbawione jest wodoru. Jak widzisz - nie trzeba się "ochlać" aby coś napisać. I raz jeszcze powtarzam - nie jestem chemikiem i dla mnie tlenki węgla są tylko gazami mniej lub bardziej użytecznymi we współczesnym świecie, zaś czad jest gazem trującym, o czym donoszą każdej zimy z wielu domów polskich. Heja !!!

      Usuń
    13. Piotr - po naszemu też gazogenerator - czyli wytwornica gazu drzewnego (holzgas) !

      Usuń
    14. P.S. - Wieśku - a niemieckie ciężarówki wyposażone w generatory do wytwarzania gazu drzewnego jeździły po Polsce gdzieś tam chyba do połowy lat "pięćdziesiątych" - też pamiętam takie !!!

      Usuń
    15. Sobiepanie - jeszcze i dzisiaj jeżdżą samochody na "holzgas" i są to bardziej nowoczesne konstrukcje niż te z okresu II wojny światowej. Szwedzki koncern samochodowy Volvo (także z udziałem polskiego konstruktora) wymyślił dość ciekawy silnik napędzany gazem drzewnym.Technologia ta rozwinięta została w czasach wojny - bo Niemcy odczuwali stałe braki w zaopatrzeniu w ropę naftową - ale w 1937 roku po Warszawie też już jeździły autobusy firmy Bussing napędzane tym gazem. Także URSUS już przed wojną miał w tym zakresie pewne osiągnięcia. Temat ciekawy bo przy pomocy generatora drzewnego (czadnicy) można wytwarzać gaz do ogrzewania domu jednorodzinnego. Podobno jest to opłacalne, bo taki generator można opalać trocinami drzewnymi, które niemal za bezcen można kupić w każdym tartaku.

      Usuń
  8. Panie Janku !!! :-)))) No ...mniej więcej tak - jak Pan pisze. Napisałem także, że na razie jest to "złota myśl" (pana Morawieckiego). On ma wiele takich "złotych myśli" zwłaszcza w sprawie "gospodarki zrównoważonego rozwoju". Najnowsza "złota myśl" to w całej Polsce utworzy się jednolite "strefy ekonomiczne" dla inwestorów, bo psia mać - jakoś nikt nie kwapi się do inwestowania. A tymczasem....dochody budżetowe zaczynają lecieć ostro w dół - od sierpnia. Już nic więcej nie da się wycisnąć z "uszczelniania VAT-u". Od mieszania - herbata nie bywa słodsza, natomiast może stać się bardziej mętna.Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sobiepan16 września 2017 17:33
    Powtórka z PRL idzie to i być może będziemy znów na "holsgazie" jeździć.A widziałem toto zamontowane i na samochodach osobowych jak i na motocyklu z wózkiem /to na zdjęciach/
    Powtórka I to szybkimi krokami zmierza
    I tak
    Opole 2017 benefis Jana Pietrzaka ,na widowni pustki,a w TV pis amfiteatr jest pełen rozentuzjazmowanych ludzi.
    Wprawdzie do opolskiej publiczności raczej nie pasuje skandowanie hasła „cześć i chwała bohaterom” jednak w relacje TVP to wmontowali.Czyli wraca stare
    Piotrowi zas podsyłam do przemyślenia
    "Niebawem ruszą sprawy sądowe i prokuratorskie wobec totalnej. Dosyć już arogancji, chamstwa i pomówień" - napisał na Twitterze Arkadiusz Mularczyk"
    Zbliżają sie wybory i będzie mozna powiedzieć pani/pan taka taki zgodnie z obowiązującym prawem drogi "suwerenie" nie może być twoim kandydatem w wyborach albowiem wobec niego toczą sie postępowania prokuratorskie i sadowe A sprawa jest "rozwojowa" Sorry Takie jest prawo
    I juz wiecie na co PIS potrzebne jest podporządkowanie sędziów i prokuratorów.
    Wokół przecież k-wy i złodzieje, tylko my w PIS nie, co ci drogi suwerenie za twoje pieniądze pokazujemy wszem i wobec, na bilbordach "promujących Polskę"
    Cieszysz sie suwerenie ??

    OdpowiedzUsuń
  10. Panom z takim zapałem dyskutujących o przyczynach rozbicia Tu 154 "na niedziele dzisiejsza poświęcam"
    A wiec siadłszy przeczytać proszę
    https://vod.pl/programy-tv/przyczyny-katastrof-lotniczych-online-za-darmo/t8medt9
    Rozjaśni to Wam wszelkie wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>