piątek, 3 kwietnia 2015

Głąby w natarciu !!.










               Nie sądziłem aby tytuł super-głąba mógł przypaść komu innemu jak Andrzejowi Dudzie czego dowodnym były zakupy na Słowacji.
Prawo i Sprawiedliwość przykryło dalszą radosną działalność ich kandydata na prezydenta /oraz jego profesorskiej mamusi/ i pyszczy za niego osobiście sam prezes Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/. Kandydat jak widać do spraw bieżących jest za głupi i mógłby coś sensownego palnąć. Z drugiej strony pętla SKOKów zaciska się na szyi i za cholerę nie daje się tego przykryć.

                 Mimo tego o tenże sam tytuł super-głąba walczy przedstawiciel PSL-u Adam Jarubas. Pan kandydat kultywuje mroczną historię ZSL, przybudówki PZPR a przemianowanie się na PSL odbyło się przy wykopaniu wszystkich innych ruchów ludowych. PSL przypomina mi miękkie, kleiste gówno które płynąc w nurcie polityki rozgląda się za burtą do której może się przykleić i krzyczy – Płyniemy, płyniemy !!.



Bronią zażarcie nepotyzmu, KRUS-u, żądają przywilejów i warcholą choć są jedyną społecznością która dostaje forsę za nicnierobienie. Może doczekam czasu w którym ta partia zniknie ze sceny politycznej.


           Ewenementem jest pani Głąbina popierana i wyznaczona przez SLD choć sama do tej formacji się nie przyznaje. Po okresie niemówienia nastąpił okres strzępienia języka który oględnie nazywa się „na okragło” W okresie przejściowym zauważyłem ze zdumieniem iż Pani Ogórek została wymalowana ziemistym makijażem oraz przysiwiono jej włosy.
więcej w gazecie fakt.pl

Pani Madziu, pani Magdalenko – Evitą P. pani nie zostanie jak i Jarosław K Schwarzeneggerem.
Przegapiłem wizytę pani kandydatki w Opolu i ominął mnie buziak a pani Ogórek teraz taka całuśna.....




       Trudno, nikt nikomu nie zabroni głosować na sekretarkę Grzegorza Napieralskiego skoro sekretarka Lecha Kaczyńskiego została min. sportu zwana nie bez powodu ciamcia-ramcią.


                  Nie wiem czy się martwić czy smucić, że jeden głąb pochodzi z Opolszczyzny. Jego procentowe poparcie w sondażach to po prostu robienie sobie jaj jeszcze przed Wielkanocą. Cytat z wywiadu Pawła Kukiza z 16.11.2009 „Ale jeśli kiedyś przestanę być słuchany na estradzie, być może będę myślał o polityce w sensie dosłownym”.



Jego program to JOW-y i ogólna rozpierducha wszystkiego.


                 Nie nazwę głąbem Janusza Palikota. Słuchałem dwukrotnie jego wystąpienia programowego.



Mądre, rzeczowe i nienapastliwe tylko.........................Panie Januszu, kto panu uwierzy czy nie wróci pan na tory chamskiej retoryki bo ja nie wierzę.


                 Na szczęście nie kandyduje na urząd prezydenta głąb-archeo Antek Macierewicz, który jest pełen oburzenia po ostatnich ustaleniach prokuratorów wojskowych. Sprawa nie byłaby godna odnotowania gdyby nie celny komentarz jednego z internautów: Komu mamy wierzyć, kilkudziesięcio-osobowej komisji ekspertów Macieja Laska i nie mniejszej komisji ekspertów Naczelnej Prokuratury Wojskowej czy panu Macierewiczowi i jego dowodom znalezionymi na wycieraczce ?.








33 komentarze:

  1. Dzień dobry

    Zwłaszcza ostatnie zdjęcie mi się spodobało. Ekspresja, ciekawość świata, połączona z miłą aparycją. Antoś M. powinien niezwłocznie przyjąć tą grupę do SWOJEGO zespołu ekspertów. Na pewno są bardziej wiarygodni od jego dotychczasowych "fachofcuf"...

    Pozdrawiam przedświątecznie

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysiu, Maciarewicz ich nie zaprosi! To jest pewne. Boi sie kompromitacji swoich "ekspertów"!

      Usuń
  2. Czapki z głów. !!
    Co za podsumowanie "znaczących" w kampanii prezydenckiej Szkoda iż zabrakło reszty "planktonu" tfu kandydatów Szczególnie brakuje mi Twojej opinii dot tego "narodowca" co to się reklamuje fotografią, wziętą ,z policyjnego albumu przestępców
    Czyli czekamy?na resztę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry.
      Nie jestem pewien, czy umieszczenie fizjonomii i nazwiska owego "narodowca" to dobry pomysł.
      Bylaby to w końcu bezpłatna reklama tego kogoś!
      Wolałbym aby tą kandydaturę objąć "zasłoną milczenia" bo to ani honor prezentować TAKIEGO kandydata ani przyjemność (zdjęcie jak sam stwierdziłeś, wyjął z jakiegoś obwieszczenia policyjnego).
      Poza tym, jak sądzę w/w kandydat ma szansę osiągnąć wynik na poziomie błędu statystycznego (o ile maksymalnie zmobilizuje swój "elektorat") więc po co sobie zawracać głowę tym "je ne sais pas quoi"?

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    2. Masz Krzysztofie rację. Pewnych rzeczy się nie dotyka, np g...a

      Usuń
    3. Szanowny Krzysztofie a któż tu domaga się fotografii ?
      Napisałem "brakuje mi Twojej opinii dot tego "narodowca"
      "umieszczenie fizjonomii" to już Twoja nadinterpretacja Jak sadzę

      Usuń
    4. Opinii nie będzie gdyż weszłaby w strefę obelg.
      Pozdrawiam

      Usuń
    5. O pewnych sprawach Szanowni Panowie dyskutować, a w szczególności wyszydzać nie uchodzi komuś, kto chce aby nazywać go porządnym człowiekiem.
      A do takich detali należą nazwisko i fizjonomia. Człowiek bowiem nie jest winien ani nazwisku jakie nosi, ani fizjonomii jaką go obdarzyła natura, bądź doświadczenia życiowe (bądź jedno i drogie).
      Powinienem to co prawda rozwinąć, ale mi się odechciało.

      Wesołych Świąt Panowie.

      Usuń
    6. Andy - mam nadzieję, że Twoja uwaga nie dotyczy mnie. Zmiana fizjonomii dla korzyści politycznych może podlegać nawet szyderstwu.
      Pozdro z Opo

      Usuń
    7. Zmiana i przybieranie różnych póz, również mimicznych jak najbardziej. Ale nie o to mi chodziło. Nie, to nie do ciebie Piotrze.

      Usuń
  3. Zamiast komentarza, Piotrze, zacytuję ostani fragment wypowiedzi K. Kutza (K.Kutz,gazeta.pl; 14.03.2015):
    "(...) Klasa polityczna w Polsce jest całkowicie zużyta. Dlatego nie ma na kogo stawiać. Te wynaturzone partie podobne są do naszych klubów ligowych, które walczą o kibiców."
    Pozdrawiam i niezmiennie zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Partyjniacy na Madagaskar!!! :P

      Usuń
    2. Kneziu, ja bym optował za Syjamem.

      Usuń
    3. Nie zgadzam sie z Kutzem i Kneziem i będzie to tematem odrebnej notki.

      Usuń
    4. Madagaskar jest parę kilometrów dalej i otoczony wodą, mam nadzieję, że z rekinami? :D
      Na widok polityka robi mi się niedobrze i agresja we mnie wzrasta. Agitowanie mojej osoby to strata czasu i ryzyko, że zacznę urągać pod niebiosa. :)
      Trzeci raz usiłuję ten komentarz zamieścić! :(

      Usuń
    5. Kneziu, co ci Madagaskar zawinił? Czy mam wystosować notę protestacyjną?

      Usuń
    6. No tak, miałem na myśli takie bardzo odległe miejsce, a nie Madagaskar08. :D :D :D
      Gdzieżbym śmiał tak zacne miejsce paskudzić partyjnym pomiotem!? :P :)

      Usuń
  4. Paru pominąłeś, ale nie ma czego żałować - równi beznadziejni jak i pozostali - za wyjątkiem jednego o którym kompletnie nic nie wiem. I to zaczyna być interesujące. Co to takiego ta "Demokracja Bezpośrednia"??? Kandydat bez partii zdobył wymagana liczbę głosów, a to już zaczyna być interesujące. A może się okazać, że na "Erywań z temi partyjniakami"??? Razem z obecnym prezydentem, który chyba bardzo chce być niewybranym??? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kneziu!
    Marzenie o demokracji bezpośredniej kołacze się od czasu do czasu w głowach skołowanych obywateli, którzy wymiotują już na samą myśl o naszych politykach. Sam wpadłem na nieco nawet podobny pomysł dwa lata temu, ale nie wiedziałem wtedy, że taka partia już istnieje. Watpię, czy kolejna partia to właściwa droga.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc, to pierwszy raz kandydata na oczy widzę i nawet jeszcze nie rozgryzłem, czy to jakaś partia czy tylko komitet wyborczy? Nie mam pojęcia kto to i co to? Tylko że po kolejnej notce-agitce niedobrze mi się zrobiło i postanowiłem zobaczyć, czy aby nie ma kogoś, kogo nie znam i na widok jego fałszywej gęby mi się znowu nie pogorszy - i jest! Na pewno będę mu się dobrze przyglądał, zanim oddam głos, ale na razie nie mówię nie. Natomiast pozostali mi nie odpowiadają zdecydowanie i z każdym tekstem agitującym, czy antyagitującym nie będą mi się podobali coraz bardziej! :)

      Usuń
    2. Drodzy przedmówcy. Demokracja bezpośrednia była możliwa w starożytnych Atenach. Tam prawo głosu miała jedynie 1/3 ogółu mieszkańców, czyli około 40 tysięcy obywateli.
      Ciekawostka, godna zastanowienia było to, że do Rady 500 wchodzili kandydaci wybrani w drodze losowania.
      Może gdyby nasz sejm też był tak wybierany, to "partyjność by nas tak nie uwierała???

      Usuń
  6. Leszku!
    Sieć usuwa podstawową przeszkodę używania demokracji bezpośredniej, jaką jest ograniczoność terenu, przekładająca się na niewielkie ilości uprawnionych obywateli. A Sejm z łapanki pewnie nie odbiegałby specjalnie poziomem od tego, co widzimy teraz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Technicznie nie ma żadnych przeszkód przed stosowaniem demokracji bezpośredniej, poza oporem szanownych polityków.

      Usuń
    2. Vulpianie, zgadzam się z obiema Twoimi tezami. Jednak do każdej mam małe "ale".
      Sieć faktycznie daje duże możliwości. Jednak jestem prawie pewien, że doprowadziłaby do nowej "wojny domowej"!
      Przecież każda partia niezadowolona z wyniku jakiegokolwiek głosowania wrzeszczałaby zaraz, że to wszystko sfałszowane. I nie dla tego, że znają się na informatyce. Tylko dlatego, że się absolutnie nie znają. A każdy ekspet, byłby "płatnym pachołkiem ..... /wstawić co kto chce?/".

      Co do Sejmu z łapanki.Też zgadzam się, że nie różniłby sie za bardzo od obecnego. Ale o ile byłoby taniej!!!!!

      Usuń
  7. Tendencyjny nieco ten przegląd. Dla równowagi przydałoby się kilka ciepłych słów o aktualnie panującym prezydenci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hipokrytesie - bez ciepłych słówek - obojętne jak jest. Czy chcemy sobie polepszyć czy pogorszyć ?. Może znasz który jako prezydent nam polepszy ?.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ja na to patrzę inaczej. Zgodnie z polskim porządkiem konstytucyjnym urząd prezydenta jest zbędny. Jego ewentualna aktywność to działanie destrukcyjne sprowadzające się do blokowania inicjatyw rządu, a w skrajnym przypadku nawet do paraliżu funkcjonowania państwa. Dlatego wolę, żeby prezydent był strażnikiem żyrandola, a nie politycznym fighterem. Żeby tak się stało, prezydent i premier muszą należeć do tego samego obozu politycznego. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jaki chaos zapanowałby gdyby PO miało rządzić z prezydentem Dudą albo PiS z prezydentem Komorowskim. Dla mnie wybór w drugiej turze jest więc spekulacją na wynik jesiennych wyborów sejmowych.

      PS Abstrahując od powyższego, w kampanii wyborczej, prezydent Komorowski wypada zawstydzająco.

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardziej mi ten kandydat Demokracji Bezpośredniej odpowiada niż wszyscy inni. http://natemat.pl/138681,pawel-tanajno-kandydat-na-prezydenta-komorowski-i-duda-niech-zaczna-od-wyslania-zastepow-po-i-pis-do-donbasu
    Teraz czas się dowiedzieć co za wynalazek to ugrupowanie, czy też ruch, bo nadal nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj panowie ! Bo pań, jakoś dzis nie ma .Potraficie wy pozostawić człeka na rozstajnych drogach,gdzie ktoś zamienił drogowskaz w wiatrak.
    Samego to i pyska nie ma do kogo otworzyć Poradzić, taka mac.Na kogo krzyżyk a komu krzyż na drogę.
    I pozostanie jak w tej restauracji, co to miała duży "wybór potraw" a w karcie tylko jedną.Na pytanie gości "gdzie tu wybór"
    A kelner tłumaczył.Wybór jest Bo można jeść lub nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak już to u kogoś napisałem, na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak, że mamy jednego prezydenta i dziesięciu pretendentów. Czyżby prorocze stały się słowa poety:
    DZIESIĘĆ BAŁWANKÓW STAŁO NA POLANIE.
    ILE POZOSTAŁO? OTO JEST PYTANIE!

    OdpowiedzUsuń
  12. ... na PSL jest jeden bardzo dobry sposób - po prostu trzeba wybrac ICH do władzy całkowitej - i wtedy niech pokażą, co potrafią SAMI zrobic!

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>