"Nie dawajcie psom tego, co
święte, ani nie rzucajcie pereł waszych przed wieprze, by ich
przypadkiem nie podeptały nogami i obróciwszy się nie
rozszarpały was".
Pamiętam doskonale głosy krytyki po
zapowiedzi premiera, że pierwszego września uczniowie dostaną
nowy, bezpłatny elementarz. Doskonale pamiętam permanentne głosy
krytyki, że premier nie dba o coś lub nadmiernie coś preferuje.
Słowem nie liczą się ani zamiary ani
ich wykonanie a liczy się aby walić w premiera i PO a i im głupszy
poseł tym ma więcej inwektyw do wygłoszenia.
Premiera nie ma w mediach to znaczy
gdzieś się zaszył ze wstydu albo ucieka przed opinią publiczną.
Jest w mediach to się lansuje lub robi sobie kampanie wyborczą.
PIS jak PIS miał już wcześniej
przygotowany tekst z oczywiście aktualnymi tematami tzn. Lech
Kaczyński, Smoleńsk i w ogóle wszystko źle a rząd do
dymisji czyli stara i zdarta płyta. Nowością lub ciekawostką
było przemilczenie spraw Ukrainy. Z przykrością stwierdzam, że do
parady głupców dołączył do niedawna poważany przeze mnie
poseł prof. Iwiński. Nie zrozumiał, że info premiera nie odbyło
się na życzenie sejmu tylko z premiera inicjatywy. Jak posłowie
chcą się lansować niech złożą wniosek o debatę i wtedy oni będą
stawiali warunki.

Zaskoczeniem pozytywnym był głos Janusza Palikota, który odpuścił sobie antyklerykalizm i mówił rozsądnie a do niego dołączył Ludwik Dorn, którego chyba szkoda poza głównym nurtem polityki.
Przy nazwisku posła Dorna mam spostrzeżenie – kto odchodzi z PIS-u to zaczyna rozsądniej mówić.
Chciałem pogratulować premierowi zapowiedzi zmian z których już wycofać się nie może.
Przyjmuję do akceptującej wiadomości,
że sytuacja w Polsce poprawia się na tyle, że można ulżyć
najsłabszym np. rodzinom wielodzietnym w ulgach podatkowych.
Niestety, rzucając perły przed
wieprze należy się liczyć z takimi reakcjami.
Szkoda, że w priorytetach nie znalazła
się dyskusja nad zmianami w polskiej prokuraturze i
sądownictwie................... może nie wszystko naraz.

zdjęcia: wikipedia, demotywatory i funnykick.com
Chyba jakieś wybory idą czy coś? Jakby co to szybko miną i coś się zrobi, żeby z tego czego nie było. :)
OdpowiedzUsuńhttp://zus.pox.pl/inne/zwrot-pieniedzy-za-podreczniki-szkolne.htm
Taka sobie infografika
http://zus.pox.pl/inne/chcesz-becikowe-przejdziesz-biurokratyczna-gehenne.htm
http://zus.pox.pl/pit/kwota-wolna-od-podatku-w-polsce-jest-nizsza-niz-w--tanzanii.htm
..........i Ty Brutusie ?.
UsuńA tam, zaraz Brutusie! Zauważ, że cokolwiek by w miarę sensownego ktoś nie wymyślił, to potem to wszystko spieprzą dokumentnie zanim kadencja upłynie. Becikowe sensowne było, bezsprzecznie, to wprowadzono różne warunkowe ograniczenia, potem zaświadczenia, poświadczenia, nawet badania lekarskie! W efekcie służy teraz jako rodzaj szykany i uzasadnienia dla istnienia urzędników . Bo wyjaśnij mi proszę, dlaczego dziecko, które nie zostało zgłoszone odpowiednio wcześnie do jakiejś tam ewidencji ciąż, ma tego zasiłku nie dostać? W czym jest gorsze od tego zarejestrowanego odpowiednio wczesniej u lekarza? I wyjaśnij po kiego grzyba nabija się koszty i szarpie ludziom (młodym) nerwy tym całym zbieraniem kwitów i liczeniem średnich? A jak ktoś przekroczy o złotówkę bo starał się na to dziecko zarobić, to słusznie mu się nie należy? To już jest dziecko burżujskie może???
UsuńA podręczniki i ich refundacja - znowu, ten lepszy, ten gorszy, a najlepiej nic nie mówić, jakoś przeżyją i bez tego.
I wreszcie te "prezenty" od tego czy innego wujcia - a coś nie słyszę o redukcji urzędników i kosztów, a co za tym idzie o podniesieniu kwoty wolnej od podatku - prezenciki za to na wybory są - obiecane. Pytanie kiedy je tak obwarują różnymi barierami, że wszystkim się odechce, a pozostaną do ich wykorzystania jedynie jacyś desperaci i naiwni?
I to nie o samego Tuska chodzi, ale o mechanizm. Wciąż to samo wciąż to samo
przed chwilą przeczytałam, że kto wie chyba jednak Premier do Brukseli pójdzie , namawiają usilnie tym razem Anglicy, Francuzi też nie od tego, teraz wysuwają mu przed nos argument, że to by był silny sygnał dla Moskwy ... taki argument to teraz trudno odrzucić. Nie chciałam żeby Premier odchodził ale jak teraz patrzę to u nas może tylko kopniaka dostać albo zostać opluty i to nie tylko przez opozycję , przez dziennikarzy politologów wszelkiej maści od lewa do prawa. On się mediom znudził i przejadł i wszystko co zrobi będzie złe i wyśmiane bo już taka moda nastała w mediach a medialna moda to bożek . Nudny Tusk chlebusia mediom nie daje igrzysk niet. Tak sobie myślę może tam ktoś Go doceni ? U nas straszny wrzask bo śmiał DAĆ a jego psim obowiązkiem jest brać i za kata robić.
OdpowiedzUsuń-------------------------------
Słuchałam bardzo uważnie co mówił i co mówili ministrowie. jeśli dotrzymają a dotrzymają to będzie dobrze ... a opozycja ? no tak strasznie o tych biednych ludzi się martwi , że jak biednym ma się poprawić to z wściekłości aż się pieni - no jakim prawem komuś ma być lepiej przez takiego Tuska ? oni sobioe takiego czegoś stanowczo nie życzą
a tak na marginesie - pamiętacie święte oburzenie dziennikarzy , że Tusk wrześniową wojną na Ukrainie straszy ...
OdpowiedzUsuńi co ? dzieci pójdą do szkoły a wojna na Ukrainie jest ...
A może zamiast się zachłystywać obietnicami i proroczymi umiejętnościami premiera, warto poczekać na spełnienie jednych i drugich?
OdpowiedzUsuńDarek_lask
Wydaje mi się, że jestes zbyt doświadczonym komentatorem abys nie brał pod uwage uwarunkowań. Intensyfikować, wzmacniać, polepszać, umozliwiać itd, itd, to jest ple-ple. Ale były także spełnione konkrety np. w podręczniki, EWUŚ, ZIP - także niewielu wierzyło. Realnie zwiększyła sie ilośc przedszkoli i żłobków i uprawnienia rodzicielskie.
UsuńMoże znasz kraj, rząd w którym spełnia sie w wiekszości obietnice wyborcze.
Ja patrze kompleksowo - idziemy w dobrym kierunku i bardziej to widzą inni niz my co w sumie jest curiozum.
Pozdrawiam
Uprawnienia rodzicielskie?????????????????????????????? To znaczy, że były ograniczone, nam wszystkim. I to znacznie, skoro Pan tę sprawę podkreśla.
UsuńA skoro jesteśmy przy rodzinie - gdzie obiecywana "polityka prorodzinna", nadal w sferze werbalnej albo i to już nie.
Może znam taki kraj - i to niejeden, ale to już temat na inną dyskusję. No i zawsze patrzę tam, gdzie lepiej, zamiast pocieszać się niemądrze, że inni mają gorzej. To jest moje kompleksowe patrzenie.
W szkole, do której chcieliśmy posłać naszego obwiesia - klasa pierwsza chodzi na rano, to marchewka, kij wygląda tak, że kl. II i III już na zmiany. A mamy niż demograficzny.
Brak było w zerówce świetlicy dla najmłodszych, to już powinno nas pobudzić do myślenia....
Niech diabli wezmą tego, co wymyślił gminny zarząd nad szkołami. Okradane są ze wszystkiego, żeby urzędnicy mieli godziwe pensje.
Darek_lask
Nie ulegaj stereotypom, Leszku. Palikot nie odpuścił sobie antyklerykalizmu, on był udawanym antyklerykałem. Kiedy opuścił go Piotr Tymochowicz to wyszło szydło z wora. To nie jest nawet temat rzeka, da się to skwitować w pięciu zdaniach. Wystarczyło, że my, antyklerykałowie, wycofaliśmy swe poparcie Tr i... efekt wiadomy:)
OdpowiedzUsuń