wtorek, 29 lipca 2014

Tomaszewski wrogiem Kaczyńskiego!








Kaczyński demaskuje coraz więcej przyjaciół Putina


    Jan Tomaszewski, kiedyś świetny bramkarz, potem kontrowersyjny "dziennikarz" sportowy a do niedawna celebryta (bo chyba do miana polityka trochę mu brakowało) mający być "twarzą" PiS-u, został wyrzucony z klubu parlamentarnego tej partii.




    W tej sprawie - jak zwykle, gdy chodzi o PiS - krążą dwie wersje. Pierwsza, słuszna i obowiązująca została wypowiedziana przez prezesa. Wg niej Tomaszewski został usunięty za ukazanie tego co tak długo skrywał - swej sympatii do Putina. Tego nie tylko prezes, ale i każdy Polak-patriota ścierpieć nie może.

    Otóż wyszło szydło z worka, gdy Tomaszewski ostro skrytykował pomysł bojkotowania przez Polskę mistrzostw świata piłki kopanej, organizowanych w Rosji. Ja popieram Tomaszewskiego - gdyż aby bojkotować, trzeba najpierw się tam zakwalifikować. Chociaż właściwie to należałoby się zastanowić. Może warto już dzisiaj ogłosić, że jeżeli się nie zakwalifikujemy - to bojkotujemy mundial!



    Jednak tego rodzaju "intryga" to nie na głowę pana Janka. On w swojej wypowiedzi odezwał się jak rasowy sportowiec, mający politykę głęboko w życi. Widać panu Jankowi udało się wyrosnąć z PRL-u. Niestety, prezes JarosławPolskęZbaw - tkwi w PRL-u nie tylko nogami, ale całym swoim mizernym jestestwem. Sport orężem w walce z rewizjonistami! Jakie to piękne czasy były. Jacy byliśmy dumni z bojkotu olimpiady w Los Angeles. Prawie tak samo dumni jak w momencie odrzucenia imperialistycznego planu Marshalla!



    Oto stanowisko Tomaszewskiego:
- Nie, nie i jeszcze raz nie! Kara może być dla Putina, ale nie dla świata i futbolu. (..) Jeżeli Holendrzy chcą ukarać futbolowo Rosję, to niech wycofają się z gry z rosyjskimi drużynami. Niech nie namawiają do bojkotu czegoś, co jest świętem kibiców na całym świecie.

    A to stanowisko prezesa:
- PiS jest za tym, żeby na wszystkich możliwych płaszczyznach podejmować działania odwetowe wobec Rosji za ich akcje na Ukrainie. To sytuacja (wypowiedź J. Tomaszewskiego - L.K.), która zagraża Ukrainie, Polsce, pokojowi światowemu. Jakiekolwiek zmiękczanie tej postawy w jakiejkolwiek dziedzinie jest zupełnie niedopuszczalne. (...)Oczekujemy od sportowców, żeby byli dojrzałymi ludzi, także w sensie obywatelskim.

    Wspomniałem wyżej, że na temat tego zdarzenia krążą dwie wersje. Pierwszą poznaliśmy. Czy warto zajmować się drugą? Przecież to wersja renegata, zdrajcy PiS-u i Polski!!

    Nie wiem - ja sam nie bardzo w nią wierzę. Bowiem czyż możliwe jest, że za ujawnienie iż w Łodzi radni PiS-u popierają działania prez. miasta z PO wylatuje na zbity pysk nie dywersant działający na rzecz PO ale jego demaskator?

    Taki bowiem jest z grubsza sens wersji przedstawionej przez Tomaszewskiego.

    Czy warto się zajmować nieporozumieniami między grupą oszołomów a jednym z nich? Normalnie to powiedziałbym, że nie warto. Ale te oszołomy mogą przejąć władzę w naszym kraju. Mogą wtedy natychmiast podejmować "działania odwetowe wobec Rosji" na wszystkich możliwych polach. A to już przestaje być śmieszne!




10 komentarzy:

  1. Jak mawiał (z rosyjska) ś.p. Jacek Kuroń: Igrat" z tigrem - i smieszno i straszno...

    Tak się zastanawiam, czy to nie była przypadkiem metafora sytuacji w pewnej sekcie dla niepoznaki nazywającej się partią polityczną ...

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    P.S. Jakiś czas temu obiecałem, że nie będę reklamować oszołomów podając nazwę tej partii lub jej prezesa więc ją pominę, zwłaszcza że już sama nazwa partii jest BEZCZELNYM ŁGARSTWEM zerżniętym z książki Orwella (rok 1984).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz Krzysztofie rację. Chyba przyłączę się do bojkotu nazwy. Tym bardziej, że pasuje ona do nich jak do świni siodło.

      Usuń
    2. Z całym szacunkiem, Psalm 33 był pierwszy.

      Usuń
    3. To właśnie miałem na myśli!
      Wykorzystanie Pisma Świętego (Ps33) do założenia sekty (partii) posługującej się na codzień KŁAMSTWEM i PRZEKRĘTAMI to przykład wyjątkowego cynizmu!
      Orwell skojarzył mi się z przykładami partyjnej "nowomowy" ale faktycznie Pismo Święte ma pierwszeństwo

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    4. Przyznam, że mnie wystarczyła ta nazwa.
      Dawno, dawno temu, gdy nikomu ani o tym jeszcze się nie śniło, ani nawet o tamtym.
      Jest i druga taka.
      Pomyśl, Krzysztofie z Gdańska - trzy słowa (albo dwa) i już.
      I nie muszę prowadzić rejestru cudzych win, czy to powszednich, czy bardziej odświętnych.
      A jeśli się mylę (nie wykluczam, każdemu może się zdarzyć), to chętnie pozwolę sobie przedstawić dowody.
      Na razie ciągle uważam, że wyszło na moje.

      Usuń
  2. To było do przewidzenia. W tej wodzowskiej partii nie ma miejsca na dowolność interpretacji i zachowań. Albo, albo!
    Pretorianie, czy jak kto woli humbejwini to wiedzą i trwają i dostąpią do stołu gdy będzie się dzielić konfitury.

    OdpowiedzUsuń
  3. A może jest ciut inaczej. W każdej wsi jest jeden głupek na którego nie zwraca się uwagi i może sobie coś tam gaworzyć - wiadomo głupek.
    Czy na naszych oczach nie rozgrywa się walka o miano I Głupka we wsi zwanej PIS ?. Szczerski, Pawłowicz ?.
    Pozdrawiam na letnio z Wisły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Huurrrrrrrrrraaaa !!!!!!!!!.
      Znalazłem kandydata na I Głupka w PIS:
      http://www.kamilbazelak.pl/
      Dowód na to, że wszelkie odżywki, witaminki, koks poszedł w mięsnie omijając z daleka mózg właściwie należy napisać musk.
      Winni go do PIS przyjąć /jak mawia psiapsiółka-blogowiczka/ kurcgalopkiem.

      Usuń
    2. Piotrze, głupek to ten Bazelak nie tylko wsiowy. Zaraz tam zaglądam, bo umieściłem tam kilka komentarzy. Do wczoraj były jeszcze w moderacji. Nie wiem, czy zasłużyłem na wpuszczenie na salony głupoty.l

      Usuń
  4. Leszku, że wpuszczą na salony, nawet skondensowanej mądrości, jeszcze niewiele znaczy. Nie żałuj.

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>