Zdjęcie: www.veooz.com
Po raz kolejny dwa
współpracujące ze sobą ugrupowania polityczne, czyli
„Solidarność” /czasami jeszcze zwana związkiem zawodowym/ oraz
Prawo i Sprawiedliwość /zwana partią polityczną/ okazały się
politycznymi gówniarzami.
Wielki Przewodniczący
/w/zdychającego związku nie pojawił się na uroczystościach
25-lecia z udziałem Baraka Obamy. Powodem była obraza majestatu
przewodniczącego polegającego na nie spełnieniu wymogów
formalnych dot. zaproszenia. Podejrzewam, że nawet zaproszenie
pisemne na czerpanym papierze i dostarczone przez osobistego posłańca
prezydenta RP spowodowało by znalezienie innej wymówki.
W sumie dobrze się stało
że przed prezydentem USA „Solidarność” nie pokazała swojej
wrednej gęby a uroczystości przebiegły w takiej atmosferze w
jakiej powinny.
Na marginesie można
stwierdzić że w sztabie panny „S” siedzą same neptki. Nie
potrafili nic zrobić, żadnej
zdjęcie: www.prezydent.pl
konkurencyjnej imprezy np. specjalne posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, zaprosić na specjalne posiedzenie byłych posłów i senatorów czy chociażby zorganizować w Stoczni Gdańskiej porządnej konferencji na temat 4 czerwca. Nic, zero........... i tak trzymać bo w niczym nie pomożecie a opanowane macie jedynie palenie opon oraz kłapanie dziobem post factum.
zdjęcie: www.prezydent.pl
konkurencyjnej imprezy np. specjalne posiedzenie Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, zaprosić na specjalne posiedzenie byłych posłów i senatorów czy chociażby zorganizować w Stoczni Gdańskiej porządnej konferencji na temat 4 czerwca. Nic, zero........... i tak trzymać bo w niczym nie pomożecie a opanowane macie jedynie palenie opon oraz kłapanie dziobem post factum.
Alergia Prezesa nie
zaskoczyła nikogo. Było wiadomo, że w jakiś sposób musi
się zmyć, bo cokolwiek by powiedział to przeczył by własnym
deklaracjom. Zakochanemu bezgranicznie w Ameryce a słuchając
prezydenta USA nie wytrzymały by mu zwieracze. Także by nie
wytrzymały by zwieracze gdyby w wystąpieniu Baraka Obamy nie było
słowa o Największym Prezydencie Polski a za to było wiele ciepłych
słów o najgorszym premierze Donaldzie Tusku i jego rządzie.
Pamiętamy, że te zwieracze wysiadły prezydentowi Kaczyńskiemu ci
spowodowało nieobecność na spotkaniu Trójkąta
Weimarskiego. Zaszła konieczność znalezienia innego powodu i
znaleziono całkiem logiczny. Nie od dziś wiadomo, że Panprezes ma
alergię na III RP, PO, Donalda Tuska, przypadkowego prezydenta, sejm
i tak ogólnie na nie uświadomione społeczeństwo.
Sądzę że po 4 czerwca
2014 na „krótkiej liście” Prezesa znajdzie się szereg
przywódców państw zachodnich zi Barakiem Obamą, który
dla jednego z członków PIS oznaczał koniec cywilizacji
białego człowieka.
W sumie mam satysfakcję,
że nie musiałem oglądać wielu facjat, które do tego święta
się nie nadają. Już się zaczęły jęki i
zdjęcie: www.prezydent.pl
próby
deprecjonowania wizyt głów państw ale społeczeństwo
widziało, słyszało i oglądało i nikt nam nie powie, że białe
jest białe a czarne jest czarne.
Nie podejmuje tematu oceny
merytorycznej Święta Odzyskania Niepodległości ani przemówienia
prezydenta USA.
To temat na osobne
opowiadanie.
Po raz drugi w tym roku okazało się jasne z kim w Polsce się liczy Świat, a kto musiał się schować. Skądinąd pamiętam, że był kiedyś taki mały, co przed "Murzynem" uciekał z trybun, zdaje się że również chodziło o to, że nie każdemu chciał rękę podawać.
OdpowiedzUsuńPiotrze, na temat związku zawodowego zwanego z przyzwyczajenia "Solidarnością" i jego przywódcy wypowiedziałem się w odpowiedzi na komentarz widniejącego wyżej dr Wolanda, zamieszczony pod moją notką "Srebrne wesele" To co ci "związkowcy" wyprawiają wymaga jednak codziennego piętnowania. Dlatego też przytoczę moją odpowiedź tutaj w całości.
OdpowiedzUsuńWolandzie - gdyby to był tylko ich Matrix, machnąłbym ręką. Ale jak dzisiaj słyszałem wspomnianego przez Ciebie Dudę, to (całe szczęście, że wtedy siedziałem!) pękła mi guma w majtkach!
Dudy te buczały w zapamiętaniu, że to żadne święto, że nie pierwsze wolne wybory, że wolne wybory przed nami miały wszystkie byłe demoludy, że u nas jako ostatnich nastąpiły wolne wybory, że .......
Jednym słowem - panie Obama, niepotrzebnie pan tu przyjechał! Bo tak na prawdę my jak zawsze wszystko spieprzyliśmy! Jedź pan do Rumuni!
Czy ten człowiek wszystkie piszczałki ma na swoim miejscu?
Pan Duda widzi się na Wałęsowej ścieżce do prezydentury...
OdpowiedzUsuńMieli Włosi Ciciolinę w parlamencie, a wszak wiadomo że w czym, jak w czym, ale w wygłupach jesteśmy w stanie przebić każdą nację. A nie każdy zdaje sobie sprawę że historia powtarza się najczęściej w postaci karykatury...