piątek, 6 marca 2015

Blogger.com








       Jakie są kłopoty z niechcianą i upierdliwą pocztą, powiadomieniach o wygranych, nowych usługach itp. Nie pomagają filtry antyspamowe, blokowanie domen czy przenoszenie do spamów. Znalazłem jednak sposób chamski bo chamski ale sposób na przynajmniej część spamowiczów.

       Przykład – przed kilkoma miesiącami byłem nękany przez panią prowadząca firmę o zakup maści na powiększenie penisa. Prośby nie pomagały a spam przemykał się przez wszystkie filtry. Jak mnie wzięło to napisałem mniej więcej tak:
Proszę Pani - proszę się oddalić /a dosłownie napisałem to co min. Fedak powiedziała do min. Sawickiego/, kup sobie ogórka, posmaruj maścią i sobie wsadź........../wężykiem, wężykiem/........i wiecie co się stało – skończyły się te reklamy !!.

       W podobny sposób „załatwiłem” pana które chciał mi permanentnie wynajmować ciężarówki na przeprowadzki i autobusy na wycieczki oraz innego chętnego proponującego mi zapoznanie się z fajnymi paniami, którego chyba wystraszyłem tym, że podam w sieci te panie jako prostytutki i załączę jego nr telefonu – też poskutkowało.

       Czas na Bloggera czyli właściciela serwera na którym z Leszkiem prowadzimy bloga. Na blogu mamy szereg adresów do naszych przyjaciół - blogowiczów.

       Od pewnego czasu odnoszę wrażenie że Blogger, Google i Firefox starają się przeszkadzać w zamieszczaniu komentarzy. Już około 10 razy zdarzyło mi się, że w trakcie pisania włączało się okno dialogowe jednej z wcześniej wymienionych firm coś tam proponując czy pytając. Sęk w tym, że niezależnie od odpowiedzi wcześniej pisany tekst szlak trafiał. Jeżeli to było kilka linijek to pół biedy ale jak się człowiek napisał dłuższy komentarz, cyzelował każde słowo, znaki interpunkcyjne itd. i wszystko szło się paść. Nie wiem czy nie obraził się na mnie Andy bo nie zasłużył sobie na zdawkowe komentarze do poważnych notek ale już pisałem 3 razy i 3 razy się wrąbał na stronę Firefox, Blogger lub Google /te 3 firmy są chyba w zmowie/. Co ciekawe nigdy, żaden komunikat nie ukazuje się przy starcie tych programów, nigdy przy czytaniu ale zawsze przy pisaniu. Sądzę że jakaś kombinacja klawiszy uaktywnia ukazywanie się okien dialogowych.

       W czwartek 5 marca br siedziałem nad poważnym tekstem i po około 20 min. znów ukazało się okienko dialogowe bloggera. Ucieszyłem się bo tym razem była to prośba o opinię i była możliwość wpisania tekstu. Ponieważ szlak mnie trafiał opierdoliłem ich wulgarnie z góry do dołu i z powrotem zaczynając od sławetnego słowa min. Fedak. Podziękowano mi grzecznie za opinię a następnego dnia blog został usunięty i ukazał się komunikat:





       Problem był w tym, że nie naruszyłem ani jednego punktu z Warunków Korzystania z Usługi a moja opinia może świadczyć jedynie o mojej kulturze lub jej braku ale nie była wyrażona publicznie na blogu.

       Rozpocząłem usilne poszukiwania adresu rzeczywistego lub e-mailowego Bloggera lub Googla oraz odwołałem się od tej decyzji na stronie bloga. Adresu żadnego nie znalazłem, żadnej infolinii, żadnego zarządu, nazwiska.... nic. Zacząłem pisać na jedyny znaleziony adres do Googla w USA.

       Leszek ze swojej strony tez rozpoczął działania i jak zechce o swoich przemyśleniach napisać to napisze.

Dziś rano:




       Mam podejrzenie, że tak to jest jak po dwóch stronach znajdzie się dwóch czy dwoje wariatów.

       Ja przepraszam za swój język ale nie ręczę za siebie .......ale zróbcie coś aby takie jaja się nie powtarzały.

       Poradźcie co mam zrobić ze SKYPEM.

       Co trochę....mamy lepsza wersję.........zamontuj, wgraj, większe możliwości a im dalej tym gorzej np. już straciłem możliwość przesyłania zdjęć. Może też ich obsobaczyć ?




19 komentarzy:

  1. Daj mi prosze adres na jaki napisales do Bloggera bo u mnie wlaczyli moderowanie obrazkowo-antyspamowe i za cholerę nie mogę tego odblokowac, a i Ikka czy Begonijka nie mog,a zostawic komentarza. Dziekuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie mogę Ci pomóc bo sam szukałem i nie znalazłem.
      Skorzystałem, że Blogger zwrócił sie do mnie o opinie o coś tam i otworzył okno dialogowe w które sie wpisałem z wiadomym skutkiem.
      Prośba do blogowiczów - kto ma jakies namiary, gdzie mieści sie polska centrala, kto nią zarządza jak sie z nimi skontaktować ?.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ja tez nie mogłem na twoim blogerze zostawić komentarza.

      Usuń
    3. Na blogu Elizy (już trzeci raz w ciągu pół roku) nie mogłam nawet otworzyć komentarzy (moja ulubiona przeglądarka firefox wówczas tam nie działa). Raz sprawdziłam, że stosując inną przeglądarkę mogę wówczas tam komentować.Taka przymusowa przerwa trwa od jednego do dwóch tygodni, potem "samo się" naprawia. O dziwo w tym samym czasie mogę komentować na innych blogach, także na bloggerze.
      Co do skype, to dziękuję za informację. Od półtora roku skrzętnie pomijam upierdliwą informację o potrzebie nowelizacji, chyba intuicja.:-)))
      Pomyślności.

      Usuń
    4. Skype jest juz niestety do d... Polączylam Fb z Messengerem i gadam przez telefon za darmo.

      Usuń
    5. TO SAMO MAM NA BLOGU KOLEŻANKI nawet komentarzy nie da się tam otworzyć , próbowała różnych sztuczek, czasem wyczyściła ciasteczka i pomogło a teraz nawet to nic nie daje

      Usuń
  2. Nie wiem czy to akurat to, czy też jakiś życzliwy poszukał pretekstu i wysłał na was drobny donosik, ale zawsze można zwalić na niedoskonały filtr. Administracji bloggera się we łbach poprzewracało od nadmiaru sukcesów i to tyle!
    Skypa nie aktualizuję od dawna, chociaż się co i rusz piekli i ma propozycje nie do odrzucenia. Z tego co widzę, to jest to kolejny program, który będzie do zignorowania przy zmianie komputera, albo ktoś wymyśli jakiś program zastępczy do jego obsługi, podobnie jak i do np. GG. Nawet w komputerach nie wszystko co nowe jest lepsze.
    Pozdrawiam na powróconym blogu!
    PS
    Adminów tego i innych blogowisk mam w dupie i "mogą mi skoczyć"! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez przesady Piotrze
    ja tam obrażalski nie jestem ;-)
    W Waszych komentarzach można było dostać młodych. Kupę razy wcięło mi sążniste komentarze, ale to nic, najwyżej napisałem nowy, lichszy (znaczy się skromniejszy objętościowo). Ale do szewskiej pasji doprowadzały mnie te literki i numerki co je trzeba było wpisywać, ale najpierw rozszyfrować, czasami na "chybił trafił" - nie trafione. Teraz też sprawdza, czy nie jestem spamem, ale przynajmniej nic nie trzeba wpisywać na "to chyba taka literka, a może numerek".
    Na moim blogu nie mam problemów, a jeśli maja komentatorzy to serdecznie przepraszam. Jeśli będą dokuczliwe, to spróbuję zadziałać.
    Pozdro. z K-K.
    (mam nową myszę i strasznie się "ślizga", więc mi literki uciekają, he he ;-) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andy - tu nie chodzi o przesadę ale jak cos pisze to chcę dokończyć.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Nie chcę się wymądrzać , ale nie lepiej pisać teksty w worldzie czy innym edytorze , a dopiero gotowca wklejać na bloga ?
    Ma to też tą zaletę , że ma się wszystkie swoje teksty zarchiwizowane na swoim dysku i nie jest się w tym uzależnionym od kaprysów właściciela blogera oraz jego pracowników.
    Czy innych cyrków typu awaria serwera.
    Ja pisząc dłuższe teksty tak robię , bo jak mi wetnie trzy czy cztery linijki to pies to trącał , ale jak szlag trafi coś co pisałem pół godziny , to....mnie też trafi szlag.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym że nie wszystkie blogi toleruja wklejanie - uważaja że to spam. Notki tak pisze i wszystko mam zarchiwizowane.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Najważniejsze, że można Was dalej czytać! Serdecznie pozdrawiam.
    P.S. Jako, że i mnie dotyka kłopot z komentarzami, które idą się... tuptać, mam taki zwyczaj, że po napisaniu komentarza, a przed kliknięciem wyślij/opublikuj kopiuję do pamięci podręcznej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piotrze, zawsze aktualizuję Skype'a (i inne programy również), jak tylko pojawią się nowe wersje. Ostatnia aktualizacja - wbrew temu co piszesz - znakomicie poprawiła przesyłanie zdjęć; byłem mile zaskoczony tempem nawiązania transmisji i przesyłania ...

    Cieszę się, że sprawa z blogiem się wyjaśniła - byłem mocno rozczarowany, gdy zobaczyłem ten wredny komunikat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbujcie, a wykombinujecie!

    Jak słusznie zaproponowano- najlepiej pisać w edytorze na pulpicie. Robię tak od czasu, jak mój pierwszy laptopek- Acer (nie polecam tej firmy) zaczął szwankować podczas pisania na blogspot. Co do spamu, aktualizacji, nowości itp.- adblock w przeglądarce radzi sobie z tym doskonale, ale w programach typu Skype trzeba szukać radykalnych rozwiązań- po prostu z nich nie korzystać. Naiwni mogą klepać zdrowaśki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Vulpian de Noulancourt6 marca 2015 19:35

    Piotrze!
    Telefony i faksy (!) do biur Google'a w Polsce znajdziesz tutaj: http://www.google.com/intl/pl/about/company/facts/locations/index.html . Jest, moim zdaniem, coś niepokojącego w tym, że tego typu firma ostentacyjnie nie podaje adresów e-mailowych. Uważam, że to korporacyjna bezczelność.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piotrze !!! Wydaje mi się, że to może być jakaś "akcja zorganizowana" , bo Windows XP z którego korzystam pd kwietnia ub.roku nie jest już "pod ochroną". Wciskają mi "automatycznie" jakieś "aktualizacje, po których wszystko mi szaleje przez 1-2 dni. Także Avast Free bez przerwy "wpieprza" się z komunikatami, aby "natychmiast" zakupić ich licencję ochronną z 75% ulgą, bo "oprogramowanie mojego komputera jest w stanie krytycznym". Może to są takie metody "perswazji" ???? Podobno Google też miało jakąś wielką awarię a to z kolei wskazywało by na "zielonych ludzików". Nie znam się na tych "szachrach - machrach", ale coś się tu dzieje nie tak jak powinno.

    OdpowiedzUsuń
  10. Klik dobry:)
    Jedną z przyczyn nadmiernej ilości spamu jest podawanie na blogach adresu mailowego. Maszyny spamujące wyłapują znak "małpa", pobierają adres i robią atak na pocztę. Także teksty z tym znakiem są atakowane spmem. Lepiej więc tego znaku nie uzywać ani w otce,ani w komentarzach.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Najważniejsze, że już Was widać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Najważniejsze, że już Was widać :D

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>