sobota, 29 czerwca 2019

WYBIÓRCZE GDERANIE 2

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VIII  -  Nr 44 (1124)






Tematem kolejnego felietonu jest


„E M E R Y T”

Już na starcie pełne zaskoczenie !


           Warto startując z felietonem sprawdzić podręcznikowe, encyklopedyczne czy nawet łechtając matkę Wikipedię sprawdzić dokładnie co tytułowy termin oznacza.
Sprawdźcie – brak terminu/słowa emeryt !
Jest emerytura pomostowa, obywatelska, mała duża taka owaka ale pojęcie encyklopedycznego emeryta brak. Dowiedziałem się nawet, że Emeryta – imię żeńskie pochodzenia łacińskiego, oznaczające "zasłużona". Patronką tego imienia jest św. Emeryta, wspominana razem ze św. Digną (III wiek). Wreszcie Wikisłownik poddał definicję - rzeczownik, rodzaj męskoosobowy,
osoba, która przepracowała ustawowo wymaganą liczbę lat i osiągnąwszy wymagany wiek, przestała pracować i otrzymuje emeryturę.
Muszę przyznać, że definicja bardzo mi się nie podoba bo nie przystaje do współczesnych czasów.

1. Każdy obywatel ma prawo do pracy w czasie nieograniczony swoim wiekiem.
2. Każdy obywatel staje się emerytem jeżeli z różnych przyczyn traci zdolność do pracy związaną z własnymi możliwościami ze względu na wiek.
3. Każdy obywatel ma prawo do takiej wysokości emerytury jaką wypracował sobie w czasie swojego okresu zawodowego.

Oczywiście są przypadki w których państwo winno się „zachować” np. w zawodach szczególnego ryzyka, w zawodach nieuniknionej utraty zdrowia itp. W tej kwestii umocowanie mają jednak instytucje inne np. komisje orzekające stopień inwalidztwa, ubezpieczyciele, instytucje pomocy społecznej, Caritas itd.
                 Zasadą podstawową, niezależnie od rodzaju zatrudnienia winna być praca do utraty możliwości jej wykonywania. Za nieporozumienie uważam, że osoba wykonująca jakiś zawód odchodzi na emeryturę i zatrudnia się zarabiając kolejną pensje do emerytury.


Wg mojej logiki obywatel żyje z pracy, emerytury lub otrzymuje rentę inwalidzką. Do tego dochodzi także obowiązek alimentacji wobec swoich bliskich i ta forma jest bardzo rzadko wykorzystywana.
Przykłady:
Górnicy wzięli po kilkadziesiąt tysięcy zł i poszli na emerytury aby zatrudnić się w innych kopalniach np. czeskich.
Większość taksówkarzy we Wrocławiu to są emeryci wojskowi którzy sobie dorabiają eliminując innych taksiarzy dla których jest to zawód podstawowy.
Policjanci na emeryturach zarabiają w agencjach ochrony nierzadko sami je zakładając.
Jako emeryta szlag mnie trafia na projekt tzw emerytury obywatelskiej. Wychodzi na to, że jeden obywatel będzie harował przez 30 lat na niewiele płatnym stanowisku a drugi obywatel /”Panie kierowniku daj pan 50 gr. bo mi na bułkę zabrakło”/ dostanie taką samą emeryturę za friko. Po co więc pracować, płacić składki, podatki i być porządnym obywatelem ??


Równie szlag mnie trafia narzekających artystów i „artystów”, sportowców i „sportowców”. Jedni umieli o siebie zadbać np. mgr. inż architekt Urszula Sipińska, Janusz Antoni Lewandowski /ongiś 400 metrowiec/ doktor, wykładowca akademicki, europoseł. Nie wspomnę o innych którzy w czasie Festiwalu Opolskiego szastali pieniędzmi a dziś narzekający na skromne emeryturki.

Z ostatniej chwili:
Wg najnowszych danych GUS w ostatnim czasie powiększył się obszar biedy !
Rozwiązać GUS, bo jak wiadomo z góry na nas obywateli leje się samo dobro i ...........
















13 komentarzy:

  1. Panie Autorze!
    Odwoływanie się do podręcznikowego czy wikipediowego znaczenia jednego tylko słowa tu nie wystarczy. Proszę nie zapominać, że w demokracji nawet najbardziej zasłużony emeryt nie przestaje być obywatelem, a jako taki - jak sama nazwa wskazuje - musi ''obywać się'' bez tego i owego. A jeśli dla niektórych emerytów ''nad zasługi litościwsze bogi'', to cóż... Może najwyższa pora porzucić kult bożka demokracji? Głównymi drzwiami wychodząc... na świeże powietrze.
    jędruś

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Jędruś !
    "Odwoływanie się do podręcznikowego czy wikipediowego znaczenia jednego tylko słowa tu nie wystarczy". - zgoda, tylko brak źródeł w których ten termin występuje.
    Może to upały a może jestem za głupi aby zrozumieć dalszy filozoficzny ciąg komentarza czyli - o co ciebie idzie ?.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak możesz się zorientować"o co ciebie idzie"autorowi pt Jędruś kiedy on manipuluje wybierając co lepsze rodzynki z ciasta zwanego "demokracją" A i pewno oprze się o Mysl społeczną JP II
    To jest te świeże powietrze powiedzmy sobie "delikatnie sterowane"
    Jemu pewno chodzi o to ze
    "Ustroje, których natura jest sprzeczna z prawem naturalnym, porządkiem publicznym i podstawowymi prawami osób, nie mogą urzeczywistniać dobra wspólnego narodów, którym zostały narzucone”.
    /stad Konstytucja musi ale to musi powołać sie na Boga/czyjego nieważne/Bo inaczej
    Świeże powietrze .to co
    "Kościół wymienia m.in. prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, prawo rodziców do wychowywania dzieci, małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny"
    Tak jakby demokracja to wszystko ludziom odbierała lub nakazywała "rób tak a nie inaczej"
    To ze
    "Jan Paweł II w encyklice społecznej „Centesimus annus” stwierdza m.in.:
    „Kościół docenia demokrację jako system, który zapewnia udział obywateli w decyzjach politycznych i rządzonym gwarantuje możliwość wyboru oraz kontrolowania własnych rządów, a także – kiedy należy to uczynić – zastępowania ich w sposób pokojowy innymi”.
    Magisterium Kościoła uznaje też zasadę trójpodziału władzy na wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą: „Wskazane, by każda władza była równoważona przez inne władze (...), które by ją utrzymywały we właściwych granicach. Na tym właśnie polega zasada »państwa praworządnego«, w którym najwyższą władzę ma prawo, a nie samowola ludzi” (Jan Paweł II, „Centesimus annus”).
    Juz nie dostrzega już nie zauważa ze władza PIS stawia to wszystko na głowie.No bo po co.Kiedy jemu jest dobrze a i fuchę przy tej władzy się dostało/pewnie/
    Tak to wygląda manipulacja ciemnym ludem za pomocą wybieranych kąsków z encyklik ojców kościoła.
    I to się wtedy nazywa "świeże powietrze"A ze zalatuje czym innym a i zapach nie taki?Lud zrozumie bo to dla jego dobra!Nieprawdaż.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesiek - co ma wspólnego Twój komentarz z moim wpisem ?.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Twoim nic To było"do Jedrusia"

    OdpowiedzUsuń
  6. No to byś "pogderał"jeszcze więcej uprzejmie donoszę
    23 135 zł - tyle przeciętny Polak zapłacił w 2018 roku za utrzymanie państwa.
    Na co wydajemy najwięcej?
    https://bi.im-g.pl/im/71/9b/17/z24753777Q,Rachunek-od-panstwa.jpg
    Frajerom, którzy tak chwalili te 500 + jako pomoc "państwa"mam niekłamaną przyjemność powiedzieć.
    Frajerzy !!
    To nie "państwo dawało"tylko wy dawaliście i to tak jakoś przed wyborami.By obdarowani dali głos i myśleli "może dadzą więcej, jak ich wybierzemy"
    Z waszych kieszeni to wyciągano
    Z danych FOR wynika m.in., że w 2018 r, przeciętny Polak dorzucił 589 zł do programu 500+, a utrzymanie wojska kosztowało nas 855 złotych. Sam koszt obsługi długu publicznego to - w przeliczeniu na jednego obywatela - aż 826 zł.
    Cieszycie sie? Ma ktoś inne zdanie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Z emerytami to jest kłopot.
    W Polsce ochronie gatunkowej podlegają różne zwierzęta, robaki czy rośliny.
    Ponieważ emerytowi jako gatunkowi nie grozi wyginięcie, ba!!! jego procentowy udział w całej populacji ludzi w naszym kraju stale rośnie!
    Widać więc wyraźnie, że gatunek ten nie wymaga żadnej ochrony.

    A może się mylę, może to przez te upały myśli moje biegają w różne strony bez żadnej kontroli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry
      Leszku!
      Lepiej uważaj z takimi skojarzeniami! Pan minister od środowiska niedawno stwierdził, że SKORO bobrom nie grozi już wyginięcie ba!!! ich procentowy udział w naszym kraju stale rośnie to najwyższy czas rozpocząć ich odstrzał!
      Jeśli więc któryś "dobrozmienny" minister stwierdzi to samo odnośnie emerytów?
      Dodam, że bóbr w razie czego może zanurkować i przebywać kilka minut pod wodą... a emeryt? Może nie zdążyć przed "dobrozmiennym" myśliwym!

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. https://ksiegizycia.blogspot.com/2019/07/jak-wyglada-wspoczesna-wies.html?m=1

    Jak wygląda współczesna wieś? Jakie odbiega ona od stereotypowych wyobrażeń? Zapraszam;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś pewny.Bo znam wsie na Podhalu gdzie w zagrodzie hurtownia,"gadziny"nie uświadczysz Wszystko od ziemniaka,pietruszki,mleko i jaka kupuje się w mini markecie w "obejściu" 3-4 samochody Dojazd do miejscowości /tych większych/mikrobusami Talerze satelitarne na dachach /większość to "Trwam" /A łączność komórkowa jak wyjdziesz na najbliższy pagórek.Internet zapomnij.Ostatnio zaczyna wody w studniach brakować a wodociągi tylko w niektórych miejscowościach.A wnętrzach ci nie powiem bo z tym rożnie.Ale dalej istnieje rozdział do mieszkania i do przyjmowania gości.
    Jak wiec wygląda współczesna wies Tak i tak, ale poprawa przynajmniej "na oko" jest wyraźna.
    Obyczajowo na pokaz jest jak było Gdy nikt nie widzi jest inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  11. "... definicja bardzo mi się nie podoba bo nie przystaje do współczesnych czasów.".
    Nie widzę niczego złego w cytowanej definicji.
    Nie przystaje do współczesnych czasów - trudno rewidować definicje po każdych obradach sejmu i wprowadzeniu nowej ustawy.

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>