Sprawa
Trynkiewicza przejadła się już wszystkim. Nie da się ukryć że
nawalił system sprawiedliwości i politycy-posłowie ustanawiajacy
prawo wykazując się brakiem wyobraźni poza swoja kadencję.
Współczuję
przeciętnemu Kowalskiemu do którego docierają różne
i sprzeczne informacje. Czytający może się obruszyć – a co ty
Opolski nie jesteś przeciętny Kowalski ?.
Melduję
posłusznie, że nie. Z racji pełnionej niedługiej funkcji
bibliotekarza więziennego miałem kontakt z wszystkimi skazanymi
w trakcie rozwożenia książek Prawie rok wystarczył aby zajrzeć
za kulisy zycia skazanych. W tym zakładzie karnym siedzieli skazani
po raz pierwszy, recydywiści i tymczasowo aresztowani.
Charakterystycznym było. że w tym zakładzie karnym siedzieli różni
skazani od skazanych za AK tzn. a kury a kaczki czyli drobnych
złodziejaszków po stare „garówy” z dużymi ale
kończącymi się wyrokami czyli na wylocie. Całe bractwo było
podzielone na grupy tych co pierwszy raz – P i recydywistów
– R.
Do
tych literek była dodawana ważna cyferka od 1 do 3. Im wyższa
cyferka tym lepiej bo tym więcej przywilejów np. więcej
korespondencji, widzeń, możliwość większych i lepszych zakupów
/wypisek/, możliwość chodzenia we własnej bieliźnie itp. Jedynka
oznaczała pełną, więzienną dyscyplinę i rygor.
Piszę
to w kontekście Trynkiewicza gdyż nikt z dziennikarzy nie zapytał
w jakiej ostatnio był grupie i pod jakim rygorem ?. Odpowiedź
wyjaśniła by jak komisja penitencjarna Zakładu Karnego widziała
skazanego. Skazany Trynkiewicz przebywał w zamkniętym Zakładzie
Karnym Rzeszów-Załęże z wieloma oddziałami w tym z
oddziałem dla osadzonych stwarzających poważne zagrożenie
społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa jednostki. W
tym ZK jest także Ośrodek Diagnostyczny. Nie znamy żadnych danych
z czy był osadzony na oddziale dla stwarzających zagrożenie oraz
jakie zdanie o skazanym ma ośrodek diagnostyczny tegoż ZK.
Wypowiedzi
polityków, urzędników min. sprawiedliwości czy
prokuratury uznać należy za bajdurzenie gdyż nie oni winni
decydować o dalszym postępowaniu.
Ostatnie „rewelacje” dot. odnalezienia pornografii w celi Trynkiewicza są dla mnie zrozumiałe choć szyte grubymi nićmi. Nie wiem jaki dziś akceptowany jest wygląd celi. W moich czasach wolno było mieć zdjęcia, wycięte z gazet aktorki, modelki itp. co bardziej drastycznie obserwowałem jako wojskowy zawodowy na poligonach wśród żołnierzy.
Wtedy była moda na nie tylko Samantę Fox, czy Marlin Monroe ale także na Teresę Orlowski, której zdjęcia oglądane dziś wywołują już tylko śmiech. Podejrzewam, że tego typu odnalezione „dowody” w celi próbowano nieudolnie wykorzystać. Ostatni „dowód” w sprawie jest także dla mnie nieuzasadniony. Nawet w psychice największego, cynicznego mordercy musi pozostać do końca życia ślad bo jeżeli tego śladu by nie było to należy umieścić skazanego w domu bez klamek bez angażowania wymiaru sprawiedliwości. Osobiście byłbym zaskoczony gdyby Trynkiewicz malował np. ptaszki, widoczki itp. Nie zachowując skali przestępstwa, gdyby złodziej samochodów pod celą malował samochody to nikt by na to uwagi nie zwrócił.
Ostatnie „rewelacje” dot. odnalezienia pornografii w celi Trynkiewicza są dla mnie zrozumiałe choć szyte grubymi nićmi. Nie wiem jaki dziś akceptowany jest wygląd celi. W moich czasach wolno było mieć zdjęcia, wycięte z gazet aktorki, modelki itp. co bardziej drastycznie obserwowałem jako wojskowy zawodowy na poligonach wśród żołnierzy.
Wtedy była moda na nie tylko Samantę Fox, czy Marlin Monroe ale także na Teresę Orlowski, której zdjęcia oglądane dziś wywołują już tylko śmiech. Podejrzewam, że tego typu odnalezione „dowody” w celi próbowano nieudolnie wykorzystać. Ostatni „dowód” w sprawie jest także dla mnie nieuzasadniony. Nawet w psychice największego, cynicznego mordercy musi pozostać do końca życia ślad bo jeżeli tego śladu by nie było to należy umieścić skazanego w domu bez klamek bez angażowania wymiaru sprawiedliwości. Osobiście byłbym zaskoczony gdyby Trynkiewicz malował np. ptaszki, widoczki itp. Nie zachowując skali przestępstwa, gdyby złodziej samochodów pod celą malował samochody to nikt by na to uwagi nie zwrócił.
Wiem,
że się powtarzam ale napiszę raz jeszcze. Wiedzą znaną ogólnie
/acz nie rozpowszechnianą/ jest fakt, że więzień który
przesiedział więcej 15-20 lat, na wolności pozostaje bez szans.
Szansa rośnie jeżeli jest mocno umocowany w rodzinie.
Z drugiej strony wychodzi zupełnie inny człowiek, właściwiej należałoby nazwać wrak człowieka w ludzkiej skórze i przypisywanie mu jakichkolwiek cech, skłonności i robienie wokół niego całej medialnej hecy jest nieporozumieniem.
ps.
To był mój incydent pracy w pierdlu przed wielu laty i dlatego usilnie poszukiwałem zmian, które od tamtego czasu nastąpiły. Nie stwierdziłem żadnych istotnych zmian poza dwoma, że pod celą są telewizory oraz wszedł system monitoringu. Ówczesny system monitoringu nazywał się „lipo”.
Z drugiej strony wychodzi zupełnie inny człowiek, właściwiej należałoby nazwać wrak człowieka w ludzkiej skórze i przypisywanie mu jakichkolwiek cech, skłonności i robienie wokół niego całej medialnej hecy jest nieporozumieniem.
ps.
To był mój incydent pracy w pierdlu przed wielu laty i dlatego usilnie poszukiwałem zmian, które od tamtego czasu nastąpiły. Nie stwierdziłem żadnych istotnych zmian poza dwoma, że pod celą są telewizory oraz wszedł system monitoringu. Ówczesny system monitoringu nazywał się „lipo”.
OOooo... siedziałeś w "kiciu"! tak się dawniej mówiło popularnie na więzienie: kić.
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZdumiewająca była pierwsza informacja, że znaleziono w celi szczątki ludzkie. Jakby nie można było normalnie zakomunikować w sposób nie wzbudzający tak wielkich emocji i powiedzieć zwyczajnie: zęby.
Strach pomyśleć, ile szczątków ludzkich można znaleźć u dentysty. Trzeba prokuratora zawiadomić :)))
A ja się zastanawiam, czy nie spalić swoich zdjęć z obozów i kolonii letnich. :)))
Pozdrawiam serdecznie.
..........a przynajmniej dobrze schowaj /i to wcale nie jest śmieszne/.
UsuńPodejrzewam, że o zdjęciach wiedziano o wiele wcześniej ale trzymaano je w odwodzie na "zaś".
Pozdro
A co zrobić ze swoim pierwszym loczkiem i ząbkiem mlecznym w puzderku?
UsuńDo słoika i zakopać w ogródku !!!
UsuńPozdro
He, he... onegdaj (1976r,), z racji pracy w charakterze sekretarki w szkole wieczorowej, zwiedziłam (po znajomości) więzienie na Kleczkowskiej we Wrocławiu (były tam po dwie klasy siódme i ósme). Kilka lat temu zaś, w ramach działalności społecznej, bywałam w kilku ZK (Wrocław, Wołów, Strzelce Opolskie).
OdpowiedzUsuńTrynkiewicz, właśnie w Strzelcach Opolskich spędził większość swojej kary. Jak też wiemy był "więźniem specjalnej troski" (troski nie traktowania), dzięki czemu uniknął częstego w takich wypadkach losu skazanych za przestępstwa wobec dzieci (represji ze strony współwięźniów). W kontekście ostatnich wydarzeń przemknęło mi przez myśl, czy niektórzy z funkcjonariuszy ZK nie żałują, iż tak sumiennie wykonywali swoje obowiązki i tak dobrze zadbali o bezpieczeństwo tego właśnie osadzonego.
http://gazetabaltycka.pl/promowane/ze-strzelec-opolskich-do-rzeszowa-trynkiewicz-goracym-kartoflem-dla-sluzby-wieziennej http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/galeria/450223,8,z-wizyta-u-trynkiewicza-zobacz-wiezienie-w-strzelcach-opolskich-zdjecia-galeria-zdjec-galeria-zdjec.html
Tabloidy (nie tylko niestety) zaś mają żer.
http://www.fakt.pl/mariusz-trynkiewicz-nie-chcial-sie-leczyc-a-twierdzi-cos-innego,artykuly,438978,1.html
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/mariusz-trynkiewicz-we-wroclawiu-jest-gosciem-w-policyjnych-koszarach_380723.html
Pomyślności.
Zgadzam sie z Tobą. Miał wiele szczęścia że przeżył a dziś będzie miał wiele szczęścia jak go nikt nie rozpozna i sądzę, że on sam długo nie pożyje bo ile można funkcjonować ciągle oglądając się czy ktoś nie chce wbić noża w plecy.
UsuńOdnośnie linków do stron to informuje, że większość Polaków to lenie i woli trawić papkę podana przez łajdaków-dziennikarzy traktujących swój zawód wyłącznie poprzez prymat oglądalności /Nie wiem czym zajmuje sie Rada Etyki Mediów/. Ta notka ma na celu rozwodnienie tej papki a jak ktoś na jej skutek zacznie samodzielnie myśleć w tej sprawie to będę szczęśliwy jak świnia w błocie.
Pozdrawiam
Jest gorzej !! Bo jak widać na tym tylko przykładzie
OdpowiedzUsuńReligia nie ma żadnego wpływu na wychowanie, na moralność.”
„Święte słowa !! ”
Gdy słyszę gadającego bzdury u Olejnik niejakiego Niesiołowskiego dla którego ” pieniądze wydane na kościół to najlepiej wydane pieniądze” i żadnych uzasadnień ” najlepiej i tyle” to aż chce się spytać,o przykłady.
Co my, społeczeństwo ,z tego mamy.jaka to pozytywna zmiana nastąpiła tam gdzie wprowadzono katechetów,kapelanów i innych „magów” ktorych wzięliśmy sobie na garnuszek.
Proszę mi podać „stan” przed i „stan” po.
W liczbach.Jak za kupiony, czy zamówiony towar.
Nie potraficie, bo nie prowadziliśmy takich statystyk? No to po co, kupujemy „w ciemno”
Nie potraficie wymienić wszystkich pozytywnych aspektów,będących naturalnym .następstwem wydawanych pieniędzy ?
To sobie przeanalizujmy tylko jeden przypadek Trynkiewicza
Facet siedział 25 lat z tego załóżmy „kontakt z kapelanem więziennym” miał przez 20 ostatnich lat !
No i co ! jajco
.Jaka nastąpiła w nim poprawa,jaka „przemiana duchowa ?”
Jakie pod wpływem więziennego „kapelana” nastąpiły w nim zmiany? /oczywiście na lepsze/ No jakie?
Gdy „cala Polska” zainteresowana prawnicy dywagują w każdej gazecie radio i telewizji Trynkiewicz
Gdy prawnicy w specjalną ustawą pakują go na dalsze „przetrzymanie” do kolejnego wiezienia o „specjalnym” rygorze.
Nikt a to nikt nie zapytał więziennego kapelana
Co ty człowieku zrobiłeś dla tego więźnia.jak z nim i nad nim pracowałeś........ od strony religijnej?
Przecież tak jak i inni "wychowawcy” brałeś za to pieniądze. Jakie pod twoim wpływem,głoszonych wartości religijnym w tym człowieku nastąpiły zmiany. jak mu przekazywałeś uniwersalne z Dekalogu "Nie zabijaj"
Zadne, bo trzeba go jeszcze „przetrzymać” do dalsze indoktrynacji i „resocjalizacji”.
Jak żadne, to po co na ciebie łożymy, wychowawco i kapelanie więzienny.
Po co ci płacimy jak jesteś nieskuteczny
Spytał kto? Powiedział to ktoś? Słyszeliście ? Bo ja nie !
I tu nasuwa sie wniosek
a/strach to przed klerem,by zapytać?
b/ sami nie wierzymy w tzw”skuteczność” i potrzebę utrzymywania TAM tzw „kapelanów”
Sa bo sa Ale lepiej nie pytajmy ,po co Ot, potrzebni tam oni, ".”jak umarłemu kadzidło”..
I proszę mi nie wciskać ze jestem antyreligijny.Ze chwieje Waszymi zasadami i podstawami.Ja mam tylko oczy szeroko otwarte ,ze zdziwienie, gdy inni z uporem "oczy szeroko zamknięte" trzymają
Dlaczego "oto prawdy wiary"
Ja bym do tego juz kleru nie mieszał.
UsuńPozdro
Piotr Opolski13 lutego 2014 00:15
OdpowiedzUsuńA dlaczegoż to nie "łaskawco ?" Gdyby "to robili" społecznie Nie biorąc od NAS ani jednej złotówki ,miałbym obiekcje.
Teraz gdy są na etatach państwowych, niczym nie różnią się od innych pracowników więziennictwa/funkcjonariuszy/
.Od naczelnika po ostatniego "klawisza" Jedyna różnica to ta, iż zamiast chodzić w mundurach ubrani są w sukienki "typu gender"
Wiec jeśli biorą pieniądze, na które my wszyscy się składamy,pracują.
Pracują dla nas choć oni by ta pracę pięknie nazywali "posługą".
Jeśli więc są "etatowymi pracownikami więziennictwa" podlegają tym samych ocenom co inni pracownicy /funkcjonariusze/ Od naczelnika wiezienia po ostatniego "klawisza" Czy chcesz czy nie chcesz,"mieszać"
I niby dlaczego tej ocenie nie powinni podlegać ?.Dlaczego "ja im płacąc" nie mam prawa nawet zapytać ?.Cos tam robił "za moje ?"
Mam prawo /i Ty tez/ choćby tylko jeden grosz z mojego podatku,wpłynął do kiesy tego "funkcjonariusza"
Wypada tez odpowiedzieć "a skąd te moje refleksje"Otoz jestem "przy lekturze" "wiekopomnego "dzieła
"Resocjalizacyjna rola kapelana więziennego w polskim systemie penitencjarnym,analiza pedagogiczna "niejakiego" Kazimierza Pierzchały
"http://www.ksiegarnia-europejska.pl/modules.php?name=Sklep&plik=lista&nazwa=opis&nr_katal=9788377802472&spisTR=1&store_id=2
do kupienia za jedyne 52 zł w księgarni wysyłkowej.Gdzie aż roi się od osiąganych "sukcesów resocjalizacyjnych"
A tu co 20 lat albo i więcej "resocjalizacji" i "mokry kapiszon" I jakoś nikt nie zapytał,jakoś nikt nie przeprowadził wywiadu.
Chcesz czy nie chcesz z TWOIM,NASZYM,MOIM pracownikiem więziennictwa"Nic cisza a jak ruszysz czyli zadasz pytanie bo masz wątpliwości natychmiast pada "ja bym do tego kleru nie mieszał"
Mieszkania za 60000,00 złotych rozprowadza wiesiek z Elizą hahahaha..... słuszną linię ma ich partia.....
Usuń