Uprzejmie
donoszę, że w dniu wczorajszym miałem wątpliwa przyjemność
posłuchania dyskusji / na stronie internetowej sejmu RP/ na temat
zwiększenia deficytu budżetowego. Dyskusja nie miała wiele
wspólnego z materią merytoryczną a była pełna wycieczek
osobistych i niemal bluzgów pod adresem min. Rostowskiego,
premiera Tuska i rządu. Większości z dyskutantów nie
wpuściłbym do domu bo nie spuszczali by wody w wc, kradli sztućce
i pluli na podłogę.
W
razie ich wygranej w wyborach będziemy mieli dyktaturę ciemniaków.
Uprzejmie
donoszę że poseł Platformy Obywatelskiej Godson
Chikama Onyekwere zabrał swoje zabawki i poszedł sobie pa-pa !. Być
może wymarzyła mu się rola Naczelnego Szamana Polski i tak jak
zmienił religie tak i zmieni pogląd ?
Niczego
do Platformy nie wnosił a więc i żałość niewielka poza tym, że
ubyła 1 szabla. Pan poseł także chyba nie ogarnia swoim rozumem,
że przyczynia się do powrotu do władzy tych którzy są
popierani przez te siły rasistowskie które z przyjemnością
obiją gębę pana posła tylko ze względu na kolor skóry.
Śmiesznostka z zapodawanego życiorysu – John Godson jest Prezesem
Instytutu Afrykańskiego w Polsce, który to instytut założył
.........John Godson.
Nic
tylko podziwiać roztropność i wyobraźnię pana posła !.
Uprzejmie
donoszę, że po Warszawie biega pani Prezydentowa Gronkiewicz Waltz.
Zaczyna skoro świt i jedzie, potem otwiera a następnie lustruje,
tłumaczy, uśmiecha się, zakłada kask, siada gdzie trza, kroczy
dostojnie we właściwą stronę, udziela wywiadów z
uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do ludzi, brata się z nimi,
przyjmuje wyrazy............ itd.
A
kto wtedy – do cholery siedzi w ratuszu !?. Gdzie jest miejsce pracy
prezydenta miasta ?. Czy od biegania, lustrowania, kontrolowania itp.
przybędzie 1 m. chodnika, ulicy czy mostu ?.
Uprzejmie
donoszę, że w Brukseli skradziono laptop. Słaby sygnał GPS z
owego komputera prowadzi do ambasady polskiej. Wg policji belgijskiej
ostatecznego rozstrzygnięcia nie ma i sprawa nie jest przesądzona.
Módlmy
się !! - Panie Boże jeżeli to się potwierdzi to temu komuś nogi
z dupy powyrywać, bo długo trzeba będzie pracować nad odwróceniem
fatalnej opinii.
Uprzejmie
donoszę, że niejaki Michaił Aleksandrow /Rosja/ zaproponował
praktycznie rozpętanie III Wojny Światowej wyrażając się
następująco: "Jeśli Syria zostanie
zaatakowana z naruszeniem prawa międzynarodowego, Rosja powinna
zając kraje bałtyckie”.
Jak
widać durnych na świecie skolko ugodno nawet w Instytucie Wspólnoty
Niepodległych Państw, którego Michaś jest ekspertem.
/a
w razie co to uważajcie bo wschodnich granic Unii strzegą nasze
F-16/
A
może to taki próbny balonik jaka będzie reakcja świata
zachodniego – jak na razie żadna, bo z głupcami się nie
dyskutuje.
ps.
........a
do wojny szykuje się laureat Pokojowej Nagrody Nobla Barack Obama
Uprzejmie donoszę, że rzadko trafia mnie szlak ale tym razem mógłbym za dużo napisać o tzw. wymiarze sprawiedliwości – poczytajcie sobie sami:
Dla
mnie jest to przykład jak swoim cwaniactwem można uniknąć kary i
nie wiadomo czy obrońca zwierzęcia nie zostanie postawiony przed
sądem – pewnie wyrok skazujący ma jak w banku.
No prosze - i znowu wszystko wiem,co sie dzieje w Polsce. A co do Obamy - odnosze od wczoraj wrazenie,ze Europa mam mu zdziebko za zle, ze jeszcze nie zaatakowal Syrii i sie troszke szwarcuje. Usiluje sie wymigac w/g wszelkich dyskutantow niemieckich i nederlandzkich .
OdpowiedzUsuńUprzejmie donoszę coś, co (może) zainteresuje Leszka oraz inne osoby ciekawe co słychać w Gdańsku.
OdpowiedzUsuńW dniu dzisiejszym (29.08.2013) Rada Miasta na swojej sesji oficjalnie odrzuciła projekt obywateli miasta Gdańska w sprawie zmiany niesprawiedliwej (według podpisujących się pod projektem mieszkańców) uchwały o opłatach za śmieci.
Podczas debaty było jak zwykle: POwcy wyzywali się z PISowcami (umiejętnie podgrzewani przez obecnego na sali wiceprezydenta), lud na galerii krzyczał, lub bił brawo, radna SLD Jolanta Banach (którą prywatnie uważam za przesympatyczną osobę) starała się występować jako głos sumienia. Po czym Radni pokazali gdzie mają swoich mieszkańców i ich pisaninę "wyrzucając" uchwałę obywatelską do kosza!
Pokazali w ten sposób dwie rzeczy: że (jak za czasów PRL) władza wie lepiej (nawet jak prywatnie radni przyznają, że zrobili bubel prawny), oraz że mieszkańcy mogą sobie pisać uchwały do usranej... a radni i tak zrobią co chcą...
W Sopocie sama groźba referendum spowodowała, że prezydent zmienił uchwałę śmieciową na bardziej przyjazną obywatelom, w Warszawie Hanna G.W. biega na budowy i pomaga robotnikom w ich ciężkim trudzie...
Po dzisiejszym dniu uważam, że tylko tak można wbić rozumu do łbów naszej drogiej* władzy, żeby zaczęła się liczyć z mieszkańcami (którzy q..wa na nich płacą.)
Krzysztof z Gdańska
*drogą, bo w wyliczeniach uchwały obywatelskiej opłaty za śmieci w Gdańsku można było zmniejszyć o ok. 30%. Czyli obecnie płacimy 30% "za biezdurno". Przyznał to zresztą (chyba przez nieuwagę) wiceprezydent Gdańska, któremu w dyskusji się wypsnęło, że miasto zebrało o (podaję z pamięci) kilkanaście MILIONÓW zł więcej opłat za śmieci niż było potrzeba i pewnie będzie mogło dokonać obniżek opłat. Pikanterii dodaje fakt, że twórców uchwały obywatelskiej (ten sam wiceprezydent) wyzwał 2 m-ce temu od oszołomów, jak mówili, że miasto przeszacowało wysokość opłat za śmieci :-(
Drogi Krzysztofie, nie wiem co znaczy "niesprawiedliwa uchwała". Ja przed uchwałą śmieciową płaciłem miesięcznie za trzy osoby 90 zł. Teraz po wejściu w życie tej uchwały, zadeklarowałem, że nie będę segregował śmieci i moje opłaty wynoszą 70 zł/miesiąc. Gdybym zdecydował sie na segregację płaciłbym 60 zł/miesiąc. Uważasz to za niesprawiedliwe?
UsuńLeszku (z całym szacunkiem) nie podoba mi się Twoje podejście do sprawy. Czyli fakt, że Ty płacisz teraz mniej za śmieci jest uzasadnieniem "sprawiedliwości" przyjętych metod naliczania opłat? Na moim osiedlu 50 - 70% mieszkańców płaci teraz o wiele więcej (podwyżki 200 - 500%) z powodu uzależnienia stawki opłat od powierzchni mieszkania. Nie są to może osoby skrajnie ubogie (z reguły osoby starsze, samotne) ale też nie opływają w luksusy. W całej sprawie chodzi o ZASADĘ! Po prostu metoda naliczania opłat od "powierzchni podłogi w mieszkaniu" jest NIESPRAWIEDLIWA a miasto ją wybrało wyłącznie dlatego, że urzędnikom jest wygodniej naliczyć opłaty! Co więcej segregacja w Gdańsku (której nie stosujesz) to jedna wielka kpina z ustawy, która cofnęła nas w tej materii o 5 lat! Podział śmieci na suche i mokre (zastosowany w Gdańsku) oznacza, że ludzie przestali segregować śmieci i walą wszystko z wyjątkiem zlewek i obierek do jednego śmietnika. Czyli nic nie segregują a ewentualna, częściowa segregacja odbywa się (za nasze pieniądze z opłat śmieciowych) na wysypisku. Miasto "umyło ręce" a my płacimy zamiast 1,08 zł za tonę (tyle płaci się na wysypisku w Szadółkach za odpady do recyclingu - plastik, szkło, papier) kwotę 299,16 zł za tonę (taka jest stawka za niesegregowane odpady komunalne, suche).
UsuńReasumując: nie dość, że niesprawiedliwie to jeszcze niegospodarnie. Dlatego tak się ciskam od pół roku o zmianę gdańskiej "uchwały śmieciowej"
Pozdrawiam
Krzysztof z Gdańska
Więc sam widzisz Krzysztofie - że szafowanie słowami "sprawiedliwy - niesprawiedliwy", "słuszny - niesłuszny" bez merytorycznych argumentów wiedzie na manowce.
UsuńPytając co znaczy "niesprawiedliwa uchwała" miałem słuszne wątpliwości. Do tej pory bowiem ja płaciłem 3-4 razy więcej za śmieci, niż taka sama rodzina w mieszkaniu po drugiej stronie ulicy. Teraz płacimy według tych samych zasad. I to jest sprawiedliwe, a nie to co było przedtem. Ja bowiem dużą część moich śmieci kompostowałem, a i tak płaciłem więcej - to było niesprawiedliwe.
Natomiast zupełnie inną sprawą jest wysokość opłat za m2. Mogą być one zaniżone, realne, zawyżone lub złodziejskie. Uchwała Rady Miasta więc choć "sprawiedliwa", jest ZŁA gdyż wysokość opłat przekracza faktyczne koszty jakie ponosi gmina. Ktoś więc na tym dodatkowo zarabia. A to jest złodziejstwo. Nie wiem czy większość radnych okładających się nawzajem znało rachunek ekonomiczny uzasadniający taką a nie inną stawkę. Prawdopodobnie nie. Tak więc idioci, dla których liczy się tylko kopniak wymierzony "wrogowi" uchwalili idiotyczną uchwałę.
Sprawiedliwość akurat w tej sprawie została potraktowana wyjątkowo łaskawie - nie ma podziału na lepszych (mieszkańców bloków) i gorszych (mieszkańców domków).
Na zakończenie, popieram protest w sprawie stawki za metr kw. Co do metody - nie ma metody idealnej a jednocześnie prostej i nie podatnej na manipulowanie. Metraż mieszkania jaki jest - każdy widzi. Ilość mieszkańców - to już inna sprawa. Może być zameldowanych dwóch, a faktycznie mieszkać pięciu. Wtedy cała nadzieja w "donosach obywatelskich". Gdzieś tam przyjęto za podstawę zużycie wody. Ale jak będę używał tekturowych naczyń i zamiast zużywać wodę do ich mycia będę zapełniał nimi pojemniki?
Tak więc widzisz - metoda to całkiem inny temat. Natomiast wyliczenie rzeczywistych kosztów gospodarki odpadami i wpływów za opłaty - to są realia. Jeżeli jest nadwyżka 30%, powinniśmy oczekiwać obniżki o te 30% stawki za metr. I to będzie sprawiedliwe, że dotyczć to będzie wszystkich jednakowo.
Niestety co raz głośniej mówi się, że ewentualna interwencja w Syrii powodowana jest troską o ceny ropy. Żadne tam prawa człowieka czy coś w tym rodzaju. Chyba nie jesteśmy w stanie ogarnąć całego brudu wielkiej polityki z tragedią niewinnych ludzi w tle... Wrrrr....
OdpowiedzUsuńA my się bawimy w zamiany Prezydentów miast. Podobno już zgłaszają się następne, po Warszawie, miasta gotowe do referendów. Plaga jakaś?
Pisałem o tym jakiś czas temu. Referenda to krzyk rozpaczy mieszkańców, którzy nie widzą innego sposobu na swoją władzę. Ja (niestety też) po dzisiejszym dniu, gdy zobaczyłem gdzie radni mają własnych mieszkańców uważam, że to jest jedyne rozwiązanie żeby nauczyć naszą władzę rozumu!
UsuńKrzysztof z Gdańska
Nasz jakże zdolny premier oświadczył, że gdy pani Prezydent przegra referendum, to zrobi ją komisarzem stolicy - gdybym miał gdzieś to całe referendum, a miał prawo głosu to bym po takim tekście na nie poszedł - takie oświadczenie to przecież bezczelność czystej wody. To wykorzystywanie i naciąganie prawa wbrew wynikom referendum i woli wyborców. To jest po prostu zwykłe lekceważenie wyborców i co tu dużo mówić, proszenie się o zamieszki.
Usuń@Kneź - jesteś pewny wypowiedzi premiera. Byłeś tez pewny o dymisji Rostowskiego ?
UsuńPozdro
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/plan-tuska-odwolana-gronkiewicz-waltz-moze-zostac-komisarzem,350506.html
UsuńNo, niestety nie jestem pewien, podaje tak tvn24 i moja ukochana Brydzia, chociaż mniej ukochana niż wodnistooka Anitka. Słusznie zwracasz mi uwagę. :)
Z drugiej strony, jeżeli tak dobrze poinformowany członek platformy jak RRK mówi to samo i jeszcze jest z tego niezwykle zadowolona, to ja już nie wiem.
Usuńhttp://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/530171,niepotrzebne-warszawskie-referendum
Nie zmuszaj mnie abym dochodził prawdy tylko dlatego że swoja prawdą opierasz na RRK i TVN24.
Usuń....a to było tak; dziennikarka TVN24 dorwała Schetynę na korytarzu i zapytała o opinie która wyraził Donald Tusk a podała Polska Agencja Prasowa że premier chce powołać Hannę Gronkiewicz na komisarza jeżeli przegra wybory. Schetyna odpowiedział, że byłoby to logiczne.
Wlazłem na stronę PAP na której takiej informacji nie ma.
Kneziu - sa sprawy które komentuje na gorąco ale są takie które musza odleżeć. Czy nie zaciekawiło cię to, e nikt z platformy nie chce sie przyznac że to słyszał lub w ogóle nie wie o co chodzi. Schetyna dał się wpuścić /nie pierwszy z reszta raz/.
Pozdrawiam
Toż Ci się tłumaczę Piotrze, że dałem się zwieść i że słusznie zwróciłeś na to uwagę - informacja jest oparta na pogłosce lub wyssana z palca, "jak dowiedziało się tvn24" - no co jeszcze mam napisać, że jestem idiotą? To w takim razie i RRK, chociaż jest członkiem PO, tak? Za to w jej przypadku to jednak przesada, że z takiego kuriozum się cieszy.
UsuńOj tam, oj tam - nie doczytałem - idziemy lulu !!!
UsuńNo i teraz słyszałem na własne uszy, jak premier rozważa możliwość mianowania pani Gronkiewicz komisarzem, na wypadek przegranej. Co prawda nie ma żadnego prawa, które by tego zakazywało, wiec obiecany trybunał przez prezesa nie wchodzi w grę, ale podtrzymuję co wczoraj napisałem. To igranie z ogniem i wykazywanie się elementarnym brakiem przyzwoitości nie mówiąc o drażnieniu lwa.
UsuńNa marginesie ustawy śmieciowej...
OdpowiedzUsuńSpędziłem 2 tygodnie na Mazurach. Piękne jeziora, staram się nocować poza portami, w ciszy i spokoju. W KAŻDYM miejscu noclegu, w każdej dziurze w trzcinach masa pozostawionych śmieci, niektóre uprzejmie spakowane w worki i rzucone pod krzakiem, niektóre ponownie rozprute. Z każdego noclegu zabieraliśmy 3 worki 30l cudzych śmieci - nie dlatego, że więcej nie było, ale taki sobie limit ustawiliśmy. Hołota nie turyści... Żebym nie klął wyłącznie na wodniaków, wracając robimy sobie postój na przekąskę koło lasku niedaleko drogi. 10 kroków w głąb lasu - tam już turyści raczej nie bywają, żadnych jezior czy innych atrakcji - i widok znajomy ten: ok 20 starych opon, jakaś kupa gruzu, pordzewiałe puszki... A na skraju ślady stosunkowo świeżych pikników - jakieś gumy do żucia, w miarę świeże puszki po napojach.
Jaka ustawa może zablokować powszechne traktowanie przyrody jako śmietnika przez neoneandertalczyków?
Jeżeli chodzi o tz. ustawę śmieciową, to czy ktoś może mnie oświecić o co tak naprawde chodzi? Moja niewiedza bieże się z powodu tego, że mieszkam ponad ćwierć wieku w Kanadzie i tutaj, przynajmniej w mojej prowincji, koszty wywozu śmieci pokrywane są z naszych podatkow. Wyżej wyczytałem, (nie wiem czy dobrze zrozumiałem), że za śmieci płaci się od osoby? i opłata też zależy czy się śmieci segreguje czy też nie? Taka “polityka” przecież zachęca do oszustw. Czy nie prościej to zrobić tak jak to robią inni, niekoniecznie Kanadyjczycy?
OdpowiedzUsuń@Tetyku- mam nadzieje, że przynajmniej odpocząłeś.
Usuń@Anonimowy - w skrócie chodzi pogoń za nowoczesna cywilizacja. Czujemy się jeszcze w paru dziedzinach jak byśmy zleźli z drzew o parę dni za innymi i kilka oczywistych spraw musimy się nauczyć. Koszty wywozu śmieci zależą od zasobności portfela administracji lub samorządów. Wiem, że z perspektywy musi to wyglądac zabawnie.
Pozdrawiam
A w Polsce niezmiennie głodny pies na łańcuchu.Zawsze,gdy takiego widzę mam ochotę zrobić to z jego panem.Pozdrawiam,kocica
OdpowiedzUsuńMialo byc bierze zamiast bieze...
OdpowiedzUsuń