wtorek, 4 października 2022

NAJMĄDRZEJSZY CZŁOWIEK ŚWIATA

 

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok XI  -  Nr 61 (1363)







KACZE BZDETY


     Okazało się, że żaden ze mnie bloger. Życie sypie mi jak z kapelusza tematy do wyżywania się. Mogę krytykować szydzić a nawet obrażać do woli. A ja co? Milczę.


     Tak się dzieje w świecie absurdu i abstrakcji. W pewnym momencie przestaje to być śmieszne. Najpierw przybiera formę tragifarsy, potem to już tylko tragedia.

     Obiecywałem sobie, że autorów takiego stanu rzeczy będę piętnował bez litości i bez względu na zajmowaną pozycję społeczną. Do pewnego momentu było to możliwe. Do pewnego momentu starałem się wywiązywać z danego sobie słowa. Sprawa bowiem wydawała się prosta - mamy bowiem mafijną organizację - czyli pis, mamy też dyktatorka pozbawionego skrupułów - czyli Liliputina. 


     No więc pisałem, pisałem, pisałem ........

     Wydawało mi się, że choćby co setne ziarno rzucane na ten ugór wydało plon, to już warto było. Teraz mam wątpliwości.

     Po pierwsze - po co trudzić się demaskowaniem dyktatorka, skoro on to robi lepiej. Nigdy bym nie wpadł na to, że ten zdemenciały staruch publicznie powie, że jest najmądrzejszy na świecie lub porównywać siebie do Piłsudskiego.

     Piłsudski w czasie wojny walczył z bronią w ręku, Liliputin w czasie wojny ukrywał się u mamusi pod pierzyną z gumową kaczuszką w ręku.

     Po drugie - sam aspirujący do miana dyktatora staruch w dziurawych butach, nic by nie zdziałał. Jednak ma poparcie wystarczającej liczby idiotów by jeszcze długo mieszać w polityce.

     O ile więc wykpiwanie i potępianie Kaczora z całym pisem jakoś nie budziło we mnie skrupułów, o tyle przesiąść się na innego konia p/t "suweren" przychodzi mi z trudem. Najczęściej bowiem to nie ich wina, że trafili do grupy "suwerenów". Wychowali się w gronie ludzi prostych nie rozumiejących wielu pojęć, wykształcenia też nie mieli jak i gdzie zdobywać. Rozumieją tylko proste, behawiorystyczne potrzeby. Trzeba dać im jeść, pić, "cośtam+" oraz mocno połechtać ich ego używając do tego "wiary i patriotyzmu".

     Chociaż więc zasłużyli, jakoś trudno mi ich "smagać biczem satyry". A bez odcięcia mafijnej organizacji od zaplecza, nie wygramy.

     Tym bardziej, że ta prosta prawda z wielkim trudem dociera do wielu "opozycjonistów". Do niektórych wcale.

     I znowu mam wątpliwości, czy "znęcanie" się np. nad Hołownią ma sens. Znalazł swojego "suwerena" i nie będzie się nim dzielił.

     Tak więc to poczucie bezradności stało się przyczyną mojego dłuższego milczenia. Jednak wziąłem się w garść - musisz pisać, jeżeli nie po to by udało się coś zmienić, to po to by zostawić dowód dla potomnych, by wiedzieli komy mogą zawdzięczać średniowiecze w sercu Europy.









Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.




11 komentarzy:

  1. Szanowny Leszku !
    A pamiętasz jeszcze jak to
    Tadeusz Ross kiedyś monologował
    "Może pomyśli widz po programie,
    Nim w miękkie łoże rzuci go senność.
    Co wart jest taki kabaret, który
    Nie sięga w ostrzem w codzienność?
    Łatwo odpowiedź na to znajdziemy,
    Nie drgnie nam nawet lewa powieka.
    Z czego już dziesiąt lat się śmiejemy,
    Że znów nie dowieźli mleka?
    Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
    I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet.
    Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
    Że życie przerosło kabaret.
    Czy warto jeszcze mówić o sklepach?
    Czy warto śmiać się z nieurodzaju?
    Czy długo można pisać o cepach,
    Które nie młócą dla kraju?
    Czy dziś do śmiechu może być powód?
    Czy jest tu jeszcze coś do odkrycia,
    Że ktoś kolejny, wspaniały znowu
    Wyrwał nam ileś lat z życia?
    Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
    I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet.
    Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
    Że życie przerosło kabaret.
    Lecz pożyjemy, lecz zobaczymy.
    Znów zaufamy tym co zaręczą.
    Kolejne dzieci znów porodzimy
    Niech też się trochę pomęczą.
    A kiedy lata przejdą, historia
    Tych trudnych pytań zada nam parę.
    Czy to co było, to było życie?
    Czy to był tylko kabaret?
    Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
    I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet.
    Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
    Że życie przerosło kabaret."
    Po mówiono "to se ne wrati"
    Ale jak widzisz wróciło,i to bardziej śmieszniej niż za tamtych.
    Znów życie przerosło kabaret
    https://www.youtube.com/watch?v=WnF8z_Gmifo

    OdpowiedzUsuń
  2. Milczenie jest złotem. Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimy z zasady usuwam.
      Ten wyjątek też wiosny nie czyni.
      Cieszyłbym się bardzo, gdybyś tą "dobrą" radę zastosował przede wszystkim do siebie.

      Usuń
  3. Myślę, że tak zachowanie dyktatorka, jak i jego wyborców, wynika z jakichś tam obiektywnych powodów, co nie znaczy, że musimy się zgadzać na takie zachowania, ba, nie oznacza to również, że mamy siedzieć cicho. Mówiąc jak najbardziej serio, uważam że jeżeli nie wypowiemy słów sprzeciwu, ani prezes pan, ani jego wyborcy nie dostaną wtedy informacji zwrotnej i będzie im się zdawało, że są w porządku. Dlatego ja im będę powtarzał, że nie tylko nie są w porządku, ale i są tak bardzo nie w porządku, że aż to by mogło być śmieszne, gdyby nie było tak tragiczne. Zniedołężniały, wściekły dziadyga w brudnych butach nie od pary i za dużym garniturze niszczy Polskę, a z pomiędzy jego pośladów dobiega gromki głos jego wiernych czopków: JA-RO-SŁAW, JA-RO-SŁAW!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Wolandzie, musimy brać wzór z Katona Starszego i bez przerwy nawoływać - PIS MUSI ZOSTAĆ ZNISZCZONY!!!!

      Usuń
    2. "Czekam na wiatr co rozgoni wszystkich PiSowskich gamoni. "
      Niby to samo Ale jak brzmi,poetycko !

      Usuń
  4. Ci na spotkaniach krzyczący Jarosław Jarosław to tylko w pewnym sensie wyborcy.
    To wybrani i prześwietleni ci którym się lapło i zostali powołani na posadki i urzędy.Oni lub ich rodziny.No i funkcjonariusze.
    Zwykli wyborcy nie są dopuszczani "przed oblicze"A jeśli nawet jakiś się przemyci po pierwszym pytaniu zostaje bezpardonowo usunięty z sali
    To ci dobrani i wybrani jemu kadzą !!.To co co po kruchtach wyją "Łojczyzne dojną pozostaw nam panie"
    Wiec on "dostaje informacje" jakie chce usłyszeć, opowiadając jaki to jest najmądrzejszy"
    I nigdy nie wyjdzie z oparów kadzideł ,Bo mu na to nie pozwolą jego hoplici.A maja się o co bić !!
    Czasami "wodz"słyszy odgłosy z ulicy ale wtedy i tak tłumaczy sobie i innych?ze to wrogowie Polski i narodu>zwolennicy Putina i oszukani prze opozycje.
    Wyborcy ci prawdziwi" czuja się oszukani bo im inflacja w oczy zaglądnęła ,wala się interesy i podatkami /dzis danina wczoraj nazywany domiar/ w oczy zaczynają świecić.No i widza coraz to zwiększające sie ceny
    Gdy im dupy zaczną zamarzać może im rozum do głowy uderzy i zakrzykną"nie o take" i wyjdą na ulicę
    Ci co krzyczą na spotkaniach dalej będą krzyczeć swoje "Jarosław"a zwiększona ilosc policji na spotkaniach skutecznie odsunie protestujących by do uszu "wodza" żadne "szkodliwe" słowa nie dotarły.
    To nie te czasy by "niewinne dziecię"zakrzyknęło "król jest nagi" gdy dworacy podziwiają "złote szaty króla"
    A "obiektywne powody?" sa jedne Kasa Misiu, Kasa !

    OdpowiedzUsuń
  5. Doprawdy wzruszające jest wyznanie o skrupułach Pana Autora... podejmującego heroiczny trud ''smagań'' z oporną materią behawiorystycznych deficytów ''suwerena''. Kogo jednak ostatecznie za ten stan rzeczy winić, że my - prosty lud pisowski - nie mamy zrozumienia dla spraw, które wznoszą się ponad pospolitość, kontentując się pełną michą jadła i zaszczytem odprowadzenia proboszcza na plebanię po niedzielnej sumie? Panie Leszku, szczerość za szczerość: Pańskie wysiłki pozostaną bezowocne, bo ma pan ZŁY SYSTEM! Okładanie nas słówkami satyry z pewnością tego stanu rzeczy nie odmieni... mamy na to za grubą skórę. O tym, że połajanki i dąsy z wysoka są przeciwskuteczne wiedzieli staroświeccy Judymowie i Siłaczki, rozumieli to także wielkopolscy księża społecznicy prowadzący z zaborcą najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy. Zamiast utyskiwać bez końca na suwerena i jego grzechy sprośne, a Niebu obrzydłe, proszę odnieść się np. do fenomenu istnienia znaku równości między wysokością rozdawnictwa i przyjmowactwa rozlicznych ''cośtam+'' - ów, bo jakoś nie widać, by - PRO PUBLICO BONO - elita rezygnowała z benefitów rujnujących finanse naszego państwa. Nawet w mrokach średniowiecza rozumiano edukacyjno - wychowawczy walor starożytnej paremii: ''Verba docent exempla trahunt''. Bynajmniej nie pochodzącej z wyższych warstw intelektualnej stratosfery... i pewnie dlatego nie przekraczającej możliwości zwykłego rozumu ludzkiego.
    tumwio

    OdpowiedzUsuń
  6. tumwio

    "Okładanie nas słówkami satyry z pewnością tego stanu rzeczy nie odmieni... mamy na to za grubą skórę."
    Piszesz nas- znaczy jesteś jednym z tych, dzięki któremu stetryczały zakompleksiony, zacofany stary kawaler rozpieprza nam Polskę i wymazuje ją z mapy Europy.
    Jeżeli to także Twoja wizja świata - to żegnaj, nie masz c o szukać na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesli juz drogi "tumwio"jesteś tak oblatany w mentalności ludu pisowskiego to odpowiedz na parę moich wątpliwości
    Dlaczego to od samego początku "lud pisowski" nie zauważył ze jest robiony zwyczajnie w buca?
    A to gdy im ta z broszką obiecała "pincet na kazde" a zaczęli dawać od drugiego,gdy im ta z broszka powiadała "Polska w ruinie "a w drugim słowie o gospodarności tych z pis gdy rozdawali to co odziedziczyli bo własnego nawet wkładu nie mieli.Brali bez zdziwienia"Bo "dajom?"
    Dlaczego"lud pisowski 'nie zauważył ze w ten sposób traktowany jest jak żebrak któremu na odczepne daje się jakiś pieniążek myśląc "a masz i odp.sie i rób co chcesz Ja ci dałem i bądź mi wdzięczny "Za banknot schował honor do kieszeni a banknot mu oczy przesłonił i nie pozwolił myśleć o dalszych skutkach.
    Powiedz mi czy gdybym ci obiecał samochod a po dał ci z niego kolo czy wycieraczki.Co byś powiedział.Jakbyś sobaczył
    A przecież tak sie dzieje z tzw 13 i 14 emeryturami Nieliczni dostali samochody tfu "emerytury" a większość albo koła albo oponę czy reflektor.A wszyscy breszą ze dostali samochody "tfu emerytury"
    Taka to siła inżynierii społecznej czy narodu głupota ?
    Masz racje powiadając o grubej skórze ,a ja bym ja powiązał jeszcze chciwością połączoną z głupota .
    To ta chciwość spowodowała ze zaproszony do stołu gdzie grają w trzy karty,"lud pisowski" jeszcze się nie zorientował ze go robią w konia i grabią z gotówki.Bo ci rozdający wywiesili flagi,krzyczą coś o Bogu Honorze i Ojczyźnie a stolik został nawet pokropiony przez miejscowego klechę.?Stad taki Fundusz Kościelny"
    Ja przypuszczam ze ty ulokowałeś się po "właściwej" stronie stolika I umocowałeś się we właściwej ekipie.
    Przy tak trafnym spojrzeniu na "suwerena"nie może być inaczej.
    Z pełnym uszanowaniem !



    OdpowiedzUsuń
  8. Aby Ci przybliżyć "politykę prawych i sprawiedliwych"Zacytuje Ci to co chlapnął pan Glapiński.
    On w świetle kamer oświadczył
    "Nie można być w Radzie, pobierać 37 tys. 300 zł miesięcznie za uczestnictwo w jednym spotkaniu w ciągu miesiąca i krytykować działania całego ciała"
    Przecież to zdanie, ten sposób myślenia jest myślą przewodnią rządzących.
    No to je sobie rozszerzmy.
    "Nie można być w Radzie,"/Spółkach lub innej posadzie z łaski rządzących /, pobierać 37 tys. 300 zł miesięcznie /lub więcej /za uczestnictwo w jednym spotkaniu w ciągu miesiąca i krytykować działania całego ciała./rządzących/
    Pan Glapiński chlapną wiec bezwiednie i wydal całą dotychczasowa politykę społeczną "prawych i sprawiedliwych"
    Bo ten co dostał pincet plus i ten co dostał ochłap emerytury i twierdzi ze dostał całą tez powinien być wdzięczny a w szczególności przy urnie.I tak to się tworzy 30 % poparcia.
    Dlatego tez w słowa Szefa Banku Centralnego należy się wsłuchiwać.I wyciągać z tego wnioski

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>