sobota, 15 kwietnia 2023

KRYZYS ZBOŻOWY, CZY RZĄDOWY?

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok XII  -  Nr 13 (1386)







Prezes wraca na szlak.



     Po przerwie spowodowanej podobno dolegliwościami związanymi z wszczepioną protezą, Jarosław Kaczyński wraca na szlak kłamstw, przeinaczeń i oszczerstw. Na premierę tego objazdu Polski wybrał miejscowość Łyse na Kurpiach, gdyż jak dowiedziała się Wirtualna Polska, w okolicy wiadomo o tylko jednym rolniku zdenerwowanym na rząd.




     Kaczyński zaczął jak zwykle w sposób podniosły:
- „Nasz obóz polityczny już dawno temu podjął się zaszczytnego zadania: reprezentowania interesów polskiej wsi”.

     A kto ich prosił? Czy aby na pewno prezes miał na myśli „interesy polskiej wsi”? A może chodziło wyłącznie o wyborcze interesy jednej partii?

     A jak dbali i interesy wsi?

     - „Naszym zadaniem jest rozwiązać problemy i podjąć trudne działania, które zmienią sytuację i naprawią to wszystko, co zostało uczynione z jakimś błędem niezawinionym, na pewno niezamierzonym, ale przynoszącym skutki. Często to jest wynik decyzji zapadających poza naszym krajem: w Unii Europejskiej”.

     W tym momencie przypomniał mi się niezastąpiony Stefan Kisielewski - Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju! Dzisiaj pewnie by powiedział - Pisizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności spowodowane przez sam ustrój!

     Mówiąc wprost – najpierw kochani musimy najpierw coś spieprzyć, by potem w blasku jupiterów pokazać, jak bohatersko to naprawiamy.

     Oczywiście potem w oficjalnej narracji mówimy o „jakichś niezamierzonych błędach”. Natomiast nie zostawiamy suchej nitki na tej wrednej Unii. Ona to bowiem celowo nie powiedziała, że zniesienie cła nie jest zobowiązaniem państwa do zniesienia kontroli fitosanitarnej.

     Na którymś wiecu PSL-u, Kosiniak-Kamysz zadał pytanie – kto zezwolił na wjazd do Polski zboża i innych produktów żywnościowych bez właściwej kontroli. Panie Kosiniak, jesteś pan naiwnym! Nikt nie musiał pozwalać, gdyż cały 27-osobowy rząd nie miał pojęcia, o czymś takim. Tego się od ministrów i wice nie wymaga. Wymaga się tylko miłości do Pana Prezesa i wykonywania jego poleceń – nawet tych idiotycznych.

     A prezes deklaruje:
- „Patrząc na interes obywateli i polskich rolników wprowadzamy zakaz przewozu ukraińskiego zboża. Nie dopuścimy do tego, żeby polskie rolnictwo znalazło się w trudnej sytuacji.

     No panie Kaczyński, to debilizm czy skleroza? „Nie dopuścimy?” A co teraz dzieje się w „polskim rolnictwie?” Nie słyszał pan o protestach? Nikt panu nie powiedział, kiedy pierwszy transport ukraińskiego zboża przekroczył granicę polską?

     Trzeba był wtedy swe okrąglutkie ciało złożyć w poprzek drogi na granicy i krzyczeć „no pasaran”. Wtedy rolnicy nosili by pana na rękach. Dzisiaj może pan liczyć co najwyżej na taczkę.

     W atmosferę wystąpienia prezesa doskonale wpisała się jego marionetka – Pinokio, dla niepoznaki zwany premierem. Powiedział on:
- „Teraz jest kolejny wielki kryzys. Jest jedna osoba winna temu stanowi rzeczy. Winny jest Władimir Putin. Kryzys zbożowy wywołał Putin i nie możemy mu się dać zastraszyć.”

     To takie proste – przyjechał Putin na granicę Polski i Ukrainy i zwracając się do naszych wszelakich kontrolerów powiedział, że nie muszą niczego sprawdzać. No więc nie sprawdzali.

     O co więc chodzi?!!!!

     A potem w Łysem było już tradycyjnie. Spieprzyliśmy (oczywiście nie my, ale Putin z Tuskiem), ale nie martwcie się. Będzie nowa tarcza anty…..

     I teraz pytanie – drodzy czytelnicy, kto za to zapłaci?

     Gdyby przypadkiem pojawił się na moim blogu jakiś „suweren”, wyjaśniam – zapłacimy wszyscy. I pan zapłaci, i pani zapłaci i ty suwerenie też zapłacisz.


      
       












Przeczytałeś? Zgadzasz się poglądem autora? Uważasz, że warto by i inni przeczytali?
Kliknij w poniższy przycisk.




3 komentarze:

  1. A nie zauważyłeś ze my tak zawsze"od dupy stron" w czym w szczególności celuje nasz tzw rzad.
    Pierdyknęli przekop "a tera się zastanawiają" co my nim przepchamy!!
    Zgodzili się "iz płody rolne z Ukrainy,przejada przez Polskę tranzytem".
    Czyli przesyłki jakiekolwiek miały i muszą przechłodzić przez Polskę bez jakiegokolwiek załadunku i przeładunku.maja byc zaplombowane strzeżone by nie zostały rozkradzione.
    Nawet się nie zastanawiając iz przepustowość linii kolejowych,braki wagonów czy przepustowość portów jest wielokrotnie mniejsza.
    Sygnalizowano o tym rządowi przy "akcja węgiel"Ale to mieli w dupie !
    Co miało przechodzić tranzytem .upchali w elewatorach,trzymali na stacjach i sprzedawali za pół, darmo złodziejom.
    Nie własne a cudze.Jak to się nazywa ? Czy nie paserstwo ? I jak zwykle to nie my, to oni oczywista oczywistość Unia no i Putin /jakoś Tuska zapominają tu wymieniać/
    I jeszcze powiadają suwerenowi.Wiemy kto to zrobił ale nie powiemy"bo to naszym zaszkodzi" i prawo nie pozwala ujawnić.Kogo złodzieja czy pasera?
    A suweren kiwa głowa ze zrozumieniem bo go roznamiętnili ochłapami nazwanych dla jaj dodatkowymi emeryturami.
    I ma to w dupie !
    Bo kradną, ale nie jego i nie wie, ze to co ukradli sam potem zeżre, w kluskach czy chlebie.
    I nie zastanawia się dlaczego pieczywo takie drogie.
    "Suweren" nawet pozbył się "uczucia obciachu" Na załączonej fotografia z gospodarskiej wizyty"gospodarza" i "naczelnika"pełno słuchaczy jak nie ubranych w stroje ludowe,to górnicze czy góralskie.wyposażonych jak nie w jednakowe transparenty czy chorągiewki.
    Tak jest za każdym razem bo tak wygladaly spędy i spotkania przed laty z I Sekretarzem Partii I on tez miał receptę na braki sukcesów.Wtedy to był najczęściej "knujący zachód" i Imperialiści.Taka to gmina.
    Tym zaś co pisali Spokojnie dajmy im porządzić,chcą dobrze,polscy patrioci, gratuluje spostrzegawczości i naiwności.
    Reszcie zaś "Chcieliście to macie skumbrie w tomacie!"

    OdpowiedzUsuń
  2. Skala nieudacznictwa tej formacji jest wręcz niewyobrażalnie wielka. Jedno, co im wychodzi to napychanie sobie kieszeni naszymi pieniędzmi - w tym są mistrzami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i masz wprost kliniczny obraz rządu który tak pięknie kiedyś opisał W.Młynarski
      "A więc: faceci wokół się snują co są już tacy, że czego dotkną, zaraz zepsują.
      W domu czy w pracy gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
      Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek, bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę: "Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
      Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia... Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali, już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali.
      A oni myślą w ciszy domowej czy w mózgów treście:
      "Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>