niedziela, 3 lutego 2019

....I CO DALEJ ?.

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VIII  -  Nr 10 (1090)







                      ... I CO DALEJ
Jeden z blogowiczów nazwał złym miesiąc styczeń br. Fakt, że ubiegły miesiąc zapisze się w annałach jako miesiąc tragiczny ale także obfitujący w inne wydarzenia, które poddały w wątpliwość cały mój dotychczasowy, polityczny tok myślenia.



Śmierć prezydenta Pawła Adamowicza przekreśliła moje przekonanie, że jako Polacy umiemy się jedynie kłócić. Żałoba po śmierci prezydenta miasta Gdańska była tak szczera i głęboka że mogła jedynie nie wzruszyć emocjonalnych zwyrodnialców.
Być może, że z mojej strony jest to instrumentalne działanie ale winno się tą zbrodnię wykorzystać dla odnowienia ducha samorządności. Gdańszczanie udowodnili, że tą koszulą bliższą ciału jest samorząd a nie partie polityczne. Gdańszczanie udowodnili, że mowa nienawiści może być przykryta czapkami obywateli i nie ma dla niej miejsca w normalnym społeczeństwie. Wiemy, że wszystkie Gdańskie obszczymurki przycichły i tylko słychać plucie z Warszawki.
Gdańsk nie pierwszy raz daje nam przykład, którego nie powinno się zmarnować.




Kierunek:
P A Ń S T W O    S A M O R Z Ą D O W E
czyli praktyczna realizacja Rzeczy Pospolitej Polskiej.
Ujawnione taśmy dowodzą, że Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ boi się państwa w którym centralne organy nie będą miały wiele do powiedzenia i dlatego próbuje sobie zabezpieczyć byt poprzez działania przestępcze przy pomocy organizacji które spacyfikował.
Oczywistym jest, że podstawą są wygrane wybory zarówno do parlamentu europejskiego jak i rodzimego. Pozytywnie odnotowuję tworzenie Koalicji Europejskiej chociaż wiem, że wielu „purystów” politycznych będzie się zżymało. Powtórzę zdanie sprzed wyborów parlamentarnych – nie czas żałować róż etc, etc....  Gdyby wtedy niejeden nie dał się zwieść politycznym nowościom, to PiS do władzy by nie doszedł. Dziś nie ma co wybrzydzać – wszystkie ręce na pokład i wyborami zarżnąć watahę.




                            I CO DALEJ
Jeżeli się uda wygrać wybory.
PIS wrobił Polskę w wiele zmian które są nieodwracalne ale co może mieć także swoją dobrą stronę. Pokazali jak można bezkarnie łamać konstytucje i szereg innych praw.
Nie jestem za drogą którą proponuje Lech Wałęsa, która spowoduje dalsze dyskusje kto narobił największych szkód w czasie tzw. dobrej zmiany.
Dojście do tego stanu łatwe nie będzie gdyż musi się odbyć procedura Trybunału Stanu i Sądów Powszechnych. Z życzliwością będę śledził projekt Kosiniaka Kamysza o nazwie Komisja Prawa i Sprawiedliwości, która winna wskazać osoby które powinny mieć zapewniony państwowy wikt w polskich więzieniach.
Po wybranych wyborach należy poczynić wiele zmian regulaminowych a czasami i wbrew konstytucji /PIS dał nam przykład manipulacji konstytucją/.



W pierwszym rzędzie należy znieść immunitet poselski.
Znieść senat, który poza przyklepywaniem ustaw niczego nie wnosi i przekształcić go w Izbę Samorządową składający się z marszałków województw, byłych marszałków województw oraz wojewodów i premierów po 1989 roku.
Zlikwidować urzędy wojewódzkie a funkcję kontroli administracyjnej państwa przenieść np. do oddziałów terenowych NIK.

                         REFLEKSJE.
Nie potrafię sprecyzować jak widziałbym okrojoną władzę centralną i przeniesienie wszelkich możliwych decyzji na szczebel województwa samorządowego.
Jak wam by się podobał wybór prokuratora na szczeblu województwa i reorganizacja policji na wzór amerykański w którym jest policja stanowa i FBI.
Właściwie każda dziedzina życia wymaga korekty gdyż zamiast zastane prawo PRL wyrzucić w całości do kosza to przystosowaliśmy je do stanu wolnej Polski.




Politykom należy zostawić sejm i niech się bawią bez większego wpływu na rozwój kraju.
Dał nam przykład Gdańsk jak zwyciężać mamy, dał nam przykład Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ jak okradać Polskę w białych rękawiczkach, dali nam przykład byli premierzy i min. spraw zagranicznych, że nadchodzi moment kiedy trzeba się zjednoczyć.
Parafrazując Laskowika sprzed wielu lat – nie wiem jak my ten zakręt wyrobimy !.












20 komentarzy:

  1. I co dalej?
    Nie uważasz Piotrze, ze te setki tysięcy ludzi żegnających Prezydenta Adamowicza w Gdańsku i innych miastach polski nie "oddało już swego głosu ?"
    Nie uważasz, ze ci ludzi wpłacający na WOSP "do ostatniej puszki Prezydenta" nie oddało już swego głosu? A wpłaty wpływały z całej Polski
    Nie uważasz ,ze ci ludzie wpłacający spontanicznie i bez przymusu na "Centrum Solidarności" nie oddało już swego głosu? A wpłaty wpływały z całej Polski.
    Poświecili coś więcej,bo własne, ciężko niekiedy zapracowane pieniądze.
    Jeśli jeszcze "w czas wyborów"zechcą poświecić swój czas i iść do urn "to wiem jak my ten zakręt wyrobimy"
    Kiedyś powiadano "zima wasza wiosna nasza"

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie uważam bo spontan nalezy zamienić na działania mądre i z pełna świadomością.
    Jest małe ognisko. Trzeba chuchać i dmuchać a przede wszystkim zaktywizować inne regiony /trochę mi wstyd za mój leniwy Górny Śląsk/.
    Niezależnie od wszystkiego nadzieja rośnie !.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Piotr Opolski
    Idea marginalizacji państwa polskiego nie jest nowa - vide postulat Lecha Wałęsy połączenia Polski i Niemiec . Czy był to aż balon próbny, czy tylko tak typowe dla naszego exprezydenta puszczanie baniek nosem, na zasadzie: ''Ja rzucam, a wy łapcie''?? Nie potrafię rozstrzygnąć. Pański pomysł okrojenia władzy centralnej i przeniesienia jej prerogatyw na szczebel niższy ma (NIESTETY - z mojego punktu widzenia
    ) realne szanse urzeczywistnienia się. Nie rozumiem tylko dlaczego uzależnia Pan możliwość realizacji swojego planu od wygranej w wyborach do parlamentu europejskiego i rodzimego? Według mojej ulubionej teorii spiskowej, w liberalnej demokracji europejskiej decyzje takiego kalibru podejmuje się w gronie bardziej zaufanym i w miejscach bardziej... dyskretnych . Bardzo chciałbym się mylić, ale obawiam się, że siekiera już jest do pnia przyłożona .
    jędruś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pardon, ale nie używam na blogach formy Pan/Pani i proszę do mnie także nie stosować.
      To nie jest uczciwe cytat - vide postulat Lecha Wałęsy połączenia Polski i Niemiec. Brakuje jednego słowa na końcu cytatu który zmienia optykę.
      Aby cokolwiek zmienić trzeba mieć władzę a aby mieć władzę trzeba wygrać wybory.

      Usuń
  4. "O zesz w mordę jeża "jak powiada mój, ulubieny Boczek/ Ja tu o wiośnie a Biedroń właśnie taką "partię?"zakłada.I jak tu nie wierzyć w telepatie.Bo jego konwencji nie oglądałem i nawet nie wiem czy TV coś tam pokazywała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważaj bo na wiosnę gdy topnieje śnieg wyłaniają się..........i można wdepnąć.
      "O zesz w mordę jeża " pisz wymaluj Palikot-bis.

      Usuń
  5. I tu miłe zdziwienie.Śniegi stopniały i to kilkukrotnie w "wdepnąć"/ponoć to przynosi szczęście/nie ma w co.Nawet"petów nie widzę, w takiej ilości jak zawsze.Za to w dużej ilości pojawiły się "małpki". Wypisz wymaluj podobne do tych które to w swoim czasie zamawiała w ilościach hurtowych /kancelaria Lecha/ do celów "cateringu lotniczego" Gdyby tak je zbierać niezły z tego "ku pamięci" pomniczek można by machnąć.Wszak szkło to tez materiał na...być może.
    Co do Biedronia to nie wiem czy on taki "Palikot bis".
    Juz Jaki pyszczy
    " że na konwencji zabrakło hymnu Polski, a zapowiadane w programie Wiosny propozycje wskazują na to, że "ta strona" będzie "brutalnie walczyć z kościołem" i unikać "tradycyjnego patriotyzmu i historii".
    A zakończył deklaracją:
    my młode pokolenia w polityce (dziś często ograniczane) - będziemy stanowczo bronili Polski przed tymi "modami" z Zachodu!
    Czyli? Cos sie dzieje .
    A ludzie to kupią byle na chama byle głośno...byle głupio

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapewne, jak zawsze, decentralizacja pomoże w rozwiązaniu pewnych problemów, ale stworzy inne. Trudno mi sobie wyobrazić, aby w Polsce przedstawiciele władz samorządowych prędzej czy później nie weszli w spory kompetencyjne, jeśli za bardzo "obniży się" szczebel władzy. A po takim sporze, z funduszów na budowę drogi nic nie zostanie, bo obie strony słono opłacą swoich adwokatów, tylko po to, aby udowodnić, że drogę powinna wybudować ta druga strona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie masz rację.
      Niebezpieczeństwo jest o tyle mniejsze, że władze somorządowe sa wybierane mniej lub bardziej lokalnie a lud głosuje na tych których zna. Oczywiście, że spory będa ale centrum musi miec na tyle kompetencji aby realizować inwestycje krajowe i wspomagać inwestycje wspólne.
      Temat rzeka !.
      Uważam, ż warto tego kierunku spróbować wraz z nielubianymi przeze mnie JOW-ami.
      W skrócie mozna także powiedzieć - maksymalna autonomia dla samorządów wojewódzkich, redukcja 90 % Urzędów Wojewódzkich i przeniesienie reszty do np. Wydziałów wojewódzkich NIK.

      Usuń
    2. Zapewne, decentralizacja pomoże w rozwiązaniu pewnych problemów, ale stworzy inne. Jednak jestem przekonany, że per saldo będzie łatwiej.
      Trzeba tylko zastanowić się nad pytaniem - po co obywatelom państwo?
      Jest kilka rzeczy, których bez państwa trudno by było obywatelom załatwić. Np. - obronność. Np. praworządność, czyli Konstytucja, Trybunał konstytucyjny, Sąd Najwyższy itp.
      Pochodną obronności i praworządności jest bezpieczeństwo obywateli w czasie pokoju - a więc jakieś centralne urzędy typu FBI. Może jeszcze ktoś znajdzie kilka sensownych zadań dla państwa wobec obywateli - choćby krajowa infrastruktura transportowa. Na te wszystkie cele samorządy powinny płacić podatki. A skąd pieniądze? Ano z podatków od działalności gospodarczej na terenie samorządu. Pewnie i samorządy powinny płacić na jakiś fundusz solidarnościowy, wspomagający słabsze samorządy.
      Nie wiem tylko jak w tym wszystkim zapisać dotychczasowe monopole państwowe: spirytusowy, tytoniowy, monopol na kopaliny itp?
      Tylko że nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Trzeba próbować. Może to utopia, ale państwo obywatelskie, oparte na samorządach przy minimalnej administracji centralnej może spełnić nasze marzenia o ludzkim życiu.

      Usuń
    3. Leszko - myślę, że dochodzimy do wspólnych wniosków. Samorządna Polska z Samorządnymi Regionami.
      Skąd pieniądze na centrum /fundusz solidarnościowy/ - proste, procent od przychodów województwa samorządowego. Monopole - jakie monopole ?.
      Fajny temat na fajna dyskusje tylko nie ma z kim dyskutować !.

      Usuń
  7. Leszek Kowalikowski4 lutego 2019 20:31 Ja cie nie moge.
    Przecież już gdzieś to "coś tam" wymyślili I w jakimś państwie funkcjonuje.Czy my zawsze musimy wymyślać proch,własny.Nie można zaadaptować coś, do własnych celów.
    Choc widząc iż naszej mentalności, nic się nie zmieniło, duch zwątpienia siedzi we mnie, coraz większy
    W 1912 Kasprowicz pisał
    "Rzadko na moich wargach

    Rzadko na moich wargach -
    Niech dziś to warga ma wyzna -
    Jawi się krwią przepojony,
    Najdroższy wyraz: Ojczyzna.

    Widziałem, jak się na rynkach
    Gromadzą kupczykowie,
    Licytujący się wzajem,
    Kto Ją najgłośniej wypowie.

    Widziałem, jak między ludźmi
    Ten się urządza najtaniej,
    Jak poklask zdobywa i rentę,
    Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.

    Widziałem, jak do Jej kolan -
    Wstręt dotąd serce me czuje -
    Z pokłonem się cisną i radą
    Najpospolitsi szuje.

    Widziałem rozliczne tłumy
    Z pustą, leniwą duszą,
    Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
    Resztki sumienia głuszą.

    Sztandary i proporczyki,
    Przemowy i procesyje,
    Oto jest treść Majestatu,
    Który w niewielu żyje.

    Więc się nie dziwcie - ktoś może
    Choć milczkiem słuszność mi przyzna -
    Ze na mych wargach tak rzadko
    Jawi się wyraz: Ojczyzna.
    Kto ma wiec i co zmieniać kiedy to ci właśnie dalej wykrzykują Bog ,Honor i Ojczyzna i już się urządzili.I krzyczą dalej A ciemny lud to kupił,a ciemny lud klaszcze A ciemnemu ludowi to się dalej podoba.
    W 1898 Kazimierz Przerwa Tetmajer pisał
    "PATRYOTA“.

    W zdrowem ciele zdrowa dusza!
    Hoc! Hoc! Hopsa! tylko śmiało!
    Jeszcze Polska nie zginęła!
    Co się stało, to się stało!
    Jak Bóg da, to odbierzewa!
    Hulaj dusza bez kontusza!
    Kto nie z nami, to hołota!
    Huha! Vivat »patryota«!

    Rozum, wiedza, talent, praca
    U nas, bratku, nie popłaca!
    Postęp i cywilizacya
    W kąt gdzie wchodzi do gry nacya!
    I »guanem« wnet dostanie
    Kto nie z nami, mocium panie.
    Bo jest jedna tylko cnota,
    Byś był, wasze, »patryota«!
    Możesz kpem być i cymbałem,
    Możesz dureń być siarczysty:
    Byleś z mocą i zapałem
    Kraj miłował macierzysty!
    Co się stało, odstać może!
    Jedno, drugie, trzecie morze...

    Huha! Hopsa! Każdą nową
    Myśl witamy krzyżem pańskim —
    Precz z geniuszem Europy
    Farmazońskim i szatańskim!
    My o jedno tylko szlemy
    Modły k’ niebu z naszej chaty:
    By nam buty mogły śmierdzieć,
    Jak śmierdziały przed stu laty...

    Gdzieś tam jakiś Francuz wściekł się —
    Bęc! Już sterczy na indeksie!
    Ojciec święty siedzi w Rzymie,
    Na plebanii ksiądz Walenty —
    Wara, chłystku, mi tu wnosić
    Swoje »ludzkie dokumenty«!
    Londyn, Berlin i Warszawa
    Niech ci krzyczy: sława! sława!
    Chociaż wiem, jak ci zależy,
    Abyś u mnie był przyjęty,
    Ja ci domu nie otworzę,
    Nie dla takiej on hołoty!
    U mnie w duszy cnota leży —
    Vivat skromność »patryoty«!

    Hoc ha! Hopsa! Byle zdrowo,
    Zdrowa dusza — zdrowe ciało!
    Niechaj śmierdzi, jak śmierdziało,
    Byle tylko narodowo!
    Wolę polskie ..... w polu,
    Niż fiołki w Neapolu!
    Swojsko, polsko, po naszemu,
    Hoc! Hoc! Hopsa! Tak, jak wtedy
    Gdy nas naprzód tłukły Szwedy,
    Potem Niemcy i Moskale —
    Hoc! Hoc! Hopsa! Doskonale!
    Po swojemu! Po staremu!
    Lepiej dostać w łeb w kontuszu,
    Niż we fraku natrzeć uszu!
    Niechaj żyje stara cnota!
    Daj nam dalej kisnąć Boże!
    Jedno, drugie, trzecie morze —
    Vivat »prawy patryota«!...
    Przyporządkować do tego mam postaci ze świata polityki czy Kościoła.Chcecie nazwisk.
    G... zrobimy jeśli treść tych wierszy będzie nadal aktualna.Setki lat minęły i dalej tak jest!!
    Myle się? A chciałbym? To wlejcie mi choć iskierkę nadziei


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - mam ochotę Ci przesłać drukiem Pana Tadeusza ale niestety nie masz bloga.

      Usuń
    2. A dzięki !Niepotrzebna Twa fatyga mam wydanie"papierowe"i do tego bogato ilustrowane. A niektóre fragmenty znam na pamięć.Ot "tumanili nauka daremna"/to z Tuwima/Ale warto choć zastanowić się "co poeta miał na myśli"pisząc to i owo, tak a nie inaczej.Bo oni obdarzeni wyobraźnia i intuicja od wieków widza szerzej i więcej.I jak widać "pod strzechy nie dotarli"
      A kto lepiej jak Mickiewicz potrafił określić nasze wszystkie zrywy i działania
      "Szlachta na koń siedzie.My z synowcem na czele I ....jakoś to będzie"
      A dlaczego to?
      A głupi! a głupi! A głupi wy! - krzyczał Maciej Rózeczka z "Pana Tadeusza" na swych pobratymców, którzy nagle, pod wpływem..... demagogicznych argumentów, decydują się dokonać zajazdu na Soplicowo.
      / Nie bez powodu ten cytat dziś mi się przypomniał/.
      I jeszcze jedno.
      Cytując poetów nie możesz zostać posadzony o dziś tak modne określenie "mowa nienawiści"
      Warto wiec znać twórczość"naszych" przynajmniej poetów.Bo nikt tak jak oni nie potrafili wyczuć i określić to co z wierzchu"zimne i plugawe"
      Przepraszam jednocześnie, iż poszerzyłem to co celnie opisałeś.Wrzuciłem tylko"materiał do przemyslenia"zanim na koń siądziemy lub nas zagonią "do siadania".I proszę nie traktuj tego jako osobista wycieczka

      Usuń
  8. Ma byc oczywiście"potrafili"Bo to "NIE" zmienia sens całej wypowiedzi.Przepraszam

    OdpowiedzUsuń
  9. I słowa poetów mogą być naciągane w sposób, o jakim się autorom nie śniło. Miałem kiedyś w ręku międzywojenne wydanie "Dziadów", w którym do fragmentu:
    Jakiż z powłoki tej owad wyleci?
    Czy motyl jasny wzniesie się nad ziemię,
    Czy ćma wypadnie, brudne nocy plemię?

    wydawca dołożył przypis wychwalający nieomylny dar przewidywania Wieszcza, bo przecież ćma bolszewicka etc., etc...

    OdpowiedzUsuń
  10. styczeń źle się zapisał ? Żart jakiś. Dowcip. u mnie wszystko świetnie i kompletnie nic nie ma na to złego wpływu . Żadna śmierć , nie moja, żaden smutek , nie mój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kloszard18 lutego 2019 22:12
      cyniczny, durny babsztyl, rżnący głupa.
      A może nie rżnący? Żal.

      Usuń

    2. Pan, pani, anonimowa. Z pokorą czytam określające słowa cieszę się że mogłam być choć przez chwilę, obiektem tak pogardzanym. Ufam ,że dzięki temu nie skrzywdzono kogoś kto nie umie sobie poradzić z tak nachalną mową miłości. Panu, pani anonimowej ,życzę wszystkiego dobrego i dziękuje za poświęcony czas.

      Usuń
    3. Nie moja krzywda, że kto masochista. Nie mój smutek. Tyle w temacie.

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>