Przykro kończy się 2015 rok i
wszystko wskazuje, że rok następny może być jeszcze gorszy.
Wataha wygłodniałych wilków
dorwała się do polskiego tortu i próbuje go na jeden raz
zeżreć.
Mając nadzieję, że stanie im w gardle chcę krótko i retrospektywnie przebiec po wydarzeniach politycznych 2015 roku.
Mając nadzieję, że stanie im w gardle chcę krótko i retrospektywnie przebiec po wydarzeniach politycznych 2015 roku.
zdjęcie: blox.babycenter.com
Nie ulega wątpliwości, że z jednej strony większość społeczeństwa została oszukana a z drugiej nie było w Polsce organu, który by temu oszustwu przeszkodził.
Zaczęło się od kandydata na przyszłego prezydenta i jego niejasna rola /aby nie napisać przestępcza/ przy SKOK-ach, drobnego oszusta przy wykładach na prywatnej uczelni będąc na bezpłatnym urlopie. Nieskonsumowany doktorat dopełnia całości mikrego człowieczka typowanego na prezydenta. Kampania prezydenta Andrzeja Dudy to kampania rzucania ekskrementami w B. Komorowskiego i łganie jak z nut polegające na wchodzeniu w obszar w którym prezydent nie posiada żadnych plenipotencji /500.- zł na dziecko, wiek emerytalny, darmowe leki, niższy próg podatkowy itd/ oraz „Polska w ruinie” i szkalowanie kraju przedstawiając PO jako zło wcielone.
Okazało się, że w Polsce nie istnieją zabezpieczenia prawne i każda łajza po ubraniu białej koszuli i przy odpowiednim makijażu może gadać co mu ślina na język przyniesie.
W późniejszym terminie do dołowania Polski, jej obrażania i jej obywateli włączyła się się premier B. Szydło in spe wraz z armią chamskich PIS-owskich krzykaczy.
W rezultacie kłamliwej i oszukańczej propagandy stworzono wrażenie, że Polska jest w stanie rozkładu, jej struktury nie działają i jako państwo wymaga odbudowy porównywalnej do odbudowy po II Wojnie Światowej. Udało się zrobienie wody z mózgu dużej części tych którzy poszli do wyborów a leniom którzy pozostali w domu nie zapaliła się co najmniej żółta lampka ostrzegawcza. Sporo znalazło się wyborców, którzy pozwolili sobie na eksperymenty w postaci oddania głosu na tych którzy nie mają wiele do gadania a mogą co najwyżej robić wiele szumu medialnego wokół siebie.
Nie ulega wątpliwości, że z jednej strony większość społeczeństwa została oszukana a z drugiej nie było w Polsce organu, który by temu oszustwu przeszkodził.
Zaczęło się od kandydata na przyszłego prezydenta i jego niejasna rola /aby nie napisać przestępcza/ przy SKOK-ach, drobnego oszusta przy wykładach na prywatnej uczelni będąc na bezpłatnym urlopie. Nieskonsumowany doktorat dopełnia całości mikrego człowieczka typowanego na prezydenta. Kampania prezydenta Andrzeja Dudy to kampania rzucania ekskrementami w B. Komorowskiego i łganie jak z nut polegające na wchodzeniu w obszar w którym prezydent nie posiada żadnych plenipotencji /500.- zł na dziecko, wiek emerytalny, darmowe leki, niższy próg podatkowy itd/ oraz „Polska w ruinie” i szkalowanie kraju przedstawiając PO jako zło wcielone.
Okazało się, że w Polsce nie istnieją zabezpieczenia prawne i każda łajza po ubraniu białej koszuli i przy odpowiednim makijażu może gadać co mu ślina na język przyniesie.
W późniejszym terminie do dołowania Polski, jej obrażania i jej obywateli włączyła się się premier B. Szydło in spe wraz z armią chamskich PIS-owskich krzykaczy.
W rezultacie kłamliwej i oszukańczej propagandy stworzono wrażenie, że Polska jest w stanie rozkładu, jej struktury nie działają i jako państwo wymaga odbudowy porównywalnej do odbudowy po II Wojnie Światowej. Udało się zrobienie wody z mózgu dużej części tych którzy poszli do wyborów a leniom którzy pozostali w domu nie zapaliła się co najmniej żółta lampka ostrzegawcza. Sporo znalazło się wyborców, którzy pozwolili sobie na eksperymenty w postaci oddania głosu na tych którzy nie mają wiele do gadania a mogą co najwyżej robić wiele szumu medialnego wokół siebie.
Oczywiste oszustwa jak i kłamstwa są
na króciutkich nóżkach ale nikt nie przypuszczał że
Jarosław Kaczyński /Zawsze dziewica/ osiągnie taki szczyt
nikczemności. Konstytucję wg PIS, likwidację Trybunału
Konstytucyjnego, służby cywilnej i podporządkowanie sobie
wszystkich organów konstytucyjnych do których PIS
zabierał się przed rokiem 2007 traktowano jako wytwór chorej
wyobraźni.
Dziś PIS poszukuje jedynie pretekstów do dalszych łamań prawa chociaż prawda powolutku zaczyna się przebijać do ludzkiej świadomości i wyłazi na wierzch jak ta przysłowiowa oliwa zawsze sprawiedliwa.
Przy okazji uchwalania poprawki do budżetu dowiadujemy się, że Polska gospodarka ma się wcale nieźle, mamy trwały i stabilny rozwój, bezrobocie jest na najniższym poziomie od 26 lat. Przedszkola i pomoc rodzinie jest w budżecie zagwarantowana /z wyjątkiem 500+ na które nie ma pokrycia/.
Dziś PIS poszukuje jedynie pretekstów do dalszych łamań prawa chociaż prawda powolutku zaczyna się przebijać do ludzkiej świadomości i wyłazi na wierzch jak ta przysłowiowa oliwa zawsze sprawiedliwa.
Przy okazji uchwalania poprawki do budżetu dowiadujemy się, że Polska gospodarka ma się wcale nieźle, mamy trwały i stabilny rozwój, bezrobocie jest na najniższym poziomie od 26 lat. Przedszkola i pomoc rodzinie jest w budżecie zagwarantowana /z wyjątkiem 500+ na które nie ma pokrycia/.
Niestety ten stan jest bardzo poważnie
zagrożony przez rząd, który już zaczął czynić poważne
szkody przez np. ignoranta i kłamcę Waszczykowskiego – patrz
pismo do Komisji Wiedeńskiej, a o Macierewiczu szkoda wspominać.
Amerykańska administracja zastanawia się nad celowością szczytu
NATO w maju 2016 roku. Słowacy się wściekli na wejście do
siedziby Centrum
Eksperckiego Kontrwywiadu NATO. B.
Szydło jeszcze nie wyszła z kampanii wyborczej ale w sumie i tak
nie ma nic do gadania. Przewracane są jedna po drugiej ustawy które
były wypracowywane przez lata. Wreszcie kryminalista będzie mógł
nas bezkarnie inwigilować a człowiek który pozbawił życia
wielu ludzi będzie wskazywał prokuratorom ich cele zgodne z
PIS-owską watahą.
W sumie z zapowiedzi przedwyborczych nie zostało nic i zostaliśmy zrobieni w bambuko.
W sumie z zapowiedzi przedwyborczych nie zostało nic i zostaliśmy zrobieni w bambuko.
Moim zdaniem to było oszustwo
wyborcze, które umożliwiło tym ludziom dojście do
władzy.
Moim zasadniczym pytaniem jest kiedy za swoje nieuczciwości i przez kogo zastaną ukarani ?.
Moim zasadniczym pytaniem jest kiedy za swoje nieuczciwości i przez kogo zastaną ukarani ?.
Pisałem już poprzednio, że PIS
weszło na równię pochyłą tylko nie pasuje mi definicja
ruchu jednostajnie przyspieszonego bo ten zjazd w dół jest
ruchem gwałtownie przyspieszanym.
Nadejdzie czas rozliczeń i wyrzucania tych kanalii na śmietnik historii. Obawiam się tylko aby owo wyrzucanie nie odbyło się w sposób charakterystyczny dla dyktatur. Dzisiejsi zwycięscy muszą jednak mieć na uwadze, że ci którzy wynieśli ich z takim entuzjazmem do władzy potrafią w niedługim czasie z wielką nienawiścią wdeptać ich w ziemię. Radzę już studiować psychologię tłumu oraz mieć w odwodzie słodkie i ciche lokum np. na Wyspach Hula-Gula.
Nadejdzie czas rozliczeń i wyrzucania tych kanalii na śmietnik historii. Obawiam się tylko aby owo wyrzucanie nie odbyło się w sposób charakterystyczny dla dyktatur. Dzisiejsi zwycięscy muszą jednak mieć na uwadze, że ci którzy wynieśli ich z takim entuzjazmem do władzy potrafią w niedługim czasie z wielką nienawiścią wdeptać ich w ziemię. Radzę już studiować psychologię tłumu oraz mieć w odwodzie słodkie i ciche lokum np. na Wyspach Hula-Gula.
Mam nikłą nadzieję ale mam, że
nawet dziś znajdzie się organ naczelny np. Sąd Najwyższy, który
orzeknie że wygrana PIS została wyłudzona podstępem jak i Duduś
Łan wyłudził posadę prezydenta na obietnicach, których
spełnienie nie leży w jego kompetencjach.