środa, 29 kwietnia 2020

OPRÓŻNIANIE SZAMBA !.

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok IX  -  Nr 30 (1203)







                 Zbliża się czas wyborów. Jakie one będą nie specjalnie wiadomo ale wykrystalizowały się poglądy na kogo będziemy głosowali. Jest oczywiście spora grupa która nie głosuje i jak podejrzewam najbardziej hałaśliwa po wyborach.
W kręgach w których się poruszam jedno przesłanie jest wspólne – odsunąć od władzy Prawo i Sprawiedliwość czego kolejnym krokiem mogą być wybory prezydenta RP.
Nie po raz pierwszy i nie ostatni praktyka polityczna udowodniła, że w jedności siła czego dowodem historycznym jest powstanie NSZZ Solidarność pod wodzą Lecha Wałęsy. Wyobraźmy sobie, że wówczas nie powstałaby jedna duża organizacja związkowa ale mniejsze, regionalne organizacje ?. Nie potrafię sobie wyobrazić by rozczłonkowane siły mogły nasz kraj zmienić.
Ta jedność, choć cherlawa ale powstała przed wyborami do senatu RP i część Polski odzyskaliśmy.

Już widać, że reelekcję ma w kieszeni Adrian bo tej jedności zabrakło.



Zdążyłem już nie jeden raz się pokłócić z przyjaciółmi, znajomkami i rodziną. Dyskusja polityczna nad kandydatami najczęściej kończyła się awanturką lub większą chryją. Moją winą jest, że na pewnym etapie zaczynam tracić cierpliwość i robię się złośliwy a ciętego języka mi raczej nie brakuje.
             Na scenie politycznej brylują kandydaci chcący zjednoczyć siły opozycji pod hasłem „odsunąć od władzy PIS”. Większość kandydatów pokrzykuje głośno CHODŹCIE Z NAMI uważając swoją formację za odkrycie XXI wieku.
Faktyczną nowością jest jedynie Szymon Hołownia a trzy kandydatury są od dłuższego czasu na rynku politycznym. i żaden puder w nowość tego nie zmieni. Sytuacja nie jest jednak równoważna bo obecnie nam panujący Adrian ma o wiele większe możliwości prowadzenia darmowe kampanii wyborczej przy pomocy pseudopublicznej TV.
/Ostatnio wymyślił, że Koalicja Obywatelska o niczym innym nie marzy a tylko o prywatyzacji służby zdrowia i zabraniu 500+. Ten kierunek ataku na przeciwnika świadczy o przynależności prezydenta do grupy przestępczej o nazwie PIS/.
             
Jestem pragmatykiem i uważam że prezydentem RP winien być człowiek który podoła opanować tą funkcję posiadając odpowiednie zaplecze bo bez niego może się spodziewać armii lizusów, fałszywych przyjaciół i oszustów. Owo zaplecze musi wejść do instytucji podległych prezydentowi i wymieść PIS-wską bandę. Trzeba ogarnąć ok. 500 osób z jądra decyzyjnego prezydenta i ok 1500 ludzi obsługi, kierowników, referentów itp.

Dla przypomnienia i do ogarnięcia:
Kancelaria prezydenta, zatrudnieni – ok. 450 osób,
Doradcy stali – 8,
Doradcy społeczni 11,
Dyrektorzy biur i gabinetów – 200,
Rezydencje prezydenta – 6,
Narodowa Rada Rozwoju – 9 zespołów,
Rada ds. przedsiębiorczości – 6 zespołów,
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - ?,
i wiele innych pomniejszych podmiotów przyklejonych do instytucji prezydenta.
Bez bezpośredniego przejęcia tych instytucji prezydent będzie przypominał papieża Franciszka, którego przyjęliśmy entuzjastycznie a dziś wszedł między wrony............. .
Z pragmatycznego punktu widzenia wyborca winien wykazać się rozsądkiem oraz wiedzą i miejscem prezydenta w naszym ustroju.
/nie wiem czy nie ma podstaw do rozpoczęcia dyskusji pt. Po co nam prezydent/.
              Oto moja skrótowa ocena przydatności kandydatów na stanowisko prezydenta /kolejność alfabetyczna/:



Biedroń Robert – podejrzewam, że nie ma zbyt wiele do gadania a animatorem zdarzeń jest uznany za „trzymającego władzę” Włodzimierz Czarzasty. Obrona homoseksualistów, aborcja, atak na kościół i ......Platformę Obywatelską to trochę za mało jak na prezydenta. Sprawy gospodarcze – zęby bolą.



Hołownia Szymon – mocny efekt nowości, brak zaplecza i żebranie o pieniądze. Tymiński, Palikot, Petru – to już było. Czy bezpartyjność jest zaletą czy wadą ?. Krzyczy co raz głośniej, chyba będzie szczytował !.




Kidawa-Błońska Małgorzata – z eksperymentu niewiele zostało. Słaby kandydat. Może się jeszcze jakość pozbierają. Uważam, że jeżeli nadarzy się okazja należy kandydaturę zmienić /być może spoza KO np. Jerzy Stępień/.



Kosiniak Kamysz Władysław – Żaden tygrys najwyżej kotek, dbający o swoich i byle przy korycie i z byle kim. Czy doczekam chwili kiedy spadną ze sceny politycznej ?.

Mój kandydat na prezydenta RP – BRAK !















20 komentarzy:

  1. Po wczorajszym apelu Tuska zmieniłem zdanie i nie głosuje. Czemu? Już wcześniej opozycja miała iluzoryczne szanse odsunąć PAD od władzy. Teraz, gdy wiadomo, że zdecydowana większość elektoratu PO zostanie w domu szans nie ma żadnych. Bojkot to jedyny słuszny wybór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest chyba najbardziej słuszny wybór.
      Jeżeli doszłoby do drugiej rundy to inna melodia.

      Usuń
  2. Wyznam Ci Piotrze szczerze Jak kiedyś w pewnych kręgach powiadano "jak czekista czekiście"
    Wisi mi to i powiewa!!
    Czy ten czy tamten będzie prezydentem Czy ta, czy tamten będzie "pilnował żyrandola"
    Akurat zmarł mój kolega.Lat 75.
    Co prawda "załapał się na nowoczesnego wirusa" ale jako przyczynę smierci podano "rozległy zawał" wiec w statystyce "zakażonych"nie figuruje.Bo to choroba współistniejąca?Nieprawdaż
    Co sie nasłuchałem, jak wyglądało jego przyjecie do szpitala /choć miał wszystkie ujęte procedurami symptomy/jaki jest przy tym rozziew miedzy teorią i praktyka gdy różne "amty" bo z tego sa i będą rozliczane' Gdy jako naczelną zasadę przyjęły oszczędzajcie oszczędzajcie nie stosując odmawiając lub stosując uniki.Bo my was potem rozliczymy.Na "wołowej skórze by nie spisał"
    Jak wyglądało leczenie? Nikt z Rodziny nie wie.Zmarł bo powikłania.
    Jednocześnie jestem pełen podziwu do Twego hartu ducha i pewności, ze w tej narodowej loterii "na kogo popadnie na tego bec"udziału nie weźmiesz.
    Nawet gdy statystyki powiadają:
    54 proc. to mężczyźni, a ponad 80 proc. zgonów przypada na osoby po 60. roku życia. Do 24 kwietnia wśród zmarłych z powodu COVID-19 nie było osoby młodszej niż 30 lat.
    Łączna liczba oficjalnie potwierdzonych przypadków zakażeń do 24 kwietnia to 12 640, zmarło 624 chorych.
    A Ty z "Warszawianką" na ustach,przesz jak taran.
    "Kto przeżyje, wolnym będzie,
    Kto umiera — wolny już!
    Dziś rzucone losów kości,
    Odrodzona Polsko żyj!
    O zwycięstwie, o wolności,
    Pieśni nasza, wrogom grzmij!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie na temat.
      Wykorzystałeś limt komentarzy.

      Usuń
    2. "Jak długo można pieprzyć, panowie?
      - No jak długo jeszcze?"... [Wojciech Młynarski]

      Usuń
  3. Brak jakiegokolwiek wpływu na to czy dostanę pakiet, oraz co się stanie z pakietem, który wrzuciłem do skrzynki odbiorczej tudzież jakiejkolwiek kontroli ile i jakich kart dosypano ani jak liczono zwiezione karty - trzeba być megaoptymistą, aby wierzyć, że wynik będzie w jakikolwiek sposób miarodajny.
    Nie będę swoim udziałem legalizował tej hucpy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój kandydat na prezydenta - też brak.
    Zastanawiając się, na kogo ewentualnie bym zagłosował gdybym wziął udział w tej pocztyliadzie, zauważyłem wielkie podobieństwo wyborów do ślubu (małżeństwa, nie zakonnego).
    Poflirtować można z tym, czy tamtym osobnikiem płci przeciwnej. Ale ślub to poważna sprawa. Najlepiej jak by był to ślub z miłości. Chociaż patrząc na statystyki wydaje mi się, że większość zawieranych w naszych czasach ślubów to śluby z rozsądku (Czytaj - biznesu), poczucia obowiązku (za dziecko) i na złość (rodzicom, czasem koleżance).

    Jak rozumiem (bo sam tak to czuję) nie ma szans na wybór "z miłości". Pozostaje poczucie obowiązku "za ojczyznę". Jest jeszcze rozsądek i złość - nie może wygrać pis.

    Tak by wyglądały moje dylematy wyborcze, gdybym miał zamiar głosować. Jednak jak już pisałem na tym blogu nie mam zamiaru zostać wspólnikiem bandy przestępców. Gdyby wybory organizowała niezależna Państwowa Komisja Wyborcza zgodnie z Konstytucją, wtedy bym się martwił.
    Teraz nie mam powodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie głosując w I rundzie dajemy wyraz legitymizacji Adriana na prezydenta.
      W drugiej juz by trzeba.
      Pozdro

      Usuń
  5. Jak wiadomo w "pic na wodę fotomontaż", czyli głosowaniu kopertowym udziału nie wezmę. Jak i cała moja bliższa rodzina, czyli około 10 osób.
    Na kogo głosowałabym gdyby przesunięto terminy i ustalono ponownie demokratyczne procedury? Nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji. Dokonuję jej stopniowo i zupełnie inaczej niż kiedykolwiek wcześniej w wyborach prezydenckich. O ile onegdaj ważne były osobowość, program i ideologia, to aktualnie robię to drogą eliminacji. Słucham uważnie wypowiedzi kandydatów i skreślam tych, którzy mnie po raz kolejny drastycznie do siebie zrazili, obrażając moją inteligencję i wiedzę prawniczą. Dotyczy to ostatnio n.p. lewicy. No bo jak tu głosować na reprezentanta kogoś, kto uważa, że do stolika z szulerami, grającymi znaczonymi kartami, należy jednak usiąść, bo można wygrać?
    P.S. Od czasu do czasu przełączam telewizor na TVPiS. Zwykle wytrzymuję nie dłużej niż 5 minut. Przedwczoraj chyba trafiłam na "list", który IKONY (???) "Solidarności" podpisały. Pal sześć treść listu i że im to redachtory napisali, ale "ikony"? Z całej tej listy to mi się jeno nazwisko Gwiazdów o uszy obiło.:-)
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazda.......
      Faktycznie kiedyś mógł robić za ikonę. Przynajmniej tak mi się zdawało - do czasu. Spotkałem dobrego znajomego, który razem z nim pracował e "ELMOR". Ten o Andrzeju Gwieździe mówił tak - fajny chłop, ale "gazownik".
      Niestety, ten nałóg rzutował na jego zachowanie po 89 roku.
      Nie piszę tego bo nie lubię Gwiazdy. Wręcz przeciwnie, jako sekretarz zakładowej "Solidarności" brałem udział w Regionalnym Zjeździe "S", który wybierał przewodniczącego regionu - oddałem mój głos na Gwiazdę.
      Piszę bo to jest klasyczny przykład na to, co alkohol może zrobić z człowieka.

      Usuń
    2. Ikko133 - ten list jest dowodem, że idziemy dobrą drogą.
      Ja poza TVP namietnie oglądam "Niezalezną". Lejący się syf upewnia, że koniec tych skurwysynków bliski.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Ja też nie mam zamiaru brać w tym wydarzeniu - faktycznie trudno nazwać to wyborami.
    A jeśli chodzi o kandydatów - to co z resztą? Pisząc o wyborach na swoim blogu zajrzałam na stronę PKW i na liście jest 10 kandydatów:
    Głosować czy bojkotować?
    Gdyby to faktycznie były wybory - niektóre kandydatury mogłyby być ciekawym tematem do dyskusji, W obecnej sytuacji jakoś jednak nawet mi się nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dopiero teraz Zbigniew Hołdys spowodował, że na temat udziału w wyborach trzeba spojrzeć inaczej. Nie będę rozwijał tematu, niech zrobi to sam Hołdys na Twitterze:

    W kwestii wyjaśnienia. Niczego nie bojkotuję. Bojkotować można coś legalnego. Jak nie kupujesz kradzionego towaru od złodzieja, to nie bojkotujesz złodzieja ani kradzionego towaru. Po postu NIE BIERZESZ UDZIAŁU W PRZESTĘPSTWIE. To wszystko.
    NIE UZNAJĘ NIELEGALNEGO ZA LEGALNE.



    OdpowiedzUsuń
  8. Hołdys idealnie podsumował!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z 22 osób mojej [szeroko rozumianej] dorosłej rodziny aż 2 pójdą i dadzą głos ... na p. Rezydenta. Osób 20 ma to w głębokiej [adres zgodnie z przepisami i RODO niejawny. Nie chcemy być wspólnikami nielegalnego polskiego przekrętu tysiąclecia dorównującego Sejmowi Rozbiorowemu.

    OdpowiedzUsuń
  10. w.i.e.s.i.e.k1 maja 2020 16:35

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku, teraz to mnie obraziłeś.
      Ja z Piotrem piszemy każdy swoje, tylko pod jednym szyldem. Jeżeli zgadzam się z tym co Piotr napisał, dlaczego nie mam temu dać wyraz?
      To tylko taka delikatna uwaga. Gdybyś to napisał pod moją notką, nie byłbym tak delikatny.
      Proszę weź to sobie głęboko do serca, zanim wstawisz komentarz pod mym felietonem.

      Usuń
    2. w.i.e.s.i.e.k2 maja 2020 11:20

      Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  11. Piszcie Panowie, może dotrze coś do przeciętnego widza sceny politycznej, żeby zastanowił się, kogo ma wybrać. Sąsiedzi z mojego bloku będą głosować na PiS, bo... oni może i kradną, ale dzielą się z innymi. To, że ich dzieci, wnuki i prawnuki będą spłacać ten bilionowy dług rozdawniczy, to nikogo nie interesuje. Może niektórzy nie wiedzą, a może nie chcą wiedzieć, że przejadają pieniądze swoich dzieci i wnuków.Ktoś te zaciągnięte kredyty wraz z odsetkami musi oddać...
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>