poniedziałek, 20 kwietnia 2020

DYKTATURA

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok IX  -  Nr 27 (1200)










CZY LECI Z NAMI KONSTYTUCJONALISTA ?


     Nie jestem uczonym w tej materii, ale rozum swój mam i potrafię (chyba) oraz nie waham się  (na pewno) go używać. Więc dochodzę do takich wniosków:

    1 – państwo demokratyczne to państwo prawa
    2 – w państwie prawa władza ma obowiązki i prawa, a obywatele mają prawa i obowiązki. Te kolejności są niezwykle istotne.
    3 – źródłem wszelkiego prawa jest Konstytucja przyjęta przez ogół obywateli.


     Konstytucja gwarantuje mi szereg praw – mogę spotykać się z kim chcę, mogę ubierać się jak chcę, mogę wybrać sobie dowolny zawód, Mogę pracować w dowolnej firmie – lub nie pracować wcale. Dlaczego więc spotkanie się na ulicy z trzema kolegami, wyjście bez maski zakrywającej twarz czy rezygnacja z pracy niosącej zagrożenie mojego życia jest traktowane jako wykroczenie i karane horrendalnymi mandatami?

     To ograniczenie mojej wolności opiera się na ustawie – czyli akcie prawnym niższego rzędu niż Konstytucja. Owszem, Konstytucja przewidziała szereg sytuacji w których ze względów na dobro społeczne lub dobro państwa władza może te wolności ograniczyć. Te sytuacje w Konstytucji nazywane są stanami nadzwyczajnymi.

     Jednym ze stanów nadzwyczajnych jest stan wyjątkowy. Art. 230 Konstytucji mówi, że stan wyjątkowy może zostać wprowadzony w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.

     Rozejrzyjcie się dookoła. Przecież nasza skrzecząca rzeczywistość to nic innego jak zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa poprzez niemożność przeprowadzenia wyborów prezydenckich. To również zagrożenie bezpieczeństwa obywateli z powodu pandemii oraz porządku publicznego poprzez ograniczenie lub wyłączenie działania organów państwowych, samorządowych. Niech ktoś spróbuje przejść się do Urzędu Miejskiego chcąc załatwić byle co w dowolnym wydziale!

     Jakim więc prawem władza, bez zachowania Konstytucyjnych prawideł wprowadza faktycznie stan wojenny? Nie widzieliście mundurowych z kałachami na ramieniu?




     Dla mnie jest jasne – jest to prawo (kiedyś zwane prawem kaduka) kacze. Prawo kacze już zadomowiło się dosyć mocno. Prawu temu nie przeszkadza konstytucja. Jeszcze dzisiaj, ale tylko dla zachowania pozorów, kacze prawo namawia opozycję do zmiany konstytucji. Ale tak naprawdę, dla prawa kaczego nie ma żadnego znaczenia, czy w państwie jest Konstytucja, czy jest łamana lub w ogóle jej nie ma.




     Powiem więcej – dla prawa kaczego nie liczy się żadne prawo. Państwo działa na prostej zasadzie – Kaczor J. wydaje polecenie a Zero Z. je egzekwuje. Za rok nie potrzebne będą żadne sądy. Dzisiaj już niepotrzebna jest Państwowa Komisja Wyborcza. Zastąpi ją jednoosobowa instytucja pod tytułem Sasin.




     Jeżeli ten stan to nie jest dyktatura to ja jestem osłem w ciąży.

     Co więc możemy zrobić? Co ja mogę zrobić? Niewiele. Nie mam zaplecza politycznego, nie posiadam charyzmy np. Kościuszki. Nawet więc jak wydaje się, że nic nie mogę zrobić, zawsze pozostanie mi jedno – wyrażenie swego zbrzydzenia poprzez wymiksowanie się z wszelkich działań organizowanych przez ten marionetkowy rząd.

     Tak więc na pewno nie wezmę udziału w farsie wyborczej. Kto wie, czy nie „zbezczeszczę” karty wyborczej – jeżeli trafi ona w moje ręce. Dodatkowo będę z uporem głosił swe stanowisko niezależnie od tego, czy ktoś chce mnie słuchać, czy nie.

     Na koniec czysto teoretyczne rozważania.

     Wielu polityków opozycji twierdzi, że zaproponowany przez pis sposób przeprowadzenia wyborów nie spełnia wymogów konstytucyjnych. Mówiąc prościej - te wybory trzeba by uznać za nieważne, nielegalne.

     Pytanie: czy kandydaci opozycji powinni wziąć w nich udział? Czy nie powinni już dzisiaj wycofać swych kandydatur?

     A gdyby się nie wycofali, gdyby jeden z nich wygrał z Dudą - to takie wybory staną się same z siebie już legalne i ważne?
      









21 komentarzy:

  1. Pierwsza rzecz. Nie chcemy stanu wyjątkowego tylko stanu klęski żywiołowej. Stan wyjątkowy ma większy zakres ograniczenia praw i wolności obywatela. Ograniczenia w przemieszczaniu to takie właśnie, które są w art 233 Konstytucji o stanie klęski żywiołowej. Wprowadzenie stanu wyjątkowego byłoby dla nas niebezpieczne.
    Druga sprawa. To co szkodliwego dzieje się w polskiej demokracji to naruszenie monteskiuszowskiego trójpodziału władzy, zasady "check and balance" (wzajemnej kontroli i równowagi trzech władz). TK jako część władzy sądowniczej i jest teraz całkowicie zależny od władzy wykonawczej (a nawet lepiej, bo do szeregowego posła Jarosława). Teraz kolej na SN i sądy powszechne. Bez trójpodziału władzy nie ma demokracji.
    Co do pytania czy kandydaci powinni się wycofać. Absolutnie nie. Nie wiadomo kiedy te wybory będą, mogą być przesuwane. Nie wiadomo jak te wybory będą przebiegać ani kiedy. Osobiście z wielu powodów nie wierzę, że będą w maju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do stanu nadzwyczajnego to praktycznie nie ma znaczenia, czy będzie to stan wyjątkowy, czy stan klęski żywiołowej. Piszesz, że stan wyjątkowy mógłby być dla nas niebezpieczny. Ale ja się zastanawiam co bardziej wkurza - jakaś niedogodność wprowadzona zgodnie z konstytucją, czy ta sama niedogodność zarządzona przez zwykłego posła?

      Co do "drugiej sprawy" zgadzam się z Tobą całkowicie. Jednak główne przesłanie tego felietonu szło trochę obok tej kwestii.

      I trzecia sprawa. Czy kandydaci opozycji mają moralne prawo brać udział w sprzecznej z Konstytucją, nielegalnej awanturze? Po co? Jeżeli założymy, że Duda i tak wygra, żaden z polityków opozycji nie będzie miał prawa mówić o niekonstytucyjnych wyborach, by nie narazić się na ripostę - ale to nie przeszkadzało waszym kandydatom próbować zdobyć fotel prezydencki, nie udało się więc lejecie krokodylowe łzy.
      Jeżeli jakimś cudem Duda przegra te nielegalne, to czy opozycyjny kandydat na prezydenta będzie mógł bez obrzydzenia złożyć ślubowanie dodając "tak mi dopomóż Bóg"?

      I na koniec też nie wierzę w majowy termin, ale jednocześnie będę miał zero zdziwienia, gdyby jednak wybory odbyły się w maju.

      Usuń
    2. W stanie wojennym i wyjątkowym można ograniczyć WSZYSTKIE prawa obywatelskie oprócz tych wymienionych w art 233 ust. 1, a w stanie klęski żywiołowej TYLKO te wymienione w art 233 ust. 3. To ogromna różnica.
      Co do wyborów, nic nie wiadomo na podstawie jakiej ustawy i kiedy się odbędą. Poniżej "ikka133" wyjaśniła dlaczego kandydaci nie powinni się wycofywać. Po drugie, to nie my decydujemy o legalności wyborów. To TK jest od oceniania czy kodeks wyborczy jest zgodny z Konstytucją (niestety TK wiadomo do kogo należy). Druga wersja, że SN po protestach wyborczych uzna wybory, za nieważne (niestety Izba Nadzwyczajna SN została powołana przez neoKRS, chociaż podobno wcale nie jest taka dyspozycyjna jak chciałby PiS). My możemy sobie sami oceniać czy coś jest legalne, zgodne z Konstytucja ale z punktu widzenia prawa nasze opinie są bez znaczenia.
      A teraz wyjaśnię dlaczego należy głosować. Jak nie pójdziemy na prezydenckie, bo będą przeprowadzone wg prawa, które uznajemy za wadliwe, to co to zmieni. Następne wybory parlamentarne też mogą być wg tego samego prawa i co? Też nie pójdziemy? To PiS może tak rządzić przez dwa wieki.
      Musimy grać wg realiów jakie kształtuje na razie PiS. Jak PiS przegra prezydenckie to jest po nich, jak wygra, to nawet po wygranej w parlamentarnych opozycji będzie ciężko odkręcić system. Prezydent to dość symboliczny organ państwa ale ma "hamulcowe" prerogatywy w postaci prawa weta i prawa do nominacji (lub akceptacji) osób na wiele ważnych funkcji w państwie.
      Zasady w tych czasach wkładam w kieszeń, to walka o utrzymanie demokracji... nie wiem czy już nie przegrana. Mam nadzieję, że nie. Może się okazać, że paradoksalnie epidemia koronawirusa ocali nas od rządów autorytarnych.

      Usuń
    3. Erni !.
      Masz rację i nie masz.
      Iść albo nie iść oto jest pytanie.
      Namawiasz do pójścia ale czy weźmiesz odpowiedzialność /w tym karną/ za moje zdrowie. Mam 77 lat i jak wiesz jestem w grupie dużego ryzyka i dlatego w dzień "wyborów" nie ruszę d..y z domu.
      Po drugie - dzięki rozproszonej opozycji Adrian ma wygrana jak w banku.

      Usuń
  2. "Kto wie, czy nie „zbezczeszczę” karty wyborczej – jeżeli trafi ona w moje ręce.
    Jak podaje "Newsweek "i znajome mi "wiewiórki."
    "Według pracowników PWPW ludzie Sasina z ministerstwa wymyślili.... żeby karty do głosowania korespondencyjnego w wyborach 10 maja wydrukować w PWPW jak banknoty, na zabezpieczonym papierze.
    "No i jak to u nas bywa, nikt nie wpadł na to, że na dwie tury wyborów potrzeba około 100 ton papieru. Wyprodukowanie takiej ilości „bezpiecznego” papieru zajmuje trzy tygodnie.
    No i tu masz dwa wyjścia.
    Jesli wydrukują na zwykłym to śmiało"beszczesc"
    Jesli na takim jak na banknoty to masz przesr..A gdy na nich będzie"orzeł, sztandar, itp to i może podwójnie
    /A tak miedzy nami
    Proponuje wpierw ,w trosce o Twe życie i zdrowie" wpierw sprawdzić to "bezczeszczenie" jakimkolwiek banknotem./
    I tu masz 2 wyjścia.
    Albo zaniechać,zamiaru.Bo jak nie, wtedy to my wszyscy mamy przesr
    Albo iść z papierem w przeciwna stronę i zagłosować.
    Jeśli sie dopchasz lub wepchasz "przesyłkę" w skrzynkę pocztowa.Dobrozmiency zrobią to wcześniej i szybciej.
    Ja tam już kleje "kosmiczny skafander"Bo"wróg u bram !!"Ojczyzna wzywa!!
    Jeśli, oczywista oczywistość będzie więcej niż jeden z kandydatów.


    OdpowiedzUsuń
  3. Leszku, wybory będą i będzie brało w nich więcej niż dwóch kandydatów, bo dwie marionetki z pisu muszą statystować panu d, żeby wygrał.
    Ja już szukam chętnych do przynoszenia mi paczek do pierdla, moja mamcia też, za odmowe wzięcia udziału w farsie pocztowej i wyrzucenie karty wyborczej do śmietnika. Pozdrawia,

    OdpowiedzUsuń
  4. Podstawowe różnice między stanem wyjątkowym, a stanem klęski żywiołowej zawiera art. 233 Konstytucji RP. Dotyczy katalogu naszych praw i wolności mogących ewentualnie (może nie znaczy musi) ulec ograniczeniu. Proszę sobie wybrać co wolicie. Co do okoliczności faktycznych decydują art. 230 i art. 232. Na chwile obecną nie spełnione są kryteria do wprowadzeniu stanu wyjątkowego, natomiast stanu klęski żywiołowej tak. Przypomnę też, że zgodnie z treścią art. 228 ust.6 grzebanie przy Konstytucji, czy ordynacji wyborczej, jest w tym czasie zabronione. Zgodnie zaś z ust.7 tegoż art. kadencja Prezydenta RP przedłuża się automatycznie, z mocy prawa.
    Co do moich decyzji, to z pewnością nie wezmę udziału w fikcji wyborów jaką byłyby (w obecnym stanie prawnym i faktycznym) wybory majowe 2020r. (bez względu na to czy kopertowe, czy fizyczne). Już w dzieciństwie bowiem wpojono mi, że biorąc udział w czymś nielegalnym, sama staję się przestępcą. Niech sobie więc zagłosują wyborcy PiS,a Duda ma nawet 90% poparcia wśród nich. Jako wybrany w nielegalnych wyborach i tak będzie tylko uzurpatorem, a po zakończeniu pandemii nawet jego właśni wyborcy wywiozą go na taczkach i to "w majestacie prawa".
    Istotną sprawą jest przy tym by zachować wyjęte ze skrzynki materiały (dokumenty), w tym kartę wyborczą wraz ze wszystkimi kopertami, jako istotne dowody w sprawie. Po pierwsze po to by sprawdzić po wyborach, czy "przypadkiem" nie odnotowano mnie na liście wyborczej jako tej osoby, która głosowała, by ewentualnie zgłosić stosowny protest wyborczy (może się okazać, że frekwencja była mniejsza niż PiS poda). Po drugie będzie to dowód w razie zarzutu ziobrowatych i sasinowatych, co do ewentualnego zniszczenia, sprofanowania, czy co tam wymyślą, owej karty wyborczej.
    Co do kandydatów opozycji, to w żadnym wypadku nie wolno im wycofać swoich nazwisk z list wyborczych (PiS tylko na to czeka, by choćby w ostatniej chwili przesunąć datę wyborów, właśnie n.p. ogłaszając stan klęski żywiołowej). Natomiast to oni, jednym głosem, powinni wezwać swoich wyborców do zbojkotowania hucpy, gdyby do takich nielegalnych wyborów miało dojść. Powtórzę bowiem, nie chodzi tylko o koronawirusa i narażenia życia i zdrowia wyborców oraz wszystkich zaangażowanych w te pseudowyborcze dzialania. Chodzi też, a może przede wszystkim, o fakt permanentnego łamania prawa przez PiS, w szczególności prawa wyborczego, na czele z Konstytucją RP.
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry

    Wprowadzenie stanu wyjątkowego było by de facto zalegalizowaniem już istniejącej sytuacji i z punktu widzenia obywateli było by (paradoksalnie) korzystniejsze niż obecna "rozpierducha". Bo WTEDY można było by się powoływać na przepisy a obecnie... NIE MA PRZEPISÓW bo obywateli trzyma się za pysk na podstawie rozporządzeń (niezgodnie z konstytucją), nakłada się kary z czapy wzięte (decyzja administracyjna, do tego, niezgodnie z ustawą, bez prawa zaskarżenia) i generalnie tylko od dobrej woli waaadzy zależy czy dostaniesz za "coś tam, coś tam" 30.000 czy TYLKO 5.000 zł.
    Już nie mówiąc o możliwości późniejszego (po epoce kaczyzmu) dochodzenia odszkodowań od państwa...
    Jednak pis, jak wody święconej boi się zalegalizowania stanu wojennego (bo tak należy nazywać obecną sytuację) i nie sądzę, żeby (bez masowych protestów) zechcieli to zrobić!

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  6. Na poprawę nastroju (czyżby?) lekko zmodyfikowany dowcip z czasów wczesnego PRL

    Czym różniła się Konstytucja III maja od konstytucji III RP ?

    Rocznicę konstytucji III maja władza obchodzi raz do roku (3 maja) a konstytucję III RP władza obchodzi CODZIENNIE ;)

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli co Kochani ?
    Oddajemy mecz walkowerem?Bośmy się dowiedzieli i mamy przekonanie że wylosowano sędziego tego meczu, który jest przekupnym.
    A "usłuzni" nam powiedzieli ze wśród kibiców drużyny i nie tylko, prowadzona jest "zbiórka na sędziego"
    I co dalej.Siedzimy w domach i psioczymy "ze to ze tamto""ze tak dalej być nie może"i czekamy na katastrofę. Az wszystko "dupnie"Az zaczną się rozruchy,kryteria uliczne napady na sklepy i na ludzi niosących siatki z zakupami.Myślicie "nas to nie dotyczy""nas to nie spotka?"
    Bo jak długo można żyć z oszczędności.Jak się zachowają ci którym do łapy dawano 500+ a dawać przestaną.
    Jaką wartość będą mieć pieniądze już dwukrotnie dodrukowane.Co będzie z oszczędnościami, niektórych, trzymanych w bankach ,gdy już zżera je obniżona stopa procentowa i dalej utrzymywany "podatek Belki"
    Słyszycie o jakichś rozwiązaniach, gdy głowę zawraca głosowanie i czy nas mściwym lotem dosięgnie "ten w
    coronie".
    Nie widzicie iz ta władza jest potwornie nieudolna i zajmuje się tylko tym by utrzymać się na stołkach
    Przecież dalej wydawane sa pieniądze nie na służbę zdrowia a na służby i "wielkie budowle socjalizmu" przekopem mierzei, włącznie
    A przecież juz można usłyszeć juz ostrzegają iz możliwa jest potworna susza.Juz sa tego symptomy w lubelskim burza piaskowa a i niskie stany wod.
    Znow w Sejmie będą się składać na msze w "intencji deszczu" bo przecież na Ustawę o małych zbiornikach retencyjnych jakoś nie było dotychczas czasu.A wtedy to nie tylko wysokie ceny produktów rolnych"bo sprowadzanych ze świata, ale co najważniejsze konieczność zatrzymania licznych elektrowniach węglowych dla ktorych to woda jest tak samo jak nam potrzebna do funkcjonowania.A wtedy co zrobimy?
    Wiec obrażajmy się "działajmy zgodnie z prawem" gdy za stolikiem karty rozdają szulerzy.Będziemy mieć czyste sumienie ?
    Posłuchajcie wywodów np Hołowni jedynego rozsądnego z kandydatów.Bo jego nie dotyczy "partyjność"obawy o utrzymanie się"ja jako poseł" w Sejmie Czyli to co kieruje resztą "kandydatów"
    Wiec decyzje o "walkowerze" zostawcie "za pięć 12 bo "zwycięstwo moralne"to żadne zwycięstwo !!.
    Bo 'dobrozmiencom"właśnie na tym zależy i oni na to liczą !
    https://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2020/04/koronawirus-w-polsce-przenosimy-sie-z-czlowieka-na.jpeg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi dziadowie z Wielkopolski, wiem co to "bierny opór" i dlaczego po "najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy" powstanie wielkopolskie było jedynym zwycięskim w naszej historii.
      Nikt mnie nie namówi do wzięcia udziału w bezprawiu, w dodatku groźnym dla życia i zdrowia współobywateli.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. ikka13321 kwietnia 2020 14:28
      Matko moja z jakiej ty książki nabyła takich mądrości?
      Czekali czekali stawiali bierny opór I zwyciężyli bo "Bog tak chciał"
      Tak jakby nigdy nie powstała i nie działała
      Polska Organizacja Wojskowa Zaboru Pruskiego – tajna organizacja wojskowa w Wielkopolsce której celem była walka o przyłączenie zaboru pruskiego do odzyskującej niepodległość Polski.
      Powstała z inicjatywy Wincentego Wierzejewskiego jesienią 1917 r. w Poznaniu[2], była odrębna od Polskiej Organizacji Wojskowej w Królestwie Polskim, mimo że utrzymywała z nią kontakty. Wywodziła się z tajnych i półtajnych organizacji harcerskich, jednak dążyła do wcielenia w swoje szeregi dezerterów z armii zaborczych oraz innych członków. Polska Organizacja Wojskowa Zaboru Pruskiego opierała się na dziesiątkach (zastępach), szeregowi członkowie poszczególnych oddziałów nie znali się, co miało chronić organizację przed infiltracją.
      Kto jak nie
      Działacze organizacji w drodze zamachu przejęli 13 listopada 1918 r. kontrolę nad poznańską Radą Robotniczo-Żołnierską oraz utworzyli Tajny Sztab Wojskowy, który prowadził działania wywiadowcze oraz werbował polskich oficerów i gromadził broń. Członkowie organizacji stanowili kadrę sił powstańczych w powstaniu wielkopolskim.
      Trochę poduczyć się,zajrzeć do dostępnych i przystępnych źródeł jakoś by wypadało by "usprawiedliwienia" nie wypadały, jakoś tak głupio

      Usuń
    3. Nie musisz mnie pouczać. Pomijając fakt, że jeden z dziadków był powstańcem, a inni członkowie rodziny przez pokolenia opierali się germanizacji, to po prostu nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Mam prawo do takiej postawy i nie muszę się tłumaczyć.
      Pomyślności.

      Usuń
  8. Nie pouczam.
    Tylko nie lubię dezerterów i ich "zgrabnych" tłumaczeń i wykrętów, a już te natury "moralno prawnej" śmiech we mnie budzą.
    A jeśli do tego ktoś zasłania się" historyczną racją",bo przodkowie tak robili.Stukam się w głowę.
    Bo pomyśleć, jaka łatwiejsza byłaby wtedy konspiracja, gdyby wtedy przodkowie dysponowali internetem i "komórkami" myślą dziś niektórzy.
    A już jak stosować "bierny opór" i na czym on dziś, ma polegać, wykracza poza moje umiejętności myślowe.
    /moze wiec wyjaśnisz i przekonasz/
    Czy to dziś tak trudno zauważyć
    / Czemu na piśmie dal temu wyraz Andrzej Koraszewski, na swym blogu/
    "Nie będą to jednak żadne parlamentarne wybory, tylko plebiscyt i to plebiscyt dziwnie przypominający referendum „trzy razy TAK”.
    I o dziwo Jemu tez "troska o demokrację"nakazuje powstrzymania się od udziału.
    I za cholerę żadnych wniosków z tamtego"plebiscytu,nie wyciągnął.
    Wtedy tez niektórzy/a może i nawet czerwoni?/"w trosce o demokracje" nakazywali bojkot referendum.
    Bo na cholerę im były te protesty pięknoduchów ,przywiązanych do reguł demokracji, głoszących ze Konstytucja to świętość.
    Głoszący wszystko, zagłuszający rozsadek i sumienie a im zwyczajnie się nie chciało myśląc "moja chata z kraja" "ja mam to i wszystkich i was tez generalnie i centralnie w..." "ja sobie rade dam"
    Nie chcesz brać udziału w plebiscycie rozumiem.Twoje zbójeckie prawo.Tylko nie powołuj się na przodków i ich "bierny opór"
    Z drugiej strony ciekawym by było usłyszeć,poczytać li tylko dla celów naukowych jak to "dziadek byłtzn "brał udział, w powstaniu" stosując tak zachwalany "bierny opór"
    Pomyślności wiec życząc z niecierpliwości czekam wiec, jak ,w jaki sposób ten "bierny opór "możemy stosować?
    Bo juz słyszałem"nie kupuj na ORLENIE"Czy cos tam.
    Nie pamiętam bo puknąłem sie w głowe No i wyleciało....z pamięci.
    Pozostaj w zdrowiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mylisz pojęcia, czas i miejsca ich stosowania. Bierny opór, tajne zrzeszanie się, działanie (choćby tylko tajne nauczanie)... To elementy całości, w różnym lub tym samym czasie podejmowane. No ale cóż, masz prawo uważać, że wiesz lepiej.:-)
      Pomyślności.

      Usuń
  9. Ikka, nie kopać się z koniem...ani z koniowatymi...
    Uśmiech...
    Popatrz na pana profesora Miodka... Czy on się komukolwiek tłumaczy?
    Zapraszam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w rodzinie bab dużo, w razie co przegonimy pana D. parasolkami, im mniejsza bedzie frekwencja tym szybciej,a w ramach treningu lubimy czasem "potargać tygrysa za wąsy".:-)
      Pomyślności.

      Usuń
    2. ikka13323 kwietnia 2020 09:34
      Tobie z dobrego serca polecam inną formę "biernego oporu !!"
      Jeśli "U mnie w rodzinie bab dużo" a każda ma koleżanka przyjaciółkę a ta następną itd No to siła w Was jest!!
      Proponowałbym, ponoć jedynie skuteczny, a sprawdzony od czasu wojny peloponeskiej "strajk Lizystraty"tez bierny opór, a który to nad wyraz skutecznym był/podobno stosowały go i "Sufrażystki" z wiadomym skutkiem
      Współcześni nazywają to "strajkiem reprodukcyjnym"
      https://rownosc.info/dictionary/strajk-
      Ja wiem, ze to na Kaczyńskiego nie zadziała a na jego hoplitów jak najbardziej.Mam nadzieję ze wszyscy nie eunuchy.A jurne chłopy z setkami tego przykładów.Jak podawały tabloidy Z takim Kurskim na czele
      Bo parasolki to tylko symbol !
      Jako broń bojowa, to żadna! No może z maleńkimi wyjątkami.
      Z parasola, w który wmontowano wiatrówkę, zamordowano w Londynie dysydenta Bułgarskiego, a na froncie wschodnim z parasola, jako osłony/wplecione, w druty, trawy, liście i gałęzie/ korzystał niemiecki snajper.
      Tyle dygresji
      Strajk Lizystraty To jest to!
      Ja rozumiem, ze niektórym paniom, żal będzie kolejnego 500 + /i nie tylko/ale co to się nie robi dla Ojczyzny.
      Wiec zamiast wymawiać się tradycyjnym bólem głowy itp.Zamiast ulubionego "targania tygrysa za wąsy"
      wystarczy oznajmić
      "Koniec z seksem aż ty i twoi kumple zrobicie,postanowicie zagłosujecie ,przegłosujecie to i to, po naszej myśli."A my was sprawdzimy bo np obserwujemy pilnie obrady
      Jeśli wybitnie przyczyniło się to, do przerwania "wojny peloponeskiej" to sukces murowany.
      Stare wzorce nie tylko bezpieczne bo nikt nam jeszcze do łóżek nie wchodzi.Ale mniej/tak mi sie wydaje/ absorbujące.
      Trzeba tylko chcieć i masowo zmobilizować "damską opozycję"
      No to co, kupujecie tę formę "biernego oporu?"
      A Miodka zostawcie sobie "na zaś"

      Usuń
  10. w.i.e.s.i.e.k

    "Pomyślności wiec życząc z niecierpliwości czekam wiec, jak ,w jaki sposób ten "bierny opór "możemy stosować? Bo juz słyszałem"nie kupuj na ORLENIE"Czy cos tam.
    Nie pamiętam bo puknąłem sie w głowe No i wyleciało....z pamięci."


    Rozumiem więc, że Ty z dumą wypełnisz swój obywatelski obowiązek. Duda i tak wygra, bo głosy już policzone, ale dzięki Tobie poprawi się frekwencja - czyli wzmocnisz prawa Dudy. Zarówno moralne jak i prawne.
    Będzie więc znów z podniesionym czołem i idiotyczną miną mawiać, że "naród obdarzył go zaufaniem i naród tego (czegokolwiek) od niego oczekuje."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cholera wie jak postępować ??. Był to tylko głos w dyskusji.
      Moze za ostry,przesadzony czy "umoralniający ?"
      Wybacz, ale krew mnie zalewa.Znasz moje poglądy/i przesady?/bo dużo tu o tym pisałem.
      Duma i to tzw "narodowa" dawno mi przeszła!
      Zbyt długo żyję,zbyt dużo z tego życia, mam własnych przykładów .
      Zbyt dużo, o tym się czytało Tu i tam.
      Jesteśmy jako naród, niczym nie różniący się od innych narodów Europy. Ani wybrani ani dobrani.
      Z mieszanina genów całego świata, do tego.I doświadczeniem.
      Dyskutujemy!Pytamy?Staramy się przekonać?
      Jak na razie z tego co dotychczas pisałem "wychodzi na moje'/i niech to cholera/
      Byle znów nie wyszła obawa ze wprowadzą "stan wyjątkowy" a jak wprowadzą "z całym jego dobrodziejstwem inwentarza, to może i internetu nie będzie, Blogów tez, a i wszechobecna cenzura, szaleć będzie.
      Tak stoi "w prawie'
      A co gorsza "nie uzyskamy informacji "jak i gdzie kiedy i w jaki sposób stosować bierny opór
      Gdzie i kiedy w jakim miejscu się spotkać,gromadzić by choćby móc "lać parasolkami"
      "Parasolki" straszna broń.
      /Ech gdyby tak Walesa i Solidarność,wiedziało tym, to by na czołgi i auta pancerne,nasze bohaterskie panie w "stanie wojennym"poszły w boj, z parasolkami.Te wyciągnięte na ulice a pozbawione nawet amunicji/
      Pozostaną "komórki" by się skrzyknąć ?
      Tu informuję o zakupionym programie /tylko go zainstalować w stacjach bazowych/monitorującym rozmowy by na pojawiające się słowa Np protest,marsz sprzeciwu,miejsce zbiorki itp natychmiast przerwać rozmowę a "rozmówce"namierzyć.
      Co, że znów niemożliwe?
      To sobie poczytajcie tu co Amerykanie z powodzeniem dawno już stosują
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Echelon
      My mamy swoje Za ciężkie pieniądze zakupiony
      " program Pegasus", który służy do szpiegowania i jest uznawany za niewykrywalny.
      Czytaj więcej na https://RMF24.pl/fakty/news-polskie-sluzby-szpieguja-przez-pegasusa-program-jest-niewykr,nId,3185285#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
      Gdy do tego dochodzą już zainstalowane w systemach monitoringu miejskiego i niektórych supermarketach "programy rozpoznawania twarzy"jak np Facedeals — kamera która rozpoznaje twoją twarz i sprawdza twoją historię na Facebooku. /co już testowano np w" Żabce"/ to gratuluję pewności w działaniach.
      I jaka u mnie może być duma gdy wiem "jak bym się nie odwrócił to i tak Duda z tyłu"
      Faceta podpisującym się Dyl Sowizdrzał "nie mogę rozkminić"
      Bo albo głupi albo naiwny albo,"z właściwej opcji" w którym "przekaz dnia brzmi"ośmieszyć,dezawuować,przekonać by nie dyskutować, gdy się nie ma czy posiada "z przekazu" dnia argumentów...
      Wiec informuję, a nie straszę!!Poczytajcie i przemyślcie!!
      I niech was wirusy omijają.I by się nie spełniło moje "czarnowidztwo"
      Choć jak powiada Ferdek Kiepski
      Sa takie rzeczy na świecie i ziemi, o ktorych się nawet "fizjologom"nie śniło

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>