środa, 8 maja 2019

KACZY KATOLIBAN

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VIII  -  Nr 32 (1112)










TRZEBA COŚ ZROBIĆ Z TĄ DEMOKRACJĄ


     Jestem przytłoczony ilością i wagą wydarzeń w ostatnim czasie. A przecież to tylko kampania wyborcza do parlamentu UE.


     Jeżeli ta ilość przełoży się na frekwencję przy urnach - może paść rekord. Jednak po pobieżnej choćby analizie wydarzeń wyraźnie widać, że działa tu efekt kumulacji. W krótkiej perspektywie - miesięcznej - wybory do parlamentu UE. Dalsza perspektywa - niespełna pół roku - niesie wybory do naszego parlamentu. Kolejne pół roku i mamy wybory prezydenckie.

     Każde z tych wydarzeń wpływa na czaso-przestrzeń powodując powstawanie fal o różnej długości. Moim/naszym nieszczęściem jest to, że fale te w teraźniejszym czasie spotkały się w tej samej fazie i uległy wzmocnieniu - kumulacji właśnie.

     A po ludzku mówiąc - rozpoczęła się właśnie "najdłuższa kampania wyborcza nowoczesnej Europy". Doświadczenie uczy nas, że w takim okresie wielu polityków dostaje małpiego rozumu. Niestety, jest to przypadłość zaraźliwa. W środowiskach, gdzie rozum występuje dość oszczędnie epidemia przybiera monstrualne rozmiary.

     Bardzo często towarzyszy tej epidemii wielkie wzmożenie patriotyczne aż do granic patridiotyzmu.

     I nie ma się z czego śmiać, jeżeli publiczna krytyka patologii występującej w strukturach kościelnych wywołuje taką reakcję:



     to zaraz nasuwają się takie skojarzenia:



     Dla podkreślenia uprawnienia do takiej analogii poniżej pełny cytat z Cyrankiewicza:

     Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu tę rękę władza odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podnoszenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny.

     Moralny i intelektualny spadkobierca Cyrankiewicza też występuje w obronie demokracji w obronie interesów "klasy robotniczej, chłopstwa i inteligencji".

     Będzie ofensywa lewactwa. Ofensywa przeciwko tradycyjnym wartościom.
     Oni zapowiadają, że zniszczą demokrację.
     Nasi oponenci zabiorą to, co my daliśmy Polakom, bo nie będą potrafili opanować finansów publicznych.


     Słowa - "Kto podnosi rękę na Kościół...." są wyraźną zapowiedzią wprowadzenia "katolibanu" w naszym kraju. Uznałbym je jeszcze za dopuszczalne, gdyby dochodziło do aktów przemocy wymierzonych w jakąkolwiek religię, jakiekolwiek struktury religijne, np. zamachy bombowe w świątyniach czy na hierarchów jakiegoś kościoła.

     Jeżeli jednak pretekstem do zapowiedzi "odrąbywania rąk" (uwaga pisowcy - to taka metafora) mają być "zbrodnie" pani Elżbiety Podleśnej albo wykład na UW redaktora Leszka Jażdżewskiego - to chyba ktoś tu zwariował. I niezależnie od tego, kto to zwariował, prezes z Nowogrodzkiej powinien się zbadać.

     Poniżej ilustracja "zbrodni" pani Elżbiety Podleśnej i jej wspólnika papieża Franciszka.




     A w jaki sposób władza rozprawia się z bluźniercami informuje rzecznik prasowy policji.

     "Dziś rano policjanci, na podstawie nakazu prokuratorskiego, weszli do jej mieszkania w Warszawie, gdzie w trakcie przeszukania ujawnili kilkadziesiąt obrazków z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi. W związku z tym 51-letnia kobieta została zatrzymana."

     Dla ścisłości - była to godz. 6:00 a funkcjonariuszy było 6 - adekwatnie do zbrodni popełnionej przez 51-letnia kobietę. Funkcjonariusze przeszukali pomieszczenia i zabrali m.in. telefon, komputery czy pendrive'y. Następnie przewieźli ja na komendę i poinformowali, że zostaje zatrzymana do jutra.

     "Musiałam zdjąć biustonosz i włożyć go do koperty. Kazano mi zdjąć rajstopy, ale odmówiłam. Wtedy mój mecenas zadzwonił do prokuratora, a ten powiedział, że decyzji o zatrzymaniu na dobę nie podejmował. Zdecydowano, że po przesłuchaniu będę zwolniona. Wyszłam z komendy po godz. 16. Wcześniej pobrano ode mnie odciski palców, wymaz z jamy ustnej i próby zapachowe."

     Aby nie było żadnych niejasności - art. 196 Kk mówi:

     Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

     Kochani poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale w myśl tego artykułu przestępstwem może być co najwyżej rozlepianie plakatów z Matką Boską Tęczowa w miejscach publicznych. Natomiast posiadanie takich plakatów w domu, czy to w postaci drukowanej lub jako pliku w komputerze czy na pendrivie jest całkowicie legalne.

     I teraz cytat z rzecznika policji: "W trakcie przeszukania ujawnili kilkadziesiąt obrazków z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej z aureolą z tęczowej flagi. W związku z tym 51-letnia kobieta została zatrzymana". Ja posiadam w domu rysunek mocno, ale to mocno "znieważający prezesa Polski". Czy w związku z tym mogę spodziewać się wizyty policjantów i zatrzymania?

     Spokoju nie daje mi jeszcze tylko jedna rzecz - czy policja wystąpiła już do odpowiednich organów o wysłanie listu gończego za wspólnikiem pani Podleśnej - papieża Franciszka?

     Teraz kolejny (niestety nie ostatni) przykład czającego się za drzwiami katolibanu. Oto kolejną zbrodnię (że też łotr ten jeszcze nie siedzi!!) popełnił Leszek Jażdżewski w swym wystąpieniu poprzedzającym wykład Donalda Tuska na UW. 





     Porównał kapłanów do czarnoksiężników, krzyż do pałki a cały kościół do świń tarzających się w błocie.

     Aby wszyscy mogli się o tym przekonać podaję link do strony z pełnym tekstem tego wystąpienia

KLIK 
     Powinienem podjąć próbę polemiki z naszą narodową inkwizycją, ale po pierwsze - boję się stosu (w Gdańsku już odbyła się próba podpalenia stosu - na razie tylko z książkami), a po drugie nie wiem czy zrozumieją.

     Każda próba wyjaśnienia im sensu metafory o świniach tarzających się w błocie, moim zdaniem to klasyczne rzucanie pereł przed wieprze.

 



17 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    Panowie policjanci powinni aresztować obraz Memlinga znajdujący się w gdańskim Muzeum Narodowym, bo tam na centralnym miejscu wymalowano tfu! tęczę. Samego autora obrazu nie da się aresztować, bo nie żyje od 500 lat, ale może jacyś potomkowie się znajdą...
    A tak przy okazji... Czy zamieszczając reprodukcję albo kopię obrazu mam się spodziewać wizyty o 6 rano?
    Jeśli tak, to podaję adres gościa, który nie dość, że przechowuje to do tego publicznie udostępnia wierną kopię "tęczowego" obrazu: Proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. A inkryminowana kopia z tęczą, obrażająca uczucia religijne pis-Polaków (w skali 1:1) znajduje się w samej Bazylice!

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  2. Panowie od dziś obowiązuje nowa wersja /tzw wersja +/ według pana Brudzińskiego/tako rzecze pan Brudziński o Konrada Piaseckiego w TVN/
    Policja nie wiedziała do kogo wchodzi !!
    /A skąd mogła wiedzieć albowiem aktualnie prowadzi tylko 16 postępowań wobec wymienionej/
    Po drugie .
    To już nie chodzi o "wartość artystyczna"obrazu/czyli o tęczową aureole/ ale o to ze "obrazki"były naklejane na śmietniku i Toj Toju i poniewierały się na ziemi.
    Obecnie trwa szukanie Toj Toja i śmietnika jako świadectwa zbrodni.
    Leszka zaś informuje iż dawne głoszone często "od ołtarzy" "Prawda was wyzwoli!!"
    dziś trzeba odczytywać "Prawda was zaboli !!"
    Krzysztofa z Gdańska uraczę jeszcze jednym stwierdzeniem i pytaniem
    "Bo nie znacie dnia i godziny"
    Czy naprawdę w świetle dotychczasowych działań "organów" wierzysz, iż potrzebny im pretekst, jakikolwiek, by cie obudzić o 6 rano, w liczbie "sześciu byka?"
    Jeśli znalazłeś się na celowniku organów"bo działasz anty-państwowo" prędzej czy później masz odwiedziny.
    O powodach dowiesz sie później a będą one zmienne i w liczbie jaka będzie potrzebna i wymagalna, by uzasadnić takie czy inne działania "organów" Paragraf tez ci przyporządkują w zależności od potrzeby !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm
      Coś jest na rzeczy...
      Chyba od dziś przestanę sypiać w swoim mieszkaniu...
      Na szczęście mam jeszcze kilka miejsc, gdzie dobrzy ludzie przechowają mnie do najbliższych wyborów parlamentarnych...
      A potem... albo emigracja albo obserwacja na sali sądowej procesów "norymberskich" rozliczających pisowskich czynowników z "dokonań".

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
  3. Jeśli Policja chciała ukarania mężczyzny, który założył koszulkę z napisem KONSTYTUCJA na pomnik Kaczyńskiego
    Powołując się na przepis pochodzący z 1983 r.
    A który został uchwalony tuż po stanie wojennym do rozprawy z opozycją.Co co ich jeszcze powstrzyma?Co wymysla?
    Na szczęście Sąd Rejonowy w Szczecinie zdecydował, że happening Łukasza Olejnika nie był szkodliwy społecznie,i że nie będzie procesu w tej sprawie.
    Idę o zakład ze Policja się odwoła a sędzia będzie się tłumaczył dyscyplinarnie.
    Takie to czasy nastały.
    Jeśli gówniana w skutkach sprawa wypadku Szydło ciągnie się juz 2 lata,a przez te 2 lata"sprawca"jest ciągany po sądach w Krakowie /sam mieszkając w Oświęcimiu/,ponadto jego samochod od dwóch lat rdzewieje na parkingu policyjnym/jako dowód w sprawie To jest to "nowa jakość" w sadownictwie, czy zwyczajna szykana

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w kwestii formalnej!
    Co autorowi zawinił Liban??!! Kraj niewątpliwie piękny, o łagodnym klimacie, cedry itp. Klimat polityczny owszem paskudny bo tłuką się m. in. muzułmanie i katolicy.
    Jak mniemam szanownemu Leszkowi musiało iść o katoTALIBAN od fanatyków muzułmańskich zwących się Talibami.
    Pomyłkę rozumiem boć sam mimo starannego wychowania w języku polskim, będąc w podobnych latach takie lapsusy wywijam.
    A poza tym: niedowidzi, niedosłyszy i wszystkiego się czepia czyli Dziadzio Nietoperz.
    Pozdrawiam i sugeruję poprawkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nitoperzu zacny, równiez pozdrawiam. Wybacz jednak, że nie skorzystam z Twojej sugestii. Dlaczego?....
      Otóż nic nie mi nie zawinił Liban, wprost przeciwnie - kiedyś (dawno, dawno temu....) brat mego ojca spędził w tym pięknym kraju kilka ładnych lat. Miałem mnóstwo zdjęć i pocztówek, pamiętam tez fascynujące opowieści. Wtedy to stolicę tego kraju - Bejrut nazywano Londynem Bliskiego Wschodu z powodu wielkiej ilości banków i różnego rodzaju giełd.
      Ale nie Libanie tamtych czasów chciałem pisać, chociaż to fascynujący wątek.
      Masz rację odgadując moje intencje - faktycznie, KATOTALIBAN jest zbitką słowną bardziej oddającą istotę sprawy. Jednak jeżeli Talibom pozwalamy na znęcanie się nad Libanem - Ta-LIBAN - to myślę, że i mnie wybaczysz. Abyś nie musiał się długo zastanawiać powołam się na moje prawa - licentia poetica. O ileż łatwiej wymawiać i zapamiętać KATOLIBAN niż KATOTALIBAN.
      Myślę, że na tym możemy zakończyć naszą "fascynującą" polemikę, tym bardziej , że innych może to nic nie obchodzić.
      Jednak jest mi bardzo miło, że sztuka czytania ze zrozumieniem jeszcze nie wygasła wśród moich czytelników.

      Usuń
    2. No cóż, język polski jest językiem żywym i jak to gdzieś ostatnio przeczytałem: nie wszystkie zmiany muszą się nam podobać. Nie mam więc dalszych obiekcji.

      Usuń
  5. Tak przy okazji ten temat na poważnie: http://disq.us/p/21p6xwc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki za linka. Powinni go przeczytać wszyscy zaglądający "w te strony".
      Dla ułatwienia więc powtórzę link w formie uproszczonej:

      KLIKNIJ TUTAJ

      Usuń
  6. Wszystkim ktorych tylko oburzał film "Kler"Którzy pisali i powiadali ze godzi w wartości.Ze nie teraz.Ze za wcześnie, polecam do oglądnięcia https://www.youtube.com/SEKIELSKI.
    Ciekawym zdania Piotra, który gdy napisałem czy nie zastanawia się nad tym "ze ksiądz rozdający komunikanty" mógł tymi samymi rekami przed chwila "molestować"ministranta stwierdził "to jest/takie stwierdzenie/ssynstwo.Ciekawym jakie dziś jego zdanie?
    Takie to jest zauroczenie klerem.Pewna blogerka chwaląca się tym ze restaurowała"pałac opata" Na zapytanie "po co był potrzebny pałac opatowi zakonu żebraczego.Mającemu u swych postaw minn ubóstwo.
    Odpisała mi uprzejmie i bez refleksji."Do przyjmowania gości"
    No bo przecież gości nie można przyjmować w "ubogim?"refektarzu czy oferować nocleg w jeszcze uboższej celi
    Nikogo to nie dziwi.Ten rozziew i to głęboki miedzy czynami a tym jak postępują.
    Daliśmy im nieograniczony niczym kredyt zaufania i nawet żelazne dowody naszego przekonania nie zmienią.
    Moze zasieją ziarno wątpliwości Ale co z tego gdy "syndrom wyparcia" jest u nas większy niż rozum, niż rozsadek
    Taka to żelazna zasada KATO-TALIBANU

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do dzisiaj rano (13.05.2019) film obejrzało co najmniej 7 MILIONÓW OSÓB. To jak kula śniegowa...
      I co?
      I JAJCO!
      Głódź stwierdził że ma to w "dudzie" (oczywiście cytuję słowa arcypastucha w wolnym tłumaczeniu).
      Jarek z Matołuszkiem już szukają winnych, ukaranie Wałęsy za Cybulę (dlaczego Wałęsy a nie Głodzia?) i
      zwiększenie kar za molestowanie nieletnich do 30 lat, co oznacza, że księdzu - pedofilowi bardziej będzie się teraz opłacać zamordować ofiarę niż pozwolić mu/jej żyć, bo za zabójstwo dają 25 lat więzienia (SIC).
      A cała reszta purpurowej mafii przycichnie, zrobi jakąś komisję, zapowie "pochylenie" się nad tematem, podziękuje papieżowi Franciszkowi, który wydał dekret o zwalczaniu pedofilii (przypadkowo w tym samym czasie co emisja filmu, więc "epidiaskop" nie może, jak zwykle, oskarżyć gender, masonów i LGBT o atak na kościół)...
      A potem wszystko wróci do normy...
      Czy tak będzie?
      Zobaczymy, ALE:
      Jeśli nic się w związku z tym filmem nie wydarzy, to znaczy, że jesteśmy narodem niewolników, nie wartych, żeby na nas nawet splunąć!

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    2. Ten rozziew i to głęboki miedzy czynami a tym jak postępują.
      No i wyszło"masło maślane" Oczywiście ze miało być "miedzy słowami a czynami"
      Tak to jest gdy sam temat człowieka wq...a

      Usuń
  7. Juz nasi przodkowie Krzysztofie, powiadali
    "Kruk krukowi oka nie wykole"co "młodzieżówka "dosadniej zmieniła
    "Q-rwa q-rwie łba nie urwie"
    Cieszy natomiast stupor jakowyś w "natłoku"komentatorów.
    Ciekawym czy nie dają wiary,przetrawiają, czy szukają usprawiedliwień.
    A to "o naturze ludzkiej""działalności szatanów"czy porównań, ze wśród murarzy tez zdarzają się pedofile.
    Juz "suweren"się dziwi ze Biedroń atakuje pedofili.Dając znak równości miedzy homoseksualizmem a pedofilią.
    PS
    Wałęsie się nie dziwię.On zawsze z głębszymi refleksjami miał kłopot. A już to, że miał "marną rękę" do wyboru współpracowników i otoczenia dworu,powszechnie wiadome.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Znak równości" wynika z "lokalnego zjawiska profesji". Do tej pory mówiło się głównie o molestowaniu chłopców. Nikt mi nie wmówi, że taki pedofil to heteroseksualista.
      Bracia Sekielscy poruszyli również problem molestowania dziewczynek. Niektórym wydaje się to jakby "bardziej naturalne". Takie jest to "przeciętne społeczeństwo".
      Q........a

      Usuń
    2. Nie wiem czy zauważyliście, że są już przygotowywane scenariusze deprecjacji filmu Sekielskich?
      W TVPinfo odkryto, że zgłaszają się ludzie, którzy byli molestowani ok. 30-40 lat temu. A przecież wiadomo jaki wtedy panował ustrój. Wszyscy księża pedofile byli chronieni przez SB jako współpracownicy. Gdyby nie SB kościół dawno by się oczyścił z tych czarnych owiec. A że do dzisiaj nie dokonano dekomunizacji, więc mamy to co mamy - ale: UWAGA - Sekielscy powinni napiętnować dawną i obecną komunę a nie Kościół!!!
      Rozumiecie ten przekaz?
      Ponadto problem jest niepotrzebnie rozdmuchany - to znaczy na potrzeby polityczne opozycji i lewactwa. Przeprowadzono bowiem badania i okazało się, że pedofile w kościele to 1 promill. A w ogóle to nie w kościele leży zagrożenie dla dzieci! Najwięcej pedofilów znajduje się wśród murarzy!!!!!! Tak mówią wszystkie "obiektywne" badania i sondaże!!

      Usuń
    3. PS.
      Kto i kiedy ostatnio widział jakiegoś "murarza"?

      Usuń
  8. Bardzo fajny wpis. Będę zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>