piątek, 1 czerwca 2018

NAJJAŚNIEJSZA RSE

GDAŃSK-OPOLE  -  Rok VII  -  Nr 36 (1031)










CZY TO JESZCZE POLSKA CZY JUŻ SAN ESCOBAR?


     Nigdy się nie zastanawiałem nad tym, ale obudzony znienacka w nocy bez zastanowienia mówiłem - mieszkam w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej. Teraz coraz częściej mam wrażenie, że budzę się w Najjaśniejszej Republice San Escobar. Czyżby Waszczykowski był jakąś pytią?


............

     Nasz marionetkowy "zwierzchnik Sił Zbrojnych" nawiedza dzielnych obrońców naszych granic przebrany w jakiś mundur rodem z kiepskiej operetki. I jak na operetkę przystało - cały czas głupio się uśmiecha. Nie wiem kto wpadł na pomysł, żeby nadmuchać papierową torebkę i przestraszyć zwierzchnika. Jestem jednak pewien, że odpowiednie służby namierzą rychło dowcipnisia i pokażą mu gdzie raki zimują.

..........

     Obywatel Zybertowicz - ksywka profesor - wyjaśnia nam, że w sejmie podczas protestu osób niepełnosprawnych ich opiekunki same się pobiły i narobiły siniaków. Gdyby nie straż marszałkowska to nie wiadomo do czego mogłoby jeszcze dojść - i to na oczach dostojnych gości zagranicznych. "Dziękibogu" uniknęliśmy kompromitacji. Jednak tak mi się jakoś wydaje, że przy okazji został już doszczętnie skompromitowany tytuł "profesora". Aby nie zwalać całej winy na pana Zybertowicza należy wspomnieć również i panią Pawłowicz, zespół Macierewicza jak i paru "prawdziwych" profesorów - np. Gliński.

     Chyba już czas by PAN stworzyła odpowiednią, nową klasyfikację tego tytułu. Moja propozycja to:
1- profesor honoris causa
2- profesor nadzwyczajny
3- profesor zwyczajny
4- pisprofesor

............

     Historyk-bankowiec, premier-bajkopisarz Morawiecki, pomimo coraz wyraźniejszego braku pieniędzy nie przestaje głosić "dobrej nowiny" - PKB rośnie nam jak nikomu w Europie. Jeżeli jednak Turcję zaliczyć do Europy - to tam rośnie jeszcze szybciej. Jest jeszcze jedna rzecz, która nas łączy z Turcją - tam też rośnie dług publiczny - jeszcze szybciej niż PKB. A warto pamiętać, że PKB jest jednym z elementów czegoś co nazywa się "finanse publiczne". Jeżeli w tych finansach rośnie dziura przy jednoczesnym wzroście PKB, to aż strach się pytać co dzieje się z pozostałymi elementami "finansów publicznych" (ZUS, NFZ, ........).

.........

     Kwiat narodu - posłowie pisu - z wielką radością odebrali kolejne genialne posunięcie prezesa kraju. Szalenie ucieszyli się, że zmniejszono im zarobki. Do tej pory biedakom plątały się po kieszeniach jakieś niepotrzebne "stówki". Chciał człowiek nos sobie wytrzeć sięgał do kieszeni po chusteczkę - i wyjmował "stówkę". Horror!! Próbował ktoś wysmarkać się w taki banknot? Ale dzięki geniuszowi strategicznemu Jarosława (zawsze dziewicy) problem ten zniknie. Już nikt nie będzie sobie kaleczył nosa banknotami.

     Zresztą jak twierdzą wiewiórki, ten geniusz to nie wynik intelektualnego wysiłku mózgu. To dar od Boga, cud po prostu. Te same wiewiórki już zastanawiają się, czy tylko ten geniusz jest darem Bożym. Coraz częściej wychodzi im, że cały Jarosław jest darem Opatrzności dla naszej Ojczyzny. Ja z kolei słyszałem, że w pisie, po cichu są już robione zapisy na kawałek kolana, które to kawałki jako relikwie po jak najdłuższym życiu prezesa, sprzedawać będzie niejaki Dziwisz. Jest fachowcem w tej dziedzinie.

     Ale chyba na to będziemy musieli jeszcze poczekać, gdyż sam Jarosław powiedział kiedyś, że zamierza rządzić Polską do 90 roku życia. A potem przecież musi jeszcze parę lat skosztować zasłużonej emerytury. Ponadto pierwej musiałaby odbyć się jeszcze beatyfikacja jego brata-męczennika-wawelczyka.

.........

     CZY TO JESZCZE POLSKA CZY JUŻ SAN ESCOBAR?






26 komentarzy:

  1. Witaj Leszku !!!! :-))))))) ja też siedzę w chałupie i nigdzie się nie ruszam....wszystko przez te "tropikalne upały" - już tylko przez te upały, powinieneś wyzbyć się wszelkich wątpliwości - to pewnie jest ta (hiszp.) Republica Popular Democratica des San Escobar - bo skąd by się wzięły takie upały - no skąd !!!
    Siedzę tedy sobie w moim pokoiku - gdzie okno mam "na północ", w narożniku "szemrze" mi taki stojący wentylator z wielkimi "uszami", na podorędziu mam schłodzone napoje - bracia Czesi powiadają, że najlepszy jest na taka okoliczność "svetly leżak" o temperaturze 7 - 8 stopni i obserwuję, co tam panie w kraju się dzieje. Wczoraj było "piekło na ziemi", bo to znaczna cześć narodu wyległa na procesje - wyobrażasz sobie - w taki upał. Najgorzej mieli proboszczowie i biskupowie, bo to trzeba było oblec się w te wszystkie rytualne ornaty i komże, nie licząc czarnej sutanny - termiczny koszmar. I żadnej tam "podwózki" - wszystko musiało być "per pedes", czyli na piechotkę - piekło na ziemi !!! Chwała Bogu, że to tylko raz w roku - bo gdyby tak częściej, nabór do seminariów by padł. Nie dziwota, że po tych procesjach wszyscy ruszyli napić się "czegóś" dla ochłody. Jeszcze nie podali w telewizorze statystyk - ile po tym było wypadków - pewnie sporo, bo nadal nie podają.Dla przezorności - postanowiłem siedzieć w domu i nigdzie się nie ruszać. Po ciemku, nie odróżnisz na drodze czy to był jeleń, czy ktoś wracający do domu z procesji.
    Przeglądam tak sobie moje ulubione tygodniki prasowe i też mi tak jakoś nijako. No bo piszą "Głowa państwa w izolatce", albo "Kulawe państwo", albo "Będzie o 20 miliardów euro mniej dla Polski", albo "Panprezes za kilkanaście dni zasiądzie na fotelu (tak twierdzi pan Bielan). Czysty defetyzm - jak to - "zasiądzie na fotelu" - znaczy się, będzie niepełnosprawny - czy co ??? A już o tych "delfinach" - co to będą "panować" po panuprezesie - to co raz częściej napomykają. Nawet już ustawili "te delfiny" w kolejce do "dziedziczenia" i stawiają im "słupki" popularności. Uczeni twierdzą, ze te delfiny to bardzo inteligentne są - szczególnie te "butlonose" - trzeba za tym rozglądać się uważnie - tylko "butlonose" się liczą. Jak te wszystkie "spekulacje" dotrą do Panakczyńskiego.....hmmmmm....hmmmmm.....będzie rekonstrukcja - mamy to jak w banku.Pewnie wypadalo by jeszcze coś napisać o tej Republice San Escobar, ale najpierw się "ochłodzę" a po tym się pomyśli - co by tam jeszcze skrobnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sobiepanie! - per pedes, powiadasz?
    Jakże Ty nie doceniasz tych, którzy brzydzą się kobiet...
    KLIK
    Pozdrawiam :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Leszku!
    Mam już zaczerwienione oczy od przecierania na kolejną rewelację, fundowaną przez pis.
    A uszy zwiędnięte od kolejnych wypowiedzi działaczy i członków tej partii.
    O, właśnie ...członków. To odpowiednie słowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy "bo ja wiem" - są członkowie i członkiści a nawet asystenci.

      Usuń
  4. Lidko !!!! :-)))))))) ten proboszcz miał "zapalenie kolana" to nie mógł "per pedes". Przecież wyraźnie widać, że asystuje mu 2 strażaków "przecipożarnych". Oni teraz maja takie małe gaśniczki - noszą przy pasku.A pisali w gazetach, że zapalenie kolana nie jest choroba zaraźliwą. Cyganią jak zwykle !!!
    Też pięknie pozdrawiam, ale tylko pozdrawiam, bo jak bym tam chciał coś jeszcze - to teraz zaraz gazety opisują, jak np.sławnego posła z Bielska - Białej. Ledwo się "nieborok" urwał z procesji smoleńskiej z jakąś modelką, to zaraz go opisali i to ze szczegółami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle byś nie proponował mi... żadnej pracy w Orlenie - to możesz mi nawet całusy słać! :)))

      Usuń
    2. P.S. - Lidko !!!! A jednak miałaś rację z tym kabrioletem procesyjnym !!!! Właśnie na You Tube opublikowali zdjęcia z Pszczyny (na Śląsku). Tamtejszy proboszcz odprawiał procesję w czerwonym kabriolecie - roadsterze (pełny wypas - nawet barek podręczny miał). No cóż - idzie nowe - wierni muszą się przyzwyczaić.

      Usuń
    3. P.S. II - ależ Lidko - tylko nie posada w Orlenie - jak "Ruscy" wybudują ten ichni Nordstream II na Bałtyku to zamkną "kokotek" do Płocka. Dlatego Orlen chce się na gwałt podłączyć do gdańskiego "Lotosu". Gdyby nie to, to w Orlenie będą mogli destylować tylko wodę z Wisły.

      Usuń
  5. Leszku + Piotrze !!! :-))))))))) - jeżeli pozwolicie, to ja jeszcze dołożę kilka drewienek do ogniska, które rozpalił Leszek - znaczy się - do tej sławnej Republiki San Escobar. Jak się wydaje - trafiłeś Leszku w samo sedno a nawet jeszcze bardziej celnie. Piotr też niech uważnie przeczyta, co tu sobie skrobnę, bo on też czasami sobie "wystrzelnie" jakiś satyryczny pocisk, a tu okazuje się, że ...... !!!!
    Ale zacznijmy "ab ovo" - czyli od jajca, czyli od początku ! Otóż - jak nie wiadomo o co chodzi w polityce, to na pewno chodzi o satyrę. Pisałem już onegdaj na tym blogu, że satyra jest śmiertelnym wrogiem dla każdego polityka i "złowieszczy" jego rychły koniec. Jak się chce przyspieszyć koniec kariery jakiegoś polityka - wystarczy zacząć się śmiać. Jeszcze się taki nie narodził, co by przeżył "wyśmiewność"- serio - całkiem poważnie to piszę !!! Problem jest jedynie w tym, aby wiedzieć - gdzie i kiedy się śmiać, bo jak będziemy się śmiać np.do lustra - mamy przechlapane - wsadzą nas do izolatki i zastosują lewatywę ! Wystarczy przeczytać "Przygody dobrego wojaka Szwejka" aby wiedzieć w czym rzecz ! Po tym nieco przydługim "prologu" - przystąpmy "do rzeczy" !
    Otóż - jak donosi Tygodnik "Angora" na stronach 18 i 19 w nr 22 (3.VI.2018r) - w Polsce - krainie dobrej zmiany - ma się odbyć proces karny - za felieton satyryczny. Łódzka Prokuratura i pani prokurator Agnieszka Głuszczak (nomen omen !) oskarżają znanego satyryka Antoniego Szpaka o obrazę Narodu Polskiego. Naród Polski zaś - reprezentowany jest przez o.o. Tadeusza Rydzyka. Okazuje się bowiem, że satyryk - rzeczony Antoni Szpak - w grudniu 2017 roku - obśmiał Radio - Maryjną galę urządzoną przez o.dyrektora z okazji 26 "urodzin" tego Radia - a już w szczególności pan Antoni Szpak zakpił sobie z panaprezydenta, panipremier i panaministra d/s obrony terytorialnej. Sprawa w tym miejscu nieco się komplikuje - bo panipremier i panminister zostali "zrekonstruowani", ale panprezydent nadal "TRWA". Podobno jakaś pani "biegła" w sprawach dotyczących znieważania orzekła, że tylko panprezes nie został znieważony - mimo, ze pan Antoni Szpak też satyry mu nie szczędził. Zdaniem pani biegłej - panprezes jest zwyczajnym posłem i nie piastuje żadnej państwowej funkcji w imieniu Narodu Polskiego to i obrazy być nie mogło !!!! Aby dolać "oliwy do ognia" - pan Antoni Szpak złożył podobno oświadczenie do akt sprawy, że jest "konsulem Republiki San Escobar" i chroni go immunitet dyplomatyczny. Jak z tego wynika - szykuje się nam proces, o którym będzie głośno w całej Europie i nie tylko. Pewnie ludziska będą się śmiali z tego kabaretu a to grozi nowymi procesami, bo śmiać się z Polski nie wolno. No i macie "skumbrie w tomacie" - jak pisał pan poeta satyryczny Gałczyński. A teraz zapytam - tak zupełnie szczerze - wymyślił by ktoś z "normalnych" ludzi takie "cóś". Przypuszczam, że wątpię !!! Czytajcie gazety, przynajmniej niektóre !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. - słów rzeczonej satyry pana Antoniego Szpaka tutaj nie przytaczam z tzw. "ostrożności procesowej". Jakaś pani biegła mogla by uznać, ze "cytując" - powielam satyrę, która obraża Naród Polski. Ale jak ktoś chce, to sobie to znajdzie - choćby w internecie, jeżeli gazet czytać nie lubi !
      Tak tylko informuję - do wyborów pozostało nam jeszcze półtora roku - czas zacząć myśleć - tego jeszcze nam nie zakazano !

      Usuń
    2. Sobiepanie - nie cytujesz, więc zrobię to za ciebie. Antoni Szpak użył takiego sformułowania (ono to stało się przyczynkiem do postawienia zarzutów)"

      "„durny, kołtuński kraj”"

      Jednak zarzucanie satyrykowi "obrazę narodu polskiego" jest chyba śmieszniejsze niż tekst satyryka. Gdyby powiedział "durny, kołtuński naród" miałoby to sens. Teraz proszę mi wyjaśnić, kto rozmawiał z "obrażonym krajem?". A w jaki to sposób "obrażony kraj" zademonstrował "ból obrażonej dumy?".
      Niestety, ten kraj, o którym mówi Szpakowski jest naprawdę durny i kołtuński, skoro toleruje władzę polityków zapatrzonych w "wartości i chrześcijańskie korzenie" i jednocześnie stosuje szykany wobec osób niepełnosprawnych. W kraju, który nie ma w sobie nic z kołtuństwa polityk, który odcina dostęp do windy , jednocześnie udostępniając łazienkę piętro niżej natychmiast został by uznany za sadystę. Nawet nie trzeba by go dymisjonować - sam ze wstydu i pod naciskiem opinii publicznej (w ty również swych kolegów partyjnych)jak najszybciej złożyłby dymisję, byle tylko zniknąć ze swym wstydem z życia publicznego.

      Jeżeli dojdzie do procesu (w co wątpię) chciałbym usłyszeć mowę oskarżycielską prokuratora. Bowiem jeże3li ktoś jest złodziejem, to mówienie o nim "złodziej" nie stanowi obrazy. Jeżeli ktoś jest debilem, to wyjawienie tego opinii publicznej też nie stanowi obrazy. Najwyżej może być zakwalifikowane jako brak empatii i dobrego wychowania.

      Usuń
    3. B R A W O Leszku !!!!! Twoje rozumowanie jest bardzo dobre !!!! Dlatego czekam na "dalszy ciąg" sprawy - bo jak oskarżą pana Szpaka, to będzie ryczała ze śmiechu cala Europa !!!!! To bedzie taki test na inteligencję dla ziobrystow.

      Usuń
  6. Sejm podobno ma być ogrodzony murem, który ma się nazywać "Murem wolności L. Kaczyńskiego" pisze M. Środa, a to wszystko przez epidemię, która mogła wybuchnąć z powodu smrodu niepełnosprawnych i te rewelacje mówią osoby wykształcone. Dodam, że czytałam o strzelnicach, więc niepełnosprawny również dostanie broń i może strzelać. Mnie już zęby bolą od profesorskich rewelacji i jedyna pociecha w dodawaniu przedrostka pisprofesor.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Leszku !!! Nooo.... nareszcie ! Mam pełny komfort klimatyczny ! Upały zelżały - za oknem termometr mi pokazuje 19 stopni, nawet pól godzinki deszcz popadał - normalnie popadał, żadne tam oberwanie chmury, żadne wyrywanie drzew z korzeniami i tylko kilka razy zagrzmiało w dodatku - dość anemicznie. Chce się żyć, bo panprezydent powiedział.....nie....nie..... o tym będzie później, co panprezydent powiedział - wsztstko musi być "po kolei". Na czym to ja skonczyłem poprzednią myśl ??? Aha...już wiem, że chce się żyć. Właśnie dlatego - dzisiaj postanowiłem zając się infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi. Od ponad miesiąca jest to bowiem poważna sprawa - te infekcje. Dopadła - jedna taka psiamać - nawet Panakaczyńskiego, bo musiał położyć się w izolatce i tam go cięgiem badają. Zajrzałem przeto do Wikipedii a nawet do wujka Google i powiem Ci, sprawa nie jest taka "hop-siup" - jak to donaszają media i niektórzy partyjni działacze z PiS-u. O tych infekcjach i wirusach jest do przeczytania cała masa zupełnie nieciekawych rzeczy. A już zwłaszcza jak te cholerne bakterie i te nie mniej cholerne wirusy - podobnie jak opozycja polityczna - działają wspólnie i totalnie. Jak lekarze podtrują wirusy, to te bakterie jeszcze bardziej się rozmnażają - jak zrobisz "na odwyrtkę" - też to samo, mnożą się wirusy. Każdy "zwyczajny Polak" myśli phiii... co tam taka infekcja na ten na przykład - infekcja dróg oddechowych. Najpierw masz kaszel suchy, po tym masz kaszel mokry i trochę gorączki i "po ptokach". Albo takie ropne zapalenie migdałków - dawniej, to od razu brali "pod noż" i wycinali. Obecnie łykniesz kilka tabletek stosownego antybiotyku i probiotyku i szlussss....po chorobie. Antybiotyki dobrze jest "zakanszać" kiszonym ogórkiem, aby odtworzyć tzw.florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym. Gorzej jest, kiedy mamy infekcję - gdzie indziej - na ten na przykład w kolanie, stopie, stawie biodrowym albo zwykłym łokciu. Bo pół biedy kiedy się gdzieś tam "zadrapniesz" i w to zadrapnięcie dostaną się te wirusy oraz bakterie. Wystarczy czymś popsikać, posmarować "końską maścią", przyłożyć kostki lodu i po kilku dniach "samo przejdzie". Zupełnie gorzej, a nawet bardzo źle, jeżeli infekcja ma "podłoże wewnętrzne" - znaczy się - masz jakieś inne choróbsko , i te bakterie albo i wirusy tam się namnażają i przy okazji infekują w kolanie albo jakimś innym stawie. Nie będę tu dalej opisywał, aby nie siać defetyzmu - najlepiej obejrzyj sobie paskudne zdjęcia i przeczytaj nie mnie paskudne teksty na ten temat w Wikipedii. Napomykają tam też o infekcji o nazwie "koci pazur", że powstaje niby od zadrapnięcia przez jakiegoś kocura/kotkę. Albo taka "stopa cukrzycowa" - okropność !!!! Z tego wszystkiego wynika mi, że panprezes może być poważnie chory a niektórzy lekce sobie ważą jego chorobę.
    I najważniejsza wiadomość - z Lednicy. Panprezydent spotykał się tam z harcerzami i harcówkami i inną dorodną młodzieżą. Nawet śpiewał i tańczył. Na koniec powiedział, ze Panbóg uśmiecha się do Polski i jej młodzieży. Noooo.....aby tyle.....nie jest jeszcze tak źle - skoro się uśmiecha !!! Tylko skąd panprezydent o tym wie ??????

    OdpowiedzUsuń
  8. Leszku !!! No i mamy problem - też ortopedyczny. Najpierw "wybuchła" sprawa kolana Panakaczyńskiego i praktycznie od ponad miesiąca czasu - nadal nic nie wiemy - co w końcu z tym kolanem jest. Jedni mówią tak, inni mówią siak, ale żadnego KOMUNIKATU LEKARSKIEGO NIE MA. Niby miało nie być żadnych problemów i Pankaczyński miał po kilku dniach wrócić "do rządzenia". Tymczasem nadal "nikt nic nie wie" - krążą natomiast różne i różniste plotki. A może wcale nie plotki - bądź tu mądry i pisz wiersze ! Na dodatek - nowy problem - tym razem z piętą....upsss.....z posłem Piętą. Taki niby grzeczny, taki niby "z cicha pęk", taki "wzór" wśród wszystkich posłów PiS-u - a tu ci masz - okazał się rozpustnikiem i kłamcą - przeciez bez powodow go nie zawiesili jako "członka" partii i jako posła. I to nie "totalna opozycja" go zawiesiła - tylko ONI sami. Okazał się "piętą Achillesową" PiS-u. Jak by tak "służby" pogrzebały w sprawie, to pewnie jeszcze kilku by się znalazlo. Wiadomo, nie od dzisiaj - władza deprawuje.Nawet ta "kochanica" podobno przymilała się do panaprezydenta, ale on okazał się "niezłomny". Tylko w tym miejscu mam pytanie - jak to jest możliwe, że TAKIE OSOBY kręcą się wokół władzy i na jej "salonach". Sami swoi - czy co ???
    Dzisiaj czytam w internecie, ze teraz karierę robią "osobiści kierowcy" od Panakaczyńskiego i od panapremiera. Najbardziej zaufani,najpewniejsi, wykonują "misje specjalne", przewożą najtajniejsze dokumenty i polecenia swoich szefów. Skumbria w tomacie - jak pisał Konstanty Ildefons Gałczyński i to już w 1936 roku -" chcieliście Polski, no to ja macie - skumbria w tomacie, skumbria w tomacie - pstrąg". Tadeusz Dołęga-Mostowicz też "sroce spod ogona nie wypadł" - napisał proroczo "Karierę Nikodema Dyzmy". A jeszcze na dobre nie zaczęła się "kampania wyborcza" - to dopiero bedzie się działo !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. ...a ja się uprzejmie pytam, dlaczego opozycja nie podkreśliła rangi dnia 4 czerwca?
    Dlaczego nie było uroczystych obchodów?
    Toż to święto Gorszego Sortu!

    Patałachy i tyle!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidko - słuszna uwaga !!! Zapomniał wół - jak cielęciem byłl Powoli - wszyscy dostają już "głupawki wyborczej" i zapomina się o przeszłości - nie mówiąc o tak "archaicznym" pojęciu, jak kultura polityczna. To już mamy za sobą - obecnie "króluje" zwyczajne chamstwo i prostactwo. Ot takie "piętolenie" w polityce. Im kto bardziej prostacki - tym ma większe "wzięcie" na salonach władzy. Wyjdzie nam to wszystko bokiem, bo jednak w Europie liczy się jeszcze "polityczna kindersztuba".Moze kiedyś coś tu skrobnę - jak nasza "emigracja polityczna" zachowywała się w Anglii w czasach II Wojny Światowej i w ostrogach paradowała na angielskich salonach. No cóz - taki kraj, takie "tradycje" i takie obyczaje ! Piętolenie !!!

      Usuń
    2. Przecież świętowaliśmy!
      https://kodmalopolska.pl/wydarzenie/strefa-wolnosci/

      Usuń
    3. Tetryk56 !!! :-))))))))) No tak.....ale tam był tylko "łyk wolności" - co to za świętowanie ?????

      Usuń
    4. Też się zastanawia Lidko. I jest mi orzykro.

      Usuń
  10. Ech ludu moj ludu.Słuchasz ale nie słyszysz,patrzysz, ale nie widzisz.Skąd te zdziwienia"
    W moim ukochanym serialu Allo !! Allo!! /wyobrażacie sobie te protesty narodowców i w ogóle bohaterów gdyby takie coś powstało u nas/ szefowa"prawicowej"partyzantki, zawsze przed, powtarza "słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać"No to słuchajcie.
    Czy ktos z was słyszał kiedykolwiek lub od kogokolwiek określenie "Rzad Polski" Nie nigdy!
    Zawsze pada "Rzad Prawa i Sprawiedliwości" /właśnie Szydło w Sejmie tak zaczyna "Rzad PIS"./ i Szydło w tym przoduje.Freudowska to pomyłka czy "szczyro prawda"
    Jesli Rzad PIS, nie dziwi nic i cały miodek zbierają ci co w nim siedzą i ci co popierają a siedzą w spółkach skarbu państwa nominaci PIS.
    To rzad Pis a nie Polski "przyjazny dla swoich" i mamiący "suwerena" To widać,słychać i czuć.A śmierdzieć zaczyna pod niebiosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo Wieśku - tak, to nie jest rząd polski, to jest rząd pisowski.

      Usuń
    2. Wiesiek + Leszek !!!! :-))))))) Tak....tak..... - macie "rację" - a PiSowcy są "eskimosami" - nigdy "polakami". No to popatrzcie na te "gębusie" uważniej - dla mnie wyglądają oni jakoś "swojsko", a już jak się któryś odezwie, nie mam żadnych wątpliwości. Nie ma co się łudzić panowie - to "nasi", "swojacy" - tylko należą do partii, której udało się zachapać władzę. A kto na nich głosował - także "eskimosi" ????. Taki kraj, tacy ludzie, taka i nasza przyszłość. No a teraz pooburzajcie się na mnie i wytknijcie mi, ze nie mam racji !!!! Absolutnie nie !!!!!!!

      Usuń
    3. Ja o tych "eskimosach" - nie bez "kozery". Ostatnio donoszą, ze "eskimosi" wybijają foki na wybrzezu - foki to ulubione mięso "eskimosów" - jak nie ? I pala śmieciami, bo na terenach "antarktycznych" o węgiel zbyt trudno.

      Usuń
  11. Sobiepan Sobiepan7 czerwca 2018 07:30
    Ale masz absolutną racje.W każdym społeczeństwie jest grupa roszczeniowców,cwaniaków,"leworękich" pracowników, leniów i oszustów a nawet takich niekumatych, którym może się pod dupą ogień palić ale zareagują wtedy, gdy im się portki zajmą
    /tak miedzy nami to uważaj na słowa, bo tu produkuje się tu jeden taki, który uważa mnie za szkodnika działającego na korzyść tych z PIS, bo ich obrażam/
    I do tego cała masa leniów umysłowych nie chcących lub nie potrafiących powiedzieć sprawdzam
    I taki ci pisze ,iż jest dumny z naszej historii, lub to ze gdyby nie kościół w Polsce nie mielibyśmy wolności, bo tak go przez lata uczono, lub tak w ucho syczał mu miejscowy klecha.
    A prawda ?Tym gorzej dla prawdy?
    No i mamy to co mamy.Przeciętniak nie wie co to państwowość jak działa państwo i jego organy.Jakie ma prawa i powinności.Dostał to pincet i widzisz go przy grillu piwku i czymś mocniejszym, a jak juz nad morze jedzie musi ale to musi odgrodzić się od sąsiadów .Odgrodzić a nie zasłonić od wiatru.Skorzystał z wolności i zobaczył "świat"to mu miejscowy klecha "tłumaczy' ze bezbożna Europa ze gender,ze mu meczet postawia a jemu na tace dawać przestana.A ze ma i dopłaty.Bo mu się należą a i tak dostaje, za mało.
    /a tak miedzy nami.Wyobrażasz sobie co by się stało gdyby tak u nas wszyscy naraz, w kościele, zdjęli buty i wystawili tyłki pod nos sąsiadowi.A "brudasy i ciapaci" tak robią i nikt nie mdleje.Czyści czy przyzwyczajeni/
    Ja tylko czekam na dalsze skutki "działań" dobrej zmiany z wszelakimi zaostrzeniami wobec obywateli a "cieszy" podwyżka cen paliw.Niech wreszcie im się portki zapalą.Nie widzę innego wyjścia niż wstrząs
    PS
    Z ostatnie chwili albowiem bywał w tamtych stronach gdzie spływ.
    Rozmowa,taka tam.
    A nie mogliście cholerę, utopić, mieliście takie możliwości?
    No co ty, utopie g..o a odpowiadał będę, jak za człowieka!
    No i filozoficzne.
    G..na nigdy nie utopisz, zawsze wierchem pływa!~!
    Do Twojej wiadomości
    Tak się jakoś składa i to od zawsze, iż bilety "za spływ Dunajcem" odpowiadają cenom pół litra, dobrej wódki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Sobiepan Sobiepan7 czerwca 2018 07:47
    Rzecz o tym, że ci z PIS, Szydło,Morawiecki i inni jak "przemawiają"nigdy /przynajmniej ja nie słyszałem nie powiedzą "Rząd Polski"to czy tamto/jeśli już to Polska /bo oni som polskom"/
    W większości pada "Rząd Pis"zrobił to czy tamto,dał to, czy tamto, czego tamci"przez osiem ostatnich lat" nie dali/

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>