poniedziałek, 20 lutego 2017

SĘDZIOWIE A PO NICH ......







               W ramach dobrej zmiany podjęto próbę rozwalenia kolejnej instytucji jaką są sądy a właściwie próba podporządkowania ich jedynej słusznej grupie przestępczej pod wodzą Jarosława Kaczyńskiego /zawsze dziewica/.
Z listy krytykowanych instytucji znikają te które zostały poddane procedurze TKM, że wymienię tylko kilka; służba cywilna, Trybunał Konstytucyjny, MON i właściwie cała gospodarka a do dobicia pozostała służba zdrowia i szkolnictwo.

Już nie ma alarmujących wieści o prokuratorach czy policjantach pijących, bijących, szlajających się gdzie bądź, uciekających po wypadkach i kradnących..........to już przeszłość. Teraz oni są nasi.

Zapytałem Wujka Googla i fakt, wszystko stare, widać sporządnieli.
Dla przypomnienia parę przypadkowych przykładów:

Nie odmówię sobie przytoczenia jednego przykładu który nie wiadomo czy jest bardziej śmieszny czy żenujący: Sierżant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, który do Sądu Rejonowego w Pabianicach przywiózł na rozprawę osadzonych, ukradł... gaśnicę i trzy duże rolki papieru toaletowego.
Czytaj więcej: Przykład 8.

                             
                  Dziś trwa polowanie na sędziów i próba kolejnego kłamstwa, że korporacja sędziowska jest przeżarta korupcją, kumoterstwem a nade wszystko sprzyja przestępcom a nie ludziom uczciwym a sędziowie są wyjątkowo głupi.

Moim zdaniem korporacja sędziowska jest taką samą jak wiele innych grup zawodowych ale próba okazania jej jako wyjątkowo złej służby jest łajdactwem czynionym w wiadomym celu.
Mam nadzieję, że z sędziami nie pójdzie im łatwo. Sądownictwo jest wbudowane jednoznacznie w system sądownictwa europejskiego jako ostatnia instancja odwoławcza. Zastąpienie sędziów asesorami, pisiewiczami czy misiewiczami musi spowodować reakcje Unii Europejskiej, która wydaje się być naszym największym sojusznikiem. Wg projektu Pisiorów nawet przysięgę pseudo-sędziowie będą składali niedorobionemu prokuratorowi Z Ziobro.
Czy obsrywka stanu sędziowskiego się uda zależy także w dużej mierze od nas.
Mamy szansę zabrać głos 8 marca, w którym to dniu zaprotestują kobiety. Myślę że nie będą miały nic przeciw, że inne sprawy także zostaną zaprezentowane.
PIS to tchórze i ustępują jedynie przed siłą a uczestnictwem w proteście naszych pań możemy wspomóc ich i naszą siłę.
Jarosław Kaczyński /zawsze dziewica/ przygotowuje następne plany na które trzeba odpowiedzieć;
1. Protesty nauczycieli, które jak dotychczas nie przyniosły skutku. Należy się liczyć ze zrzucaniem winy na samorządy lokalne, nieudolność dyrektorów placówek itd.
2. Służba zdrowia – centralizacja i likwidacja NFZ.
3. Reforma samorządu – na razie PIS dostał w dziób i leczy rany ale znając każdą grupę przestępczą to planuje inne wybryki.
4. Zamach na wszystkie prawa obywateli bo wyżej nad prawem stoi pisowska sprawiedliwość. W temat się nie będę zagłębiał pozostając z pytaniem, który Morawiecki głupszy – stary czy młody ?.
5. Plan zrównoważonego rozwoju.
Przyznaję, iż już kilka razy na ten temat pisałem i to do tego stopnia dociekliwie, że mogę ten temat uznać za własne hobby.
W dużym skrócie myślowym rzecz polega na tym, że w miejscu X w Małopolsce gdzie jest duże bezrobocie /i poparcie dla PIS/ wybudować zakład przemysłowy który będzie zaczynem rozwoju regionu. Tak się robiło w PRL bo w nim bezrobocia nie było. Nieważne co ten zakład miałby produkować ale najważniejsze, że bezrobocie by spadło a ludzie żyli dostatniej i głosowali wiadomo na kogo. Pan Mateusz Morawiecki nawet rozczulił się w swoich wypowiedziach nad zlikwidowanymi PGR-ami.................. który Morawiecki głupszy – stary czy młody ?.

ps.
Nie można bez żalu nie wspomnieć.










33 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki Tetryku !>
      Bardzo pouczające ale przyznaję, że nie mogę na tyle sie skoncetrować aby w skupieniu wysłuchac całości.
      Wiele punktów jest mądrych i ciekawych np. zacieranie sie granicy pomiedzy państwem totalitarnym a demokratycznym.
      W uchu tez mi wpadł niedawny bełkot jakiego Pisiora o dośc juz dawnym zamordowaniu pracownika biura PIS. Żądał takiej samej ochrony dla członków PIS jak dla funkcjonariuszy państwa nie wiedząc z pewnościa, że Hitler wprowadził taką równośc ustawą tzn. Funkcjonariuszy państwa i NSDAP.
      Na pewno do tego wykładu bede wracał.
      Pozdro

      Usuń
    2. Ubaw, Zoll popierał, tak jak Staniszkis - a teraz pozostaje im tylko cieszyć się jak gnojówa się wylała po całości!

      Usuń
    3. Anonimusie - widze jeszcze inna sprawę. Wylana po całości gnojówa przesłania to co nie jest glupie np. Każdy absolwent wyzszej uczelni może wyjechac za granice ale jak spłaci dług wobec społeczeństwa które łożyło na jego wykształcenie.
      Wiele lat temu pisałem to na blogu jednak w ogólnej gnojówie to nie zostanie zauważone.
      Drugi postulat do ktorego jeszcze PIS nie doszedł a ja bym mu przyklasnął - jedziesz po pijaku /np. powyżej o.8/ pożegnaj się z samochodem jako narzędziem przestępstwa - przep[ada narzecz państwa..

      Usuń
    4. Ubaw jest tym większy, że to same oderwane od społeczeństwa elity wywołały to szambo.

      Usuń
    5. dokładnie to, rzeczywistość nie jest wcale czarno-biała, jak to chciałoby widzieć wielu komentatorów tutaj.

      Usuń
  2. Chciałoby sie powiedzieć Wiemy to wiemy! Wiemy tez i pamiętamy jak to drzewiej bywało.Gdy sędzia wyrokował to co wcześniej uzgodnił z prokuratorem Gdy adwokatowi nie tylko nie pozwalano zapoznać się z aktami ale nie dopuszczano do osadzonych.Gdy mowy adwokackie niejednokrotnie zaczynały sie "My wiemy iz oskarżony popełnił straszliwa zbrodnie przeciw Polsce Ludowej...Gdy prokuratorzy.sędziowie realizowali wole polityczna przywódców,którzy publicznie potępili i wydali wyrok.
    My wiemy a "suweren" ni hu hu.Nawet ten ostatni zamach przy użyciu "Seicento" w retoryce takiej samej ministrów rozdmuchany przez prawicowe media suwerena nic nie nauczył Ot zrobili ściepę na zakup nowego samochodu Ale przecież "od rzemyczka do koniczka" i będzie tak jak juz bywało.
    Dopóty "dobra zmiana" nie dosięgnie kazdego i z osobna "suwerena" dopóki nie poczuje tego na własnej d*** lub rodziny Nie ruszy się nie zaprotestuje A być może i przywyknie.Pesymistyczne to ale....
    "Pan Mateusz Morawiecki nawet rozczulił się w swoich wypowiedziach nad zlikwidowanymi PGR-ami............"
    I cholera wie co robi.
    Tych ludzi walnięto w łeb obuchem kapitalizmu nagle i z zaskoczenia.
    Z dnia na dzień pozbawiono ich pracy,egzystencji.Bo z dnia na dzień tym ludziom mieszkających w takich"miastowych blokach" wyłączono ogrzewanie niekiedy wodę a i prąd.I radźcie sobie sami,
    Bo media były PGR kotłownia tez a i wodociągi.
    Pracy nie ma a "dojarka przodowa" czy pilnująca gęsi lub trzody nic innego nie potrafiła robić Bo i gdzie a i wykształcenie było nie takie.Lepiej mieli ci co zajmowali sie mechanika.i cała "wierchuszka "a administracyjna.Ot "poszli" do urzędów czy do miasta.Reszta została i biedowała ."Pięknie "pokazał to Koterski /chyba?/ w filmie "Piniadze to nie wszystko" Mysmy się pośmiali a rzeczywistość skrzeczała.
    Dla nich te 500 + to zbawienie Kogo wiec maja kochać?
    Cześć pracuje u "nowego pana" Dzierżawcy czy właściciela, Kościoła.I jakoś wegetuje.
    A za likwidacją PGR opowiedział się pierwszy, Wałęsa.Znał go z Popowa przecież.Myślał pewno ja jestem zaradny poradziłem sobie to "dam im wędkę,a pójdą na ryby" Zapominając, iz nie każdy lubi ryby,nie ma gdzie łowić lub zwyczajnie mu sie nie chce Wolność przecież nastała i nie ma przymusu pracy Wiec jakoś to będzie..
    Teraz daja 500 + ilez to ":mamrotów" można kupić?

    OdpowiedzUsuń
  3. A to znacie
    "Repolonizacja mediów. Możliwe odbieranie gazet zagranicznym grupom medialnym
    O przyspieszeniu sejmowych prac nad repolonizacją mediów mówiła w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl posłanka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bubula. Przyznała również, że jeśli będzie to konieczne, to „znajdzie się sposób na rozbijanie monopolu zagranicznych grup medialnych, np. na odbieranie im gazet”.
    Jesli sie nie da inaczej to wykopią Za wszelkie pieniądze Oczywiście nasze, suwerena
    Pierwsza przymiarka już była Chciano kupić TVN Potem sie wykupi kablowki,internet itp jeszcze wolne media.
    Czyli ofensywa trwa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe - chyba sie skapneli, że TVN kupili Amerykanie.
      Podejrzewam, że zaczna cos kombinować przy przydziale czy odnawianiu częstotliwości !.
      Trzeba będzie reaktywować Radio Wolna Europa.

      Usuń
  4. Ofensywa na sady trwa "suweren" jest "informowany" wiec dobra zmiana potrzebna jest
    Nie ma dnia, by "Wiadomości" TVP lub TVP Info nie informowały o "skandalicznym postępowaniu sędziów", kradzieżach lub oburzających wyrokach sądów. Wystarczy tylko przypomnieć wydanie "Gościa Wiadomości" z 6 lutego. W pewnym momencie prowadzący Michał Adamczyk zmienił temat rozmowy z ministrem Ziobrą z powodu "informacji z ostatniej chwili".
    "We Wrocławiu w supermarkecie z elektroniką zatrzymano sędziego sądu apelacyjnego, który próbował wynieść pendrive'y warte 2 tysiące złotych. "
    "emerytowany sędzia Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu zostaje przyłapany na kradzieży kiełbasy za 6 zł 10 groszy."
    "TVP informuje regularnie o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu środowiska sędziowskiego, przytaczając wykroczenia sędziów nawet sprzed kilkunastu lat'
    Takie to zagrywki funduje suwerenowi dobra zmiana.Kto wie po co, raczka w gorę!




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Wiesku na tym blogu wszyscy wiedza co jest grane.

      Usuń
  5. Wieśku - no skoro tak gorąco apelujesz (w ostatnim zdaniu - powyżej), to - aczkolwiek niechętnie - podnoszę tą rękę. Niechętnie - bo prawda jest na ogól znana, tylko z wyciąganiem wniosków idzie nam jakoś opornie i topornie. Wieśku - TAKĄ MAMY DZIEJOWĄ SPUŚCIZNĘ - POLSKA OD STULECI BYŁA KRAJEM ANALFABETÓW. Do czasów rozbiorów 90% populacji to byli chłopi - analfabeci. Pozostałe 10% populacji - szlachta i "światłe mieszczaństwo" też do prymusów nauk wyzwolonych nie należało. Bo gdzie się mieli kształcić - w zakonnych szkółkach. Mieliśmy - czym się chlubimy - Uniwersytet JAGIELLOŃSKI - obsadzony kościelnymi "uczonymi" gdzie "nauk wyzwolonych" raczej nie nauczano. Baaa.... królów mieliśmy niepiśmiennych, bo zawód "bakałarza nauk" był raczej w powszechnej pogardzie. Nauka i pęd do wiedzy nie były w Najjaśniejszych Rzeczypospolitych artykułem "pierwszej potrzeby". W razie potrzeby doraźnej posługiwano się "inżynierami" cudzoziemskiego autoramentu - jak choćby w wojsku. Panowie szlachta nie mieli pociągu do nauk - woleli tańce i swawole oraz rokosz czynili - w razie nagłej potrzeby. Tak ci ono było - przez stulecia i wieki, bo panie dzieju - tradycja w narodzie musi być. Nadal to mamy w genach - dlatego "żołnierze wyklęci" z taka pasją mordowali nauczycieli, których skierowano na wieś z "kagankiem oświaty". To był "wróg publiczny" na równi z geometrami, którzy parcelowali magnackie majątki. Dzisiaj stawiają im pomniki.
    A co mieliśmy zaraz po wojnie - niedobitki przedwojennej kadry nauczycielskiej - bo "kwiat narodu" wymordowali Niemcy. A po wojnie - mieliśmy taka Polskę - jaka nam urządzili Roosevelt ,Churchill i Stalin. Brakowało nam chronicznie "bakałarzy" a 60-70% populacji to byli niepiśmienni analfabeci. Trzeba było jednak Polskę odbudowywać - taka, jaką otrzymaliśmy w spadku, po dziejowych przypadłościach. Czy myślisz, że wszyscy na raz stali się Newtonami i Einsteinami. A dzisiaj co się dzieje - kolejna "reforma nauczania"- jak myślisz, komu to jest potrzebne i jaki ma cel??? Trzeba będzie wrócić do wiary w "bociany", bo szkoła nikogo nie nauczy - jak się poczynamy. Niepokornych "bakałarzy" się zreformuje - będą nowe wolne etaty dla katechetów. Bo tradycja w narodzie musi być. Zaprzeczysz mi - no to spróbuj !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobiepanku - mam tą przyjemność obserwować od urodzenia rozwój naszej wnuczki i nie ulega dla mnie wątpliwości, że polski system nauki jest do bani od początku. Wszystkie te zmiany to mieszanie w tym samym kotle.
      Wyobraź sobie szkołę bez przedmiotów nauczania lub grę w karty w szkole ????.

      Usuń
    2. Mam już naprawdę dość tego MATRIXu, zgotowanego mi przez arogancką, bezkarną i, oj, słusznie, bandycką władzę.Że też tego musiałem się w mym statecznym wieku doczekać! Barwne postaci z komedii dell'arte: Macierewicz i Waszczykowski, o tow. Błaszczaku już nie wspominając. Jakiż to mamy jeszcze obszar aktywności społecznej, na którym nie kładłby się ponury cień PiSu?! Miałem przyjaciela, przedwcześnie zmarłego sędziego, prezesa jednego ze śląskich sądów rejonowych. Był wswpaniałym causerem i prawie na każdą jego tyradę odpowiadałem:
      - Tak sądzisz?!
      Jego to niezmiennie bardzo śmieszyło. Dziś może to być obrazem z sennego koszmaru.
      serdeczności

      Usuń
    3. Panie Andrzeju - jaka robota, tacy robotnicy !! Do robót "rozbiórkowych" artystów się nie zatrudnia. Dzisiaj nie potrzeba "causerów" - wystarczy "cusyperda". To minie, bo nie może trwać. Domu też się nie buduje - poczynając od dachu !!

      Usuń
    4. errata - "causyperda" oczywiście !

      Usuń
    5. Piotrze - w niektórych systemach oświatowych uczy się dzieci przez zabawę i gry - przynajmniej na pewnym etapie rozwoju dziecka. Wcale nie jest to takie głupie. Idzie o to aby dziecko oswoić z jakimś trudniejszym przedmiotem nauczania - przez zabawę właśnie.Nie ma nic gorszego w nauczaniu, jak wytworzenie odruchu odrazy do nauczanego przedmiotu.Nawet pisze się w tym celu specjalne podręczniki.Kiedyś...kiedyś wpadła mi do reki książka - bodaj pod tytułem "Zajmująca matematyka" - czy jakoś tak. Napisał ja światowej sławy matematyk - J. Perelman. Uwierzysz ??? Polubiłem matematykę - a kto ja "lubił" kiedy chodził w krótkich porteczkach ???
      Gdzieś mi "mignęło" w Internecie, że idzie obecnie ją kupić.

      Usuń
    6. Piotrze - JUŻ MAM - internet jest jednak nieoceniony - Jakub Perelman - " Zajmująca matematyka". Jest jeszcze tegoż autora "Zajmująca algebra" i "Zajmująca fizyka". Jakuba Perelmana nie należy mylić z Grigorijem Perelmanem - to syn Jakuba - światowej sławy geniusz matematyczny, ale dziwak.

      Usuń
    7. Znana powiadasz ? Ale zapomniana lub wyparta z pamięci
      Jeśli Ci pesel, tak jak mój, zaczyna od 3 to wiele z tego przerabiałeś... na własnej skórze.
      I nie trzeba mi tamtego tłumaczyć
      Tatunia mi w styczniu 1945 zatrzymał "Smiersz" a potem piechota z kieleckiego gnał przez Sandomierz do Krakowa.i "posadził""Na Montelupich"/ot znane wiezienie.
      Stamtąd na Dworzec Towarowy, do wagonów towarowych, które otworzono w Donbasie i oznajmiono "tu będziecie/w kopalni/pracować "Kto nie pracuje ten nie je".I jesteście internowani,bez prawa korespondencji.Czyli kamień w wodę.
      Stad tez po wojnie /1946/dość dobrze poznałem Polskę bo Mamunia szukała Ojca, po całej Polsce minn i Warszawę "zwiedziłem"
      Bo w Niemodlinie trzymają ponoć AK -owców.Trzymali, ale nie powiedzieli.
      Wiec co nieco się zobaczyło, a i trupy wyrzucane z transportów.Lezące przy torach tez.Mówili Niemcy a każdy z nich był nagi lub prawie nagi.
      Mamunia z zawodu nauczycielka wróciła do pracy w szkole a uczyła matematyki i fizyki /chyba/
      Głod panował w domu straszny a i ubrania się rozlatywały/stad mam do dziś XI przykazanie Nie marnuj!Niczego! /
      Polepszyło się, gdy Mamę odwiedził kolega Ojca i zdziwiony tym co widzi, powiedział A dlaczego do mnie sie nie zgłosiłaś.Pomogę ci, bo prowadzę jako dyrektor, "Szkołę Wieczorowa dla dorosłych"będziesz tam uczyła. Będziesz miała dodatkowa pensje i deputat !
      Okazała się ze do tej szkoły wieczorowej, uczęszczają analfabeci lub półanalfabeci Milicjanci i UB -wcy
      Wiec mama ich uczyła 2x 2 i resztę tabliczki mnożenia Czyli to co w podstawówce,
      A jako nie miała ze mną co zrobić, zabierała mnie do szkoły i siedziałem sobie w tylnej ławce.I boże oj ile miałem zabawek bo "uczniowie" całą bron składowali na blatach ostatnich ławek A z bronią się przecież nie rozstawali.
      /Ze ja sie wtedy nie zabiłem, albo kogoś nie postrzeliłem.Pewno była rozładowana Inaczej tego nie jestem w stanie nawet sobie, wytłumaczyć/.
      Uczniami ,nie słuchaczami, byli młodzi ludzie.Najczęściej ,byli partyzanci i chłopscy synowie.
      Jeden co znał Ojca, z partyzantki, powiedział Mamie "niech się pani cieszy ze mąż nie siedzi u nas a w Rosji Bo to co się dzieje u nas, w piwnicach..Krew na ścianach/
      Jedno jest pewne Przestałem być głodny a i z UNRA kolega Ojca załatwił mi odzież i pierwsze skórzane buty.Ot kazał mi wybrać co chcę, ze sterty pod sufit ,w ogromnej sali, pałacowej..
      Ojciec wrócił z obozu, po smierci Stalina,wiec było lepiej a i tak długie lata musiał się meldować na UB.
      Koledzy powiedzieli, wiej. Zmień miasto. bo cie "przyczepią do sprawy" jakiejkolwiek bo potrzebują sukcesów.
      Wiec zmienił, na wieś, gdzie pracował jako Kierownik Szkoły.
      Zmiana nastąpiła chyba "za Gierka" lub późny Gomółka, bo wtedy to w Radzie Państwa wręczono Ojcu i kolegom odznaczenia przyznane przez rzad w Londynie i Kapituły Orderów KV,VM czy Krzyż AK a i Mamuni coś tam cos tam się "lapło"Ale to na inną opowieść.
      PS
      Gdy zaczęły sie rozliczenia a Mama jeszcze żyła zbulwersowana była tymi co współpracowali jak Ona to mówiła Kolaborowali.z nowym reżimem.No jak mogli.
      Spytałem Mamo czy ucząc matematyki w tej "szkole" MO I UB nie kolaborowałaś przypadkiem.
      Popatrzyła i powiedziała "A co mieliśmy z głodu zdychać"
      Wiec do niczyjego ogródka kamieniem nie będę rzucał.Był taki czas i była taka wojna i takie motywacje.
      Tamto pamiętam zbyt dobrze i widzę iz idzie ku staremu"moze nie bedą rozstrzeliwać nawet sadzać ale 'suwerena' za mordę złapać chcą a i sprawiedliwość społeczną zaprowadzić cach Tyle ze zamiast pod czerwona będzie to pod krzyżem.Zamiast akademii "ku czci i okazji"pielgrzymki,rekolekcje i adoracje" i wszelkie amty sterowane ręcznie Inaczej dla swoich inaczej dla niepokornych.
      Za Fuczikiem wiec powtarzam "Ludzie bądźcie czujni"



      Usuń
    8. Piotrze - i jeszcze jedno...też mam -mój najmłodszy wnuk ma 12 lat. Chłopak jak malowany, zdolna bestia, uwielbia wszelkie sporty i...komputery oraz smarfony i takie tam współczesne gadgety. Do matematyki - haa...haa. haaa...końmi trzeba go było ciągać - i nic w tym dziwnego. Kiedyś wyciagnąłem z szuflady biurka starannie tam przechowywany przybornik kreślarski - pamiątka z mojej nauki w Śląskich Technicznych Zakładach Naukowych. Wiesz o co chodzi - cyrkle, grafiony, rapidografy. Pokazałem mu co można narysować przy pomocy tych "przyrządów" i jakie to łatwe - jak się wie - jak. Oniemiał, ale od tego czasu swój skromny - jak na razie zestaw przyborów szkolnych - w tym cyrkiel, traktuje z należnym mu szacunkiem. Obiecałem mu - jak dorośnie do lat studenckich - otrzyma w prezencie ten mój przybornik. Przybornika tego używał także mój syn - a jego ojciec. Jak się kiedyś miało taki przybornik - to hooo...hoooo ....hooo . Mój Ojciec kupił mi go w komisie - za "bajońskie" na owe czasy pieniądze 1.800 złotych - firmy "SKALA" jeszcze wtedy nie było. I tak to - z dziada,pradziada historia kołem się toczy. Dzisiaj taki "przybornik" to już antyk - są nowsze metody wykonywania rysunków technicznych - ale jak nam wyłączą prąd - jak znalazł. :-))))))

      Usuń
    9. Wieśku - bywało i tak jak piszesz. Każdy z nas nosi swój "garb wspomnień" - jak stygmat naszych czasów. Ja już tego nie wspominam - bo nie bardzo jest komu. Moi rówieśnicy w większości już wymarli - a oni wiedzieli o czym się rozmawia. Dla młodych jest to niepojęte. Kilkanaście lat temu próbowałem pisać, ale po kilku latach zarzuciłem pomysł. Nie ta epoka, nie te czasy.Kto się tym będzie przejmował.Historia nie jest ulubionym przedmiotem nauczania dla wielu Polaków.

      Usuń
    10. Sobiepan21 lutego 2017 18:24
      Przybornik No jak nie jak tak I te cholerne maczane w tuszu " stalówki "chyba Redis im było,i maczane :grafiony" I te cholerne arkusze literówek /a pismo miałem i mam, paskudnie lekarskie/I arkusze złozeniowe.
      Wbijali w łeb dobrze, bo do dziś patrząc na rysunek złozeniowy widzę go "z wyglądu"
      Dzis wszystko komputer i pasowanie części z katalogu i za cholerę nie rozpoznasz marki np samochodu gdyby nie nazwa.
      A najbardziej kocham testowanie produktów przez klientów .Popsuje się dają nowy.Lub takie projektowanie z doborem materiałów włącznie by cholerstwo popsuło sie już po gwarancji.
      I pomyslec W domku letniskowym gdzie i - 30 pracuje /wyłaczana na okres zimowy/lodowka mki Polar co to ma lat 30 ci kilka.
      Chciałem wymienić na nowsza "oszczedniejsza" i ładniejsza.Powiedzieli żadna bez stałej pracy nie wytrzyma takich skoków temperatury.Bo czynnik którym ja napełniono ekologicznym jest Tyle ze przy pracy non stop.Wie łatam starą.A i tv lampowe stareńkie bo plazmy na mrozie.Takie to czasy mamy.

      Usuń
    11. Sobiepanku - wyobraź sobie, że także chodziłem do Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych w Katowicach przy ul. Krasińskiego /pono teraz jest w innym miejscu/.
      Pamietam, że szwendał sie tam taki mały i brzydki karakan - nie byłes to Ty ?.
      Mieszkalismy wtedy przy ul. Szafranka gdzie dzis mieści sie muzeum historii Katowic /ponoc tez przenoszą/.

      Usuń
    12. Piotrze - Twój "dowcip" jest "do wcipny" - ale nie krepuj się - pisz !!!! Twoje prawo - jesteś tu podobno współgospodarzem !!!

      Usuń
    13. Fakt, że mnie wcięło. Rozważam co jest mi blizsze - Adasiek czy brak poczucia humoru ?.

      Usuń
    14. Piotr, to jak to było ?? Piszesz, że "chodziłeś" do Ślaskich Technicznych Zakładów Naukowych. To widać - a ja myślałem, że się tam uczyłeś ??? A "Ślaskie" nadal istnieją, tylko teraz przy ul.Sokolskiej. To już nie to - ale zawsze coś ! A język masz parszywy - tego w "Ślaskich" nigdy nie uczono.

      Usuń
    15. Piotrze - od wczorajszego wieczoru i od Twojego "do wcipnego" wpisu z godziny 22.02 o karakanie - zastanawiałem się czego bardziej nie lubię - grubiaństwa czy prostactwa. Wyszło mi, ze nie cierpię ani jednego ani tez drugiego. Dlatego postanowiłem , ze nie będę więcej komentował Twoich felietonów lub wpisów na tym blogu. Ty od zawsze czatowałeś aby mi przyczepić jakaś złośliwą łatkę a ja starałem się tego nie dostrzegać. Do wczoraj !!! Są pewne granice, których nie powinno się przekraczać- Ty uczyniłeś to wczoraj. Jeżeli uważasz, że przysporzy Ci to czytelników i przyjaciół na tym blogu - życzę powodzenia. Jeżeli natomiast będzie odwrotnie - pretensje miej do siebie. Są bowiem pewne granice, których człowiek kulturalny nie powinien przekraczać. Jak Ci przeszkadzałem na tym blogu - mogłeś mi to napisać - masz mój e-mail, telefon i adres. Wybrałeś inna formę - Twoja sprawa, ale ja nie muszę się na to godzić. Od wczoraj - wieczora przestałeś dla mnie istnieć.
      P.S. - Leszku - jeżeli czytasz ten tekst, to w żadnym przypadku nie odnosi się on do Ciebie - jako współgospodarza tego bloga. Nadal uważam Ciebie za osobę wysoce kulturalną i inteligentną. Mieliśmy wiele wspólnych poglądów na te same sprawy, co zawsze inspirowało mnie do udziału w dyskusjach nad Twoimi felietonami. Może czasami się odezwę - jak nie tu to na innych blogach, gdzie zamieszczasz także swoje notki. Przykro mi, ale inaczej nie moglem się zachować !

      Usuń
    16. Wobec kilku opinii na temat "Karakana" przepraszam Cie Sobiepanku !.
      Pisząc uznałem iż jest to bardziej dowcipne i uszczypliwe niż chamskie.
      Mam prawo jak każdy do błędu.

      Usuń
  6. Jak już o tych sędziach..., a de facto prawnikach, to ...
    1. Sędziowie.
    Ponad 50% narodu wie, że to źli ludzie są (w każdym procesie cywilnym jeden przegrywa drugi wygrywa, a w karnych to większość skazanych).
    2. Prokuratorzy.
    Wiadomo, wszyscy źli, wszak "jak przyjdzie co do czego", to oni nas oskarżają
    3. Adwokaci.
    Nie dość, że ściągają z nas "straszną" kasę "za nic", to w dodatku połowę spraw w sądzie "przegrywają" (patrz: sędziowie).
    4. Radcowie prawni.
    Ci najgorsi, bo najczęściej występują po stronie tych co nas gnębią i oskarżają (vide firmy windykacyjne, jakiś ZUS, czy inna skarbówka), a nawet jak nas reprezentują, to i tak nie zawsze wygrywamy (patrz: sędziowie).
    Summa summarum, prawnicy to samo zło, kasta "uprzywilejowanych", czy jak to tam jeszcze "zero" i inni PiSowaci, raczą określać.

    Nauczyciele, też źli, bo się boją (de)reformy Zalewskiej i o "stołki", a nie o uczniów walczą, i.t.p. i.t.d....

    To może przypomnijmy sobie.

    Martin Niemöller, 1892-1984
    (niemiecki pastor luterański; wiersz napisany w obozie w Dachau w 1942 r.)

    Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
    Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
    Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
    Nie byłem przecież socjaldemokratą.
    Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
    Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.

    Pomyślności.


    OdpowiedzUsuń
  7. O Sobiepanie Sobiepanie.Cos mi się zdaje, iz zachowujesz się jak ta nasza "opozycja"Gdzie jeden na drugiego sie boczy.Jeden drugiego ponoć "obraza" itd itp a cel główny znika z oczu.O cel tu chodzi a nie o prywatę.
    Tak ja ten blog i jego treści rozumiem /czasami mi sie osobiste a życiowe wtręty zdarzają, ale tylko po to by wyjaśnić i unaocznić swoje niekiedy inne lub przekorne zdanie.I niech mi to będzie wybaczone/
    Ty zaś Sobiepanie "wychodząc z szeregu" cieszysz tylko tych co chcą te szeregi rozbić.Bo z pojedynczymi łatwo sobie poradzić."Kupa mości panowie,kupa bo kupy nikt nie ruszy" Powiadał Zagłoba.
    Wiec nie wyłaz z szeregu,nie demonstruj prywaty,i nie obrażaj się jak Ciocia Józia na wujka Wojtka za "docinki"
    Dobrze wiesz iż "czasami język nie jest precyzyjny i nie zawsze wyrazi to co pomyśli głowa" wiec traktuj na luzie i z humorem "osobiste zaczepki" "kolegi szkolnego.Ktory byc może pamięta iz ten"mały a brzydki karakan"miał rwanie u dziewczyn a on nie.Dzis Cie dopadł.
    No to do szeregu Kolego Sobiepanie .I nie mylić kroku Przed nami droga długa i wyboista.Kazda głowa się liczy.No
    Zrozumiał?

    OdpowiedzUsuń
  8. Wieśku - to nie "prywata" i nie "fochy" - wiem co mówię i wiem co robię. Piotr nie może mi "wybaczyć", że ośmielam się mieć inne zdanie niż on - w co najmniej kilku sprawach. I nie tylko to - jest jeszcze pewna drzazga, która go uwiera, ale to już całkiem "insza inszość". Nieważne - stało się - jak się stało i niech się dzieje "wola Piotra" - bo przecież to nie ja zacząłem. Nie jestem przyzwyczajony do takiego "języka dyskusji" i nigdy się nie przyzwyczaję. Dziękuję Ci Wieśku, za miłe słowa, ale ja już bardzo dawno temu spostrzegłem, że za Twoją specyficzną retoryką kryje się prawdziwy człowiek. Dlatego tyle do siebie pisaliśmy. Pewnie gdzieś tam w przestrzeni internetowej się spotkamy więc nie ma co lamentować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sobiepan22 lutego 2017 11:07
      A ty jedz na działkę skorzystaj z "dobrodziejstwa Szyszki" pomachaj siekiera,a na pniakach napisz "tu był Szyszko" i przemyśl, to co Cie gryzie i to o czym piszesz.
      Po to jest ten blog "powiadam publiczny" wiec i ja wlazłem jak do chlewa/a co nie wolno, gdy maniery dobre maniery poszły sie piep**a nie było obostrzeń typu zaloguj się podaj swoje dane ect/ Uznali mnie za trolla pare gróźb poleciało A i często mam " ośmielam się mieć inne zdanie niż on -"
      I to norma z racji wieku,pochodzenia, miejsca zamieszkania lub takich czy innych kontaktów z Kościołem
      /matko ile ja się użarłem z ich stwierdzeniem, iż gdyby nie Kościół nie byłoby Polski/
      Teraz gdy blog,nabiera rozpędu i dostał nawet opiekuna o Biblijnym nazwaniu, dezerterujesz.
      Rozumiem
      Jakie to nawet, historyczne!
      Szlachta tez kiedyś wiała z pola walki bo ich obrażono, lub czuli się obrażeni.
      Moje jest najmojsze !No jak nie jak tak.
      Atrociny nas zasypują.Ludzkie "drzewiane"

      Usuń
  9. Sobiepanie szanowny!Ten wyskok z karakanem też mi się nie spodobał,ale @wiesiek ma rację.Trzeba się trzymać mocno my o podobnych poglądach,bo coraz gorzej w naszym pięknym kraju dzieje się.Poza tym szkoda wpisów takiego komentatora jak Ty.Masz ogromne doświadczenie,wiedzę,które tu na blogu przekazujesz.Zawsze czytam z zainteresowaniem Twoje komentarze i jeśli ich zaniechasz będzie mi ich brak.Pozdrawiam,kocica,MK

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>