czwartek, 26 listopada 2015

Putinizacja Polski











Deptanie demokracji.


     Putinowi zachciało się Krymu. Pojawiły się więc na Krymie natychmiast "zielone ludziki". Europa była nieco zbulwersowana. Zaczęła więc dyskutować, straszyć sankcjami, wysyłać noty protestacyjne, nawoływać do poszanowania prawa międzynarodowego. Putin ignorował te wszystkie działania i śmiał się w nos ich pomysłodawcą. Zajął Krym - "I co mi zrobicie"!!!


     Mamy w Polsce swojego, nadwiślańskiego Putina. A że wyrosły na nadwiślańskich, mazowieckich piaskach to nie dziwota, że jakiś taki mizerny. Aby więc tą swoją mizerotę ukryć, działa głównie nocą.

     Nocą też miały miejsce ostatnie dwa sejmowe zamachy - zamach na służby specjalne i zamach na Trybunał Konstytucyjny. W obu też stosował putinowską zasadę - zasadę faktów dokonanych. Chociaż pierwszy "fakt dokonany" miał miejsce jeszcze bez udziału sejmu - ułaskawienie przez kaczego prezydenta "niewinnego" Kamińskiego.

     Ograniczę się tylko do ostatniego zamachu na TK.



     Może i PO złamało konstytucję. Ale od oceny czy konstytucja została złamana, w samej Konstytucji RP wymyślono właśnie Trybunał Konstytucyjny. Nasz Putinek jednak wie wszystko lepiej. To on decyduje, co jest zgodne z Konstytucją, a co nie. Dlatego jako niezgodne z Konstytucją uznał powołanie uchwałą sejmu na mocy Ustawy z dnia 25 czerwca 2015 roku pięciu sędziów TK.

     Przypomnę, że uchwałę, powołującą pięciu, zamiast trzech sędziów w dniu 23 października zaskarżyła grupa posłów. TK miał się zająć rozpatrzeniem tego zaskarżenia 25.XI.2015r - czyli wczoraj. Putinek, jak w przypadku ułaskawienia, nie musi czekać na prawomocne orzeczenie jakiegokolwiek sądu czy trybunału. On przecież jest ucieleśnieniem sprawiedliwości.

     A o co chodziło? Pisowcy twierdzą, że sejm miał prawo powołać tylko trzech sędziów - a powołał pięciu. w szczegółach sprawa wygląda tak:
- trzem sędziom kadencja upływała w dniu 6 listopada
- czwartemu kończyła się 2 grudnia
- piątemu 8 grudnia

     Dzień powołania pięciu sędziów - 23 października - we wszystkich pięciu przypadkach wyprzedza te terminy. Art. 19 pkt.2 wspomnianej Ustawy mówi:

     "Wniosek w sprawie zgłoszenia kandydata na sędziego Trybunału składa się do Marszałka Sejmu nie później niż 3 miesiące przed dniem upływu kadencji sędziego Trybunału."

     Tyle i tylko tyle. Różnica pomiędzy wyborem sędziów a końcem kadencji ostatniego z nich wynosi 2,5 miesiąca. Jest więc zgodna z Ustawą.

     Można zgodzić się, że dobrym obyczajem byłoby mianowanie przez sejm tylko tych sędziów, których kadencja kończy się przed upływem kadencji sejmu. Pozostałych powinien wybrać nowy sejm. Jednak tak byłoby dobrze, gdyby ich kadencja kończyła się trzy miesiące po zaprzysiężeniu nowego parlamenty, a nie po dwóch tygodniach. Przecież proces wyłaniania kandydatów nie odbywa się w godzinę. To mają być najlepsi z najlepszych. Trzeba czasu aby zapoznać się z wszystkimi kandydaturami. Tak więc dla jakości Trybunału Konstytucyjnego lepiej jest, gdy na wyłonienie nowych sędziów jest trochę więcej czasu niż kilka dni. Nowy parlament na początku nie może niczego sensownego zrobić. Musi się ukonstytuować, powołać marszałków i prezydium. Ponadto trzeba powołać rząd. To są podstawowe i najpilniejsze zadania dla nowego parlamentu. Dopiero po ich wykonaniu można przystąpić do procedowania innych obowiązków. To też powinno odbywać się wedle zasady, że co nagle, to po diable.

     Tak więc zakładając nawet istnienie tego obyczaju (chociaż dobre obyczaje i PiS to wielka sprzeczność) absolutnie nie widzę złamania prawa. A Putinek naprawiać chce obyczaje łamiąc wszelki prawa, nawet te zapisane w Konstytucji.

     Ponadto Ustawa w art.21 pkt.2 mówi:

     "Odmowa złożenia ślubowania jest równoznaczna ze zrzeczeniem się stanowiska sędziego Trybunału."

     O ile mi wiadomo, żaden z pięciu nowych sędziów nie odmówił złożenia przysięgi. To prezydent odmówił jej przyjęcia. Tak więc sędziowie są pełnoprawnymi sędziami, gdyż nie omawiali złożenia przysięgi.

     Co na to Putinek? On ma to gdzieś głęboko. On tworzy fakty dokonane licząc, że przy dzisiejszej arytmetyce sejmowej nie będzie możliwości zablokowania tego zamachu na demokrację.

     To wszystko, co działo się w ostatnich godzinach w sejmie wskazuje jednoznacznie na zamach stanu. Co prawda "miękki zamach" bo bez użycia broni, ale zamach. Przyspieszona nocna zmiana regulaminu pracy sejmu, tak by PiS mógł w każdej chwili zgłosić swoich kandydatów, uniemożliwianie przez marszałka (chociaż nie wiem, czy w przypadku Kuchcińskiego używanie słowa marszałek nie jest obrazą sejmu) możliwości przedyskutowania projektów uchwał w odpowiednich komisjach - to jawne kpiny z demokracji.

     Aż strach pomyśleć, co może się dziać po uchwaleniu przez PiS "pakietu demokratycznego". Prawdopodobnie w skrócie będzie on brzmiał:
1- Prezes zawsze ma rację
2- opozycja nigdy nie ma racji
3- w przypadkach spornych patrz pkt. 1

     A to dopiero miesiąc po wyborach. Oni dopiero się rozkręcają. Oby nie trzeba było budować barykad!






55 komentarzy:

  1. ...a ja tylko dodam : To on uzasadniał uchwały unieważniające wybór sędziów Trybunału ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod wskazanym linkiem warto przeczytać też komentarz pana "Wojtek Kedziora".
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Leszku ...ponieważ to też na temat tego, o czym pisałeś wrzucam link "Piaskiem po oczach" z Piotrowiczem.
      Kto nie oglądał polecam , a zwłaszcza od 20:20

      Usuń
  2. Wszystko to prawda co napisałeś Leszku. Dodam, że tak jak nie jest przewidziana możliwość odwołania sędziego TK poza wskazanymi w ustawie przypadkami, tak nie jest też przewidziane prawem, by Prezydent odmówił przyjęcia ślubowania. Prawo czynne leży tu po stronie wybranego sędziego, to on ma ślubować (decydować, czy to zrobi), a Prezydent ma ślubowanie jedynie przyjąć (uprawnienie, jest tu zarazem obowiązkiem).
    PiS, swoimi kolejnymi działaniami, po prostu chce w ogóle wyeliminować TK. Zablokować jakąkolwiek możliwość jego działania. Tym m.in. będzie planowane wykluczenie trzech sędziów z posiedzenia w sprawie zgodności z Konstytucją zmian z poprzedniej kadencji Sejmu, planowanego na 3 grudnia. Pod pretekstem, że brali udział w pracach nad tą ustawą. Jak by obowiązek konsultacji społecznych (szczególnie z tymi, których nowe prawo ma dotyczyć), praktykowany dotychczas, był jakimś grzechem. Dlaczego to robią? Z oczywistego powodu, nawet z Kukizem, nie mają jeszcze większości konstytucyjnej, a z trzech filarów demokracji (władza prawodawcza, wykonawcza i sadownicza), ten trzeci jeszcze do nich nie należy. No to trzeba sądownictwo zablokować.

    Zwracam jednak uwagę, że to dopiero początek. W przyszłym tygodniu ma być procedowana "ustawa antyterrorystyczna". Jak mniemam będzie głównie dotyczyć możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego (może nawet wojennego), na innych niż obecnie zasadach. Takich, że pod byle pretekstem, zostanie on wprowadzony (przez kogo?), na czas "do odwołania" (nieokreślony). Wówczas, ani Konstytucja, ani inne ustawy, nie będą już obowiązywać. O wszelkich więc wolnościach, czy prawach obywatelskich, będziemy mogli zapomnieć. Słowo panprezesa stanie się prawem, a "widzi mi się" jego akolitów zarządzeniem wykonawczym.

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby ktoś chciał, akcjademokratyczna wystosowała kolejny apel:
    http://www.akcjademokracja.pl/wp-content/plugins/civicrm/civicrm/extern/url.php?u=405&qid=127641
    Na razie 3632 podpisów, ale przybywa…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tetryku, oczywiście już wcześniej podpisałem. Wrzuciłem na FB i Twitera.
      W chwili obecnej (2015-11-26 21:06) jest 4 587 podpisów.

      Usuń
    2. 4 789 (ze mną łącznie)

      Usuń
    3. Tetryczku - oczywiście załatwione
      Pozdro.
      5002 podpisów

      Usuń
  4. Oj tam
    Przecież sam prezes zbulwersowany i wystraszony powszechnym spadkiem czytelnictwa w Polsce postanowił /obok czytania narodowego/ "zainscenizować" Georga Orwella "Folwark zwierzęcy" by "naród wiedział i zrozumiał" jak i te owce z folwarku ,zwane pieszczotliwie przez Jacusia Kurskiego "ciemnym ludem"A owce uwierzyły w to co im różni "mojzesze" i" krzykały" wmówiły i przekonały
    by "przykazanie"
    "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych”owce uznały "za swoje" bo to "normalność i zdrowy rozsadek" no i mamy to co mamy.
    Gdyby sie "Orwell"podobał polecam "Rok 1984"

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam cały czas cichuteńką nadzieję, że jest coś / ktoś, co Jarka powstrzyma. Tzn, że jest gdzieś granica, której nie odważy się przekroczyć.
    Porażające jest to, że oni do Świąt chcą przeprowadzić co się da, by całkowicie opanować władzę, a następnie 4 lata będą robić różne pozorne oraz drobniutkie ruchy, by społeczeństwo nabrało przekonania, że za Jarka żyje się lepiej. Pełny brzuszek ułatwi przeciętnemu Polakowi machnąć ręką na ograniczenia wolności. Myślicie, że jaki procent społeczeństwa w ogóle cokolwiek rozumie z tego co się dzieje i prawdopodobnie co będzie się jeszcze działo? Sądzę, że nie więcej jak 10-15%.
    Wszyscy mogą panu majstrowi Jarkowi na plecy skoczyć. Ot co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zante - jest ktoś,kto może powstrzymać Jarka : psychiatra !

      następny kwiatek ambasador = sekretarka

      Usuń
    2. @LB - no to mamy przerąbane. Jak sobie Jarek poradzi z TK, potem sądami to z psychiatrami sobie nie da rady?

      Usuń
    3. zante ;)... nie da rady (psychiatra to nie ...urzędnik państwowy !)
      ale ktoś musiałby Jarka tam doprowadzić...
      w kaftanie !

      Usuń
    4. @LB - no co Ty!? Mając takiego Ministra Zdrowia Jarek sobie nie poradzi z psychiatrami? Chyba nie doceniasz Jarka;-)))

      Usuń
  6. Działa już oficjalna strona Komitetu Obrony Demokracji : http://www.komitetobronydemokracji.pl/
    Tam można zgłosić akces poza FB.

    OdpowiedzUsuń
  7. Palpatin kaczorek musiał dobrze studiować Gwiezdne Wojny, by rozmontować republikę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Często dopiero w sytuacji, gdy okazuje się, że ktoś może wszystko, to wówczas można przekonać się o klasie człowieka. Bo też jeden uzna, że skoro może, to musi korzystać z bezkarności, a drugi pomimo posiadanych możliwości będzie się zachowywać przyzwoicie. Większość ludzi nigdy nie osiąga takiego stanu, ale przecież wszechmocna pewność bezkarności zdarzyć się może, czego dowodem jest obecny zawrót głowy pana Jarosława Kaczyńskiego. Jestem przekonany, że gdy po pacyfikacji spraw krajowych wypuści zagończyków w sprawie smoleńskiej, to wówczas będzie go czekać bardzo gorzka niespodzianka. Wierzę bowiem (i jest to wiara, bo przecież żadnych dowodów na to jeszcze nie ma), że Rosja ma gdzieś zapisaną ostatnią rozmowę telefoniczną braci Kaczyńskich i we właściwym czasie nie zawaha się jej ujawnić, aby skompromitować żyjącego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby Twoja wiara się ziściła!
      Myślę że tylko totalne ośmieszenie albo ewidentne udowodnienie niegodziwości może PanaJarka zmieść.

      Usuń
    2. ...też wierzę... (no, muszę w coś wierzyć, do diaska !)
      równe dwieście lat temu mały Napoleon też miał swoje "sto dni"
      skończył, jak skończył...
      historia lubi się powtarzać ("To fakt - ale często się jąka !" - dodał S.J. Lec)

      Ps. Mały Kapral miał 1.68 wzrostu, niech więc Jarkowi się nie wydaje, że jest wielki !

      Usuń
  9. Gwoli sprawiedliwości tych akapitów które dotyczą Putina. Można oczywiście odrzucić i nie zajmować się FAKTAMI, tylko ocenami zdarzeń, ale wydaje mi się że chyba nie oto chodzi? Krym od zawsze był rosyjski i mieszka tam 94% Rosjan (badania instytutu amerykańskiego). To Chruszczow wymyślił Ukrainę, która jako kraj nigdy nie istniała (Polska Rosja mają wielotysięczną historię za sobą) i tak sobie z racji mocy działania jako wszechwładny, podzielił świat dookoła. Krym miał autonomię. Czemu dla wielu ludzi to takie bardzo dziwne że pod zarządzaniem ukraińskim źle się działo ruskim mieszkańcom na Krymie? że wszechwładna korupcja że praca w Rosji a nie u siebie? Przypominało to zarządzanie niemieckie na Śląsku urzędnik był panem, Ślązak niczym. Pewnie ruscy tam powinni milczeć, na pewno się zgodzisz. A Tatarzy krymscy powrócili w większości na Krym, teraz są obowiązujące urzędowo trzy języki na Krymie, Rosyjski, Tatarski, Ukraiński. Dla powracających tatarów buduje się domy, ale tam co się rozpisywać wiadomo przecież Putin jest zły!!!
    No i jest to wszystko nieprawda a dlaczego? - Bo JA o tym nic o tym nie wiem, to przecież logiczne prawda? Tak mnie zawsze poucza siostra ma. :)
    Putin jest szachistą i ja WIEM że to źle, :)) u nas w Polsce nie ma Putina, są tylko mali ludzie którym się marzy dyktatura Pinocheta, do której dążą z całej mocy i boję się tego co wyprawiają, chociaż nienawiści nie dopuszczam do siebie, ale to się teraz dzieje to po prostu czysta zgroza!! Ustawa antyterrorystyczna - czy nasi żołnierze staną przeciwko matkom dziadkom ojcom i strzelać do nich będą, w ramach ogłoszenia stanu wyjątkowego? Tak, pisze po raz pierwszy, ponieważ mam w sobie mam zakodowaną potrzebę obrony faktów, nie znoszę niewiedzy i postępowania za większością bo ON jest zły. I tylko dlatego piszę, dodam że nie uważam pana Putina za doskonałego, nie mówię także że lubię, podziwiam tylko jako świetnego szachistę, czemu uważasz że nasi mali ludzie są dobrymi szachistami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że nie bronisz faktów i wiedzy tylko zyjesz historią która uczy, że ....... niczego nie uczy. Powstawały i upadały nie tylko kraje ale i cywilizacje. Masz dziwny dar upraszczania faktów i wychodzi na to że jesteś o mentalności Putina. Krym zawsze był Rosyjski........wiem, a Śląsk był zawsze Polski. Dobre !.

      Usuń
    2. elkiblog - chyba źle zrozumiałeś mój wpis. Przeczytaj jeszcze raz, ale uważnie. Napisałem - "Putinowi zachciało się Krymu" Czy to w czymkolwiek kłóci się z Twymi wywodami? Polityka Chruszczowa -racja. Ale powstał fakt, który w momencie rozpadu ZSRR został zatwierdzony. Przeczytaj dokument zwany Memorandum Budapesztańskie. Byś nie musiał zbyt długo szukać podaję link - Tekst Memorandum Budapeszteńskiego.
      Przytoczę tylko jego punkt 2:
      "2. Federacja Rosyjska, Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Stany Zjednoczone Ameryki potwierdzają swoje zobowiązanie do powstrzymania się od stosowania groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy, i że żadna broń w ich posiadaniu nigdy nie zostanie użyta przeciw Ukrainie, chyba że w samoobronie lub w przypadkach zgodnych z Kartą Narodów Zjednoczonych;"
      W jego kontekście mam rację pisząc, że Putinowi zachciało się Krymu.
      Piszesz: "Krym od zawsze był rosyjski i mieszka tam 94% Rosjan, jednak nie możesz zapominać jak to się stało, że na terenach potężnego Chanatu Krymskiego nagle 94% jego mieszkańców to Rosjanie. Nie będę rozwijał historii innych narodowości, w tym i Polaków.

      Co do drugiej kwestii - nie wiem czy Kaczyński potrafi rozstawić pionki na szachownicy. Na pewno nie jest nawet w 1/4 takim strategiem jak Putin - chociaż jego apologeci uważają go za geniusza. Porównując go do Putina wyjaśniłem dlaczego - stosuje taką samą politykę faktów dokonanych. A czy wychodzi mu tak dobrze jak Putinowi - o to nie zamierzam się z nikim sprzeczać.

      Usuń
    3. Bardzo się starałam ! Przeczytałam tekst kilkakrotnie ...
      I wreszcie zrozumiałam : pan Putin nie jest zły, bo...gra w szachy...?
      Fiu fiu fiu..... :))))

      Usuń
    4. mówię o tekście @elkiblog

      Usuń
    5. Lidko, powiem tylko - uffffffff, a już myślałem......... :)

      Usuń
    6. Leszek Kowalikowski27 listopada 2015 17:45
      Nie sadze, iz nawet Ty wierzysz iż Putinowi zachciało sie Krymu.Ot tak zachciało.
      Gdyby Ukraina złożyła akces do Unii złożyłaby i do NATO a potem" jakoś tak" w opuszczonych portach i bazach pojawiłyby sie lotniskowce USA lub NATO a na Krymie rakiety Bo "tarcza jest przecież potrzebna przeciw "islamistom" albo urządzenia "elektroniczne ucha" czy radary jakoś tak jak u nas dziwnie ustawione na Rosję.i magazyny armii USA o które my tak teraz zabiegamy albo ich bazy wojskowe Oczywiście wszystko to po to by bronic sie od "islamistów"
      I ten wstrętny Putin nie daje wiary,Nie słyszy nie widzi nie ma danych wywiadu ect.Ot robi nam na złość a w szczególności Polsce .
      A my na rozkaz kochamy Ukrainę /jak mawiał poeta a na myśli miał powstanie Szeli/
      "Myśmy wszystko zapomnieli;
      mego dziadka piłą rżnęli...
      Myśmy wszystko zapomnieli.

      GOSPODARZ
      Mego ojca gdzieś zadźgali,
      gdzieś zatłukli, spopychali;
      kijakami, motykami
      krwawiącego przez lód gnali...
      Myśmy wszystko zapomnieli."
      I tak to rodzi sie nam nowa ukochana przez PIS "polityka historyczna"
      Na rozkaz na dus powielająca gazetowe i polityków interpretacje i bajania
      Przez nasze lenistwo bo nam się nie chce przysiąść fałd poszukać poszperać nawet nie ruszając d..od internetu /tam wszystko?jest/
      I powielamy stereotypy,cudze bajania bez zrozumienia bez refleksji.
      Tylko nie piszcie mi ze popieram Putina ja staram sie i chyba rozumiem motywy jego działania tak jak starałem się zrozumieć motywy działania Stalina czy Hitlera i...niech ich jeśli jest,piekło pochłonie.

      Usuń
  10. Piotr Opolski27 listopada 2015 16:34
    Mysle ze ktokolwiek byłby Prezydentem Rosji zrobiłby to samo Czy tak samo "sprytnie "nie wiem.Krym to wojskowe/wojenne być albo nie być w tamtym rejonie z całym zgromadzonym arsenałem,flota i wyjściem "na Śródziemne"
    Dopóki Ukraina "trzymała z Rosja" było OK + preferencyjne ceny gazu ropy i energii elektrycznej dla Ukrainy + forsa za dzierżawę terenu pod bazy
    Gdy CIA zaczęła grzebać a "lud Ukrainy" zaczął "dążyć do Europy" oraz przyszłych baz NATO na Krymie Rosja ,Putin zrobił to co zrobił.uważając iz to jest "dobre dla Rosji i dla jej bezpieczeństwa"
    Jakos się nie oburzam pamiętając "kryzys kubański" postępowanie Stanów i prezydenta Kennediego i świat na skraju wojny
    Co byś nie powiedział Putin zrobił to bardziej finezyjnie i z mniejszym zagrożeniem dla świata.
    Czym dalej w las czym bardziej biegną dzieje to wyłazi chcesz czy nie chcesz iż "nasza wolność"nasza Solidarność" sprowokowało CIA i jej propaganda i pieniądze nawet przekazywane przez Watykan
    W internecie znajdziesz co,kto, ile i jak nam dostarczał marności "na walkę"Tylko rozliczeń, co, kto i ile już nie znajdziesz

    OdpowiedzUsuń
  11. A to że NATO chciało na Krymie postawić swoje bazy a na Morzu Czarnym okręty atomowe wszak Rosję nie powinno zaniepokoić? Ameryka przecież broniła tam swoich granic i miała do tego prawo, prawda? Wszak Ameryka sąsiaduje z Ukrainą. :))
    No i zgadzam się z Tobą Wiesiek, jakoś nie bardzo bym chciała by kraj, daleko od mojego kraju,kraj wrogi obywatelom mojego kraju, stawiał o jego bram, swoje bazy wojskowe, okręty atomowe by bronić "swoich" granic. Dlaczego Putin nie chciał w Sewastopolu i na morzu Czarnym okrętów NATO? Dziwny człowiek jakiś ciemny strasznie, prawda?
    Chcę powiedzieć że pan Putin to dla nas polaków doskonały chłopiec do bicia a my lubimy bić tych, co nie odpowiedzą tym samym.
    Lidko lubię ludzi grających w szachy a dobrych szachistów cenię by nie powiedzieć podziwiam. Szkoda że tak niewiele zrozumiałaś, chociaż bardzo się starałaś,.. :))
    Dziękuję za odpowiedź i wiem ze porozumienie nie jest możliwe, myślących jest niewielu a klakierów bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @elkiblog - ja również żałuję, że niewiele z Twoich rozmyślań rozumiem...
      w swojej prostocie zrozumiałam jedno : do pana Putina podchodzisz z pełnym szacunkiem, a Polakówtraktujesz z małej litery ?
      szkoda...

      Usuń
    2. LB27 listopada 2015 19:17
      Tez żałuje ze nie rozumiesz
      Mam rade postaraj sie na zimno,beznamiętnie /bo taka to jest ta polityka/ wejść w buty Putina?
      Co byś zrobiła na jego miejscu w interesie jakkolwiek zrozumiałym ale własnym Rosji
      Poczytaj posłuchaj ludzi co tam mieszkają A być może nawet rosyjsko języczne radio wrzuć to na sito rozumu,odcedzając naszych propagandzistów Moze ci z tego wyjdzie jakaś obiektywna"prawda"
      A rodaków zostawmy sobie w spokoju.Nie jest tak dobrze jak myślisz a i nie jest tak źle jak chcą niektórzy Ot przeciętna europejska a nie zadni Mesjasze Swiata.
      I to jest właśnie patriotyzm ,znajomośc ludzi z którymi przyszło nam żyć"by zjadaczy chleba w anioły przerobić"
      Kadzenie a'la PIS tylko sprawę pogarsza Podobno tak jest w demokracji?

      Usuń
    3. Fakt Lidko fakt, Polaków pisze się z dużej litery tak jak Polska czy Polak, fakt. Co do Memorandum Budapesztańskiego o którym piszesz Leszku:
      "To była deklaracja, a nie gwarancja. To jest inny rodzaj zobowiązania. Deklaracja jest rodzajem obietnicy, a gwarancja umowy. To nie była gwarancja sojusznicza. Dlatego nie ma podstaw aby wierzyć politykom w jakiekolwiek ich "deklaracje", ani "wieczną przyjaźń". A to że na Ukrainie nie ma broni atomowej, to raczej dobrze, bo gdyby była, to już mielibyśmy wojną atomową za sobą. Z pełnymi jej skutkami".

      Chciałabym jeszcze tutaj dodać, skoro rozmawiamy na poważne tematy coś takiego, pan Putin miałby prawo zając całą Ukrainę i żaden kraj nie miałby nic do powiedzenia ani jednego słowa. Zwróć uwagę że słowa te powiedział Sekretarz Generalny ONZ
      "7 kwietnia 2014 roku ósmy Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon wygłosił oszałamiające oświadczenie, które zostało zakazane do dystrybucji w ukraińskich mediach i Internecie. Do porządku obrad na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ została wniesiona kwestia konfliktu między dwoma państwami. W rezultacie uzgodniono następujący wniosek: Ukraina NIE ZAREJESTROWAŁA swoich granic jeszcze od dnia 25 grudnia 1991 roku. W ONZ nie zostały przedstawione i zarejestrowane granice Ukrainy jako suwerennego państwa. Z tego powodu możemy uważać, że żadnych naruszeń prawa przez Rosję wobec Ukrainy nie było i nie może być. Zgodnie z umową z WNP, terytorium Ukrainy jest okręgiem administracyjnym ZSRR. Tak więc, nie można nikogo obwiniać o separatyzm i przymusową zmianę integralności granic Ukrainy. W ramach prawa międzynarodowego kraj ten po prostu nie ma oficjalnie zatwierdzonej granicy. Ukraina powinna dokonać DEMARKACJI granic z państwami sąsiadującymi przy obowiązkowej zgodzie państw granicznych, w tym Rosji. Wszystko powinno być udokumentowane i podpisane przez wszystkie państwa graniczne, uczestniczące w umowie. Czy Rosja podpisze umowę o granicach z Ukrainą? Oczywiście, że nie! W oparciu o fakt, że Rosja jest prawnym następcą ZSRR (co zostało potwierdzone decyzjami sądów międzynarodowych, dotyczących sporów o własności byłego ZSRR za granicą), terytorium, na którym znajduje się obecnie Republika Ukraina w granicach ZSRR (Małorosja i Noworosja), jest własnością Rosji. Nikt nie ma prawa dzisiaj dysponować tym terytorium bez zgody Rosji, prawnego posiadacza praw do tego terytorium. Rosji wystarczy tylko złożyć oświadczenie o tym i ogłosić, że terytorium to jest terytorium Rosji, ostrzegając przy tym, że wszystko, co dzieje się na tym terytorium jest wewnętrzną sprawą Rosji. Każda interwencja będzie postrzegana jako działanie przeciwko Rosji. W rezultacie, można unieważnić wyniki wyborów z dnia 25 maja i robić dalej wszystko tak, jak zechce naród.! Według Memorandum Budapeszteńskiego i innych umów, Rosja zobowiązań nie może mieć, ponieważ nie ma granic. Nie ma (i nie było!) państwa Ukraina".
      A polityka i politycy pilnują tylko swoich koryt i głębokich bezdennych kieszeni.

      Usuń
    4. Sędziowie TK, np .PZPRowski sędzia z czasów PZPR Rzepinski i pozostała 13 startych leśnych capów w TK.?Oni ORZEKALI ,WYDAWALI WYROKI na OPOZYCJE za czasu PZPR,a wiesz jakie wyroki=Łączka??A wiesz kto to byli ,np. bandzior Niesioł, Boni,Olechowski, Rosati, Sledzinska i tys innych TW SB, obecnie w POWC?Kim była Kopacz z ZSL?, czy kim był i jest analfabeta Bronek, pracuje nad tekstami.

      Usuń
    5. rany boskie - Wieśku ! czy Ty nie popadasz w totalne szaleństwo ?
      Wszystkich i WSZYSTKO potępiasz i negujesz ....
      no, to kto jest dla Ciebie jakimkolwiek autorytetem ?
      jest w ogóle ktoś taki ?

      Usuń
    6. Wiesiek - a Ty to niby kto jesteś ?.
      Znów jesteś blisko granicy przyzwoitości.................

      Usuń
    7. A bo to tak trudno komuś podpisać się wieśkiem? Leszek może sprawdzić autentyczność osoby...

      Usuń
    8. LB28 listopada 2015 18:19
      Musiałem albo celnie uderzyć albo wejść za skore iz podrabiają mojego"nicka;
      Piotr Opolski28 listopada 2015 18:34
      Piotrze skąd to pytanie ?Ja przecież nie posiadam ruchomego IP
      Co to za ptica przecież widzisz !!
      Tetryk5628 listopada 2015 19:29 Dzieki za podpowiedz.
      Duma mnie rozpiera !! Panie i Panowie iż rożnego autoramentu ss syny postanawiają "w moim imieniu" się wypowiadać.
      Toz to nobilitacja/kolejna/ przez kanalie których mimo niezborność wypowiedzi nieczytelność brak interpunkcji ect /teraz prawidłowo/ postanawia się podszywać
      Duma mnie rozpiera bo mimo to ruszyłem ss synów I przystąpili do działania .Czekam teraz na nowe "refleksje po 60 siatce". oczywiście podrobione sławiące "nowy lad"
      Wynajęte kanalie już i to od dawna działają w sieci!!
      Tetryk dzięki za ...refleks Bo takich"przypadków" będzie wiecie,Coraz wiecej

      Usuń
    9. ................no widzisz Wieśku jakie masz powodzenie !!!.

      Usuń
  12. @elkiblog. Zwykle jestem spokojny, ale tym razem nie zdzierżyłem. Przecież 21 grudnia 1991 w Ałma Acie podpisano protokół o powstaniu WNP. Wystarczy przeczytać choćby tylko początek i jasnym staje się, że Federacja Rosyjska uznała tym samym istnienie i niepodległość innych państw postsowieckich, a między innymi, Ukrainy – bo usiadła z nimi do stołu i podpisywała wspólny papier, uznając, między innymi, nienaruszalność ich istniejących granic („нерушимость существующих границ»). Nie robi się tego z tworem, który „nie istnieje” i "nie ma granic". Proszę więc nie powtarzać bzdur wyssanych z ruskiego brudnego palca. Tekst tej Deklaracji poniżej.

    АЛМА-АТИНСКАЯ ДЕКЛАРАЦИЯ
    Независимые Государства: Азербайджанская Республика, Республика Армения, Республика Беларусь, Республика Казахстан, Республика Кыргызстан, Республика Молдова, Российская Федерация (РСФСР), Республика Таджикистан, Туркменистан, Республика Узбекистан и Украина,
    стремясь построить демократические правовые государства, отношения между которыми будут развиваться на основе взаимного признания и уважения государственного суверенитета и суверенного равенства, неотъемлемого права на самоопределение, принципов равноправия и невмешательства во внутренние дела, отказа от применения силы и угрозы силой, экономических и любых других методов давления, мирного урегулирования споров, уважения прав и свобод человека, включая права национальных меньшинств, добросовестного выполнения обязательств и других общепризнанных принципов и норм международного права;
    признавая и уважая территориальную целостность друг друга и нерушимость существующих границ;
    считая, что укрепление имеющих глубокие исторические корни отношений дружбы, добрососедства и взаимовыгодного сотрудничества отвечает коренным интересам народов и служит делу мира и безопасности;
    осознавая свою ответственность за сохранение гражданского мира и межнационального согласия;
    будучи приверженными целям и принципам Соглашения о создании Содружества Независимых Государств,
    заявляют о нижеследующем:
    Взаимодействие участников Содружества будет осуществляться на принципе равноправия через координирующие институты, формируемые на паритетной основе и действующие в порядке, определяемом соглашениями между участниками Содружества, которое не является ни государством, ни надгосударственным образованием.
    В целях обеспечения международной стратегической стабильности и безопасности будет сохранено объединенное командование военно-стратегическими силами и единый контроль над ядерным оружием; стороны будут уважать стремление друг друга к достижению статуса безъядерного и(или) нейтрального государства.
    Содружество Независимых Государств открыто с согласия всех его участников для присоединения к нему государств-членов бывшего Союза ССР, а также иных государств, разделяющих цели и принципы Содружества.
    Подтверждается приверженность сотрудничеству в формировании и развитии общего экономического пространства, общеевропейского и евразийского рынков.
    С образованием Содружества Независимых Государств Союз Советских Социалистических Республик прекращает свое существование. Государства – участники Содружества гарантируют в соответствии со своими конституционными процедурами выполнение международных обязательств, вытекающих из договоров и соглашений бывшего Союза ССР.
    Государства – участники Содружества обязуются неукоснительно соблюдать принципы настоящей Декларации.

    Oryginał do przeczytania tu. Brak delimitacji jest osobnym problemem, ale w żadnym razie nie prowadzi do wniosków o nieistnieniu Ukrainy.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vulpian de Noulancourt - witam !!! Wprawdzie dopiero od kilku godzin "jestem w domu" - po powrocie ze szpitala - wprawdzie lekarze mi zalecali abym "nie denerwował się" byle czym a nawet dali mi tam jakieś "piguły" na uspokojenie. Podobno są tak skuteczne, że nawet Prezes Polski - Pankaczyński nie jest w stanie mnie wpirzyć - ale doktorowie nie przewidzieli, że zajrzę na blog naszych Gospodarzy i napotkam tu na "wywody" jakiegoś "elkibloga" - czy jakoś tak. Słusznie zatem poddajesz krytyce te "wywody" a i ja dorzucę kilka słów krytycznych pod adresem owego "elkibloga", bo kręci duby smalone, podając to jako prawdy objawione.A sprawa jest w zasadzie prosta - jak drut kolczasty. NALEŻY PAMIĘTAĆ, że Ukraina i Białoruś - jako Państwa, są członkami założycielami ONZ i podpisały wszystkie dokumenty założycielskie tej organizacji 24 października 1945. W tym czasie było 51 państw założycielskich ONZ - w tym także Polska - jako 51 na tej liście. Wszyscy członkowie założyciele w październiku 1945 roku spełniali kryteria samoistnych państw o delimitowanych granicach i określonych zasobach ludnościowych. W 1991 roku Białoruś i Ukraina zmieniły tylko w rejestrach ONZ nazwę swych państw, co miało miejsce po owym "Memorandum Budapeszteńskim", o którym wspomina Leszek. Dawniejsza nazwa np. Białoruska Socjalistyczna Republika Radziecka - przyjęła nazwę Republika Białoruska. Podobnie uczyniła Ukraina - także przestała być "socjalistyczna".
      Oczywiście - znajdujemy o tym przekaz w cytowanej przez Ciebie "DEKLARACJI z Ałma Aty"- gdzie ustanowiono WNP - Wspólnotę Niepodległych Państw. Powinno to wystarczyć, aby "elkibblog" walnął się głową w ścianę - i przemyślał sobie to i owo.
      Jeszcze tylko dodam, że Krym nie był "od zawsze" rosyjski - jak pisze to "elkiblog" - tylko od czasów podboju przez kniazia Potiomkina i stanowił jego "prezent koronny" dla carycy Katarzyny. Stanowi to jakieś tam dwieście kilkanaście lat a nie
      "wieczność". Trzeba tutaj też uwzględnić, że N.S.Chruszczow, pól wieku temu odpiął ten "prezent koronny" z mapy Rosji i przypisał go Ukrainie. Wojny z tego powodu wtedy nie było i Rosja wówczas nie wysyłała "zielonych ludzików" na Krym i Ukrainę. To co współcześnie "namiąchał" Putin, to jest zupełnie inna historia. Zupełna bzdurą są też "bazy amerykańskie" na Krymie i Ukrainie, o których pieprzy "elkiblog" - chyba chłopie śniło ci się to w nocy. Jeżeli coś twierdzisz - przedstaw DOWODY a nie wybryki własnej fantazji. A tak w ogóle - jest sezon na kiszenie kapusty. Pożyteczna to praca i służy zdrowiu. Zajmij się !!!!!
      Jak widzisz Vulpianie - w polskiej "polytyce" co rusz rodzą nam się "talenta". Zareagowałem moze trochę za ostro - ale przez tydzień jedna okropna pielęgniarka codziennie mi się "wkłuwała" w żyły i antypody, aby mi tam zastrzyknąć jakieś remedia. Można dostać lekkiej nerwicy od tego a i miejscowych obolałości. Pomyślności !!!

      Usuń
    2. Sobiepanie - dużo zdrowia życzę. I luziku też życzę. Wszystko przeminie, więc zachowaj siły, by oglądać upadek PanKaczyńskiego. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Sobiepanie ! witaj, zdrowiej i kuruj "miejscowe obolałości" !
      ... a @elkiblog - to kobieta, nie doprawiajcie jej wąsów - zwracając się do niej :))))

      Usuń
    4. zante - dzięki, dzięki. Juz ja tam zadbam o te moje klatki z piersiami, aby doczekać jak Panakaczyńskiego będą "wyprowadzać". To co teraz wyczynia - to taki łabędzi śpiew", bo jako polityk - kończy się. Za dużo się nałykał" - będzie go uwierało tu i ówdzie. Jemu - to właściwie się nie dziwię. Znane są w historii przypadki, że ktoś zachoruje "na cysorza". Ale, że Polacy dali się kupić za 500 zł obiecanki na dziecko - w to bym nigdy nie uwierzył. A jednak !!! To tyż dobrze - więcej będzie tych "zezłoszczonych".

      Usuń
    5. Lidko - witaj !!!! Rzeczywiście - przegapiłem, że "elkiblok" to kobieta. Teraz to już wszystko..... nie.....nie będę pisał co mi tak pojaśniało, bo kobiety maja przecież równe prawa - także w polityce. Ale głowisią może postukać w ścianę, jak radziłem. Ta moja "zmyłka" - to rezultat dzisiejszego dnia - wiesz ile trzeba się nabiegać aby wydostać się ze szpitala. Może bym tam jeszcze ze 2-3 dni posiedział, ale najpierw chciał bym dostać w łapy tego "ss..syna", który wymyślił tamtejsze łóżka szpitalne i takie coś, co oni nazywają "materacem ". Nieprawdopodobne narzędzie tortur i....bezsenności. Już choćby dlatego - następnym razem - gdybym musiał repetować- będę stawiał energiczne opory. Jak jak się dzisiaj walnę do mojego łóżeczka, jak okryję pachnącą kołderką i jak sobie coś "zażyję" aby koszmary senne" nie prześladowały....ehhhh.... życie może być piękne - nawet pod koniec listopada !!!!

      Usuń
    6. Więc korzystaj dzisiaj całą gębą ! No i masz plusy, bo nie dokończyłeś zdania na początku wpisu ! :)))

      Usuń
    7. Sobiepanie - 25 stycznia tego roku przeżywałam dokładnie to samo co Ty dziś: wyszłam ze szpitala (po 10 dniach) i myśl o własnym łóżku była jak ambrozja. Myślę, że ludzie po to chodzą do szpitala (albo się ich zawozi), by mogli przeżyć tę chwilę, gdy po powrocie kładą się spać we własnym łóżku. Doznanie bezcenne i z niczym nieporównywalna przyjemność. Raduj się i śpij spokojnie.

      Usuń
    8. zante :-))))))))))) - nawet w szpitalu trzeba sobie jakoś radzić aby nie kopnąć w kalendarz z nudów. Znalazłem kilku chętnych i utworzyliśmy "sektę", która miała własnego proroka. Wmówiliśmy otoczeniu, że mamy faceta, który kopnął w kalendarium - ale go odratowano. Czyli ma życie po życiu. No i on opowiadał szpitalnemu pospólstwu, jak to tam jest po tej drugiej stronie. Miał talent a ja sobie mało języka nie odgryzłem ze śmiechu. Nawet kapelan szpitalny obchodził nasz pokój z daleka, bo zadawaliśmy mu szereg pytań, na temat tego co ten "nasz" tam widział. I wyobraź sobie - ten nasz "zoombie" tam jeszcze został i łże nadal. Wniosek jest jeden - ludzie potrafią uwierzyć w nawet najbardziej niemożliwą pierdołę. Tylko im to opowiedz !!!!!

      Usuń
    9. Sobiepanie ;-)))) Od razu przeczytałam o Twoich "wyczynach" w szpitalu mojemu T., mężowi znaczy, bo On, jako szpitalny weteran (ma za sobą 13 pobytów, w różnych szpitalach) opowiadał podobne historie. Potrzeba do tego jednak przypadku, że w jednym pokoju szpitalnym spotykają się ludzie o podobnym poczuciu humoru i dystansie do swojego stanu zdrowia.
      A Twój wniosek, że ludziom daje się wcisnąć każdy kit, byle robić to umiejętnie, jest kwintesencją naszej rzeczywistości. Niestety.

      Usuń
  13. @Wiesiek - ja na moment, od tematu, z nadzieją, że się na mnie nie obrazisz. Piszesz często bardzo interesujące teksty, ale równie często bardzo trudno się Ciebie czyta, czasem po kilkakroć, by złapać sens, bo Twoje teksty mają jakąś obłędną interpunkcję (a często jej nie mają) i używasz mnóstwa cudzysłowów. Byłabym wdzięczna (myślę, że nie tylko ja), gdybyś z większą dbałością redagował swoje teksty. Z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i pisał poprawnie skrót do słowa łacińskiego "et cetera" (i tak dalej). Pisze się bowiem "etc" a nie "ect. Drobna rzecz, ale świadczy o "calości".

      Usuń
    2. Moja wina Bo często pisze wk...ny a do tego, w większośc,i przed wysłaniem, ich nie czytam. Stad "Interpunkcja,literówki "ect"
      No i nie zawsze język" oddaje to co pomyśli głowa"
      Postaram się o poprawę /ale nie przyrzekam/ bo dzieje się tyle ze..... a gorąca dyskusja i wymiana poglądów, trwa
      /i co byście nie powiedzieli i przypominanie dziejów i naszych przywar,pod-kraszonych propagandą wbijaną nam w głowy/
      Nawet tutaj.
      Za życzliwe uwagi dziękuję

      Usuń
    3. @Wiesiek - dzięki. Niepokoiłam się, że możesz mnie źle zrozumieć. A emocje rozumiem jak najbardziej. Oj, jak rozumiem!! ;-)))))

      Usuń
  14. zante28 listopada 2015 11:52
    Gdy kanalie prą do władzy gdy kanalie domagają się sprawiedliwości Gdy kanalie dopomagają się "demokracji" ,gdy kanalie chcą by ich uważano i traktowano za Konradów Wallenrodów Gdy kanalie wciskają nam i to żywcem kit Jak można "nie wyjść z nerw?"
    Wiec i pisze w nerwach
    Czy mam im przysyłać wyroki uśmierci,podbite oryginalna pieczęcią AK jaka to pieczętowano wyroki śmierci na zdrajców i sprzedawczyków skazanych wyrokiem SADU PODZIEMNEGO.
    Przecież oni, mimo iż na to zasługują wykrzykną "co tak bez wyroku sadu" którego sami nie szanują"
    Zaciskam zęby i pisze Nieskładnie nie gramatycznie bez interpunkcji i z błędami
    Za to z przesłaniem MILCZEĆ KANALIE
    Bom q-rwa bardziej "genetyczny patriota"ni\z ten kretyn Suski co po raz pierwszy w historii takie coś wymyślił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - witaj !!!! Powód jest tylko jeden - bo wszystkim tym "kanaliom", o których piszesz pozwolono legalnie działać i dopieszczano demokratycznym zasadami postępowania. Politycy PO czuli się tak pewni swego, tak lekceważyli przeciwnika, ze w końcu na własne życzenie dostali kopa. Teraz rozdzierają szaty - jeszcze urażeni - jak to się stało, że ich nie wybrano. Zastrasza mnie przy tym jedno - łatwość przejęcia przez PiS - WSZYSTKICH agend państwa z armią włącznie. Tak jak gdyby to było niczyje i leżało na ulicy. To gdzie są te nasze "admirały i generały" co wierność rządowi przysięgały. Pierwszy lepszy "antek" bierze ich za nos i wodzi po poligonie. Polska od setek lat ZAWSZE nierządem stała. Taka tradycja !!!!!

      Usuń
    2. Sobiepanie! Nie wiń "admirałów i generałów" - to nie ich, tylko nasza powszechna wina że oddaliśmy rząd "antkom", bo większości z nas d. się nie chciało ruszyć, a z pozostałych zbyt wielu nie rozumie słowa pisanego ani mówionego...

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>