środa, 24 kwietnia 2013

Gowin – akt 3 (kompromitacja)

refleksje po 60-ce, refleksje, felieton, kuchnia, historycznie, limeryki, polityka, okiem emeryta




Minister sprawiedliwości okłamuje premiera!


    Tego się po Gowinie nie spodziewałem! Przyznam, że był czas, gdy ten człowiek mi imponował. Spokojem, kulturą wypowiedzi i dosyć racjonalnym podejściem do polityki. Na dodatek ze swoim konserwatyzmem, wybrał jednak środowisko liberałów do jej uprawiania. Wtedy tak patrzyłem na naszą scenę polityczną, na której możliwy był nawet PO-PiS.


    Niestety – życie szybko sprowadziło mnie do parteru, pokazując jaki byłem naiwny. Pomimo to po rozwianiu się mrzonki o PO-PiS-ie, nadal w stosunku do Gowina zdania nie zmieniałem. I zgodnie z maksymą „Każdy dobry uczynek zostanie szybko i sprawiedliwie ukarany” (autor nieznany, ale Mark Twain napisał na ten temat wspaniałą humoreskę) zostałem ukarany. Ukarany kacem moralnym, niesmakiem (absmakiem – jak mówi klasyk), zwątpieniem i złością.

    Mógłbym jeszcze to wszystko przełknąć jak gorzkie lekarstwo. Lekarstwo na naiwność. Ale Gowin nie dał mi szansy. Po swojej wypowiedzi (patrz poprzednie notki) teraz zachowuje się jak przedszkolak przyłapany na zes..niu się w spodnie.

    Ja tego nie zrobiłem, to ktoś mi podrzucił!!! Panie premierze – zmanipulowano moją wypowiedź! Oddam sprawę do sądu!



    Po czym okazuje się, że to jednak jego „kupa”, że do „śmierdzącego przewinienia” dokłada okłamywanie premiera. I robi to w sytuacji, gdy są nagrania, są pełne teksty jego wywiadów. Mając tak słabe karty, tylko głupiec wypowiada wojnę mediom.

    A więc do braku kompetencji, zarzucanych przeze mnie Gowinowi w poprzednich moich notkach, dochodzi teraz infantylizm i głupota. Zwykła, ludzka głupia głupota!

    U przeciętnego obywatela może to wzbudzić nawet litość. Jednak w przypadku jednego z ważniejszych ministrów rządu RP – to tragedia. Kiedyś drobniejsze sprawy doprowadzały do konfliktów zbrojnych. Gowin ma szczęście, że dzisiaj jest trochę inaczej.

    Tylko ja mam pod górkę. Bo już dzisiaj zastanawiam się co będę pisał o naszym rządzie, premierze Tusku i o PO – gdy Gowin nie poniesie konsekwencji?




8 komentarzy:

  1. A nie poniesie.Bo premier cierpi, jak to powiedział któryś z mądrych politologów, na chorobę zwaną AROGANCJĄ. Ma w nosie to, co Ty myślisz i co ja myślę, tylko... kalkuluje, liczy, waży głosy, oby mu starczyło do przegłosowywania opozycji. Całej opozycji.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie też zawiódł - tak wygląda, że trzyma w szachu premiera. Rozwalenie koalicji to wybory wcześniejsze. A wybory wcześniejsze to pis przy władzy, nie ma szans na inne rozdanie. Nowa koalicja przed wyborami to rozwalenie PO i wątpię, czy Premier zaryzykuje. I co da, że część prawicy odejdzie i psl też a w to miejsce wejdzie lewica. Chwilę tak porządzą, niczego nie dadzą rady zrobić bo bardzo krucha większość, o ile większość, a profity tylko dla lewicy. Premier nie może zaryzykować. Lewica by chciała - i się nie dziwię. Tak czy siak nie da się w ten sposób, Gowin strzelił sobie i premierowi, teraz zobaczył co zrobił ale za póżno. Wypowiedź głupia bo co innego światopogląd, tu sama ostro czasem występuję, a co innego mieszanie obcych państw i wojenki ala pis w momencie, gdy się nie ma twardych dowodów. EEEEj kiepsko widzę

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie Żartujesz?
    " Tego się po Gowinie nie spodziewałem! Przyznam, że był czas, gdy ten człowiek mi imponował. Spokojem, kulturą wypowiedzi i dosyć racjonalnym podejściem do polityki".
    A ja się spodziewałem, spodziewałem
    Z jego pokrętna retoryka, przemawianiem z "kościelnym zaśpiewem, w głosie"
    I to jego głupie gadanie.tak jakby nie był ministrem tego rządu.Wszak oni na posiedzeniach ustalają, chyba "linie rządu"a on ciągle pod prąd.Zawsze coś palnie A to o zarodkach co mu piszczą,a to "o zamachu smoleńskim" a to teraz./to to co mi przychodzi na myśl/
    "Miałem już go na oku" gdy tę swoja prywatna szkołę umieścił w budynkach "Bractw Żebraczego" a które próbował zawłaszczyć kościół Gowin jeszcze przed wyrokiem sadowym płacił czynsz...kościołowi.
    Mozna by mu jeszcze wyszukać wiele innych przykładów nielojalności w stosunku do Premiera i zarzucić, ze co rusz podkładał mu świnie.
    Moim zdaniem Premier winien go wyrzucić na zbity pysk i to już dawno.Bo facet więcej szkodzi jako kret w szeregach niż, poza.
    Nie wiem skąd u mnie taka przypadłość ale jak słyszę faceta z taka "melodyka głosu" zapala mi sie w mózgu czerwone światło Uwaga!! I nigdy na tym się nie zawiodłem.Zawsze to potem okazywało sie ze sk...nabrał "naciął" wielu naiwnych.
    Powinienem odbezpieczać pistolet, a mnie tylko światło.Ech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - chylę czoła przed Twoją przenikliwością i znajomością charakterów ludzi.
      Właściwie mógłbym napisać, że też od razu go podejrzewałem. Ale po pierwsze - nie umiem kłamać, po drugie - nikt nie uwierzy bo zawsze można zajrzeć do wcześniejszych moich notek i po trzecie - zamknąłbym sobie temat i musiałbym iść na "bezrobocie"!!
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Informuję uprzejmie, że dziś po paciorku dokonam rachunku sumienia w sprawie min. Jarosława Gowina. Po jego niminacji byłem "za", jeszcze przed kilkoma dniami pisałem że "nie jestem przeciw" ale sytuacja zmieniła sie z dnia na dzień.
    Jest duże prawdopodobieństwo, że jutro rano zobaczycie głupka z głową posypana popiołem - to będę ja.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze - za późno na posypywanie głowy popiołem.
      Najpierw musiałbyś sobie zapuścić włosy, by wiatr historii nie zdmuchnął Ci tego popiołu z głowy!
      Dużo zdrowia!? (o co mi chodzi? -nie wiem)

      Usuń
    2. oj tam - a może jeszcze poczekajmy z tym popiołem ...

      Usuń
  5. Piotr Opolski24 kwietnia 2013 19:35
    Rozumiem ze to taka "licencja poetyka" bo gdyby tak serio ,odradzam
    Kolejki do okulistów,zapisy itp całkowicie wykluczaj te formę ekspiacji.
    Inna sprawa gdybyśmy tak potraktowali sprawę poważnie "ubogiego kościoła naszego" wraz z wszystkimi jego funkcjonariuszami,za tysiąclecie by nie odgrzebali.
    Jak Pompeje.I niech tak się stanie,czyli amen

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>