piątek, 8 lutego 2013

Okiem emeryta (34)

okiem emeryta, zaduszki, wszystkich świętych, refleksje po 60-ce






Odcinek 34 – czyli rzecz o tolerancji.


    W mediach – tych tradycyjnych i tych wirtualnych – przetoczyła się w ostatnich dniach głośna „dyskusja” dotycząca orientacji seksualnych. Nie ominęła ona również naszego bloga, dlatego też tematu orientacji nie zamierzam tu powielać. Zatrzymam się na chwilę tylko przy jednym jej aspekcie – tolerancji.


    W sejmie przy okazji próby skierowania do komisji ustawy o związkach partnerskich tez dużo mówiono o tolerancji. Różni mówcy, różnie to słowo rozumieli. Od przekonania (na szczęście nielicznych), że tolerancja to prawo do przywilejów, poprzez tolerancję jako prawo do równości, aż do przekonania, że wystarczy pozwolić na istnienie.

    Jak na blogu wyjaśniałem, moje rozumienie tolerancji polega na tym, że każdy człowiek jest równy wobec prawa, co jest jasne, ale też jest równy wobec państwa, jego instytucji i regulaminów. Oznacza to ni mniej ni więcej, że forma zorganizowania sobie życia, jest tylko moją domeną. I jaka by ta forma nie była, nie może uszczuplać moich praw w państwie i społeczeństwie. Owszem, niektóre formy mogą być szczególnie chronione i uprzywilejowane przez państwo. Taką formą jest małżeństwo. Jednak nie wszystko z tego, co cechuje małżeństwo jest przywilejem. Większość cech wynika z ogólnych praw człowieka.

    Zdaje się, że niewielu parlamentarzystom bliski jest taki punkt widzenia. Toteż w dyskusji padało co nie miara bzdur.

    Jak to w życiu bywa, temat już dawno przestał być newsem, został „przykryty” przez inne acz podobne sprawy. Jednak dzisiaj przeczytałem na portalu „Interia” wypowiedź posła PiS-u, Tomasza Latosa dla Superstacji, że: „W Prawie i Sprawiedliwości także działała osoba transseksualna”. Osoba ta miała w okresie rządów PiS-u zajmować niezwykle ważne i eksponowane stanowisko.

    Nie powinno to budzić żadnych emocji. Ale jednak mam wrażenie, że teraz po gorszących scenach z debaty parlamentarnej, przychodzi czas na „rehabilitację”. Zacznie się licytowanie, w której partii jest więcej osób o odmiennej orientacji seksualnej, w której zajmują oni wyższe pozycje. Poczułem dosyć wyraźny niesmak. Tym wyraźniejszy, że dalej przeczytałem następujące zdanie: „koledzy z partii wykazali się dużą tolerancją wobec tej osoby, bo pozwolili jej awansować”. A przecież mogli ręce połamać!

    Za taką tolerancję, to ja serdecznie dziękuję.

    Dalej też było w „duchu tolerancji”. Poseł Tomasz Latos informuje nas: „O ile mi wiadomo od paru lat tej osoby w Prawie i Sprawiedliwości nie ma. Była to jak rozumiem osobista i indywidualna decyzja. No cóż, Platforma Obywatelska rządząc na różnych szczeblach w Polsce bardzo brutalnie traktowała osoby, które miały legitymację PiS…”.

    No patrzcie państwo – co za niegodziwość! Koledzy pozwalają awansować, a Platforma nie! I jak tu należeć do PiS-u, skoro PO nie pozwala?

    Nie wiem, czy świat zwariował i stąd wszędzie widzę idiotyzmy, czy to może ze mną coś nie tak?






7 komentarzy:

  1. Tolerancja !!
    Tolerancja praktyczna,będzie wtedy jeśli ktoś zapytany,w rozmowie gdy,padają porównania
    My jesteśmy tolerancyjni,bo u nas w partii,zespole,wojsku orkiestrze itp /potrzebne dodać niepotrzebne skreślić/.Jest tyle a tyle gejów,lesbijek ,tyle trans coś tam,Tyle mamy takiej a takiej wiary.
    A u was ?Odpowie.
    Nie wiem !! Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i do głowy mi nie przyszło aby ich zliczać czy wypytywać.
    A "kolorowych"/jakkolwiek do zabrzmi/ mamy chyba z 5 ciu ale to widać na pierwszy rzut oka.
    Zaczynam jednak wierzyć ze ci z PIS sa jednak "tolerancyjni"
    Nigdzie nie spotkałem się z pytaniem do Pawłowicz czy Prezesa.
    Wy tak ciągle wartości,rodzina,"produktywność" i inne "złote myśli" i porady.
    A sami Ni dudu
    Dlaczego?Dlaczego namawiacie kogoś do czegoś czego nie akceptujcie sami ? Dając temu wyraz całym swoim życiem.Co sami "macie przeciw"
    Nigdy i nigdzie, takie coś, nie padło Czyli "tolerancyjni oni som"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż Wieśku. Chciałem coś napisać, ale nie ma miejsca - trafiłeś w samo sedno, i nic więcej tam się już nie zmieści.

      O to właśnie mi chodziło w felietonie!
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Z Tobą wszystko w porządku :-) Świat nie zwariował, to ludzie oszaleli. Świat jest constans, ciągle piękny. To my możemy oblać siebie błotem i zniszczyć nienawiścią. Świat pozostanie piękny. Ściskam Cię serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. /.../ moje rozumienie tolerancji polega na tym, że każdy człowiek jest równy wobec prawa, co jest jasne, ale też jest równy wobec państwa, jego instytucji i regulaminów.
    Leszku - Ty powaznie w to wierzysz ?.
    Tak pojmowana tolerancja może byc tylko na poziomie dużej dowolności np. w Konstytucji a potem ?. Sam sobie możesz zycie zoorganizować ? - Leszku, małego płota nie mozesz postawic bez zezwolenia nie mówiąc np. o ścięciu drzewa które kiedys sam zasadziłeś. Chesz zobaczyc jak Twoje pieniadze czyli podatnika sa wydawane to idź np. do byle jakiej komendy policji że
    chcesz jako suweren sprawdzic jak sa wydawane pieniądze. Bezpłatna opieka zdrowotna i szkolnictwo, równy dostęp do kultury i inne bzdety - słyszałes o takich.
    W konkluzji zmieniam pytanie - czy w to wierzysz, nieważne ale nalezy do tego dążyć i o tym przypominac i może za jakies 50 lat.....................
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Panowie, to że dostrzegamy wszędzie idiotyzmy - to tylko dobrze świadczy o naszym wzroku. Niestety, większość chyba stara się nie dostrzegać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...........i dlatego naszym zadaniem jest te głupoty wytykac, tepić i wyszydzać.
      Czy będzie jais skutek ? - kropla drązy skałę.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Ciekawe acz nieprzyjemne zjawisko.
    Europosłowie PiS i PiS-bis delegowani na salony Europy przez Polskę, wykazują się sabotażem-żeby nie powiedzieć; zdradą narodowych interesów.
    Nie muszą bić braw Tuskowi, tym bardziej pisać na jego cześć laurek-skoro Bołdyn z Żoliborza tak sobie życzy-ale grożenie odmową głosowania ,,za'' korzystnym dla Polski budżetem unijnym przeginają. W stronę właściwą dywersji-mazgając się przy tym z rozpaczy.
    Zachodzi pytanie; Jakiej są narodowości Czarneccy-wielu imion, Wojciechowscy-wielu kolorów czy Kurscy-noszący ,,go'' na wierzchu dla pochwalenia się napletkiem i, czyje interesy reprezentują w europarlamencie? Że patronuje im Stanisław ze Szczepanowa albo inny Mazepa nie wątpię. Ksenokraci.
    Vespa

    OdpowiedzUsuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>