Jolciowe klopsy królewieckie

---

Jolciowe klopsy królewieckie !!.

 

• 0,5 kg mielonego cielęcego

* 1 łyżka musztady
• 1 bułka namoczona w mleku
• 1 filet anchois
• 1 zeszklona cebula
• 2 liście laurowe
• 3 ziarna ziela angielskiego
• 1,5 l wywaru warzywnego (Knorr albo Winiary)
• 2 łyżki masła
• 1,5 łyżki g mąki pszennej
• 1,5 łyżki kaparów
• 1 cytryna (z tego 1 łyżka soku i obtarta skórka z połówki)
• 1 żółtko

• 1 jajko

• 200 ml śmietany
• pietruszka bądź koper do posypania
• sol, pieprz, gałka muszkatołowa

•  50 ml wytrawnego bialego wina

• do  mięsa dodajemy posiekany  filet anchois,jajko, namoczona i odciśnięta w mleku bułkę, sol ,pieprz; i cebulkę, całość  wyrabiamy rękoma
•  formujemy klopsy wielkości piłki tenisowej lub mniejsze.
• do wrzącego wywaru dodajemy ziele  i liście laurowe, i delikatnie wkładamy klopsy; uprzednio obtoczone w mące. Zostawiamy na bardzo wolnym ogniu 20–30 minut. W międzyczasie robimy z masła i mąki zasmażkę.

 Zasmażkę zalewamy wytrawnym winem i odmierzona ilością wywaru po klopsach. Lekko gotujemy ok. 5 minut , aż zgęstnieje, całość ciągle mieszając.

•  następnie dodajemy kapary, sok  1łyżka i startą skórkę z cytryny; doprawiamy sola, pieprzem  i gałka do smaku
• na koniec mieszamy w miseczce żółtko ze śmietaną, , hartujemy je gorącym sosem i dodajemy do reszty sosu, energicznie mieszając; już nie gotujemy
• pulpety wkładamy do sosu i podgrzewamy
• podawać z ziemniakami , posypanymi pietruszka lub koprem

      /Uwaga - oryginalny Jolciowy klops królewiecki !!!!/


Mam ten przepis od rodowitej królewiczanki. Jest naprawdę boski.

Pozdrawiam

Jolcia

P.S. Zapraszamy do odwiedzania naszego pokoiku z limerykami, no i naszej kuchni - czujecie te zapachy?!......Dobudowaliśmy jeszcze kolejne pokoiki: - "Felieton" niekoniecznie polityczny, "Historycznie" dla amatorów ciekawostek historycznych.

---