niedziela, 26 sierpnia 2012

Uprzejmie donoszę !! /12/

autor



Uprzejmie donoszę, że w dniu 24.08.br TVN24 ok. godz. 8.1o pokazała kontrolę trzeźwości kierowców w Łomiankach pod Warszawą a prowadzoną przez naszych dzielnych funkcjonariuszy ruchu drogowego. Kilkunastu funkcjonariuszy wyłapywało z jadących dwupasmowa jezdnią przypadkowych kierowców do badania trzeźwości. Który samochód został skierowany na pobocze do badania zależało od „widzimisię” funkcjonariusza. Proporcja pomiędzy jadącymi prawy pasem a pasem bliżej osi była jak 5:1 czyli pasem bliżej osi jezdni łatwo było sie prześlizgnąć. W taki sposó wyłapywano mniej więcej co 8-10 pojazd.
W rozmowie z reporterką TVN24, bardzo zadowolony z siebie mł. asp Konkolewski perorował na temat cudownej i skutecznej kontroli.
Ciekawe, czy któryś z kierowców zapytał dlaczego jego zatrzymano a jego poprzednikowi oraz jadącemu za nim dano spokój. Jest także inna sprawa; taki np. poseł-agent Tomek może łatwo podkablować kogoś kto właśnie sobie jedzie i może być.................. przy dzisiejszych środkach łączności nic trudnego.
W porządnych krajach robi się także kontrole a wygląda to to tak: przy parkingu, zatoczce, szerokim poboczu stoi armia funkcjonariuszy. W pewnym momencie droga zostaje zamknięta i na miejsce kontroli zostaje skierowanych 15-20 pojazdów „jak leci”, po kolei od kupki złomu przez mercedesa przez busa do TIR-a. Góra 3 minuty i wszyscy są sprawdzeni a przy wyjeździe powrotnym na drogę stoi funkcjonariusz i pilnuje aby nic sie nie wydarzyło. Tam nie ma przypadkowości.



Uprzejmie donoszę, że jestem załamany z powodu prof. Szaflika. Znany nie tylko w Polsce specjalista chorób oczu okazał się zwykłym oszustem, który nas wszystkich rąbał np. na podatkach. Nie dopełniłem formalności – mówi !!. Nie rejestrowano pacjentów, którym robiono przeszczepy, czyli nie uwidaczniano ich w zyskach, czyli nie płacono od tego podatków. O źródle pozyskiwania rogówek do przeszczepu wolę nie dochodzić a o jakości tych rogówek..................... . Jeżeli to kogoś interesuje to niech sobie sam poszuka bo ja się obawiam że wg własnej wiedzy zacząłbym pisać obraźliwie.
W tym wszystkim jest jedna dobra strona – za odwagę uchylam kapelusza przed min. Arłukowiczem.
Ciekawostka – prof. Szaflik broni sie na łamach „Naszego Dziennika” a więc należy się spodziewać obrońców w zwartym ordynku.



Uprzejmie donoszę, że „poległ” były, największy Prawy i Sprawiedliwy czyli Zbigniew Ziobro. Wyrokiem sądu ma przeprosić Grzegorza Schetynę i w płacić 20.000 zł na konto fundacji „Akogo”.
Skazany użył pod adresem Grzegorza Schetyny słów obraźliwych.
Bez zdziwienia należy przyjąć że słów tych użył na antenie Radia Maryja.

 


Uprzejmie donoszę, że nie dajemy się wyłupać z łupek czyli z gazu łupkowego. Pomimo przeciwników własnych krajowych, naszych dostawców gazu zza wschodniej granicy i tych którzy gazu nie mają w ogóle np. Francja, szumu anpolskiego w Brukseli – prace posuwają się do przodu.
Według analiz Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS), niemal trzech na czterech ankietowanych (73 proc.) opowiada się za wydobyciem gazu łupkowego w Polsce. Przeciwnego zdania jest 4 proc. respondentów, a prawie jedna czwarta (23 proc.) nie ma zdania. Znacznie mniejszy entuzjazm wzbudza eksploatacja złóż w pobliżu miejsca zamieszkiwania badanych” - całość artykułu http://gazlupkowy.pb.pl/2627841,52374,nie-takie-lupki-straszne-jak-je-maluja
Dziś wypracowuje sie własne polskie metody wydobycia gdyż okazało sie że złoża amerykańskie pod kątem geologicznym są tak różne od polskich, że nie można się na nich wzorować.
Nawet nie zauważyłem od kiedy ten temat stał sie moim hobby. Może dlatego, że narzekaczy jest od groma choć to dla Polski duża szansa a dla jak uwierający odcisk. Przykład: od lat Francuzi namawiają Polskę aby ewentualna elektrownię atomową budować wg. ich projektu. Gaz łupkowy czyni ich starania bezprzedmiotowymi. Rosjanie dali by wiele temu kto udowodni jacy głupi są Polacy grzebiący sie w gazie łupkowym a i Angela- nasza przyjaciółka nie była by do końca zadowolona gdyby w sprawie bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski najlepsze karty w ręku miałby Kowalski znad Wisły.





6 komentarzy:

  1. Mam samochód, który dużo słabiej hamuje silnikiem niż inne autka, wiec na widok znaków ograniczenia szybkości po zdjęciu nogi z pedału ciągle "przekraczam". Jeżdżę na ogół rozsądnie, no ale jadący za mną panowie policjantowie mieli znak i pomiar szybkości jak wół i delikwenta, który za chwile jechał przepisowo. Z mojej perspektywy wyglądało to tak, że wszyscy mnie wyprzedzili na ograniczeniach i zakazach, a tylko jeden samochód ciągle trzymał się zderzaka. Wreszcie po ok. 30 km nie wytrzymali i mnie zatrzymali - 100 zł i jakieś punkty! A ci co mnie wyprzedzili? Nic. Jednym słowem, gdybym jechał jak oni byłoby bez mandatu? Płaci najwolniejszy? Z rozmowy z wynikło, ze wóz im się spodobał - taż powód do płacenia. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czemu nie używasz hamulców? ;)

      Usuń
    2. Bo nie ma sensu ich używać, gdy znak ograniczenia jest na tyle oddalony od miejsca do tego zmuszającego. Samochód zwalnia ale wolniej niż wozy standardowe, a ja trzymam nogę na hamulcu, gotów do hamowania - od strony bezpieczeństwa jest to skuteczniejsze niż bezsensowna szarpanina na drodze. Prowadziłem w życiu bardzo różne pojazdy, nawet wielotonowe i nigdy nie maiłem kolizji z własnej winy.
      Tak, wiem, zaraz będzie argument, że przepisów należy przestrzegać i że kiedyś jest ten pierwszy raz. Gdy sytuacja na drodze wymaga dostosowania prędkości, to nie mam żadnych wahań i hamulca używam - należę do kierowców przewidujących możliwe sytuacje daleko przed sobą - parę osób dzięki temu chodzi zdrowszych i całych. Ja na Twoim miejscu zapytałbym, co z tymi co odjechali? Jeżeli ja przekraczałem, to o ile oni przekroczyli?

      Usuń
  2. Dzien dobry,
    przemysl farmaceutyczny+lekarz+apteka=MAFIA!!!Pacjent to numer,ktory daje forse.
    Zeby sie jako tako leczyc to trzeba miec nieprawdopodobny szmal.
    Gaz z lupkow? Jak w Polsce bedzie wydobywany to tylko przez zagraniczne konsorcja.
    Czy w Polsce zostalo jeszcze cos polskiego poza mieszkancami?Prosze o przyklady.
    Pozdrawiam-troche starszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię to: "jestem za, ale u sąsiada, nie u mnie". To oczywiście o gazie.
    Pisałem dawno temu o jakimś proteście w sprawie przekaźnika telefonii komórkowej. Wszyscy dzwonili przez komórkę, nie daj boże zasięgu by nie mieli... Ale nie chcieli słyszeć o przekaźniku, bo to przecież zabija.
    A ja mam przekaźnik pod nosem i żyję. Większośc ludzi "śpi pod przekaźnikiem" nie mając o tym pojęcia i to jest chyba najlepsze rozwiązanie: nie mówić, robić swoje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej chałupce w której mieszkam na IX p. na dachu jest chyba z 25 metrowa antena i jak kolwiek przed laty była awantura to dzis juz wszyscy zapomnieli o przekaźniku.
      Była ciekawa sprawa górali i drogi ekspresowej do Zakopanego - niestety nie wiem czym się zakończyło.
      Tacy jestesmy
      Pozdrawiam
      ps. mam nadzieje że link do strony traktujący także o pożarze i jak mi się wydaje pisany przez bliskiego obserwatora - jest inetresujący.

      Usuń


Kod do zamieszczania linków - wystarczy skopiować do komentarza, w miejsce XXX wstawić link, który chce się zaprezentować a w miejsce KLIK można wpisać jakiś tytuł, czy objaśnienie lub zostawić bez zmian. Linkiem może być adres strony tego lub innego bloga, adres jakichś treści (zdjęcie, film, wiadomość) z internetu. Może to być też adres komentarza do którego chcesz się odnieść. Znajdziesz go wtedy klikając prawym przyciskiem myszy na datę interesującego cię komentarza.

<a href="XXX" rel="nofollow"> <b>KLIK</b></a>